

Figaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Figaa
-
Wiesz Asia mi by tak kij zalezalo, moglibysmy sie pobrac ale po pwiersze kasy na wesele narazie ne ma, a po drugie wolalabym zeby L dostal najpierw umow o prace. Nie ma sie co spieszyc, jak mamy by razem to bedziemy czy z slubem czy bez. A co do twoich kuzynek to nie powiem ciekawa masz rodzinke.:D A mnie juz wkurza 10 razy dziennmie latam z miotla a moj dywan dziennie musze miotekla jechac. Odkurzacz nie chce wciagac tych wloskow, bo one sa takie krotkie i i sztywne, wbijaja sie w dywan a ja mam dywana taki z grubszego wlosa.:O
-
Loza a to takie cudenka ale co tam sa zywe kwatki? Madzia
-
Krysztalki powiadsz?:D Ja mam ziemie i chyba jakas zacowfana jestem bo nie wiem jak wygladaja krysztalki do kwiatkow:D
-
Loza to ja wiem gdzi ejest jaworzno. a czy jawozno szczakowa ma cos wspolnego z tym? A mi sie wydaje ze mozna kogos zmienic, mozna mu tylko w tym pomoc i to tylko jesli druga osoba ma na to ochote. Nic na sile sie nie da. Chyba ze sie komus na psyche wjedzie ale to tak porządnie:D Łoj ja te bym chciala gdzies jechac. Moze na weekend pojedziemy do Zakopca.
-
łojeje Glowe musze umyc a tu cisnienia nie ma w kranach i gaz sie nie zapala. Postawilam wode na gaz garnkach i bedziem byc glowe:D A do tego dwa psy w domu ktore sie lenia i pelno, mnostwo poprostu multum klakow wszedzie:O
-
http://web.archive.org/web/20030212071559/f. kafeteria.pl/forum.php?id_f=4
-
Marta czyli wychodzi na to ze twoje zycie i egzystencja jest uzalezniona od A o on sie nie zmienia bo widzi ze ty sie boisz podjac jakikolwiek stanowczy krok
-
no pomarnczowy to to nie jest jednak:D
-
http://web.archive.org/web/20030206215223/www.kafeteria.pl/forum/ Macie patrzajcie:D
-
Ewa no fajnie. ja Ł bedzie dalej ta pracowal to pomyslimy o jakims zamieszkani moze razem. hehe tylko ja juz mu powiedzialam ze wra ode mnie z jego skarpetkami
-
hehe nie wiem jak sie pisze narzekac? dobrze czy z ż? ehehe wlasnie siedze sobie na luzera w pokoju w kusym ubranku a tu traktor jdzie zaraz kolo okna po trawie i zaglada gosc , a ja mam firanke taka z wycieciem:D
-
Marta ale gdybys sie do jakiegos naszego pomyslu zastosowala w 100% to teraz moze bys pisala jak ajestes szczesliw ze juz sie to wszytsko skonczylo i swieci nad Wami slonce. Piszesz na o czyms my dajemy pomysly a i tak stoi to wszystko w miejscu. Musisz zaczac dzialac cos, i naczej to nigdy sie nie zmieni.
-
a mi sie tak nudzi L nie wiadomo kiedy skonczy.:( W natepny tydzien ma na popoludnie wiec tez kiszka.:O A co dopiero jak ja bym teraz pracowala? tak to sie chociaz mozemy zobaczyc przed jego praca jak ma na popoludnie bo wtedy z domu wychodzi o 14.30 . no ale coz trzeba sie przyzwyczajac, no i roboty szukac bo i tak nie mam teraz nic do roboty. Oj az nie chce myslec co bedzie jak sie szkola zacznie ja pojde do pracy wiec co drugi weekend sie nie bedziemy widziec, a weekend on ma wolny. No i w tygodniu bedziemy sie widywac moze co drugi :( No ponarzekalam:)
-
Myszka Moja olezanka tez sie opiekuje coreczka swojej siostry. Mala ma ok 2 latek. I siostra daje je co miesiac 500 zl. Dobrze przynajmniej masz na jakies swojej wydatki. No a ajk bys chciala isc do pracy, to kto sie bedzie opiekowalo? Twoja mama? Bo nie pamietam czy dobrze zapametalam.
-
Teorka jaki byl ten link do napisów?
-
a ja wam mowie ze widzialam. jak wyniucham to dam znac:D
-
Luska daltonistka?
-
Eh Teorka no wlasnie nie wygladalo tak samo. Widzialam kiedys strone dawnego forum, bylo na taim jak by pomaranczowym przybrudzonym tle.
-
Ewa no i dobrze. Aneczka przeciez to byl joke:P Masz bardzo podona do moje i uwazam ze jest sliczna i wyszla ci:D
-
Teorka no ja pamietam jak bylas w jakies nominacji. A ty pamietasz forum jak wygladalo wczesniej? Marta, no fakt juz nie wiadomo co ci doradzic, kazda znas dala jakis pomysl i czy ty nak naprawde z ktoregos skorzystalas? Nie zawsze jest wszystko po naszej mysli, i trzba sie do tego przyzwyczzaic albo to odzucic, Trzeba sie jakos okreslic. Leti nie pal!! Ani sie waz, to samo swinnstwo. Prawda Teorka? a pozniej co? w ciaze zajdziesz i bedziesz rzucac palenie?
-
A Loza no fakt. I u Gosi tez spokuj i ona m tez Łukasza:D
-
Aneczka Ty zagapiaro:P:P:P:P
-
Wiesz Marta tak sobie mysle ze takie zachowanie jest egoistyczne, nie mozna za dziecko wybierac czy bedzie sie wychowawyalo z ojcem czy bez nieo. Mysle ze choc bys nie wiam jak dobrze dziecko wychowywala to dzieko mialo by pozniej uraz. Zapytalo by czemu nie ma tatusia no a ty co? A nie ma tatusia bo zaczal mnie wkurzac ale ja mimo to chcialam miec dzieko jako jakies zaplecze ktore na 100% bedzie mnie darzyc uczuciem, bo jest mi to winne za to ze je wychowalam. Bo wiesz inna sprawa gdyby u was byla patoloigia alkoholizm czy cóś. A wy tylko nie potraficie sie dogadac co do siostry A. Skoro nie chcesz sie zjmowac dzieckiem sioetry A to jak ona dzwoni powiedz definitywnie nie. Wczoraj np na Twoim miejscu wolala bym sie polozyc i odpaczac po pray i po weekendze, a ty sama sie zgodzials na to zeby jechac po malego. Tak naprawde mysle ze sama sobie stwarzasz takie sytuacje. Piszesz ze to nie twoja broszka , a tak naprawde to ona jest jak najbardziej twoja bo oni jakos zyja a ty sobie nie mozesz poradzic ze soba. Postaw sie za zobaczysz ze beda rezultaty. I nie obrazaj sie , bo kazdy ma swoje zdanie i moze po tym troche inaczej na to spojrzysz i dojdzesz do wniosku ze to nie zawsze jest tylko win A albo jego siostry.
-
Marta jak to by nie bylo wielkiej tragedi, dziecko wychowywane przez ojca to juz jest jakas tragedia. Ja wiem ze ty uwazasz ze dala bys sobie rade i kazda tak mowi, ale nie bylas w takiej sytuacji jeszcze. No i ciezko by ci bylo dac sobie rade skoro nie wadomo czy bys dalej mogla pracowac tam gdzie pracujesz.
-
No Marta niby nie twoja broszka ale to ty sie najbardziej z nich wszytkoch meczysz tym. A moze powiedz A ze masz zamiar jechac o jego siostry i powiedziec jej co o tym myslisz bo juz sie miarka przebrala. Zobacz co wtedy on na to. Czy sie przestraszy tego, czy oleje.