milkyway
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez milkyway
-
obb, Ty go jeszcze kochasz? Co to za wolność? jiw, especially 4you... What is the longest word in the English language? \"Smiles\". Because there is a mile between its first and last letters! The woman was in bed with her lover and had just told him how stupid her Irish husband was when the door was thrown open and there stood her husband. He glared at her lover and bellowed, \"What are you doing?\" \"There,\" said the wife, \"didn\'t I tell you he was stupid?\" One day an Englishman, a Scotsman, and an Irishman walked into a pub together. They each bought a pint of Guinness. Just as they were about to enjoy their creamy beverage, three flies landed in each of their pints, and were stuck in the thick head. The Englishman pushed his beer away in disgust. The Scotsman fished the fly out of his beer, and continued drinking it, as if nothing had happened. The Irishman, too, picked the fly out of his drink, held it out over the beer, and started yelling, \"SPIT IT OUT, SPIT IT OUT YOU BAS**RD!!!!\" 1st Eskimo: Where did your mother come from? 2nd Eskimo: Alaska 1st Eskimo: Don\'t bother, I\'ll ask her myself! Why did the bald man paint rabbits on his head? Because from a distance they looked like hares! What kind of ears does an engine have? Engineers How do you count a herd of cattle? With a cowculator. An English teacher wrote these words on the whiteboard: \"woman without her man is nothing\". The teacher then asked the students to punctuate the words correctly. The men wrote: \"Woman, without her man, is nothing.\" The women wrote: \"Woman! Without her, man is nothing.\"
-
Do \"do zuska\", święte słowa... chylę czoła... qrde, czemu ja na to nie wpadłam? ;-)
-
eeee..., ja to i tak jestem wybuchowa ;-) mad, a na co Ci ten dynamit? Nobla chcesz dostać?
-
mad, a bo qrnia wszystko, co na-nie-legalu, to się by się tylko rypało i rypało! ;-) jiw, no powiedz, czy Anglik... plizzzzzzzzzzzzzzzz... uwielbiam British English i to ich \"ju neu\".
-
jiw, ONE HUNDRED AND TEN! ;-) :-D
-
No qrnia, nie jestem aż tak rozczarowana, żeby mnie 4 razy wyświetlać. :-p
-
No nie! Pani Ania Surmacz jest ABSOLUTNIE bezbłędna! No ale nie było "dzieci, umyjcie rączki" i "to ja może ziółek zaparzę"... :-( Jestem rozczarowana.
-
No nie! Pani Ania Surmacz jest ABSOLUTNIE bezbłędna! No ale nie było "dzieci, umyjcie rączki" i "to ja może ziółek zaparzę"... :-( Jestem rozczarowana.
-
No nie! Pani Ania Surmacz jest ABSOLUTNIE bezbłędna! No ale nie było "dzieci, umyjcie rączki" i "to ja może ziółek zaparzę"... :-( Jestem rozczarowana.
-
No nie! Pani Ania Surmacz jest ABSOLUTNIE bezbłędna! No ale nie było "dzieci, umyjcie rączki" i "to ja może ziółek zaparzę"... :-( Jestem rozczarowana.
-
jiw, nadzieja1, a może taka miłość nieszczęśliwa, miłość-nie-do-końca-spełniona, miłość niepewna, miłość stęskniona nie jest taka zła? No bo zobaczcie (do Wszystkich), co się porobiło z naszymi legalnymi dozowolonymi miłościami... Co się z nimi stało?
-
\"ręką dojął\" hi hi hi... To gorączka poniedziałkowego wieczoru... wybaczcie... choram jeszcze i wszystko boli... :-( ... ale to przynajmniej odwraca uwagę od serca w kawałkach i jakby mniej boli (dusza). :-)
-
JTW, a bo my tu wszystkie takie normalne-nienormalne, zwyczajne-niezwyczajne, szczęśliwe-nieszczęśliwe... zawieszone między niebem a piekłem, między euforią i cierpieniem, między wszystkim i niczym... :-( :-) JTW, a co tam u Ciebie? Wzloty czy upadki? Smsowe wojny czy smsowe pojednania? Wyłączony telefon czy kwiatki i czekoladki? :-)
-
No ale jak tak będziesz się miotać, kończyć, zaczynać, kończyć, zaczynać nim się Skończy, nigdy nie będziesz gotowa. Zaraz, zaraz... Ty chyba nigdy nie chciałaś, żeby się skończyło to pół-szczęście... tak?
-
M.Hillar, \"Skazana\" Skazana na niego na tę noc i na wszystkie przeszłe rzuca słowa zimne ciężkie złe Przemierza przeszłość od ściany do ściany od drzwi do zielonego pieca Chce żeby odszedł Rano budzi się zamknięta w ciasnej celi jego ramion
-
M.Hillar, \"Dlaczego\" Przynosisz mi książki i słoneczniki Przynosisz miód w słoiku z żółtym niedźwiedziem Przynosisz mi gliniane dzbanki i wielką troskę o moją ciszę Dlaczego nie możesz mi przynieść Miłości
-
jiw, ten Twój to dziwny jakiś... a może to po prostu facet... niby nic Wam nie stoi na drodze do szczęścia... oprócz setek kilometrów... tylko tyle... aż tyle... a może to różnice kulturowe? albo brak-kulturowe? Sama już nie wiem, czy lepiej mieć taką niby-otwartą drogę, czy bezsens i beznadzieję, gdy dzielą \"klucze, schody, mieszkania, oczy mężczyzny, oczy kobiety, nawet wierzba płacząca na podwórku, pod którą nie wolno się całować\" (M.Hillar, cytowana na 1 str.)... przynajmniej jest jakieś wytłumaczenie, jakieś powody dla rezygnacji... a u Ciebie ich nie ma... i może dlatego jest jeszcze trudniej? oj baby, baby, a Ty jak to zrobiłaś? powiedziałaś \"czary mary\" (\"weź pałeczkę do ręki\" he he) i przeszło jak grypa? że kumpela przygotowana jest? ha ha! Też wiedziałam, że przyjdzie moment rozstania... Myślałam (głupia), że carpe diem, że pobędę sobie trochę szczęśliwa, a potem będę mieć fajne wspomnienia. A teraz uciekam, uciekam, uciekam... od niego i wspomnień, których nie chcę mieć. obb, pisz. Dajesz nadzieję, że to może się udać. nadzieja1, piszesz, że liczysz, że ten pobyt coś zmieni... co zmieni? częstotliwość widywania się? że będą kolejne uskrzydlające słowa, słowa, słowa..., po których będzie się chciało więcej uskrzydlających słów, które zmieniają kolor świata, a potem czynów? ... słowa, które strącają na dno nocy, po których ciężko jest odejść, a zostać też nie można i BYĆ tak naprawdę też nie? mad, nie da się nie myśleć... Po TYM już nigdy nie będzie tak samo. Ale można chyba nauczyć się myśleć inaczej, bez bólu. Nie. Nauczyć się nie da. Trzeba przeczekać. Bądź dzielna albo nie-dzielna ;-), albo poniedziałkowa ;-) Powiedz, chciałabyś, żeby odpisał? żeby było tak jak dawniej?
-
... i o jeden dzień dłużej... niestety... no właśnie... ciekawe, ile dni potrzeba, żeby obudzić się bez myślenia o nim... obudzić się tak po prostu... mad, nie minie jak ręką dojął... wiem coś o tym... ...ale wiem już, że nie zamieniłabym tych wszystkich wypłakanych łez na żadną niepewność i żadną nadzieję... damy radę. :-) wiem.
-
mad! O Tobie myślałam właśnie! ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć umrze za krótkie dwa miesiące na świecie jest przestrzeń i czas odejdziesz ode mnie na świecie jest niemoc i konieczność nie zatrzymam cię żadnym pocałunkiem /H.Poświatowska/
-
Ja tu tylko na minetkę ;-) jiw, mam, mam... chyba... we wtorek się zobaczy... Zaraz spadam do łoża, bo coś mnie wzięło... inki, to od Ciebie ;-) Ale teraz jestem pociągająca... nosem... Buziaczki dla Was
-
Oj ja bardzo rozrzutna jestem ;-) kb, pojem i koniecznie popijem - to jadło szybciej wróci ;-) No! Jak opierdol dostał, to od razu równiej chodzi! :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
-
... a żebyś wiedziała, że chuj :-p Zbieram zlecenia na pawia. Komu jeszcze? Komu?
-
kb, no nie puszczę się na pewno ;-) ... puszczę mu za to pawia prosto w ryj, coby miał kororowo :-p
-
Kasiulek, miałam, jak mad, wybrać języki obce (francuski) i rozmowy o polityce (\"lubię seks jak koń owies\")... alem się nie popisała i alem se nie popisała ;-), bo nie mogłam QJJM!!!!! Ale była w robocie rozpierducha... Jak tu nie będę wchodzić do południa, znaczy, że mi net odciął albo z roboty wywalił ;-p
-
36 skąd mam? aaaaaaaa... bo przytyłam... ;-) z 34 to dopiero były problemy ;-)