ja-neczka

Ineczko bylaś już u lekarza? Machnij choć lapką , ze wszytko ok

Hej dziewczynki:) Witaj Karusiu, pewnie , ze możesz sie przyłączyć, a mozesz napisać jakie to było leczenie hormonalne. Bo ja bralam przez 3 miesiące clo. Enex cieszę się, ze już lepiej;) ja tam już teraz wiem, ze w ciązy będę niezłą jędzą, skoro teraz przed okresem lepiej nie wchodzić mi w drogę :O Ale M.wie na co sie pisze:D Dzisiaj odstawiłam niezłe szaleństwo na miotle, umyłam wszystkie okna na dole, jeszcze góra została:O i mam dość :(A tak w skrytości powiem Wam, ze chyba rabnieta jestem, ale lubię te porzadki i przygotowania do swiąt :D Jest któraś czy już śpicie?

Paty, a Ty masz już wózek wybrany? Ja to na razie tak tylko oglądałam, jak przechodze koło takich sklepów to nie mogę sie oprzeć :( Dziewczynki, nie wiem czy czytacie, ale jest fajna gazetka dla kobiet w ciąży M jak mama ;) polecam

Lipenko;) niedługo powinny sie chyba skończyć? A widac Ci już brzuszek, podobno z każdą ciąża widac wcześniej

Enex, biorę wszystko :D Juz niedługo i będzie po:) pamietam te ostatnie tygodnie strasznie się dłużą, człek taki ocięzały chodzi i ogólnie nic sie nie chce, za to potem obroty na calego;) Beguś, ja tez oglądałam niedawno wózki :(

Dziewczynki, co Wy tak swiętujecie?:P

Ineczko, mogłabyś mnie zarazić tymi mdłościami biorę każdą ilość ;) ba, nie mogę sie ich nawet doczekać...

Hej:) Paty :D:D:D Sylwus, ja jak tak będę szukać tych różnych znaków, to końcu gdzieś mnie wywiozą :P Najgorsze teraz to czekanie:O a mam wrażenie ze chyba nic z tego :(

:) Jestem kochane, ale tak zmęczona, ze padam na ryjek:( Właśnie wróciliśmy z imprezy mikolajkowej, mój syn dostał zaproszenie na spotkanie imienników św.Mikołaja. Pierwszy raz coś takiego organizowali, mlody wniebowzięty, udzielił nawet wywiadu do gazety :D Był taki podekscytowany i przejety. Super przezycie ;) A u mnie już po owulce, chyba, bo na usg nie byłam, jakoś w tym cyklu za bardzo jej nie odczuwam, po prostu test pozytywny, śluz zanikł, a tempka skoczyła, ale zero bólu, nic żadnego ukłucia :O Teraz przede mną najdłusze dwa tygodnie, jak ja nie lubie tego okresu :O Miłego wieczorku

Beguś, nie poddawaj sie!!!

Hej:) Moje drogie, życzę Wam wspaniałego Mikołaja :D Ineczko, gratuluję pięknej bety, bardzo wysoka;) Pamiętasz kiedyś była taka teoria, nawet robili badania, ze to przy płci żeńskiej taka wysoka :) A zmęczenie minie, organizm musi sobie z tym poradzić, kochana zaprzęgnij swoich mężczyzn do roboty, a Ty na kanapce z dobrą książką i soczkiem, pełny relaks! Sylwuś, u mnie już wczoraj nie było płodnego żluzu, owulacja chyba dzisiaj? Wczorajszy test z mocną kreską. Dziewczyny, w ogóle nie czuję tej owulacji, czy to nie dziwne? Zawsze jakiś ból, kłucia w dole brzucha, a teraz cisza? No chyba, ze dopiero przyjdzie:( Chyba trochę za wcześnie skończyłam:( od niedzieli późnym wieczorem, czy one mają szansę przetrwania?? Też zauważyłam, ze piszecie o tym, ze w tym szczęśliwyum cyklu nie ma osłabiania. Jak sie teraz nie udało, to w następnym też serwuję mężowi wstrzemiężliwość. Pozdarwiam Was gorąco:)

Witam:) Miłego dnia dla pracusi, dla nie pracusi tez :D Pozdrawiam serdecznie

Hej:) Wczoraj już nie udało mi sie wejśc na kaffe Ineczko, dzieki za inf. Miałam Ci napisać, ze Twojego M. też sporo przeżyły :D Nie będzie nowiną jak powiem, ze już sie nie mogę doczekać tego mulenia a nawet .... :D Koko, bodymax, to taki zestaw z witaminami + żenśzeń, wg chińczyków wspaniały lek na męskie sprawy;) Jeżeli chodzi o oslabianie, to też właśnie wyczytałam, ze mozna co 2 dni, a jak nie wychodzi:( to zwiększyć przerwę przed godziną zero;) Mam nadzieję, ze w końcu coś zadziała. Buziaki i miłego dnia

Gosiaczku mnie tez wywalało z kafeterii Gratuluję mieszkanka!!! Kochana, zostaw plan,a mieszkanko trzeba ochrzcić, najlepiej nowym lokatorem albo lokatorką :D życzę Wam wszystkiego najwspanialszego na nowych kątach

:) Koko, to witaj w klubie:) już mnie przestało dziwić, ze tak samo reagujemy na tę owulację,a raczej na to czekanie :P Zyczę Ci, aby ten cykl, był tym własciwym, a kolejna @ zawitała za rok;) 1967, na pewno z Wami popiszę, jak uda mi sie ujrzeć upragnione dwie kreski i nie będą one objawem halucynacji :P Póki co czytam i gorąco Wam kibicuję. Ineczko, my tez przed za bardzo nie osłabialiśmy, przerwa przed była 5 dniowa. A mój M.bierze Salfazin i Bodymax. Ask, wygoń siostrę koniecznie do lekarza. Może przemów jej do rozsądku, ze nie powinna sie bać tylko pomyslec o dziecku i sobie. To nie sredniowiecze, wizyta po porodzie jest koniecznością.

Hej:) Jednak młody chory, na szczęście tylko kaszel, bez oskrzeli. Reniu pytałam sie o ten ribomunyl i powiedziała, ze możemy spróbować, rzekomo nie zaszkodzi, a może pomóc. Wziął właśnie pierwszą dawkę, zobaczymy jak na niego podziała, bo po thymulinie nie chorował chyba z 6 lat, tylko w okresie jesienno-zimowym dawki przypominające. Ale organizm już na to nie reaguje, niestety:( Anucha, skoro już przylazła, to może lepiej ze wcześniej niż miałaby sie opóźniać, choć najlepiej by było gdyby nie przyszła przez najbliższy rok;) Tego Ci zyczę i wszystkim dziewczynkom tez o sobie też nie zapominam :D Zyjecie jeszcze? Machnijcie choć łapką, smutno jak taka cisza na topiku:( Buziaki dla Wszystkich bez wyjątku

Hej dziewczynki:) Ask ask, po porodzie macica sie oczyszcza właśnie z róznych skrzepów i pozostałości,więc to może było takie własnie oczyszczanie.Ale ja jestem jednak za wizytą u lekarza. Zawsze lepiej sie upewnić niż niepotrzebnie zamartwiać co to może być. 1967;) witaj, znam Cię z topiku po 40. Lubie tam zaglądać:) Wczoraj już nie działałam, zobaczymy co z tego wyjdzie. To znaczy ja wiem, co chiałabym by wyszło :D Owulacji jeszcze nie ma, sluz jeszcze dzisiaj był płodny. To określanie granicy do której działać chyba najbardziej mnie stresuje. Ineczko, jak możesz to przypomnij mi ile dokładnie u Ciebie minęło dni. Kurcze, trochę obawiam sie czy te plemniki przetrwają. Sylwuś, Twojego to były giganty, nie ma nawet o czym mówić, a może z czasem postarać sie o jeszcze jedną córę;) Pozdrawiam gorąco

Sylwiu:) chyba bym sie zagalopowała, wszystko mi ostatnio jakoś pędzi w życiu! Niestety nie mam możliwości podskoczyc jutro na usg:( Kurcze, żeby one chciały poczekac na jajeczko:) Najchętniej to zamówiłabym sobie owulację na środę!!!

Sylwiu, zakończyłabyś wczoraj czy jeszcze cosik dzisiaj?

Ja testować bede okolo 20 grudnia i juz tak po cichutku marzę, jakby sie udało, to mąż dowiedziałby sie dopiero w Wigilię:) Biegnąc dalej tokiem marzeń, termin porodu wypadałby w naszą rocznicę slubu..... Ale cóz pozostaje mi na razie czekać .....

Paty, dzięki odpiszę wieczorkiem.

Ja wyjdzie pozytywny to przestaję, zresztą zobaczę jeszcze wieczorem jaka kreska będzie:) Zaraz sprawdzam maila;)

Gabi, przepraszam za przekręcenie nicku

Kurcze napisałam i mi wcięło Reniu, przykre z tym wypadkiem, dobrze, ze męzowi nic sie nie stalo. Ale może niech lepiej sie przebada, chociaż oni za bardzo nie lubią chodzic do lekarzy a i zawsze wiedzą wszystko lepiej :P

:D