Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja-neczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja-neczka

  1. Emi, mam:) ...ja też wierzę w anioły:) A pasek nosiła koleżanka koleżanki, miala dwa poronienia, potem udalo jej sie szczęśliwie zajść w ciąże, pasek nosiła na brzuchu, podczas cesarki zawiązany miała na ręce i nie pozwoliła go zdjąć. Teraz wisi nad łóżeczkiem jej córeczki:) Ja w to wierzę;)
  2. Hej:) Macie rację majóweczki, trzeba ignorować pomarańczki, ktoś się bawi Waszym kosztem. Dobrze, ze usuwają takie wpisy, ale trochę niestety są na tapecie. Emi, wiesz ja te 50 robię z przypadku, tak mi się jakos utrwaliło ze Ty trzaskasz po 50 i chciałam Ci dorównać;) choć już po dwudziestu paru miałam dość:P Ja robie i na dywanie a na to kocyk... delikutaśna jestem:D Jeżeli chodzi o ten cykl, to nie starlismy sie w każdym razie nie tak do końca, może jednak coś się tam zaplącze, choć nadziei nie mam. Załuje tego cyklu juz teraz:( I prosze Cię kochana nie myśl o swojej ciązy w kategoriach spraw beznadziejnych, przecież wszystko jest w porządku z Waszymi wynikami więc to tylko kwestia czasu. Reniu, mam korzenie poznańskie.. moje rodzinne strony to Poznań, Puszczykowo, Srem:) gdzieś blisko Ciebie?
  3. Moniu, dobrze ze mi napisałaś o tych ziółkach, bo własnie nimi miałam zamiar poić męża:) w takim razie wstrzymamy sie do wyników nasionek. Ciekawe jak długo utrzyma sie taki idealny cykl po poronieniu. Odnośnie rodzenia w innym szpitalu bez nadzoru teściowej, jestem za, takie wizyty potrafią skutecznie przyćmić radość z tego co najważniejsze. Kruszko, spróbuję tak jak radzisz, moze uda mi się zakodować ze staramy się od stycznia, chociaż nieźle bede musiała sobie wmawiać. Antelko, to jak skusisz sie na ziółka? Emi, Gosiu, Reniu gdzie sie podziewacie?
  4. Ja już po wizycie, owulacja była wczoraj z lewego jajnika,czyli cykl znowu z tych krótszych. M. ma zrobić badania, najlepiej w ciągu dwóch tygodni, aby wiedzieć jak to określił lekarz czym strzela. Z mojej strony nie trzeba rzekomo nawet stymulować owulacji, bo jest b.ładna, śluzówka też się poprawiła. Jeżeli chodzi o to poronienie, to przyczyna moglo być jajeczko, moze jakieś bakterie w spermie. Dlatego musi ją zbadać. Dziewczyny drogie, teraz kiedy nie zakładałam, ze staramy sie o dziecko, wszystko bylo książkowe, sluz piękny, wczoraj nawet ból lewego jajnika. Nie wiem jak z temp. bo jej nie mierzyłam, ale wszystko wskazuje na ładną owulację w 14-15 dc, a nie jak wczesniej nawet w 20- 22dc. Jestem w szoku, czyli muszę na prawdę wyłączyć myślenie, teraz poradzcie jak to zrobić. Odmeldujcie się kochane:) Kruszko, trzymam kciuki;)
  5. Hej dziewczynki Widze, ze sie wszystkie nas ostatnio dopadają dołki:( Kochane moje, musimy się ustawić do pionu, bo tak dalej byc nie może, wierzymy w cuda i musi się nam udać. Dlaczego mamy się tak latwo poddawać.Te co jeszcze nie piją, kupujemy ziółka i pijemy najlepiej od 1dc. Czytalam trochę na bocianie i po tych ziółkach bardzo dużo dziewczyn zaciążyło. A wcześniej leczyly się i to hormonalnie i róznie z tym bywało. Poza tym nie wiem czy jesteście wierzące, ale jest Zakon Mniszek Kaznodziejskich gdzie można napisać prośbę o pasek i modlitwę do św.Dominika. \"Pasek Św. Dominika Jest to dar dla małżeństw, które pragną mieć dzieci, a napotykają różne trudności w realizacji swoich pragnień. Pasek św. Dominika nie jest talizmanem i nie jest przedmiotem magicznym! Jest tylko wezwaniem małżonków do usilnej i ufnej modlitwy o upragnione potomstwo za wstawiennictwem tego świętego\" Zresztą chyba już o nim tu pisałam, wklejam Wam link http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html I jeszcze ostatnia kwestia, skoro w 2008 wszystkie mamy miec dzieciaczki, pora brac się do roboty:) Ja na 10.30 jadę do lekarza, tez mi sie nie chce, pogoda do bani, za oknem pada, ale postanowilam ze nie odpuszczam, rozmawialismyz mężem, robimy wszystkie badania które trzeba, bedziemy pić ziółka, też sie zadeklarował ze pije:D Spore poświęcenie z jego strony, bo od ziółek to go odrzuca, choc wydaje mi się ze to kwestia przyzwyczajenia. A i Emi ja ćiwczę już od 3 dni, na razie robię po 50 i czuję sie jakbym w ogóle nie miala mięśni. Ale skoro to pomaga przy pekaniu pęcherzyków:) Dziewczyny drogie miłego dnia i konczymy juz z deprechami. Zaczynamy od nowa i życzę nam powodzenia. Na pewno sie uda :D
  6. Hej:) Moniu,jeżeli chodzi o badania nasionek to gin.wspomniał ze M.może je zrobić, ale jakoś specjalnie nie naciskał, on cały czas wychodził z założenia ze to b.często sie zdarza i żadnych badań się nie robi na tym etapie. Dopiero podobno po 3 poronieniu :( robi sę badania, nie wiem czy to prawda. Idę do niego jednak w poniedzialek, w ogóle na poniedziałek wzięłam sobie urlop, dość mam juz tej gonitwy. Wiem, ze teraz na pewno nie będe już na clo, trochę poczytałam na portalu ginekologicznym i jakos się zniechęciłam, spróbuję w przyszłym cyklu słynnych ziółek Moni :D Dziewczyny drogie, powiem Wam, ze ja to jakaś anomalia chodząca jestem, jak się nie staram, nie liczę na ten cykl, to śluzu płodnego mam tyle, ze jeszcze troche i podpsaki będę zakładać :O czy to możliwe ze siemie lniane z poprzedniego cyklu działa jeszcze, bo w tym nie pije. No nic w przyszłym cyklu zaczynam od nowa,skoro raz sie udalo, to musze wierzyć ze moze znowu sie uda i to ze szczęśliwym finałem. Tak więc wszystkie będziemy chlipać ziółka i czekać na efekty:D Reniu skarbie, gdzie Ty sie podziewasz? Emi, no własnie ćwiczysz nadal ? Ja chyba tez sie skuszę, tylko coś muszę zrobic z tym panem leniem:) Gosiu, ja też nie wiem czy sie nadaje, ale jak mus to mus:D Buziaki i piszcie co u Was
  7. Hej kofane:D Moniu, GRATULACJE ogromne dla nowej mamusi i pamiętaj, ze my tu wszsytkie trzymamy Cię za słowo:) Emi, widzę ze zaczynasz etap ziółek, raz je pilam i na prawde czułam owu. Więc chyba dzialają też u mnie na jajniki, bo to ze u Moni dzialają to jasne jak słońce:) Antelko, Ty tez chyba na ziółkach? Może i ja się skusze w przyszlym cylu???? Kruszko, mam nadzieje ze paskuda sobie odpuści:) Reniu, co u Ciebie, jak dzidziuś?:) Gosiu,coś ostatnio wszsytkie nas łapie deprecha, nie daj się ktoś musi ciągnąc nas za uszy. Ja robótki mam dzisiaj po uszy:( ale nie moglam nie zajrzeć co u Was:) Przesyłam
  8. Cześć dziewczynki Melduję ze zyje, ale na nic więcej nie mam siły:( W poniedziałek mam miec wizyte u gin. aby podejrzeć jajko, ale tak mi sie nie chce jechać, ze szok:O Zróbcie coś ze mną, bo chyba sfiksuje:(:( Pozdrawiam
  9. Emi, moze to lepsze też nam sie razem trafi? Teraz nawet nie bardzo wiem jak Cię pocieszyć, siedze w tym po uszy:( Wiesz zniszczyłam te testy i je wyrzuciłam, a dzisiaj płakać mi sie chce jak sobie przypomne ze zniszczylam jedyną pamiatke:(
  10. Emi ściskam Cię mocno, będzie dobrze, uda sie Wam stworzyc ten cud jakim jest dziecko:) Trzymaj sie kochana
  11. Czesć dziewczynki:) Jakoś ostatnio nie mam weny do pisania, łapię dołki i takie chyba smutaczysko ze mnie sie robi. Odebrałam dziś wyniki bety ponizej 0,5 czyli jakby nic sie nie wydarzyło. Nawet nie wiem co pisać, bo wciąż w mojej głowie przewija sie jeden wątek:( Dziewczyny drogie, trzymam za was mocno kciuki i czekam na dobre wieści. Tak bym chciała... Dobrej nocy, dla siebie też bo ostatnio mam problemy ze spaniem. Pozdrawiam Janka
  12. Cześć kobietki O rany, co tu się działoa, a własciwie to nie działo:( Emi dobrze, ze stałaś na posterunku:) Ja wczoraj od rana w rozjazdach, bylismy u moich rodzicow, odwiedzilismy siostrę z rodzinką i zleciala niedziela. To dla Was na miły początek dnia
  13. Dziewczyny kochane, jesteście takie dobre;) mnie juz troche lepiej, choc nadal cięzko zaakceptować, ze to się stalo na prawdę, ten szok w jakim bylam minął, w środku mnie siedzi ogromna tęsknota za tym maleństwem co przez chwilkę bylo:( u nas pogoda piekna, na zakupach pelno kobiet w ciązy... nawet tak bardzo nie przezyłam tego telefonu od koleżanki ze udalo jej się zajśc w ciąże jak dzisiaj tego namacalnego dowodu dzieciaków w brzuszkach:(
  14. i teraz juz zaluje ze to wysłałam, mam jakies przeklete huśtawki :(
  15. Hej kochane:) Znowu zlapał mnie dołek, popłakałam sobie :( w niedzielę kończyłyby sie kolejny tydzień:( Jakoś tak żal siedzi w gardle i nie chce ustąpić. Powiem Wam tak w sekrecie, ze czasami jest mi cięzko, tak cholernie ciężko:O
  16. Hej Reniu, pewnie ze sie przyłaczaj.. jak ja bym chciała móc pic tylko sok:) Takiej normalnej kawy nie piję tylko inkę. Kobietki gdzie sie podziewacie? Wróciłam z zakupów i wlasnie jestem w trakcie obiadu/ Napiszcie choc słówko, bo cisza taka ze szok!
  17. Cześć dziewczynki;) Witam na porannej kawce, mam nadzieję ze sie przyłaczycie:) No...wstawać śpioszki;)
  18. Cześć dziewczynki:) Tez dzisiaj słyszałam, ze zmarł jeden z chłopców, tyle nieszczęść spada na tak młodych ludzi, żeby chociaż drugiego udało sie uratować. Smutne to bardzo:( A ja juz po wizycie, rzekomo wszystko dobrze wygląda, dostałam skierowanie na betę mam zrobić w poniedziałek. Generalnie zgoda na działanie jest:) choć lepiej gdybym poczekała do normalnej @ ale jak coś się po drodze przydarzy to nie będzie źle. I w sumie nie wiem czy starać się czy czekac na @. Czasami tak jakoś niejasno mówią:( W nastepny piatek mam iść na usg podejrzec pęcherzyki, a z wynikami to zadzwonić. Na pocieszenie dodał, ze po poronieniu szybko zachodzi sie w ciąże, na minus ze przy tak dużym tyłozgięciu jak ja mam najprawdopodobniej trzeba będzie leżeć. Ale teraz najważniejsze zeby zajść,utrzymać i mieć zdrowe dzieciątko, reszta sie nie liczy. Co tam u Was, jak się mają podejrzane w tym cyklu? dla Was
  19. Kruszko, o tyle lepiej ze juz nie wymiotuje, ale głowa nawala strasznie:( Takbym chciala do domu, ledwo siedzę:( ale u nas L4 nie jest za dobrze widziane:( A Ty kochana na kiedy masz termin, oczywiscie nie dostania@?
  20. Hej kochane:) Tylko nie bijcie za wczorajsze:( przykro mi ze wczoraj sie nie odezwalam, ale nie bylam na wizycie. Juz w pracy czułam sie tak fatalnie, ze marzylam tylko o łózku. Caly czas myślalam, ze jednak pojadę na tę wizyte. Ale potem ból głowy był tak silny + wymioty, ze spalam z małymi przerwami własnie na rzyganie. Dzisiaj czuję sie jakbym byla przez wyzymaczkę przepuszczona. Ale na wizyte idę zaraz po pracy, więc dam Wam znać ok.16-17 Buziaki dla was kochane i milego dzionka:)
  21. Hej babeczki:) Reniu, może on slpey, nie stresuj się, przeciez dobrze wiesz ze jesteś w ciązy:) Kochane, ja mam dzsiaj dołek i to potęzny, aż boje sie jechac na wizytę. Trzymajcie kciuki, napisze wieczorem, pa pozdrawiam
  22. Reniu:) też bym chciała, a wizyta dopiero jutro. Ciekawa jestem co się dowiem, rano chyba musze do niego dzwonić bo caly czas mam krwawienie i nie wiem czy mam przyłazic na wzyte czy nie>
×