ja-neczka

Kasiu, pociesza, rozmawia nawet na trudne dla facetów tematy.. ale ten smutek i takie zdołowanie jest w środku, czuję się tak właśnie dziwnie, wypompowana, duzo w tym tez winy pracy, ostatnio non stop kocioł :( Marzy mi sie urlop, wyjazd choć na parę dni, ale to dopiero za 1,5miesąca :( Wiesz tak sobie myślałam, że jak się nastawiasz na ciążę, to jej nie ma, a jak myślisz że nic z tego to lubi zaskakiwać ;) Może wstrzymaj się z tym zastrzykiem. A o karaniu nie myśl, sądzisz, że tyko Ty masz takie myśli, czytałam kiedys posty dziewczyn które bardzo długo straly się o dziecko. Przechodziły przez różne etapy, nadziei, radości, zwątpienia, zniechęcenia, złości czy nawet nienawiści... ale w głębi serca jedynym pragnieniem było dziecko. Najgorsze jest to czeanie, z tym nie potrafię sobie poradzić. Bo choć dzieci, dom, obowiązki, praca zajmują dużo myśli, to jednak ciągle gdzieś tam przeplata się myśl ciąży. Lekarz radził wyluzować i nie myśleć o ciąży,a sama się trafi, ale jak nie myśleć kiedy łyka się prochy w określonych dniach, potem lata oglądać pęcherzyki, grzebie w śluzie, mierzy temperaturę .... To chyba tylko facet mógł wymysleć ;) Buziaki ;)

Hej Kasiu :D Dziewczyny co Wy porabiacie??? Kasiu, a może jesteś? Przecież jeszcze @ nie ma, a na kiedy masz termin? I tak sobie myślałam, że wcale z tym chłopcem płeć jest nie przesądzona :) bo jak czytam forum i pierwsze objawy to niektóre tak mają na chłopca, a niektóre na dziewczynkę. Wyobraź sobie, że ja po luteinie tez przytyłam, szacuję że 2-3 kg, ale nie ważyłam się bo miałabym jeszcze większego dola :( A nastrój kochana to też mam taki sobie, jakos ostatnio poniżej zera :( Jutro oglądam pęcherzyki, mam nadzieję że będzie co oglądać ;) I co zrobisz z wyjazdem, przełożysz??? pozdrawiam i czekam wieści o dwóch grubych krechach ;)

No, dziewczynki co z Wami? Kasiek jak samopoczucie? Pozdrawiam i przesyłam buziaki Odezwijcie się :)

Nie ja nie moge, co patrze na tę tabelkę, to coś nie tak...:O teraz zauważylam, że termin @ mam na 13-07 piatek!!!!! Dziewczynki uaktualnijcie swoje dane, bo wychodzi, że sporo Was juz z brzuszkiem lata :D Oczywiście tego życzę

tak patrze na tę tabelkę i my nie mamy na niej efektu ( CIążA) może wyrzucimy miejscowośc a dany ba to miejsce \"efekt\" wtedy te co zajdą będą szybciutko zmieniać na CIAżA !!!!!! :D

Hej dziewczynki :) Nie bardzo wiem co pisać, u mnie jakos taki niemrawy czas nastał, deprecha jakaś czy co, nic mi sie nie chce, nawet starać :O Biorę clo, w piatek wizyta u gin, żeby obejrzeć pęcherzyki, wróciłam znowu do mojego ulubionego napoju... lnu:O Minimoniu, szybciutko zdrowiej i daj znać co to za objawy :) Kaśku, nie testuj jeszcze, może test Ci nie wyjść i tylko niepotrzebnie się zdenerwujesz. Poczekaj tak spokojnie przy zwykłym teście do terminu @, betę można wcześniej, ale gin. mówił, że lepiej nie robić przed terminem @ bo wtedy jest taki niekorzystny czas, śluzówka nastawia się na złuszczanie i może być już zarodek ale się nie utrzyma. Zyczę Ci upragnionych dwóch tłustych kresek :D a ta inf. to nie po to by Cie straszyć, ale mnie tak powiedział lekarz. Gosiu, jakbyśmy się spotkały w tym podłym nastroju, to chyba bysmy odstawiły niezłe czarnowictwo :P Proszę nie przekreslaj z góry żadnego cyklu, jeszcze nic nie przesądzone:) Kruszko, Ty nie bądź taka subtelna, jaka eksmisja, kopa w d..pę i za drzwi. Jak tam robaczki? :P mam nadzieję ze pracujesz nad nimi :D Emilko, ja tez mówię następny owocny :D Chociaż mówiłam, teraz trwam w stanie zdeczka depresyjnym :P Cloteczko, co u Ciebie ??? A tak w ogóle babeczki to zróbmy coś do jasnej ciasnej, ruszmy tę tabelkę. Lato idzie i taka fajna pora na dzieciaczki z terminem marcowo-kwietniowym. Kasiulku, nie daj sie tej paskudzie i zaczynaj dobrą passę na topiku, a my pójdziemy za Tobą jak w dym :D Sciskam Was mocno

Mamo Trójeczki, nie patrz na nic, tylko wzywaj pogotowie, to ich obowiązek przyjechać. Chyba, że teraz przez te strajki cos się zmieniło, ale ja bym dzwoniła. Życzę szybkiego porodu i zdrowego maluszka :)

Kruszko na razie ich nie ma :O

Cześc kobieki :) Robiłam test, jedna ohydna kreska :O Jestem smutna, zła i chyba naiwna bo ciągle mam nadzieję. @ nadal nie ma, temp. wysoka, cycki bolą :( :O Kasiuku, zastrzyk na pękniecie nazywa sie pregnyl, ale nie wiem ile kosztuje. Sa tez inne. Po zastrzyku pęka pęcherzyk.

Dziewczynki robiłam test i niestety jedna kreska :( Na razie nie dociera to do mnie :O Wpadnijecie na tamto forum, ja tez Was serdecznie zapraszam :D

to oczywiscie byłam ja :P

Moni spróbuj najpierw sie zarejestrowac, a dopiero potem się zalogowac. Hasło wymyśl sobie jakie chcesz. buziaki :)

Cześć kochane babeczki :) Odpuszczam :D nie wiem tylko czy mnie posłucha. Ale Kruszko, razem miałyśmy się przed nia bronić już nie pamietasz? No i jszcze nie masz paskudy, więc wszystko mozliwe :) U mnie na razie też nie ma ;) śliny dużo, temp.37.2, obwód w pasie powiększony, tzn w miejscu gdzie powinien być pas :P Łykam tę śline i mi się podnosi, ale może się nakręcam :( Teścik jutro rano, jeszcze trochę potrzymam Was i siebie w niepewności. Kruszko, nie poddawaj się :D Emilko, no wreszcie jesteś :) A który to dzień cyklu? Pozdrawiam Was cieplutko i życzę bardzo miłego dnia ;)

Cześć dziewczynki :) @ nadal nie ma!!!! :D Teścik jutro rano, bo dzisiaj po pracy musze kupić. Dziekuję że trzymacie za mnie kciuki.

Koko, ja tam mogę być podejrzana, śmiem twierdzić że Bega też nie ma nic przeciwko temu :D

Bega, ale jak jestem i odstawię to czy gwałtowny spadek nie spowoduje jakis komplikacji:(

Koko, spróbuj jeszcze raz, hasło wymyśl sobie nowe i spróbuj się zalogować. Misiu, ja też ciekawa i to bardzo, ale luteina ma podtrzymać ewentualną ciąże, własciwie to za bardzo nie rozumiem tego jej działania, bo i wywołuje @ i podtrzymuje, dla mnie to się kłóci jedno z drugim :( Ten nowy lekarz mówił żeby nie odstawiać.

Koko, zaloguj się kochana, na maila przychodzi tylko potwierdzenie zalogowania się na forum. Hasło na forum dasz sobie jakie chcesz i wcale nie musi to byc hasło identyczne jak na maila. Cyba tak da się zrobic, spróbuj :D

Jeżeli liczyć dzień owulacji jako pierwszy to dzisiaj minęło 14 a jeżeli od następnego to jutro, a śluz mam bialy, czasami są w nim grudki, ale to chyba po luteinie :( Nie wiem czy luteina opóznia @ czy nie. Ineczka powinna wiedzieć i Bega. Koko, wiem, że test pokaże ale sie boję go robić :(

Koko test chyba zrobię w środę może wtorek jak już nie wytrzymam. Tylko nigdzie nie ma bobo-testu strumieniowego :(

Oj dziewczyny kochane :) Ja z tych co lubią na starych śmieciach, tyle wspomnień, ale tam gdzie Wy, tam i ja ;) Sylwiu, było cudownie, wspaniałe przeżycie. Jako dziecko właściwie już nastolatka chodziłam na piesze pielgrzymki właśnie do Kalwarii i Częstochowy. Z moją najcudowniejszą babcią, której niestety już tu nie ma. Odżyły wspomnienia. Pamiętałam nawet pieśni, których u nas w kościele się nie słyszy. A Mikołaj bardzo to przeżył, mimo że nie udało nam się wejść do domu papieża. Lili, objawów to ja mam nawet trochę, ale nie wiem czy sama się nie nakręcam. Dużo śliny, śluz właśnie taki dziwny, temp.wysoka. I poszerzył mi się obwód w talii :O tylko w sumie o jakiej tali ja pisze, raczej tam gdzie powinna być :P

Pokus dziś lu jutro termin @ której nie ma :D Mówicie, że już po przeprowadzce? :( Misiu ;) ja też mam w moich tematach :D

Bega :) pytałaś się o śluz, ja własnie po luteinie mam taki dziwny, wczoraj bardzo mokro tak jakby płodny się zbliżał, ale tez z takimi białymi grudkami. Nie wiem właśnie czy to nie do końca rozpuszczona luteina czy coś innego. A ile dni juz bierzesz luteinę i czy masz po niej zrobić przerwę żeby wystąpiła @?

Cześć dziewczynki :) Lili jak dobrze że jeszcze jesteś! Jak Wam mija niedziela? Powiem tak zwykle po burzy wychodzi słońce i mam nadzieję że tak będzie i w naszym przypadku. Czasami potrzebne są kłótnie, choć uważam, że szczerą rozmową można dużo, naprawdę dużo załatwić. Nie zastanawiałam się nad tym wcześniej, ale faktycznie z niektórymi z Was znajduję szybszy kontakt, co nie znaczy że którejś nie lubię, nie ma takiej osoby na naszym forum, której nie darzyłabym sympatią, mniejszą lub większą ale sympatią. I mimo, że to wirtualny świat, jesteście mi bliskie i chciałabym żeby tak pozostało. Czasem czytam inne topiki, przed chwilą weszłam na topik \"mam 37 lat chcę mieć dziecko \" i wszędzie są pomarańczowe i nie tylko wpisy. Wyśmiewanie, drwina czy też jawna agresja. Same musimy sobie odpowiedzieć czy i ile dla siebie znaczymy, czy potrafimy wzajemnie się obronić przed atakami z zewnątrz a może i wśród nas. Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku:) Ciepło o serdecznie :D

ale możesz go odwiedzić w razie gdyby coś teraz.... ja mysle że Wam sie uda w tym cyklu :D