Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja-neczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja-neczka

  1. Hej, hej:) Nie wiem od czego zacząć.... Moniś, bardzo mi przykro, przykro mi za te bezdusze, kołtuniarskie istoty, które maj ą czelność być człowiekiem :O To niestety było do przewidzenia, że będą kryć sie wzajemnie, a winnego i tak nie będzie. Nie wiem na ile masz siły, ale ja bym odpuściła. To nie znaczy, ze przegrała, ale tak myslę i to tylko moje zdanie, ze te media to tez nie do końca dobry pomysł. Zobacz ile spraw trafia np do takiego programu uwaga i co głośno jest w dniu emisji, ew. parę dni po, potem temat ucicha.Czy w ten sposób sobie pomożesz? Bo wiem, ze myślisz o innych kobietach, którym być może przyjdzie rodzić w tym szpitalu, ale może powinnaś pomyśleć o sobie. O tym cierpieniu, które będzie się odnawiać, bo przeżywać to bedziesz kolejny raz. Media są dobre na chwilę, jakaś sensacja, a po tych lekarzach i tak to spłynie. Porozmawiałabym szczerze z mężem, jak on to widzi. I jakkolwiek zrobisz, jestem z Tobą, wszystkie jesteśmy
  2. Hej:) Moniś skarbie, nie wiem co powiedzieć, bo cokolwiek powiem, to będą tylko słowa:( Mnie też cholernie cieżko, staram sie wynajdywać sobie jakieś zajęcia żeby nie myśleć. Ostatnio mam niesamowity apetyt :( zajadam smutki, efekty już są niestety :( Twój mąz też to na pewno przeżywa, ale nie od dziś wiadomo, ze są z innej gliny i inaczej wszystko postrzegają. Przykro mi, że sama będziesz przez to przechodzić. A może on w ten sposób próbuje sobie pomóc, bo też go to boli. To jednak jest ogromny sprawdzian dla związku. Moniu, pisz choćbyśmy miały gadac same ze sobą, ale nie trzymaj tego w sobie. Przytulam Cie mocno Desperate, dzieki, staram się, ale jak wiesz z róznym skutkiem. Nie zawsze jest tak jakby się chciało:( Mnie jest tym bardziej cięzko, ze nie mam natury smutasa, staram sie widzieć rzeczy w kolorowych barwach a tu zycie daje po tyłku i uczy pokory. Jakbyś miała problemy z ziółkami, daj znać, u nas pokrzyw od dostatkiem, zorganizuje się przesyłkę do kuwejtu;) tylko nie licz na osobisty zbiór :D Gosiu, czy Ty w końcu może mi powiedzieć, czy jesteś w ciązy:);) Bo chyba zrobiłas ten test, co nie? Daj znać, bo niedlugo urodzisz, a my tu nic nie będziemy wiedzieć ;) Buziole dla Was
  3. Witam:) za oknem pięknie i słonecznie, a mnie kolejna kreska dopada:( Byłam dzisiaj mlodemu zrobić ostatnie zakupy przed wyjazdem i w marketach wszędzie pełno dzieci, od takich paromiesięcznych. Babeczki w ciąży oczywiście też. A u mnie nadal nic :( chyba się wezmę zaraz za porządki, zeby chociaż zmęczenie fizyczne poczuć i przestać myśleć. Antellko i jak? Mam nadzieję, ze nie marnujecie tego cyklu. Ja tez marzę o dziewczynce, fajnie byloby tak zobaczyć jak to jest mieć córkę ;) ale najważniejsze zeby w końcu sie udało i żeby było. To moje największe marzenie ;) Dzisiaj taka mała może 2 letnia dziewczynka wzięła mnie za rękę, pomyliła się z mamą, taka fajna ta jej łapka była. Może to jakiś znak? Szylusiu, jak emocje? Mężuś spisał się na medal, zobaczysz jacy dziadkowie bedą dumni, zwlaszcza że chłopców w rodzinie brak. A że niespodzianki bywają nawet na usg, więc i tak pozostaje czekanie do porodu. Chociaż na zdjęciu widac siusiaczka w całej okazałości :D:D:D Tak mi przypomniałaś te moje odczucia związane z ciążą, super stan pomimo tych wszystkich niedogodności z nią związanych. Te motylki, potem kopniaczki, a nawet niezłe kuśkance;) Moniu, co u Ciebie? Jestem z Tobą, wiem, ze Ci ciężko. Machnij choć łapką. Zycie daje nieźle po łbie, ale po każdej burzy wychodzi słońce, a Ty masz wspaniałego małego aniołka, który czuwa nad Tobą. Gosiak, Kruchutka co u Was? Dużo buziaków i lecę myć okna.
  4. Hej dziewczynki:) Szylsuiu :D a nie mowiłam, że będzie synek ;) Też miałam taką sytuację, tylko u mnie dłuższy był odstęp między usg, ale jaki szok potem przeżyłam. Dobrze, ze leżałam bo wcięło by mnie :P Teraz więc gratuluję syneczka, a co na to mąż? Antelko, trzymam kciuki za jutrzejrza wizytę. A jak duże pęcherzyki Ci pekają? Ten albo bedzie do peknięcia, albo już po. Nie marnuj czasu :D:D Moniś, jak wyniki masz juz? Kruchutka pewnie się stara ;) Gosiaczek, a Ty dostaniesz kochana po tyłku :P Rób ten test kobito, bo mnie nery puszczają ;) Buziaki dla Was, ja spadam pobyczyć się na kanapce ;)
  5. No pieknie :( zero postów Spadam do łózka, jestem tak dzisiaj zmeczona jakbym nie wiem co robiła, a na dobrą sprawę to w domu prawie nic. Ale pocieszam sie ze już jutro piatek i troche wolnego wpadnie. Kolorowych snów
  6. Hej dziewczynki:) Witam Was ciepluteńko, ja znowu w robocie :( Czasami mam już dość, ostatnio same doły łapię,a łzy na czubku nosa i ogólnie malo ciekawie. Marzy mi sie urlop, ale taki długaśny, choć nie wiem co z tego. Teraz przygotowania pełna parą, mlody jedzie na zieloną szkołę, więc juz teraz latam jak za pieprzem. W pracy mamy kontrolę ze skarbówki i tez jest rewelacja :O To tyle co u mnie, Szylusiu nie liczę na ten cykl w ogóle, zresztą biorę teraz duphaston więc nawet do spóźnionej owulacji nie dojdzie, no bo jak. Ale maj za progiem, może wtedy się uda. Chata bedzie wolna :D Choć tego maja boję sie strasznie, juz teraz mam ochotę zwinąc sie w kłebek i ryczeć. Moniu, dobrze, ze wreszcie coś ruszyło. A odnośnie tych bakterii to nie wiem za bardzo, ale wydaje sie ze irygacje są chyba nie wskazane. Szylusiu, jak Amelka? :D Gosiaczku, Ty masz nerwy, podziwiam. Ale w sobote mija 40 dc, więc chyba w końcu zatestujesz. Och Ty moja niedowiarko, trzymam kciuki, żeby to było to o czym marzysz. I nie czekaj już na tę @ Antellko, jak działania? Byłaś na monitoringu? Jak sie czujesz po clo? Buziaki dla wszystkich i klikajcie, klikajcie, żebym miała co czytać i nie dostac na łeb.
  7. Hej:) Coral, serdeczne gratulacje, ostatnio chodziłaś mi po głowie :D zastanawiałam sie właśnie co tam u Ciebie. Sliczna ta Wasza Natalia , taka kruszynka Dużo zdrówka Wam życzę i wszystkiego dobrego dla Waszej rodzinki na tej nowej wspólnej drodze. Warto było przez to wszystko przejść, prawda ? ;) Antellko, ach te dylematy. Serce swoje, rozum co innego, ale jakbys nie wybrała trzymam kciuki. Lekarka obawia sie powtórki czy jeszcze o coś innego jej chodzi? A Ty co zamierzasz? U mnie kochane jajeczka dochodziły do około 10 mm. w 9 dc, potem jak bylam na monitoringu w 13 dc to rzekomo tamte sie wchłonęły, rosły nowe, które tez wtedy miały 9-10mm.Lekarz stwierdził, ze ta owulacja jest zaburzona :( więcej już na usg nie byłam. Ale z moich temp.wynika, że owu nie było, zresztą śluzu tez brak. Jakby była teraz ciąża moje drogie to tylko cud. I tak moja nadzieja prysła jak bańka mydlana, teraz czekam jedynie na @. Ten cykl już mi sie dłuży, a jeszcze jakieś 10 dni, bo biorę duphaston, a potem odczekam 4-5 na @. Litości, niech to sie wreszcie skończy :( Już nie wiem co robić w kolejnym cyklu. Gin.wysyła mnie na clo, ale obawy mam podobnie jak Antelka Myślałam jeszcze o ziółkach, co sądzicie? Buziole dla Was ogromniaste za to,ze JESTEśCIE ;) za to, ze mogłam sie wygadać.
  8. Desperate:) Ziele Lebiodki 50 g Koszyczek Rumianku Pospolitego 50 g Ziele macierzanki 50 g Liść pokrzywy 50 g Ziele dziurawca 50 g Ziele Rdestu ptasiego 50 g Kwiat Nagietka 20 g Ziele Nostrzyka 50 g (dodajemy 1/2 !!! torebki) ziółka mieszamy w jakimś wielkim naczyniu, a do picia bierzemy po 1 łyżce zalewamy trochę odstanym wrzątkiem na pół godzinki i pijemy przed snem. Trzymam kciuki aby pomogły:)
  9. Gosiu, a może to nie opóźnienie? I tak cierpliwa jesteś z tym testem. U mnie ostatnio cierpliwości brak, ale to chyba dlatego, ze sie starzeje :P
  10. Moni, super byłoby takie spotkanie w realu. Planuję, ze może mój m. bedzie miał luzik w pracy i wyrwiemy sie w góry.Ja już teraz xle się czuje, a gdzie tam koniec maja. Staram się jednak odganiac myśli typu, za pare tygodni tulilabym moją kruszynkę:( choć nie jest to łatwe. Wciąż się natykam na dziewczyny w ciąży, wczoraj w poczekalni były 4. Musimy być silne, silniejsze niż można sobie wyobrazići żyć nadal, bo kiedyś trafi się nam ten cud. Tylko oczekiwanie na ten cud przybiera różne formy. Trzymajcie sie cieplutko, zmykam do pracy. Jeżeli chodzi o te bliźniaki, to wolałabym bliźniaczki;) fajnie mi się teraz gada, ciekawe czy nie wymieknę jak jaja dojrzeją :D Buziaki, pa pa
  11. Gosiaczku, a jak myslisz ile to opóźnienie może trwać? Może 9 miesięcy, co???? No dobra, ile Ci się spóźnia? A drugiego nie dam ;) ale możesz przyjeżdżać do pomocy :) ha, tez żart, ale odwiedziny mile widziane.
  12. Moniś, ja bym wymusiła na szefie cały etat. Gosiu, I COOOOOOOOOOOOOO?
  13. Hej rybki:) Moje jaja kolejny raz robią mnie w jaja:( jestem już wściekła, tylko na dobrą sprawę jak mozna byc wściekłym na jajniki? Wg mojego guru tamte się wchlonęły rosną nowe, a więc cykl bedzie z tych dłuższych ok 32-34dc. No i są dwa takie same,szok! On twierdzi, ze moze być mnoga, bo dojrzewają tak samo,są z jednego jajnika, no chyba, że któryś się wybije. Znowu mam zaproszenie na kolejne podglądanko bagatela za 70 zeta, hahha, mam już dość tego usg, tego macania nazwanego profesjonalnie badaniem. Chyba już nie pójdę, co będzie to będzie. Z tego wszystkiego wczoraj poszalałam, ale mąż był już na wstrzymaniu od paru dni :) Hahaha bliźniaki, dobre sobie :D Sama nie wiem co robię :D
  14. Spadam do domku, a właściwie podejrzeć jajka:) Monia, to dobrze, ale szef chyba wściekły, tyle kaski koło nosa mu przeszło. Dlaczego sama placisz zus? pa.pa, odezwe się wieczorkiem
  15. Co u Was dziewczynki? Z Renią mam kontakt mailowy, przekazuję za każdym razem jej pozdrowienia dla Was. Czuje się dobrze, synek też :) Szylusiu, gratuluje podwyżki, akurat będzie na pampersy :) a tak poważnie, to dobrze o nich świadczy, ze myślą też o kobietach w ciąży. Kiedy ponawiasz usg? Gosiaczku, nie ma prawda??? Jak ja bym chciała żeby w końcu coś u nas ruszyło na topiku. Mocno zaciskam kciukasy! Antellko i jak sie czujesz? Bralaś po 1 tabletce? Kiedy lecisz na monitoring? Moniś, Kruszko coś ostatnio zamilkłyście? Pozdrawiam Was i duża buźka dla każdej
  16. Hej :) Szylusiu, nie denerwuj się, jesteś w ciąży;) A brzuszek śliczny i jeszcze urośnie :D Antelko, trzymam kciuki. Będzie dobrze, ja w to wierzę. Wczoraj byłam u ginekolga, podejrzeć pęcherzyk i rośnie sobie ładny ma na razie 11 mm, drugi go dogania :) ma 9,5 Znowu nadzieja puka do serca ;) Co u Was dobrego?
  17. Hej babeczki:) Trochę mnie nie było, jakoś mało weny do pisania... kochane wiem o czym piszcie, bo sama boję się maja:( jedyne co osiagnęłam to przestałam zaglądać na majówki,a jeszcze 2-3 miesiące temu byłam tam codziennie. Moja bardzo bliska koleżanka z pracy zaszła w ciążę 2 tygodnie po mnie, przeżywam bardzo jej ciążę, bo na każdym kroku łapię się jak ja bym wyglądała, jak pokazuje zdjęcia, myślę o moim maleństwie jakby wyglądało itd. To boli, raz mocniej, raz słabiej, ale boli. I tak jak Moni napisała póki pamięć... a ja cały czas pamiętam/ ściskam Was mocno, odezwę sie jutro, bo dzisiaj sie już rozkleiłam.
  18. Gosiu, co u Ciebie? Na jakim jesteś etapie? Emi, no właśnie, czytasz nas jeszcze ? a może już brzuszek masz? Pochwal się nam. A ja właśnie w bojowym nastroju, popstrykałam sie z męzem :( aż mi głupio, bo moja wina...chyba pójdę przeprosić. Jak mam @ to dosłownie paskuda ze mnie sie robi i lepiej schodzic mi z drogi
  19. Moniu, aż sie popłakałam jak to czytam. Kochana, to było do przewidzenia, przecież chyba cud by sie stał, gdyby napisali cI ze to wina lekarzy. Pamiętasz tę historię z pielęgniarkami, które robiły sobie zdjęcia z wcześniakami? Sprawa ucichła, o one nadal pracują. Szok! Nie wiem co Ci radzić, z jednej strony dopóki nie rozwiążesz sprawy Kamilka, nie da Ci to spokoju, z drugiej będziesz sie szarpać i przeżywać na nowo :( Bardzo Wam współczuję, ze musicie przez to przechodzić, ze tacy \"lekarze\" stanęli na waszej drodze. Przytulam i pamiętaj cokolwiek nie postanowisz, jesteśmy z Tobą Kruchutka, dzięki. A co u Ciebie?
  20. Hej:) Szylusiu, dzięki kochana, ale dostałam już :( U mnie jak temp.spada, to nie ma zmiłuj sie @ przychodzi i tyle :(:( Wierzę, ze ta magiczna liczba 3 sprawdzi sie u mnie i uda się za trzecim razem. Pozdrawiam gorąco i pogłaszcz tego szalejącego szkraba ode mnie
  21. Cześć dziewczynki:) Kochane, możecie przestać trzymać kciuki, temp. mi dzisiaj spadła do 36,6 więc same widzicie ze nie ma sie co łudzić. @ co prawda nie ma, ale i tak realnie patrząc bedzie niebawem :(:(:( Czuje sie okropnie, doła mam nieziemskiego. Znowu tabletki dały mi nadzieję :( Szylusiu, gartuluję łobuairy AMELKI Pozdrawiam Was cieplutko i piszcie co u Was
  22. Hej:) Ziarnko piasku;) rowneż serdecznie Cię pozdrawiam. kiedyś już chyba odezwałaś sie u nas. Kruszko kochana, pamiętasz te ziółka miały też rozpuszczać zrosty. nie mogę wejść na stronę tego sklepu, ale tak mi sie przypomina że takie miały dzialanie. Kiedyś Monia chyba kopiowała coś o dzialaniu i tak mi utknęlo w pamięci o tych zrostach. A badałaś może progesteron? Moniś, ciekawy artykuł o olejku. Pierwszy raz się z czyms takim spotykam. nie wiem co jest z tym zapaleniem, ale strasznie ciężko to draństwo wyleczyć.Na razei mam spokój, ale wystarczy ze raz sie pokaze :( Zyczę Ci abys szybko się z tym uporała i rozpoczęla starnka. Ja używam płynu do higieny intymnej laktacid, rzekomo zapobiega infekcjom, moze i on w jakiś sposób zapobiega nawrotom.Wiem ze mydło odpada całkowicie. Szyluś, odmelduj się :( Antellko, Gosiaczku, Miffy co u Was? Buziaki i miłego weekendu
  23. Jesteście :D Moniu, bardzo przykre z rodzinką :( teraz własnie wychodzi na kim można polegać. Cieplo na sercu mi sie zrobiło ze i nas zaliczasz do tej garsteczki. A co z tym cyklem, leczysz te bakterie? Wiecie co dzisiaj wyczytałam, ze na grzybice pochwy pomaga czosnek i woda z cytryną. Jestem w szoku, kiedyś jak sie do mnie to przyplątało, to nie mogłam dac sobie rady:O Szylusiu, daj znać, martwię sie ze sie nie odezwałaś po usg :( Pozdrawiam Cię cieplutko i napisz choć słówko. Anielko, nowy lekarz, nowa nadzieja. Ja tez się bałam tego clo, teraz lecę na duphastonie. Pamiętaj ze ja po clo mam synka ;) U mnie na razie bez wieści, choć juz niedługo się wyjaśni. Kruszko, a ile Ci sie opóźnia? Mnie też boli w środku... ale na to nie ma lekarstwa :( Duży całus dla każdej
  24. hej:) Wpadłam zobaczyć co na topiku, a tu cisza? Gdzie jesteście? Szylusiu, jak usg, wszystko ok? Moniu, jak dzisiaj? Lepiej juz trochę? Może dobrze sie teraz wylecz z tych bakterii, a co Ci przepisali, jakis antybiotyk? Antelko,Kruszko, Gosiaczku, Emi, co u Was? Pozdrawiam cieplutko i duży buziak dla Was
×