Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja-neczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja-neczka

  1. Kasiu no w tej części cyklu w której jesteś tez mam zawsze radosny nastrój :D ... ale pod koniec to szał cial i uprzęzy, jestem tak zmierzła, że sama ze sobą mam problem wytrzymać :P dlatego podziwiam moich domowników że jeszcze to znoszą, chyba się przyzwyczaili :P
  2. Kruszko, mężczyźni są bardzo wrażliwi jeżeli chodzi o ten temat :( Chociażby ogólne przekonanie że jak para nie ma dziecka to winna jest na pewno kobieta, no i niektórzy za chiny nie pójdą do lekarza :( Także mężuś wspaniały,bo nie jeden by się załamał, mimo że to rzekomo silniejsza płeć. A tak na poważnie to na ile są te wyniki złe? Nie pamietam czy byłaś kiedyś na stronach o bocianie ale tam nawet wyczytałam, ze lekarze przepisują panom Clo, jakiś Understor.Czy ten Wasz lekarz nie przepisał nic konkretnego, oprócz leków normalnie dostępnych?
  3. A Kasiuku nie spytałam się, byłaś na monitoringu, jak jajo? No i zajrzyj czasem bo chłopa zamęczysz :P
  4. Kruszko, jesteś kochana, ja mam nadzieję że uda nam się obu :D Podczytałam trochę bociana i tam dziewczyny piszą że leżą już po: 20-30 minut,bo plemniki upłynniają się po 20 minutach... a mnie się nie chciało za długo :( A i wyczytałam jeszcze że na plemniki działa bardzo dobrze witamina C, co ona im robi to nie wiem ale laski pisały że też to dawały swoim facetom. Kruszko, a Twój pali? Bo jak tak to też o 50% je osłabia i ileś tam niszczy... A za przepis dziękuję zrobię to w któryś wieczór, ogólnie za rybą nie przepadam no chyba że bardzo dobrze doprawioną, a do tego przepisu to ja na pewno sporo przypraw dowalę :P A rybki i tak robić muszę, bo wiadomo zdrowe :P Też czasami pisze po chińsku :D
  5. Kruszko, od przepisu się nie wywiniesz :P To idziemy kochana łeb w łeb, trzymam kciuki za nas obie :D A te podpaski to tak aby zaczarować los... od biedy mam tampony :P
  6. Sylwiu, dzieki, odpiszę wieczorkiem, zdjęcie tez jakieś wyślę, choć swoich fotek nie lubię :P Lili, o Tobie tez pamietam Teraz robie drożdżówkę Ineczki, trzymajcie kciuki żeby wyszła, bo już wszyscy mają na nią ochotę Kate, piekne zdjęcia, dziewczynki śliczne
  7. Kate, to faktycznie sprawa sie komplikuje, dobrze że chociaż masz testy, spróbuj obserwować swój cykl, może mierzenie temperatury i obserwacja śluzu. A jak do tej pory działałaś ? Ineczko, czytałam o tych badaniach... wiem jak Ci cięzko, ale jesteś silną kobieta i masz cel o który warto walczyć zacisnąć zęby i walczyć!
  8. Ineczko nie odmawiaj sobie, kiedys musimy mieć dla siebie odrobine przyjemności. Wierzę że szybko dojdziesz do siebie, a wtedy zero alkoholu :) U mnie najgorszy etap oczekiwania a właściwie nie oczekiwania na @. Termin mam na 10-11 i nawet trochę objawów, ale nie wiem czy czasem wyobraźnia nie płata m figli :( Czy jak brałaś luteinę, to miałaś taki nadmiar śliny? Szukałam na necie takie różne opinie, więc juz nie wiem jak to jest. W każdym razie żyję nadzieją, może to głupie ale nawet podpasek nie kupiłam choć taka myśl przebiegła mi dzisiaj przez głowę. I tylko testu boję się robic :( Kate, ja jestem za monitorowaniem cyklu, możesz wspomóc się tez testami owulacyjnymi.
  9. Cześć dziewczynki Kruszko nie chcę być monotematyczna i pisać tylko o sobie. Lepiej Ty sie pochwal jakie masz objawy, bo mnie już koncepcji brak :P A tak na trochę serio, to chyba cycki mnie bolą , ale jak nacisnę :P no i mam manię zaglądania w majtki :D Co chwilę sorry za dokladność ale mam taki lejący śluz :P a ja dostaję na glowę bo myślę ze dostałam @ ... taka jestem naiwna że nawet podpasek nie kupiłam:P Kasiulku, jak tam ? Mam nadzieje że dałaś nieżle popalić :P Emilko, przywołuję Cię do porządku, pisz częsciej kochana buziaki dla Was i prosze się odmeldować :D
  10. Daily współczuję synkowi, ale dzieci bardzo szybko dochodzą do siebie, w każdym razie szybciej niż dorośli. Szkoda jedynie pory roku, bo wakacje za pasem:( Dziewczyny, co się dzieje? Skąd tyle oskarżeń, pomówień. Kto za tym stoi? Nie bardzo rozumiem atmosferę topiku, obwinianie się i doszukiwanie winy naszych niepowodzeń w pobycie na forum. Tak już jest że życie raz jest kolowrowe, zdarza się że szare. Myślałam, że jestesmy po to żeby się wspierać i być ze sobą nie tylko wtedy kiedy wszystko układa się po naszej myśli.
  11. Kruszko jak fajnie, że razem będziemy wyczekiwać Ty wtorku, ja poniedziałku...no chyba, że jak razem to i podwójne uderzenie w czerep :P Teraz sobie wynalazłam, że chyba mam za dużo śliny w ustach(jeden z objawów) ale schodząc na ziemie to może tez być objaw po luteinie :O Och ...:O Przed chwilą o mało co nie zwiałam z pracy, bo już myslałam że dochodzi piętnasta a tu jeszcze ponad godzinkę... :( Kasiu-Ty się staraj i przytulaj i rób co tylko zechesz, oby tylko owocnie :D
  12. Kruszko, właśnie sprawdzałam czy Emilka ma podanego maila :) Niestety nie ma :( Emilko!!!!!!!!!!!!
  13. Cześc dziewczynki :) Kasiu, skarbie kuruj się, zagoń męza żeby sie poprzytulał i wykopcie to chorobósko;) Grypa jest straszna :O życzę zdrówka :) Gosiu, doskonale rozumiem jak się czujesz, mam nadzieję że choc jeden brzuszek wygłaskałaś ;) tez się doczekamy ;) Kruszynko Dziewczynki-hop, hop, gdzie jesteście? nie mówcie że całymi dniami i nocami uskuteczniacie staranka :P To chociaż zdajcie raporty :P Buziaki dla wszystkich
  14. Sylwiu muszę kończyć i połozyc się spać choć mysli latają po głowie jak szalone... Na gg znajdziesz mój adres...gdybys chciała, napisz kiedyś. I nie znikaj z forum. ściskam Cię mocno
  15. Możemy tylko gdybać, rozważać różne teorie, ale odpowiedzi nie znamy. Nie wiemy na ile medycyna byłaby w stanie pomóc temu dziecku, na ile były to sprawdzone badania.... Ale pisała, że miała ich dużo... nie wiem nie potrafię sobie wyobrazić życia tego dziecka gdyby urodziło się tak upośledzone jak na dzisiejszy dzień sądzą lekarze, jego przyszłości. Czy nie byłoby tylko np kolejnym materiałem do badań medycznych,jak wiele by cierpiało. Tego nie wiemy, wie tylko Bóg.
  16. Nie usunęła ;) ale też jej sytuacja była o wiele prostsza. Boje się nawet mysleć co może czuć ta dziewczyna, ale widocznie nie chce czuć ruchów i chodzić dalej w ciąży z chorym dzieckiem. Jest tak wiele sytuacji kiedy lekarze się mylą i wiele kiedy dzięki modlitwie zdarzają się cuda. Podjęła decyzję, planuje następne starania o dziecko.Chce to mieć za sobą. Musimy zaakceptować jej decyzję. Piszesz,że Ojciec Swięty broniłby tego dziecka, Ty tez je broniłaś, ale nawet On nie zmieniłby jej decyzji.
  17. Kiedys pisałam Wam na forum o koleżance z byłej pracy, która chciała usunąć ciążę z pobudek bardzo płytkich, jak to sama dziś określa. Nie wiem dlaczego mnie o tym powiedziała, ale uwierz mi Sylwiu, że niekończące się rozmowy, nasz płacz, były da mnie ciężkim przeżyciem . Czułam się odpowiedzialna w jakiś sposób za jej decyzję. Czasami nie możemy nic zrobić, ale Ty zrobiłaś!!!
  18. Sylwiu gdybyś życie traktowała powierzchownie, takich sytuacji by nie było, albo byś ich nie zauważała.Przeszłabys obok nich obojętnie. Róznie można mówić: los, Bóg, przeznaczenie, w każdym bądź razie Ktoś stawia przed nami zadnia i różne ścieżki do wyboru. Od nas zalezy decyzja którą wybierzemy. Nie wiem, nie znam dziewczyn z tamtego forum jaka bylaby jej decyzja gdyby koleżanki zajęły inne zdanie. Ale większośc spoleczeństwa woli sie nie wychylać i przyjąc zdanie ogółu.
  19. Przepraszam Sylwiu, że sie wtrącę, wiem o czym piszecie... wydaje mi się ze decyzja już zapadła i nie nam osądzać czy słuszna Sylwiu, ja o tym przeczytałam dopiero teraz i tez nie potrafie otrząsnąc się z szoku. Zrobiłas to co uważałaś za słuszne i tyle ile mogłaś, pokazałaś druga strone sytuacji i niestety więcej zrobic nie możesz. Nikt z nas nie może. Mnie aż się chce płakac jak o tym myślę, proszę nie doszukuj się winy w sobie.
  20. Posty Aguni były na tym topiku przytaczane jeszcze raz, a cały poczatek był w skasowanym niestety topiku :(
  21. Paty, ja sie strasznie obżarta zrobiłam, a 3 dni po owu taka jakby pełna... nie chce się nakręcać ale taką ochotę na jedzenie maiłam zwykle przed @ a na to jeszcze za wsześnie... miałyscie tak może kiedy ?
×