Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja-neczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja-neczka

  1. Gosiaczku przykro mi, ze to jednak nie ciąza:( ehh myślałam po tym Twoim teście, ze bankowo jesteś w ciąży no i jeszcze to opóźnienie.... ja już bym tak chciała, zeby każdej z nas sie udało...to czekanie mnie dobija :( Przytulam mocno, może faktycznie jak zaplanujecie sobie maj, czerwiec, maluszek sprawi Wam niespodziankę wczesniej. Tego Ci życzę kochana, bo mimo, ze sie odkłada, to jednak nadzieje, ze sie udalo są.... Szylusiu każda ciąża jest inna, każda kobieta jest inna... a w ciązy to już calkiem moze byc inaczej, np może Ci sie całkiem zmienić zachowanie, apetyt, pory spania, mozesz mieć ochotę na coś, na co wcześniej nawet byś nie spojrzała itd.... możliwości wiele a co najdziwniejsze prawie wszystko wskazuje na normę. Wydaje mi sie, ze jeżeli nie chudniesz gwałtownie, to nie ma powodów do niepokoju, wszak organizm musi mocno sie napracować by przestawić sie na ciąże:) Nie martw sie na zapas, na pewno z dzieckiem jest w porządku, maluszek zdrowo rosnie i sie rozwija :) A u mnie moje drogie, owulacji ani widu ani sluchu :( zaczynam sie już martwic, mialam brac duphaston po owulacji...w tej sytuacji chyba go w tym cyklu juz nie wezmę.Temp. mam caly czas na niskim poziomie, czyli cykl bezowulacyjny:( jak pech, to pech :O Dobrej nocki Wam zyczę Emi, Ty już nie zamierzasz z nami pisać? :(:(:( wróć kochana na łono topiku, bo smutno mi bez Ciebie
  2. Hej:) Dziewczyny gdzie sie podziewacie? co tu tak cicho???? Szylusiu, wszystkiego najlepszego dla męża z okazji urodzinek a to, ze nie masz jeszcze objawów czyt.rzyganka to nic straconego, wszystko w swoim czasie :D Gosiaczku, nie męcz nas, pochwal sie jak test...ja czuję, ze to maluszek:) Moniu, myslę o Tobie skarbie, trzymaj sie kochana Emi, Antellko, Reni, Kruszko i reszta baeczke odezwijcie sie proszę....
  3. Cześć dziewczynki:) Gosiaczku, napisz coś pozytywnego, proszę...robiłaś drugi test? Moniś, Pozdrawiam Was kochane
  4. Moni o to ukojenie i spokój duszy dla Ciebie i Twego męża własnie sie modliłam.... Przytulam Cie mocno i zawsze jestem...
  5. Moniu, jestem z Wami i pomodlę sie za Was. Zyczę Tobie, Twojemu mężowi i bliskim duzo, dużo siły. Nie znam Cię osobiście, ale śmierć Twego synka odcisnęła również ślad w moim sercu.... Przytulam mocno, badź silna
  6. Gosiku, trochę opuścił nas optymizm,ale cuda przecież sie zdarzają...wiesz czasami mam wrażenie, ze im dłużej sie żyje tym ma sie mniej odporności na to co nas spotyka, a chyba powinno byc na odwrót... Uważaj na siebie, trzymam kciuki aby to było TO
  7. Gosi, a miałaś kiedys @ po 2 tygodniach od odstawienia???? bo ja max 3 dni. Ale powiem Ci, ze mnie łatwiej w czyjąś ciążę uwierzyc niż w swoją:( jak np 2 mi spóżniała, te obawy i strach są okropne....
  8. Gosiu, to poczekamy...... jak mus, to mus;) A masz jakieś objawy oprócz braku @?
  9. Gosiu to spokojnie ( hahahaha) poczekamy, a kiedy możesz zrobic betę, czy tylko planujesz test? Dobrze, ze nam nie powiedziałaś, ze jak poczujesz ruchy, to uwierzysz:D ...chyba mam dzisiaj lepszy nastrój, ale to może dlatego, ze z Wami jestem:D
  10. Kruszko, dzieki, serce matki się raduje :D No, my wiemy swoje, TO JEST TO GOSIACZKU UWIERZ!!!!!
  11. Gosiku, no widzisz, z pamięcią mamy podobnie, chociaz Ty mloda koza jesteś :D A odnosnie owu, to od świat mija 14-16 dni? wiec kreska ma prawo być blada :D Wierzę, ze jak pojedziesz "odwiedzić" męża to nie bedziesz jechać już sama ;) Nowych obowiązków też się boje...ale jak sie powiedziało a trzeba powiedziec b Szkoda, ze u Ciebie nie wyszlo z awansem, bo teraz rozumiem żałujesz:(
  12. Szylusiu, miałam Ci napisać i skleroza wzięła górę :( Widzisz masz planowane usg juz za miesiąc:D a gdyby jednak dowódca nie był czlowiekiem w co watpię:) ( wierzę w siłę perswazji Twego męża) to moze przesuń usg o tydzien wcześniej.
  13. A dzisiaj mam urlopik:D siła wyższa, ksiądz chodzi po kolędzie
  14. Kruszko, ja tez czuję :D ze u Gosi, to właśnie TO!!! Kochana, nie zadręczaj sie, przecież ciąża nie musi istniec od połowy cyklu, może owulacja sie przesunęła i zaszłaś później,. Najlepiej chyba zrobic betę, wtedy widac jaki jest poziom hormonu, a pamietasz w ktorym dc była owulacja? Odnosnie awansu, to tez mam nadzieje, ze nie będę spędza w pracy calych dni, ja jestem człek stadno-domowy, czyt.kura domowa i najlepiej czuje sie z moją rodzinką. Wiadomo, bez pracy czuje sie fatalnie, więc musze wszystko połączyć tak jak \"kobieta, która żadnej pracy sie nie boi\". Wiadomo, ze czeka mnie szkolenie, chyba już za tydzień i trochę nauki, no zobaczymy. Mam cichutką nadzieję, ze jakoś to wszystko ogarnę i dam radę,troszku sie boję, ale jak mi dziecko powiedziało, \"mamo do odważnych świat należy, nie rób sobie zmartwień, bo masz smutne oczy\"
  15. nie, ja z wrazenia to nawet minki robię nie ytak jak trzeba, mialo być :D cześc kochane baby
  16. zapomniałam sie przywitac :( cześ kochane i dzieki za gratulacje
  17. Gosiaczku, po odstawieniu luteiny przychodzi @, a skoro jej nie ma..:D O rany, ale się cieszę......
  18. Hej dziewczynki, Jeszcze raz b.dziekuję za rady i opinie. Odebrałam ten awans, jako przekreślenie szansy na ciąże:( a przeciez i tak wszystkiego nie można przewidzieć... w każdym bądź razie podpisałam papiery, mam nadzieję ze to nie cyrograf na mnie:) Może faktycznie zarzucę sie robótką (oczywiście w granicach rozsądku, bo dom jest dla mnie najważniejszy) i zapomnę się, jakkolwiek to brzmi w starankach:) Moniś, uważam ze jesteś wspaniałą mamą:) Kamyczek wybrał przecież Was na swoich rodziców i dopóki bedzie w Waszej pamięci, bedzie żył w Waszych sercach Nie przytulisz Go fizycznie, ale możesz całe zycie czuć Jego obecność. Nie obwiniaj sie , robiłas wszystko by urodził sie zdrowy, by żył....na wiele rzeczy nie mamy wpływu.... Nawet jeżeli uważasz, ze mogłaś zrobić coś tak czy inaczej, co wcale nie oznacza ze lepiej.... wybacz sobie . Bardzo mocno Cię przytulam Szylusiu, gratuluję kruszynki, a może kruszka:) któz to wie... rozumiem, ze z tego wszystkiego i stres i wzruszenie zapomniałaś zawołać męża, ale skoro wyjeżdza 12 lutego, to może wybierzcie sie na jeszcze jedno usg, spytaj sie lekarki, może nie będzie przeciwskazań...wiem, ze nie powinno sie robić nie potrzebnie, ale skoro i Ty sie tym gryziesz i mąż.... Dla wszystkich kobitek
  19. Dziewczynki kochane, dzięki za rady ;) rozmawiałam z mężem i ma takie same zdanie jak Wy :D Muszę sobie jeszcze parę rzeczy poukładać w glowie , bo strasznie jestem na \"nie\" ostatnio :O Mnie dosłownie nic sie nie chce, gdyby nie to ze rosła góra prania w koszu, to chyba nie załączyłabym pralki przez najblizsze dni:( Teraz wiem, ze jak sie nie ma obowiązków, można b.latwo wpaść w depresję, tak to niestety codzienne obowiązki wciagają i mobilizują trochę do działania. Moniś cały czas myslę o Was....zastanawiam dlaczego tak się stało,dlaczego lekarze nie reagowali... napisałaś, ze gdyby Bóg pozwolił zostać mu 4 tygodnie dłużej..... nie potrafię tego ogarnąć :( przytulam Cię mocno
  20. Gosiaczku ja tez nie najlepiej sie czuję, a na temat czekania mogę powiedzieć to samo:( Jak byłam u gin. w zeszlym tygodniu, to w poczekalni chyba z 10 kobiet w ciązy:( juz mnie nie cieszył ich widok:(:(:(
×