k-11

Wlasnie Gosiaczek...co Ty to wypisujesz? wcale nie jestez za stara, ja tez w podobnym wieku, ktory tutaj i tak nie ma znaczenia Kokus, no niestety widzisz ja to sie zawsze zalatwie. Na choinke nie moge patrzec, co raczej trudne bo stoi na samym srodku domu, gdzie indziej sie nie zmiescila !!!! W przyszlym roku kupuje malutka. Squirley, tak to jest z fryzjerkami jak sa dobre to trudno sie wkrecic. Kiedys mailam takiego fryzjera ,ktory teraz juz w New York\'u siedzi ze on sobie wybieral klientki. Jak jakas byla trudna lub mu nie pozwolila robic co on chcial, to dzwonil do niej i przepraszal ze ja juz wiecej nie przyjmnie. Jedna z naszych spikerek dostala taka odmowe, i potem ja tez w ramach solidarnosci (bo mnie prosila) przestalam do niego chodzic. Teraz chodze do jego \"nastepczyni\" i tez trudno cos znalezc jak sie nie da z 2 miesiace czasu na ustalenie wizyty. Toz to gorzej niz z lekarzem !!! Dlatego pisze ze to wcale nie takie zle zajecie. Joaska :-) hej, wlasnie ogladalam w tv Wasz nowy piekny most. Ale on wysoki jak byla mgla wczoraj to wygladalo jakby sie szybowalo w chmurach...cudo !!!! Marzenusia, zdjecia wysylaj !!! nie czekaj na ocene krytyka, na pewno sa swietne a jak nie to nie szkodzi przeciez nie wysylasz na konkurs ani wystawe tylko do nas a my to jak jedna wielka rodzinka,nieprawdaz?

ehhhhh ale ja mam ze swoja choinka...za duza, za gruba, i dzieki niej dostalam skurczu miesnia na plecach. Zamiast czekac na pomoc ,sama ja wpakowalam do jadalni, ale sie zaklinowala bo za duza. Ciezkie to tez i musialam scinac gore zeby jakos weszla. Na dodatek zerwalam tynk z sufitu ktory polecial do oczu i we wlosy. Choinka krzywa i nieustrojona. Ja za to nie moge chodzic....ah te swiata !!! Wogole to opadam z sil, nie moge sie rano obudzic, tyle dobrze ze u nas cieplo ... Dzisiaj nareszcie robie cos dla siebie, ide do fryzjera na pasemka..na obciecie juz nie moglam sie zamowic a wizyte zamawialam przeszlo 5 tygodni temu. COs mi sie wydaje ze zawod fryzjera wcale nie jest taki zly. Oni calkiem niezle zarabiaja no i napiwki tez ok. Dzieki za zdjecia, szczegolnie te z wiewiorkami, tez kiedys mialam ich sporo. Zakopywaly orzeszki w moich skrzyniach z kwiatami. Raz nawet jedna wleciala mi do domu bo zapomnialam zaciagnac siatke z patia..ale byl ubaw, teraz mam za to zajace.

Jej !!! ja tez dostalam fotki !!Dzieki, Esja, Squirley ale fajne babki jestescie ! tez sie bede musiala zrewanzowac, niestety pozniej bo jestem na komputerze syna a on nie ma moich zdjec. Na razie.... zmykam na mecz hokejowy....pa !

Esja, jeszcze mi sie przypomnialo co ja zawsze uzywalam w moim domu na bole /zapalenie ucha. Sok na waciku z imbiru albo listek rozliny \"anginki\" jakos pomagalao.... Ja tez mam kumpele na Islandii i wiem jakie tam wszystko super drogie, no a juz najbardziej zaszokowaly mnie Wasze podatki ! Zdrowia !!!

Usciski dla Wszystkich zdrowych, chorych, zabieganych, uczacych sie do ostatnich przedswiatecznych egzaminow...Trzymajcie sie !!! U mnie tyle sie dzieje i tak mentalnie \"zabiegana\" jestem ze jakos nie moge sie wkrecic w wir panujacych wypowiedzi forumowych...ale czytam Was regularnie. Funkia, najpierw do Ciebie sie musze zwrocic: Kochana uwazaj na zdrowie!!!, praca nie warta poswiecen, wiem ze projekt musicie skonczyc przed swietami, odpusc sobie troche....najwazniejsza jestes Ty! Sha2ra witaj na forum, fajnie ze klikasz z Canady, ja tez tutaj mieszkam. U nas na razie cieplo chociaz jeszcze pare dni temu -29 na wietrze i mi stopy prawie przymarzly do butow bo sobie czekalam na dworze w polbucikach na taxi. Potem nawet do niej nie moglam wejsc i bellman z hotelu mial niezly ubaw..myslal ze sie zgrywam. Teraz cieplutko i wlasnie dam sie do ozdabiania swiatelkami drzewek wokol domu. Piwonia, nie daj sie zadnym chorobska, ale swoja droga pytanie: szczepilas sie przeciwko malarii? no bo wiesz ze wlasnie w Dominikanie maja teraz outbreak. Wszystkim dziekuje za zdjecia, Esja ja tez chce Twoje ! Naneczko ale z Was fajna para, ciesze sie ze u Ciebie sie dobrze wiedzie na tym froncie!

Squirley :-) zgadzam sie z Akara i polecam sukienke nr. 1 .... a tak wogole to ja dzisiaj wieczorem ciezko pracuje nad rozszyfrowaniem Mac\'a. Wlasnie go kupilam i zupelnie nie wiem jak sie niektore rzeczy obsluguje. Ale przyznaje ze jest bardzo inteligentny....czy jeszcze jest ktos kto ma APPLE? Moj laptop zaczal sie przegrzewac jak robilam cos w Photoshopie albo chat\'owalam z kilkoma osobami na raz na g-g i zaczal sie niegrzecznie wylaczac. Podobno nie da sie instalowac g-g na Mac\'u a moze komus sie udalo?

Marzenusia ! daj spokoj z dieta !!!Wlasciwie z czego Ty sie chcesz odchudzac? Sliczna masz figurke, trzymaj ja taka jaka jest.......Jak sytuacja z rekami sie nie poprawi to smigaj do lekarza

Marzenusia, moze to jakies problemy z krazeniem. Wybralabym sie na Twoim miejscu do lekarza to sprawdzic. Czasami po prostu cos tam sobie szwankuje i samo przejdzie ale czasami potrzebna jest interwencja . Lepiej to sprawdzic i przestac sie martwic...:-)

Buzka dla wszystkich !!! Naneczko, na pytanie sypialnia czy jadalnia? Co wazniejsze dla CIebie? wygodne i przytulne lozeczko bez potrzeby skladania i rozkladania czy tez duzy stol i przyjmowanie gosci? To zalezy od tego jak bardzo udzielasz sie towarzysko, podejmujesz gosci..itp ? Wedlug mnie to lozko to bardzo wazna sprawa. Trzeba miec ten kacik ktory nazywa sie sypialnia, a sprawa stolu..moglabys pokombinowac jakos z ta sideboard i uzywac to jako stolu jak zwali sie towarzycho. Wiem ze w Europie sparawa z sypialniami wyglada troche inaczej niz w Ameryce. Tutak jak patrzysz na dom to pytasz ile ma bedroomow a nie ile ma pokoi. Zalezy tez ile czasu spedzasz w lozeczku...;-)

..jeszcze mialam dodac ze przeciez nie podajemy swoim imion w tabelce tylko nasze pseudonimy ;-) Kokus, jak piesek sie czuje? Ja mam duzo ksiazek homepatycznych dla zwierzat i troche doswiadczenia w uzyciu to moze moglabym cos Tobie doradzic. Jest kilka fantastycznych lekow ktore dobrze dzialaja na zatrucia. ... Mam nadzieje ze sunia jest juz ok.

FUNKIA !!!! :-) dostalam, dostalam, dostalam !!!! ale pyszne ! i slicznie opakowane, jaka jestes estetyczna..no ale nic napisze reszte w moim dluuuuugim e-mailu, ktory komponuje juz od paru dni ;-). Dziekuje jestes kochana ! Squirley, to samo odczucie po powrocie pierwszy raz do Polski. Po czterech latach zapomnialam jak to bylo i kiedy pare razy mi ktos zamknal drzwi przed nosem (kierowca autobusu..to tak a\'propos taka zabawa...), kopnal w kostke (niechcaca), nadepnal na noge (tez niechcaca ale bez przepraszam), przepchnal lokciami ktore wyladowalay w moim boku, puscil drzwi, a na moj szczery usmiech odpowiedzial grymasem lub zdziwiona mina...to tez sobie uswiadomilam ta roznice i bylo mi smutno i przykro. Mojego syna wogole wyrzucili ze sklepu bo myseli ze chce cos ukrasc, a on po prostu chcial zobaczyc sobie zabawke tak jak robi sie to tutaj. Innym razem stalam sobie w Pewexie (ha ha ! pamietacie ?..) no i slysze jak dwie ekspedientki mowia jedna do drugiej \"Ty widzisz tego cygana?..to ten co tak kradnie. ..uwazaj na niego..\" Odwracam sie bo bylam ciekawa tego biednego dzieciaka, patrze a tu moje dziecko stoi. Mial wtedy 6-7 latek. No i na pewno na cygana nie wygladal tylko mial bandane na glowie bo byl straszny upal. Tyle co sie odwrocilam jedna z nich zaczel na niego wrzeszczec aby sie wynosil....Mozecie sobie wyobrazic awanture jaka tam wywolalam. Od razu dzwonili po managera /przelozonego. Syn po tych przejsciach (nie bylo to pierwsze) w ogole juz nie chcial chodzic do sklepow ani nigdzie indziej. Jeszcze chce tez sie dopisac do dyskusji o tej tabelce ktora Amberangelic zrobila. Pomimo ze jestem prywatna osoba i moze tez sie przez chwile zastanowilam nad podaniem danych, to jednak biorac udzial w takim forum niestety ale pewne rzeczy trzeba zaakceptowac. To ze ktos ze znajomych \'dojdzie \" do rozpoznania kogos, o kim przeczyta na forum, no coz z tym kazdy z nas sie musi liczyc. Chyba ze nie piszemy prawdy....ale to wtedy po co wogole pisac. Ja tez pisze z serca, jak czuje i moze pewne rzeczy nie powiedzialabym nawet swoim bliskim , no ale inaczej to albo zostalabym uczestnikiem jakiegos prywatnego forum albo limitowala sie do wysylania i otrzymywania e-maili. Wazne tylko aby sie nie dac zidentyfikowac przez adres e-mailowy, bo rzeczywiscie niewiadomo kto nas czyta. ALe sam pomysl tabelki jest swietny bo jak ktos nowy sie do nas dolacza to odrazu widzi kto jest kto bo z samego czytania i szukania informacji, do tylu to jednak kawal roboty. Wiem bo jak zaczynalam to forum to tak robilam. No nic, rozpisalam sie ...jakos mnie tak wzielo.......

Dark Elf, ja Cie rozumie..ale tak naprawde to czesto o ludzi chodzi a nie o miasto. Kiedy tu przyjechalam pierwszy raz to kazdy na ulicach sie usmiechal, ludzie byli zyczliwi, przyjazni, obcy mnie pozdrawiali na drodze...teraz juz tego nie zauwazam albo sie przyzwyczailam ale ogolenie ludzie z Calgary tacy wlasnie sa i to mi pomoglo

Dark Elf, ja Cie rozumie..ale tak naprawde to czesto o ludzi chodzi a nie o miasto. Kiedy tu przyjechalam pierwszy raz to kazdy na ulicach sie usmiechal, ludzie byli zyczliwi, przyjazni, obcy mnie pozdrawiali na drodze...teraz juz tego nie zauwazam albo sie przyzwyczailam ale ogolenie ludzie z Calgary tacy wlasnie sa i to mi pomoglo

..........ja juz zapuscilam korzenie...i to dawno.........ale to pewnie dlatego ze bardzo chcialam tutaj byc i odrazu to miasto, ten kraj byly mi bliskie sercu...........

:-) :-) :-) HAPPY THANKSGIVING !!!! :-) :-) :-)

Tak wlasnie jest Akara, nie ma sily jak mieszkasz w obcym kraju to predzej czy pozniej wciagasz sie we wszystko poczawszy od polityki , kultury, kuchni, obyczajow, modzie,mentalnosci, itp..a konczac na jezyku. Tak juz jest chyba ze sie hermituje we wlasnej kulturze i mnie wychodzi spoza swojego community (jak dla przykladu Chinczycy sobie zyja..w swoim China Town prawie cale zycie poza krajem a slowa zadnego nie znaja). Ten kociak Twoj to madrala ;-) moj pies to wie jak otworzyc zamek w plecaku, torbie, sciagnac kurtke z wieszaka, otworzyc kazdy pojemnik hermetyczny (za wykatkiem sloikow...a to taki maly szkrab..ale drzwi to nieeee.............zdrowiej !!!!............... Dziewczyny sie bawia w Chicago...,jej ale fajnie...a ja czekam na zdjecia. Dark Elf, ja nie kupuje przez internet. Z reguly fajne strony sa u Was a nie w Canadzie i shipping kosztuje fortune a potem tez clo..to sie juz nie oplaca. My mamy fajne sklepy na miejscu jak np. Winners gdzie kupuje sie rzecz swiatowych projektantow mody w cenie 25-75% obnizki. Czesto tez kupuje na eBay\'u wiec nie bardzo moge pomoc o stronach internetowych ale jak cos znajde to obiecuje przekazac. Czy ktos z Was korzysta z eBay\'a? No nic, pusto dzisiaj na forum to ja tez ide spac a wymeczona jestem gymem to przynajmniej bede dobrze spac. Pozdrowienia :-)

WItam :-) Dark Elf, milo Cie znowu czytac na forum, dobrze ze sie juz dobrze czujesz. A jak piesek? juz lepiej? Zgadzam sie z Toba jesli chodzi o styl ubierania. Zauwazylyscie ze tutaj w Polnocnej Ameryce kobiety i dziewczyny glownie ubieraja sie w spodnie? Spodnice to bardzo rzadko widzi sie na ulicach. Z kolei w Polsce gdziekolwiek chodzilam to widzialam dziewczyny no i wiekszosc starszych kobiet w spodnicach. Funkia, mnie sie chyba podoba ten sam styl jesli chodzi o urzadzanie mieszkan. Taka sciane z kamienia mialam zrobiona w poprzednim domu. Podobal mi sie taki surowy styl. Teraz nie mam bo tez nie mam juz tych wysokich sufitow. Zauwazylam ze wlasnie takie surowe sciany fajnie ida w parze z wysokimi sufitami, kolumnami i otwartym planem kiedy to z gory stojac na schodach mozesz widziec caly dol...styl contemporary. Rowniez uwielbiam urzadzanie, dekorowanie, upiekszanie. Wiele rzeczy robie sama. Home Depot, Rona, itp to moje ulubione sklepy, czuje sie w nich lepiej niz np. w sklepie z ciuchami...

Squirley, ja tez nowa dopiero od sierpnia..i tez zaluje ze dopiero tak pozno ta kafeterie znalazlam. :-)

Naneczko :-) trzymam kciuki za samochodzik, mieszkanko i ...tego od harpuna ;-) Bagatelko :-) no wlasnie dzieki ...swietnie ze zalozylas to forum !

Ja to znowu ten stuffing (wypelnienie) do indyka robie osobno, zapiekam w piekarniku i pod koniec polewam sosikiem z indyka. Dzieciaki za tym przepadaja....wiec musi byc ! ;-)

Hej dziewczynki !! :-) Bawcie sie fajnie w ta srode ! Szkoda ze nie moge do Was dolaczyc :-( Piwonia licze na Twoje zdjecia....no i wogole dziekuje za te wszystkie ktore mi przesylasz. Bardzo mi sie podobaja. Funkia :-) dziekuje serdecznie za ciekawy e-mail. Usmialam sie tez czytajac Twoj wpis na forum o \"Account od waznego klienta....Ja tez postaram sie znalezc jakies \"perelki\" w magazynach polskich to sie potem wszyscy razem posmiejemy.

Kokus...nie daj sie !! ja tez walcze ze swoim synem o komputer:-) chociaz on to nie ma szans..kiedys mial swoj ale cos przeskrobal i odebralam mu przywilej jego uzywania. Nie ufajac mu do konca pozmienialam ustawienia. On potem tez kombinowal i razem go doprowadzilismy do upadku. Byla to starsza wersja Mac\'a i zgubila sie dyskietka z systemem ktory trzeba bylo zainstalowac od nowa. ..no i nic stoi w piwnicy do dzisiaj a syn tez czesto stoi za plecami czekajac az ja odejde chociaz na chwile... Kokus, ciesze sie ze nie bylo zadnej szkody z tunelem. U nas byla straszna wichura w nocy i caly czas nie moglam spac bo sie balam ze moja cieplarnie zdmuchnie. Jak rano jechalam do pracy to lezaly rozne rzeczy na drogach i poprzewracane byly kosze do koszykowki ktore ludzie maja ustawione przy garazach itp.

Squirley :-) kochana jestes ze tak to wszystko przetlumaczylas. Wszystko wlasnie tak mialo byc. U nas to okreslenie \"red neck\" (czerwona szyja) oprocz Twojego okreslenia jeszcze ma taki odnosnik do typu a\'la cowboy jako ze Calgary ma ich tutaj dosyc sporo..:-) To taki typ ludzi co chodza w cowboy\'skich butach, jeansach, koszulach wypuszczonych na spodnie (flanelowych, w kratke) czapeczka z daszkiem, samochod truck z otwarta plandeka i muzyka country z glosnikow a w szoferce skrzynia piwa....;-) Gadzina, wiesz bede teraz juz zawsze szukac polskich odpowiednikow...to nie zadna ignorancja po prostu jakos zawsze mysle ze te slowa to kazdy rozumie. Tak jak Piwonia pisala w Polsce ludzie czasami wiecej angielskich zwrotow uzywaja niz my emigranci . To dlatego ze my jestesmy swiadomi tego ze mozemy byc uwazani za zgrywusow...kiedy w nadmiarze uzywamy obcych zwrotow. Sama jednak pisze i rozmawiam ze znajomymi z Polski i zauwazylam ze oni czesciej uzywaja angielszczyzny niz ja !!! ;-) szczegolnie dzieciaki teraz uzywaja duzo zwrotow moze to przez to ze duzy procent ich uczy sie tego jezyka i uzywajac komputerow po prostu wydaje sie to naturalne.... :-)

Tak masz racje Bagatelko, ten styl sam za siebie mowi ... \"I don\'t care !!!!!!\" Ciekawe skad sie to wzielo? Duzo aktorek amerykanskich tak wlasnie chodzi ubranych. Moja asystentka czesto pracuje przy filmach i opowiadala o tym stylu. W ich przypadku to jest to ze maja dosyc ciaglego wymaganego ubierania stylowego, ..eksponowania siebie... ze jak siedza w trailerach pomiedzy kreceniem to wlasnie w takich flanelowych p-j. chodza. Pewnie jakies malolaty podpatrzyly i tak sie zaczelo..

To taka moda teraz...u nas tez tak dziewczyny chodza..i nawet chlopcy. Wygladaja jakby dopiero co wstali z lozka ..taki styl glupawy. Jedynie co to na pewno im wygodnie w tych flanelowych p-j :-)