lalka_tereska

ines - gratuluje :) mialas jakies preferencje czy plec byla dowolna? Dziewczyny - tu jest ciekawy artykul na temat badan prenatalnych i o tym jak wazne jest robienie USG (zwlaszcza tych genetycznych) u specjalistow. A tu jakbyscie chcialy sprawdzic swoich lekarzy https://courses.fetalmedicine.com/lists/specialist - trzeba wybrac kraj i wyskoczy lista nazwisk specjalistow posiadajacych certyfikat o ktorym mowa w artykule. Calkiem dluga ta lista, wiec kazda z nas ma na pewno ktoregos z nich w poblizu swojego miejsca zamieszkania :)

Goosiaa - a jak wybierasz? Bierzesz to co sie po prostu spodoba czy sprawdzasz jednak opinie w necie? Bo mi od tego sprawdzania juz 3 razy sie wyprawka zmieniala :D

I chyba tez ostatecznie bede miala dwoch lekarzy... W srode ide na wizyte "zapoznawcza" do szpitala, gdzie jak wszystko bedzie dobrze, to bede mogla rodzic w przyjaznej atmosferze, bo to znajomy gin mojej tesciowej :)

Wlasnie dzwonili od wozka...bedzie za miesiac :D no rece mi opadly. Dobrze, ze mam czas. Ale az mnie scisnelo na mysl co by bylo gdybym zostawila to sobie na ostatnia chwile..

Mi moja gin nie chciala sprawdzic w 17t :( powiedziala, ze ona mowi tylko na poczatku (12-13t), a potem dopiero na polowkowym, bo wtedy juz moze powiedziec na 100%. abcd - psy daja "pospac", bo pierwszy spracer jest o 5 rano :D potem klada sie spac i budza sie ok 12-13 na dlugi spacer nad jeziorko. Maja ustalony rytm dnia i sa bardzo poukladane i przywiazane do niego. Moze ta sztuka uda sie tez z dzieckiem :)

I chyba tez czeka mnie spacer, ale przymusowy bo jeden z psow juz sie obudzil i piszczy, ze pora brac smycze i isc z nimi :D o, juz i drugi przydreptal, ze on tez.. Natura wzywa :D

A ja wczoraj z czystym sumieniem stanelam do kasy uprzywilejowanej :D

Twoj przypadek bedzie sie nazywal zasilkiem, ale platny na podstawie wynagrodzenia (100-60% lub 80%) i trwa tyle co urlop macierzynski

ines - co prawda ani nie jestem kadrowa, ani nie pracuje w ZUSie, ale moj zaklad pracy podlega pod scisly nadzor finansowy ministra finansow, a co za tym idzie kontrola wszystkich mozliwych urzedow istniejacych w naszym kraju (wymog do otrzymania koncesji itd). Wszystko zawsze jest zgodnie z przepisami...czasem az za bardzo ;) wiec wszyscy jestesmy mocno uswiadomieni, jezeli chodzi o prawo pracy i wyciagamy z tego dla siebie ile sie tylko da. Napisze Ci jak to wygladalo do tej pory u nas - umowa do dnia porodu = urlop macierzynski finansowany przez ZUS w 100% wysokosci wynagrodzenia. U nas jak sie jest na urlopie macierzynskim to i tak kumuluje sie urlop wypoczynkowy, wiec po macierzynskim dziewczyny zawsze szly jeszcze na ok miesiac wypoczynkowego (tez platny), a potem wychowawczy. W Twojej sytuacji wypoczynkowy oczywiscie sie nie naliczy, bedziesz miala podstawowy wymiar urlopu macierzynskiego. Dla nas sierpniowek ten wymiar zgodnie z nowymi przepisami to 6 miesiecy z mozliwoscia wydluzenia do roku na indywidualne zyczenie i brac 80% przez rok lub 100% pol roku + 60% przez kolejne pol. Zawsze mozesz zadzwonic do swojej kadrowej lub ZUSu i potwierdzic dla pewnosci :)

Do dziewczyn, ktore po porodzie przechodza na ZUS - uwazajcie, bo ZUS ma 30dni na wyplate swiadczenia. Wiec zgloscie sie do nich jak najszybciej z potrzebnymi dokumentami, upewnijcie sie ze maja Wasze poprawne dane, wypelnijcie druczki z nr konta, aktualny adres zamieszkania, no i badzcie przygotowane finansowo na ten miesiac poslizgu z wyplata. Mam nadzieje, ze dzieki temu po porodzie zaoszczedzicie sobie dodatkowego stresu.

ines - jezeli dostaniesz umowe tylko do dnia porodu, to potem macierzynski wyplaca ci ZUS w wysokosci 100% naleznego wynagrodzenia przez caly okres urlopu macierzynskiego. Tak brzmia obecne przepisy, pewnie zgodnie z nowymi bedzie to 100-60 lub 80%. abcd - wiesz co..moj maz ma siostrzenca, ktory do 2r zycia czas spedzal najpierw spiac, a potem spiac albo siedzac w foteliku do karmienia i ogladal w tv reklamy ;) rozne dzieci sie trafiaja.. Ja sie oszukuje, ze nasze bedzie...grzeczne. Jak bedzie grzeczne to z reszta juz sobie poradze :D

I obie oslonki (deszczowa i zimowa) w komplecie, a tamten nie mial. Tak wlasnie pomyslalam, ze przyda sie to montowanie tylem do kierunku jazdy. Ale pewnie nie dluzej niz Ty bedziesz uzywala gondolke ktorej ja nie bede miala. Potem chyba dziecko juz bardziej woli podziwiac widoki niz wlasna mame :D

Obrazilam sie na Cybexy, kupilam Inglesine :) http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=664 kolor jasny szary na bialym stelazu. Jezeli potwierdzi sie dziewczynka, to fotelik bedzie pudrowy-roz, plan B dla chlopaka czarny. A dla mnie http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2013/358009/1048694/SANDAŁY%20NA%20OBCASIE - postawie w szafie i bede patrzec :D jeszcze moze uda mi sie przed porodem zalozyc z raz na jakas randke z mezem :)

To ja bym sie bala lekarza, ktory odradza te 2 podstawowe-najwazniejsze badania w ciazy.. Jak mozna odradzac USG? Ze zalozmy ktos uwaza, ze USG samo w sobie szkodzi dziecku - ok. Ale skoro ona i tak robi Ci USG co wizyte, ale nie chce zrobic USG genetycznego, ktore niczym sie nie rozni od zwyklego (pomijajac, ze wymaga dobrego sprzetu, doswiadczonego lekarza i troche wiecej czasu) to ja nie rozumiem. "Odradzam Pani sprawdzanie czy dziecko ma komplet zastawek w serduszku" :o ze rosnie...pewnie, ze rosnie, przeciez dzieci ktore rodza sie z zespolem Downa tez jakos wyrosly w brzuchu - bocian ich nie przyniosl. Przepraszam, nie chce Cie straszyc, ani namawiac do zerwania kontaktu z lekarka skoro zalezy Ci na jej szpitalu, ale ja bym chodzila w takim razie do kogos jeszcze niezaleznie.

Ja bede miala wizyte w 21t..gin nawet chciala blizej 22, ale ze bylam na tej wizycie w 17t, to ze wzgledu na L4 nastepna wypada max za 4t.

Goosiaa - ale to drugie USG genetyczne (zakladam, ze jedno juz mialas) jest praktycznie obowiazkowe w 20-22t. Nie mowie, ze ma wykryc jakies straszne wady wrodzone, bo o to na pewno juz jestes spokojna ze ich nie ma.. Ale dla mnie np wazne jest sprawdzenie serduszka, zastawki, przeplywy krwi, prawidlowy uklad kostny, obrzeki, czy nic nie rosnie krzywo albo bokiem.. Gdyby odpukac cos bylo nie tak, to mozna leczyc dziecko juz w brzuchu albo od razu rodzic w specjalistycznym szpitalu albo miec skierowanie na zabieg tuz poporodowy. Moja znajoma miala synka z dziurka w sercu, wykryli to na USG i po porodzie mial od razu zaklepane miejsce w Centrum Zdrowia Dziecka, zalatali, pozszywali, jest juz zdrowy :) a gdyby nie takie USG to by nawet nikt nie wiedzial, ze dziecku cokolwiek dolega. Jezeli piszesz, ze Twoja gin ma taki sobie sprzet, to ja bym na Twoim miejscu poszla do lekarza, ktory ma lepszy i sie na tym zna. Koszt 200-350zl.

Zeby pociagnac 2 ciaze to trzeba przepracowac - wiem ze roznica jest duza, ale nie pamietam :D - tydzien albo miesiac. Na pewno trzeba na ilestam wrocic do pracy. Jezeli nie masz umowy to nie masz dokad wrocic, jezeli masz umowe to musisz jeszcze ustalic z pracodawca przerwanie macierzynskiego.

Goosiaa - to ja pisalam, ze wszystkim cos sterczy :) czesto wargi sromowe i nieukryta w nich do konca lechtaczka wygladaja jak malutka moszna i penis. Ok 20t to sie zaczyna klarowac, ale wtedy juz jest sie zdanym na widzimisie dziecka, bo jak sie pokurczy albo pozaplata nogi w warkocz to ciezko zajrzec :) co masz na mysli mowiac, ze rezygnujesz z badania genetycznego? Czyli ktorego? http://www.in-gender.com/cs/forums/t/128026.aspx?PageIndex=1 - a tu jeszcze jeden link - do zgadywania plci dziecka z ksztaltu czaszki. U mnie zdecydowanie dziewczynka. A jeszcze sprawdzcie sobie tetno malucha - potem to sie wyrownuje (i abcd sie nie zgadza z tym ze to sie sprawdza :D ), ale w tych tygodniach od konca pierwszego trymestru podobno dziewczynki maja ponizej 150, a chlopcy raczej blizej 160. U mnie caly czas ma rowno 145, czyli dziewczynskie. Okaze sie po porodzie czy te wszystkie znachorskie metody dzialaja :D

Generalnie to nie mam problemow z kupowaniem przez internet, wiekszosc zakupow robie w ten sposob. Ale co do rzeczy dla dzieci bylam bardzo zaskoczona roznica w jakosci. Np rzeczy z mothercare na zdjeciach sa super - wygladaja na uszyte z takiej dobrej gatunkowo, miesistej bawelny...a w sklepie?? Tragedia. Takie szmaciuchy, ze nawet do wycierania kurzu bylyby chyba zbyt cienkie. A ceny z kosmosu - 3pak koszulki dla noworodka 86zl :D ale mam juz w ulubionych zakladkach kilku upatrzonych sprzedajacych. Czekam tylko az plec bedzie na 100%, bo jednak wiekszosc noworodkowej bielizny w tych kolorach ktore lubie, jest tematyczna. Za to taki becik za 39zl jest jak najbardziej do zaakceptowania :) Bezalkoholowe wolno, bo czemu nie? Pewnie z umiarem, bo gazowane nie jest ogolnie zalecane, ale dla smaku :) ja bym sie napila Somersby...i jakikolwiek kolorowy drink :) Redbulla albo Burna.. Zjadlabym serka plesniowego :D

Rozowy albo blekitny jeszcze bym zniosla. Nie lubie barw podstawowych, cieplych, zywych kolorow. Brazy tylko warunkowo. Moje ulubione - szary w kazdej postaci, marynarski granat, mleczna biel, pudrowy roz :) duzo takich niedzieciecych kolorow maja w Zarze. Na allegro tez sie trafiaja pojedyncze sztuki. Ale podobno dla rozwoju wzroku wazne sa kolorowe elementy, wiec bede sie musiala przelamac ;)

Planuje do pokoju kolory - odcienie szarosci na sciany, meble grafitowe (lezanka), venge (lozeczko), biel (komoda, kolyska), w oknach biel, sosnowa podloga. Malo dzieciece co? :) tesciowa twierdzi, ze dziecko trzeba ubierac w biale, wiec pewnie 90% ubranek kupi mi w bieli, ja uwielbiam szare, wiec dokupie szarych. Zero plastiku, nawet butelki wybralam dr Browns - szklane. Z kolorowych akcentow beda chyba tylko zabawki.. :D

doremi - faktycznie sliczny...przepraszam, juz ukradlam bialy :D

Olcia - mozemy sie tak licytowac z zazdroscia, bo ja mam wizyte dopiero za miesiac :D i to taka z tych waznych, wiec tym bardziej wyczekuje. Goosiaa - wszystko bedzie dobrze, pochwalisz sie jak wrocisz.

Cybex Topaz z montowanym na stelazu fotelikiem Aton 2. Taka solidna parasolka z opcja rozkladania na zupelnie plasko. Z gondoli zrezygnowalam, ale jezeli wyjdzie potem ze nie mozemy sie bez niej obejsc to tez jest do dokupienia osobno, do montowania na tym samym stelazu. Chcialam w kolorze "brown sugar" - taki czekoladowy braz. W nowej kolekcji czekoladowy braz polaczono z kolorem sraczkowatym i dorzucono do tego czerwone szelki :o wiec musze chyba brac czarny z szarym... Pytalam sprzedawce o inne parasolki z opcja fotelika, to jest jedna jakas duzo gorsza od mojej, a druga Peg Perego dwa razy drozsza :D ale jakbym chciala wydac 3tys na wozek to juz podoba mi sie duzo wiecej modeli i bralabym zupelnie inny :D

O, mialam racje co do smoczka z data :D cieszy mnie to niezmiernie, moze dzieki mojej kobiecej logice jakos uda mi sie nadrobic brak doswiadczenia i nie uszkodzic pierworodnej :D