lalka_tereska

Olcia a jak dziecko bedzie wieksze? Dokupisz parasolke? Zima w kombinezonie juz mu nie bedzie wygodnie w nosidelku. No i mi sie nie usmiecha chodzenie wszedzie z uwieszonym na lokciu fotelikiem. Wole wlozyc go w stelaz i pchac. Dziecko jedzie stabilnie, ja sie nie obijam o nosidelko a i jest zdecydowanie lzej ;) fotelik 4kg + dziecko + nierownomierne rozlozenie ciezaru i juz sie robi obciazenie dla kregoslupa. Ale oczywiscie kazda z nas wie najlepiej czego potrzebuje, wiec dobieranie wozka jest bardzo indywidualne :)

Bo mamy dom z podworkiem, wiec zamierzam po prostu wychodzic z dzieckiem przed dom na trawnik. Nie chce przyzwyczajac dziecka do bujania, wole zeby uczylo sie zasypiac w spokoju we wlasnym lozku. No i nie ma u nas w okolicy ciekawych miejscowek do chodzenia, a ja niecierpie wloczyc sie bez sensu. Niemowle i tak tylko lezy w gondolce i mu wszystko jedno. Wiec spacery dopiero wchodza w gre jak dziecko stanie na nogi i bedziemy chodzic na place zabaw, a dziecko bedzie na tyle ogarniete ze bedzie mialo frajde z nowych widokow :)

Olcia - zalezy jakie masz potrzeby i jaki wozek bedzie Ci najlatwiej uzytkowac. Te podobno sa bardzo ciezkie, niewygodne w transporcie, ale za to bardzo komfortowe dla dziecka. Jezeli chodzi o styl retro mi wpadl w oko ten http://bydgoszcz.szybkooferty.pl/wozek-retro-francuski-cena-do-uzgodnieni/1513623.html gdyby nie to, ze jest taki podniszczony to bym sie nad nim zastanowila, nawet jako dekoracje do ogrodu :D no ale my bedziemy potrzebowali wozka glownie do samochodu, jazdy po sklepach, zadnych spacerow poki dziecko nie stanie na nogi, wiec wybralam zupelnie cos innego.

Goosiaa pokazuj wozek :) u mnie to byla taka wewnetrza walka przy wybieraniu - zaden nie byl idealny do moich potrzeb albo w internecie prezentowal sie ladnie, a na zywo w sklepie okazywal sie tandetny.. Az mialam w pewnym momencie dosc i stwierdzilam, ze wozka nie chce wcale :D

A wiecie co?? Mam taki dziwny bol - cos mnie kluje w posladku. Tak gleboko, ze az chyba przy samej kosci, tak jakby jakas zyla, nerw albo cos..? Wczesniej bylo sporadycznie, a ostatnio zdarza sie kilka razy dziennie. Uklucie, szarpniecie, pulsujace "cos" i odpuszcza. Zawsze w tym samym miejscu :/

Noelia - sciema w sensie, ze latwo sie podbija wyniki jezeli czegos brakuje. I jajecznica z 2 jaj to chyba nie jest nic nadzwyczajnego, zadna magia :D Olcia - watrobka w ciazy jest zabroniona. Goosiaa - u nas chrzcin nie bedzie, tak samo jak nie bylo koscielnego.

Z ta morfologia to tez jest niezla sciema :) jestem honorowym dawca (honorowym tyle o ile ;) bo daja w zamian pelnoplatny dzien wolny w pracy) i bywaly takie podejscia, ze mnie dyskwalifikowali z powodu slabych wynikow. Tzn wyniki mialam w normie dla normalnej kobiety, a dla dawcy jednak za slabe. Kazali mi brac preparaty z zelazem, nie chcialam bo od zelaza ciemnieja zeby. Ale sie wycwanilam - wystarczylo przed wyjsciem zjesc jajecznice z 2 jaj i moje wyniki lecialy w kosmos - od kiedy to opracowalam to ani razu nie odpadlam :D czyli skladniki z jedzenia przenikaja do krwi blyskawicznie, wystarczy sie dobrze odzywiac.

Noelia - asos.com :D juz wklejalam tu linki do tego sklepu, ale powtorze sie bo mysle ze warto. Maja latem bardzo ladna kolekcje Maternity a i w zwyklej tez pewnie cos by sie znalazlo. I sa rozne ciuchy roznych marek - od sportowych po eleganckie sukienki wlasnie.

My idziemy na wesele w kwietniu i mam naszykowana prosta sukienke sciagana w wysokim pasie, czyli u mnie to wypadnie pod biustem. Dosc luzna, matowy material w kolorze ciemnej butelkowej zieleni, dekolt w lodeczke i rekaw 3/4. Czarne rajty, czarne szpilki, duza branzoletka z jasnozielonego jadeitu i czarna cekinowa kopertowka. Ale jakbym miala wesele w czerwcu to jezzcze nic bym nie planowala :) nie wiadomo jaka bedzie pogoda, nie wiadomo jak Ci bedzie rosl brzuch. Moze nie bedziesz miala wcale duzego i zmiescisz sie jakis normalny fason :)

Mam nadzieje, ze jutro uda sie ustalic plec...moze sie dowiem, ze mam taki sam brzuch jak Ty, bo tez mam chlopca :D U nas nastapilo przewartosciowanie pogladow - meza udalo mi sie przekonac, ze coreczki sa tatusia i ze bedzie mial z niej wiecej radochy niz z syna, a ja z kolei zaczelam sie zastanawiac czy nie wole chlopaka - zawsze lepiej dogadywalam sie z facetami, wiec moze i z synem bym sobie poradzila :) nawet juz mam imie dla syna, na ktore maz tez sie zgodzil, wiec odpadl nam najwiekszy problem.

abcd - to ja mam taki sam :D zwlaszcza pod wieczor

Goosiaa - badanie genetyczne to zwykle USG z fikusniejsza nazwa ;) pomierza, popatrza, jezeli wszystko ok to nie ma co dalej grzebac w temacie. A jezeli gin nie zrobila Ci tego podstawowego badania (jak chociazby ocena budowy serca przy USG genetycznym), a nawet Ci odradzala, to dziwie sie ze podjela takie ryzyko z czystym sumieniem.

Noelia - moje badanie genetyczne wygladalo tak (a tez jestem przed 30, niewiele bo niewiele ale jednak ;) a i oboje z mezem jestesmy po badaniach na nosicielstwo chorob genetycznych i nieprawidlowych genow i tez oboje mamy wszystko ok): badanie przeziernosci karkowej, uklad kostny - konczyny, czaszka, kostka nosowa, serce i zastawka, przeplywy zylne, zoladek, pecherz noczowy.. cos tam chyba jeszcze. Potem gin wrzucila te dane do komputera, do tego moj wiek i maly wywiad na temat stylu zycia i komputer wyplul wynik z oszacowanien ryzyka wystapienia chorob. Dostalam wydruk na 3 kartki A4 i szczegolowe fotki. I to jest cale badanie :) Jezeli to badanie wyszloby zle, to mozna robic test z krwi PAPPA, a potem amniopunkcje dla wykluczenia ryzyka lub ustalenia choroby. To podstawowe badanie genetyczne z USG jest w tej chwili obowiazkowym elementem diagnostyki ciazy i robi sie je bez wzgledu na wiek. Wiec nie wierze, ze Ciebie lekarz by olal i nie zrobil..

Ojej :( a ja codziennie przed snem biore goracy prysznic. Cieplo zawsze mnie rozluznia przy bolach w podbrzuszu. Nawet planowalam sobie zakupic termofor. Czyli mowisz, ze lepiej nie? A co do oblizywania dziecku czegokolwiek to jak dla mnie to jest po prostu oblesne. Dobrze, ze jest na to jakies medyczno-higieniczne uzasadnienie. Bede musiala potem uprzedzic przyszle babcie :D

Niestety dentysty boje sie jak ognia :D nie wydaje mi sie, zebym sie zdecydowala na wizyte bez wyraznego powodu. Na szczescie albo mam mocne zeby albo dbam o nie wystarczajaco, bo mam wszystkie na miejscu i nawet 2 osemki ktore mi do tej pory wyrosly sa zdrowe :) w wakacje bylam na usuwaniu kamienia i wszystko bylo ok. abcd - a mi dzis wlasnie maz robil masaz brzucha, bo troche mnie pobolewa w srodku - tak jakby macica sie rozciagala, i tak super sie rozluznilo :) az mu powiedzialam, ze chyba dzidzius czuje ze to tata masuje. Oczywiscie nieprawda, ale niech mu bedzie milo :D

To prawda :) bo to sie dobrze sprawdza wlasnie w 12-13t - pojawiaja sie pierwsze zewnetrzne zawiazki narzadow plciowych i na tym wczesnym etapie widac spora roznice a i dzidzius jest na tyle maly, ze mozna go zajsc z kazdej strony :) W kolejnych tygodniach sie do siebie upodabniaja i jest ciezko cos stwierdzic, a w jeszcze kolejnych jak znowu zaczynaja sie roznic to dziecko jest juz na tyle spore, ze trzeba sie gimnastykowac zeby mu zajrzec miedzy nozki i jest klopot. U mnie gin sama najpierw spytala co wole, a jak jej powiedzialam ze mam przeczucie na chlopaka to powiedziala, ze jej zdaniem to wyglada jak dziewczynka. Ciekawe czy mi sie we wtorek potwierdzi :D bo ja nadal czuje, ze to bedzie chlopak. Z zachcianek zjadlam naraz 3 zupki chinskie :o i ugotowalam sobie wigilijny kompot z suszu :D a tak to jem duzo warzyw, kielkow, zielone jabluszka bo kwasne i kanapki, kanapki, kanapki..najszybsze danie :) we wtorek po badaniu maz zabiera mnie do pierogarni - zjem szpinakowe z kwasna smietana, juz mi slina leci :) Jak Wasi mezowie? Moj juz przebolal, ze ciaza "zniszczyla" mu/nam plany. Mielismy smutny weekend gdy musial dac ostateczna odpowiedz, ze odrzuca oferte pracy, ktora caly czas na nas czekala, bo nie chcielismy tego skreslac poki nie bedziemy pewni, ze nie poronie. Odchorowal, Buenos Aires przeszlo nam kolo nosa, a maz zaczal integrowac sie z brzuszkiem. Mowi do brzucha "moja niunia", "nie trzes moim dzieckiem" :D

3D to takie pomaranczowo czarne? Mi za kazdym razem pokazuje kilka ujec tego typu, a jak jest ladne to dostaje fotke na wynos. Gin sama dla siebie przelacza raz na czarno szare raz na to pomaranczowe albo jak chce mi cos szczegolowo pokazac. Wszystko w cenie wizyty 120zl. Jak rogale? :) ja juz doszlam do takiej wprawy, ze przez sen robie jeden ruch noga i juz mam go na drugi boczek. Przez to znowu zaczelam sie krecic w nocy, ale i tak zdecydowanie mniej niz bez niego. W weekend mialam skokowy przyrost brzucha..swedziala skora i teraz juz chodze z pileczka od siatkowki. A tak ogolnie maz zainstalowal mi gre na kompa i zdrcydowanie pochlania mi sporo czasu :D dzieki temu nie zaprzatam sobie tak bardzo glowy ciaza i duzo szybciej mija mi czas do wizyty..juz tylko 6 dni! :) :)

rolada - http://www.mojewypieki.com/ tu jest tego jeszcze wiecej, ale zjedz najpierw obiad :D

http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_na_zimno/przepis.html - a to jest moj ulubiony sernik, ale robie w wersji z truskawkami. W Starbucks'ie jest identyczny, chyba po 13zl za porcje :D a teraz w Lidlu maja swieze truskawki jakos niedrogo i nawet maja smak, bo ost sobie kupilam i jadlam z jogurtem :)

A jakie bardziej lubisz? Na owocowo, bakaliowo, czekoladowo? Moje ulubione ciasto www.kwestiasmaku.com/desery/czekolada/ciasto_czekoladowe/przepis.html uwielbiam :) ale trzeba robic z 1-2dni wczesniej, bo najlepsze jest jak juz sie przegryzie, pierwszego dnia jest nieznosnie slodkie. Ciekawe bo nietypowe :)

No wlasnie justyna...spory ;) moje mialo 6,5 ale znalazlam gdzies takie siatki centylowe na plodow i moj dzidzius wypada drobno - nie przy samej dolnej granicy, ale gdzies tak w 1/3 mieszy dolna a gorna.

Komentarz "jak ma sie poronic to sie poroni" to na zachodzie rzecz podobno normalna, a i u nas w Pl zdarzylo mi sie taki uslyszec - dr dodal wlasnie "na zachodzie to lekarze nic nie przepisuja, bo ...itd.." wiec chyba chcial zablysnac przede mna postepowoscia swojego podejscia i myslenia. Ja z kolei szanuje lekarzy, ktorzy nawet nie wierzac w jakas metode, daja swoim pacjentkom szanse. Np mam wrazenie, ze moja gin nie jest przekonana do Luteiny i czy ona naprawde pomaga, ale z kazdej wizyty wychodzilam z recepta na nia, bo gin widziala ze to dobrze dziala na moja psychike. Ja sie czulam bezpieczniej, a i jej nie ubylo przeciez :) Moj maz nie obchodzi Walentynek...co prawda jak jestesmy akurat na miescie to zawsze mam ten kwiatek, zebym nie chodzila z pustymi lapkami, ale w domu na bukiet roz raczej nie mam co liczyc ;) tak jak napisala szczesliwakobieta - codziennie okazujemy sobie z mezem tyle milosci, szacunku, przyjazni i radosci z bycia razem (a to juz ponad 5 lat :) ), ze nie potrzebujemy do tego swieta. No i moj maz nie jest romantyczny, a ja jeszcze mniej niz on :D zapomnial jaki dzis dzien i umowil sie z kolega na piwo, to sie z niego smialam ze beda wygladac jak dwaj homo na randce - odwolal :D

mamusinka - ja Cie pamietam i nieraz mysle co u Was slychac :) bo natka gdzies sie zapodziala i dawno nic nie pisala. Ciekawa tez jestem czy Alicja juz porobila jakies badania i czy wszystko jest na dobrej drodze..

rolada - przebieg Twojej ciazy jest caly czas obiektek mojej zawisci :) U mnie nawet mdlosci jakos nie chca mijac.

Przespane 8h, tylko raz przekrecilam sie z boku na bok. Nic nie boli :) roznica ogromna, bo ostatnio strasznie sie rzucalam przez sen, bo bylo mi niewygodnie i wszystko przeszkadzalo - tzn zawsze spie na boku, a przeszkadzala mi ta twarda pilka w srodku. Najgorsze, ze przewraxalam sie nie przez plecy tylko przez brzuch, wiec turlalam sie po dziecku. Teraz spie prawie nieruchomo :)