Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lalka_tereska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lalka_tereska

  1. Goosiaa - nie strajkuje :) ale miewam takie dni, ze jakos odkladam ciaze na bok i daje sobie psychicznie odpoczac od szalu macicy :D a ten moj odpoczynek mial dzis swoj final w sklepie Mothercare i na Allegro :D Olcia - moje pierwsze pH 6,5. Jest tez taka "medyczna wrozba" na tetno - u mnie zarodek mial 160, ale jak tylko urosl z tego ludzik to od razu spadlo do 145 i na kazdej wizycie jest identyczne (ostatnio bylo 146 - chyba sie podekscytowala :D ). Podobno chlopcy maja powyzej 150, a dziewczynki ponizej 150. U takiego 12-13t plodu tworzy sie zalazek narzadow i wtedy widac wyrazna roznice kata nachylenia tej wypustki wzgledem kregoslupa - u mnie sie sprawdzilo. Malutkie plody maja tez roznice w budowie czaszki, zwlaszcza czola - dziewczynki maja takie bardziej wydatne, jak delfiny - tez mi sie sprawdzilo. Im pozniejsza ciaza tym te roznice bardziej sie zacieraja, a z kolei dziecko robi sie na tyle duze, ze moze nie dac sobie zajrzec miedzy nogi. Wiec USG polowkowe to chyba najlepsza okazja do obserwacji - wszystko miedzy nozkami juz jest uformowane, a dzidzius ma na tyle duzo miejsca ze mozna probowac go troche obracac. Za to za cholere nie sprawdzil sie kalendarz chinski i smak zachcianek, bo zamiast slodkiego to jadlabym same ostrosci i kwasnosci. A ogolnie to moje zdanie jest takie, ze dobry lekarz majac dobry sprzet nie ma prawa sie pomylic albo mowic, ze nie jest pewny albo ze czegos nie widac. No prosze Was - maja obowiazek ocenic takie drobiazgi jak naczynka krwionosne, zastawki w serduszku, budowe oka...a moga przegapic siusiaka? :D
  2. Mi sie wydaje, ze im prostsza wanienka tym latwiej umyc malucha. Na pewno fajnie jest ulozyc dziecko w takim profilu, zeby bylo wiadomo, ze sie nie wysunie z rak. Ale z drugiej strony - jak umyc plecki, pupe? Czy dziecko wlasnym ciezarem nie wbija sie w ten profil, ktory jest miedzy nozkami i czy go to nie uwiera? No i noworodki bardzo lubia wode i dobrze sie w niej czuja, wiec chyba nie ma co ich ograniczac :) Alanja - nie chce nic mowic, ale duzo fajniej sie kupuje znajac plec :D wczesniej balam sie ogladac ubranka, ze wpadnie mi cos w oko a potem sie okaze, ze to nie dla nas i bedzie mi zal. Teraz to juz sama przyjemnosc. Z jednej strony Was nie rozumiem, ale z drugiej podziwiam :)
  3. Goosiaa - moze nie super, bo nie kupowalam jej z mysla o weselach - raczej chcialam miec w szafie cos prostego i klasycznego, ale w tej sytuacji w zupelnosci wystarczy :) teraz sa wazniejsze wydatki. Wanienke kupuje zwykla - chyba za 19 (albo 29zl) z Ikei. Totalnie zwykla, biala, latwa w utrzymaniu czystosci no i uwazam, ze z tym nie ma co udziwniac :)
  4. Ide dzis pierwszy raz do pracy :) odkad z dnia na dzien zniknelam w grudniu, to do stycznia praktycznie wszyscy mysleli, ze jestem po prostu chora. Wiedziala tylko jedna kolezanka, ktora nikomu sie nie wygadala. Mam treme jak przed jakims wystepem :) Alanja - waga i wymiary dziecka to nic. Popros o jakies foto z profilu - ile to jest zabawy z wymyslaniem do kogo jest bardziej podobne :) gocha - mi sie przydaje od samego poczatku, nawet jak jeszcze nie mialam brzucha...nie wiem czy jezeli Tobie przeszkadza, to czy potem to sie zmieni. Najwyzej wykorzystasz go potem do karmienia albo jako siedzisko-lezaczek dla dziecka.
  5. abcd - jak czytam na kafe tematy o takich osobach jak Twoja "przyjaciolka", to zawsze mysle ze to tzw prowokacje zakladane dla podkrecenia atmosfery na forum. Nigdy mi sie nie miesci w glowie, ze tacy ludzie istnieja i jak ktokolwiek moze z nimi byc, zyc, wytrzymywac. Ze oni sami ze soba wytrzymuja :o w sumie to "one", bo to jednak najczesciej sa kobiety. I dlatego...trzymam kobiety na dystans :D znajomosci kolezenskie i to wszystko. Jak potrzebuje wygadac sie lub poprzezywac w kobiecym granie to forum nadaje sie do tego idealnie :) a przyjaznie sie tylko z wlasnym mezem. Z nim to i w ogien :) Goosiaa - tak, w sobote :) alez Ty masz pamiec. Na moje szczescie msza jest na 17:30, zanim trafimy na sale to pewnie bedzie blizej 21, a o polnocy juz musimy sie zbierac. Jedziemy razem z moja mama, a ona ma nocke w pracy, bo szykuja dla Was dostawe :) dla mnie to idealny uklad, bo dluzej i tak chyba bym nie wytrzymala. Od siedzenia potwornie bola mnie stawy biodrowe, dzis nie moglam przez nie spac nawet. Tanczyc na obcasach z tym brzuchem nie bardzo. Siedziec patrzec jak inni pija tez nie bardzo. Wiec dla mnie to bedzie bardziej wyjscie na pozne przyjecie z kolacja niz wesele :) nie chcialo mi sie kupowac niczego specjalnego na te 5h i zakladam sukienke, ktora kupilam sobie w grudniu z okazji wyprzedazy, jeszcze nie wiedzac nawet, ze jestem w ciazy :D kolor matowa butelkowa zielen, rekawek 3/4, prosta tuz nad kolano, dekolt "lodka" obszyty cienka, czarna skorzana lamowka. Sciagana tasiemka w pasie, akurat nad brzuchem. Mierzylam w swieta i dobrze, ze ten slub jest w tym tyg, bo w przyszlym juz pewnie bym sie nie zmiescila :D tzn nie tyle ja, co brzuch, a wiec Karolcia nie mialaby w czym pojsc ;)
  6. Mojego nie ma wcale :D az tak nawydziwialam przy wyborze?
  7. No ale skoro ines juz teraz mieszka z tesciowa, to wie czym to pachnie :D nic nie napisala, ze marzy zeby stamtad uciec, wiec moze nie jest tak zle ;)
  8. ines - wszystko chyba zalezy od tego jak sie dogadujesz z rodzina meza i jak sie czujesz w ich towarzystwie. No i czy Twoja babcia nie bedzie potrzebowala opieki i pomocy. A tak to kazda opcja ma swoje plusy :)
  9. abcd - urodzilam sie 52 i 3,8kg. I jakos tak wlasnie strasznie wolno te cm lecialy, ze az teraz sie zdziwilam i pogubilam kompletnie. Wiec chyba dokupie jeszcze tylko ze 4 body krotki rekaw/lub bez rekawow, 4 pajacyki (po 3szt 56 + po 1szt 62) i robie sobie zamek na zakupy, bo to nie wiadomo co brac :) co do kurtek tez juz sie w nic nie mieszcze, juz nie mowiac o eleganckich plaszczach. Zostal mi 1 byle jaki, ktory kupilam sobie w zeszlym roku typowo na spacery z psami, a teraz jest moim wyjsciowym ubraniem :D z tego co zaobserwowalam na miescie, to 90% ciezarnych lazi z brzuchem na wierzchu a reszta nosi ponczo, wiec to chyba ogolny problem. A mi maz nie pozwala szturchac brzucha ani jej dokuczac i krzyczy "zostaw moja corke" :D dotyka sie "do niej" z takim namaszczeniem, jakby to bylo jajeczko. rybka - mi od samego poczatku snila sie dziewczynka i juz wiemy na 100%, ze sie sprawdzi :)
  10. A i juz mielismy rozmowe z tesciowa nt chrztu :D pokrzywila sie, przemilczala i teraz ma czas na oswajanie sie z nasza decyzja. Smieszne, bo jej nie chodzi o sam sakrament tylko o urzadzenie przyjecia "po", zeby mogla sie pokazac i pochwalic przed swoja rodzina. Zostala jeszcze moja babcia, wczoraj przy stole temat "wynurzyl sie", ale jeszcze do konca nie wyplynal, wiec nic sie nie odezwalam bo nie chcialam jej psuc swiat. Ale juz skwitowala "i Ewa i Karolina oba brzydkie, bo nie ma takich swietych, ale jak ochrzcicie to tak bedzie" ... :) Olcia - potas, magnez. Mnie lapia skurcze w stawach biodrowych. KattiYo - nie mam zawrotow glowy, ale juz 2 razy zdarzylo mi sie kolatanie serca i dusznosci i trwalo to poki nie zasnelam...z ta ciaza to juz niewiadomo - tyle nowych dolegliwosci, ze ciezko sie zdecydowac czy juz panikowac czy moze tak ma byc. Pierwsze ruchy czulam ok 12-13t, taka jakby szamoczaca sie rybka tuz nad spojeniem kosci lonowej. Potem widocznie macica sie rozrosla, przybylo miejsca, wody i doszlo lozysko i tez nie bylo nic czuc. Cos konkretnego poczulam dopiero w 20t2d i nawet zanotowalam to sobie na marginesie karty ciazy :)
  11. Oj my tez pojadlysmy - obie. Przy kazdym posilku doslownie czulam, ze malenstwo az zaciera raczki :D najbardziej cieszyla sie z ciastek i pasztetu. Teraz tez juz bryka. Ale co probuje dac to poczuc mezowi, to od razu przyczajka i dziecka nie ma :) Wczoraj rozmawialysmy z mama o jedzeniowych upodobaniach wynikajacych z grupy krwi. Poniewaz malenstwo na 100% bedzie mialo krew 0, to spodziewam sie malego miesozercy. Pamietam, ze mnie mama probowala hodowac zgodnie ze swoimi "smakami" - nabial, kasze i na slodko, a ja tylko patrzylam gdzie by sie tu nazrec mortadeli, serdelkow albo salami, wiec przy stole wolalam sie trzymac kolo taty albo dziadka :D Na zajaczka kupilam sliczny rozowy fotelik samochodowy, bo do tej pory wstrzymywalam sie ze wzgledu na niewiadoma plec. A teraz juz mozna szalec :D Tesciowa znowu cos kupila - wsciekle rozowy rampers bez rekawkow...rozm 68. Mowie jej, ze przeciez nie da rady tego ubrac w zimie, a ona mi wmawia, ze to bedzie akurat jeszcze na lato "bo pieluszka, bo troche sie podciagnie"... :D moja mama wygrzebala moja dziecieca ksiazeczke zdrowia i wyszlo, ze 56 starczyloby mi prawie na 3 miesiace, 70cm mialam dopiero w wieku 9 miesiecy. I juz zupelnie zglupialam jaki typ ubranek i jaki rozmiar, bo przeciez sierpien-sierpien, a zaraz potem zaczyna sie jesien i trzeba miec tez cos grubszego...
  12. Stracilam chyba smak w ciazy...wlasnie przesolilam wszystkie salatki :D jak dla mnie to tylko troszke, ale mama twierdzi ze nie da sie jesc. A tak w ogole to strasznie mnie wszystko szybko meczy, nawet dostalam zadyszki przy kreceniu pieprzu. Maz mi mowil, ze zaczelam pochrapywac co mi sie nigdy nie zdarza i mimo, ze sypiam na boku. Widocznie brzuch juz na tyle wypchnal pluca, ze zaczyna mi brakowac objetosci powietrza. Zycze Wam wszystkim i Waszym dzidziusiom zdrowych i wesolych, duzo kopniaczkow, duzo pysznosci dla brzuszkow, bo to ich pierwsze swieta na pepowinie, wiec tez beda mialy okazje posmakowac :)
  13. ines - nie przejmuj sie, na pewno wszystko dobrze :) moja tak fajnie sie ruszala tuz po wizycie i fajnie bylo czuc, a teraz od kilku dni spokoj. Wiem, ze zyje bo dzis z rana jak jeszcze lezalysmy to zajechala mnie z lokcia, chyba przewracala sie na drugi bok ;) wiec sie nie martwie zupelnie. Lepiej tak niz jakbym miala wyc z bolu, ze kopie.
  14. Glukoze mam zrobic na kolejna wizyte, bedzie to ok 25t.
  15. Co ta ciaza robi z czlowieka :D kiedys, zebym sama z siebie wstala o 8 bylo nie do pomyslenia, a wczoraj nawet mnie obudzilo o 6:30. Zwariowac mozna, bo chodze snieta druga polowe dnia. Alanja - to masz sporo zaufania do gustu syna skoro powierzasz mu takie powazne zadanie :) nie wiem czy duzo bede chodzila po sklepach, bo nie lubie (wczoraj bylam po rzeczy, ktore upatrzylam w internecie :) ), ale na pewno jak na cos trafie to bede Ci dawac namiary. Mozesz tez robic tak, ze idziesz do kiosku, przegladasz gazety typu Avanti (zawsze 2 strony kuponow na koncu) i jakies wydawnictwa dla matek (tez sie trafiaja kupony) i tylko mowisz synowi jaka gazete ma zakupic i gdzie z nia pojsc :)
  16. Ale dla koziorozca najlepsze to byk i baran :) ja koziorozec, maz ryba
  17. Alanja caly czas sa - bylam w Kappahlu i bylo 2+1 gratis, w H&Mie dwa spore wieszaki z przecenami i jeszcze jakas pani, ktora stala przed nami w kolejce miala wydrukowane kupony "rabat 20% na dzial dzieciecy", odwrocila sie i mi dala :D otworzyli niedawno outlet Smyka w Factory - natka byla, ja nie. Wiec nawet jakbys ktoregos dnia zrobila sobie wycieczke w ciemno to na pewno nie wrocisz z pustymi rekoma :) Nasza Ewa zaczyna zamieniac sie w Karoline :D mezowi sie podoba, a ja mowilabym do niej Lola ;)
  18. Ojej, a ja tak chcialam miec dziecko baranka albo byczka bo to najfajniejsze znaki, a wyszedl lewek :D Wreszcie udalo mi sie polozyc...wczoraj zalapalismy sie z mezem na ladna pogode i pojechalismy na cmentarz. Dobrze ze mamy to z glowy bo dzis od rana nad Warszawa zamiecie i sniezyce. A wczoraj maz sprzatal, a ja dyrygowalam grzejac sie na sloneczku :) ale co sie tam narobilam kilometrow to moje, wrocilam do domu i padlam. Dzis z kolei ten siostrzeniec, potem pojechalismy z mezem na zakupy - 3 sklepy, zeby zebrac wszystkie skladniki, ktore chcialam. Wrocilam do domu i juz mama podjechala po mnie na te zakupy w galerii. Dopiero wrocilam - rozlozylam zdobycze na lozku i leze kolo nich ledwo sapie :D mam 4 body, sweterek z kapturem, sweterek z kapturem i nogawkami (taki sweterkowy kombinezon bez stopek) i...najfajniejsze - jesienny kombinezon - mis z uszami i ogonkiem na pupie z H&Mu :D wyglada jak pluszak. A dla mnie wiosenny kurtko-plaszczyk i troche majtek, bo wiekszosc moich to stringi i nie jest zbyt wygodnie ;) Widzialam dzis w Realu fajnego chlopca, nie wiem w jakim wieku ale jezdzil jeszcze w nosidelku na stelazu i mial tam sporo miejsca, wiec musial byc raczej swiezy :) ale juz mial takie skupione spojrzenie, marszczyl fajnie jedna brew bacznie sie wszystkiemu przygladajac i sobie energicznie potrzasal grzechotka. Jakos tak wydawalo mi sie, ze grzechotki to dla troche starszych dzieci, a jednak nie :) grzechotki trafily na liste zakupow.
  19. U mnie +4kg...ujdzie. Jestem w sumie zdziwiona, bo podobno na dziewczynke tyje sie wiecej i idzie w biodra, a u mnie wszystko jest w brzuchu i biuscie. Tej siary nawet nie bede sprawdzala, bo mam odruch wymiotny na sama mysl. Woskowanie nie jest wskazane w ciazy ze wzgledu na pekajace naczynka i ogolna nadwrazliwosc skory. Poza tym balabym sie zeby taki gwaltowny bol nie wywolal skurczy
  20. Niecale 9...ale znam go od kiedy mial 2,5 :) i za kazdym razem, mimo moich szczerych checi udowadnia mi, ze dzieci to nie na moje nerwy
  21. Mamy dzis pod opieka siostrzenca mojego meza... Poraz kolejny przypomnial mi, ze nie toleruje dzieci :D mam nadzieje, ze z wlasnym to jest inaczej.
  22. Nie musi byc zagrozona, wystarczy ze lekarz uzna ze warunki pracy sa szkodliwe dla ciazy. No i odrobina dobrej woli oczywiscie :)
  23. Goosiaa - to Twoj synek ma jajeczka prawie tak wielkie jak moja corka kosc udowa :D
  24. aandzikk - ale to jak? Bo moja byla cala pozaslaniana i odwrocona a i tak ma obejrzana cala glowke, oczka, kosc nosowa, ciaglosc warg.. Odkad wyraznie czuje ruchy (czyli od niedzieli), to zauwazylam ze dziecko lubi jesc :D przespala caly proces gotowania i obudzila sie na gotowe. Najadla sie i wziela sie za gimnastyke :) Goosiaa - i jak i jak i jak? :) wszystko dobrze, dziecko zdrowe, jajeczka na miejscu?
  25. ines - tez bym brala granatowy. Zawsze to bezpieczny i neutralny kolor na przyszlosc :) chociaz z tych, ktore pokazalas podoba mi sie jeszcze bezowy. Dzisiaj na spacerze widzialam babeczke z bezowym wozkiem na czarnym stelazu i bezowa parasolka i ladnie to wygladalo. Sluz moze byc dowolny, jezeli nie smierdzi, nie jest zabarwiony krwia, nie wysypuje sie z Ciebie "twarozek", nie piecze Cie ani nie swedzi to kazdy jest praktycznie dopuszczalny i nie jest przydzielony do konkretnego etapu ciazy :) natka - z tym jedzeniem tez tak mam :D zjem i za chwile burczy mi w brzuchu. Na dluzej starczaja mi chyba tylko kanapki z razowym chlebem, bo dlugo sie trawi. Zupy, warzywa, owoce, nawet mieso...mam wrazenie ze tylko pobudzaja apetyt :) ale ostatnio staram sie jesc mniej. Odstawilam zupelnie biale pieczywo, ze slodyczy czasem ciastko owsiane, z grzechow czasem cheesburger z McD. Kupilam sobie ostre chipsy na wypadek zachcianki, ale jeszcze od tygdonia sie nie doczekaly na swoja kolej.. U nas na obiad cannelloni miesne i szpinakowe, wlasnie sie zapieka, a brzuch juz wyje i prosi ;) aandzikk - najwazniejsze, ze sobie popatrzylas na caloksztalt i ze wszystko dobrze :) buzia i tak sie pozmienia jak troche sie rozprostuje i obeschnie po porodzie. Chociaz gin mi mowila, ze szkoda, ze moja jest taka uparta i nie chce pozowac, bo czasem mozna jakies spektakularne ujecie zlapac - dzieciaki a to sie usmiechna, a to wsadza lapke do buzi...
×