Raiqa

ja dzisiaj postawiłam elektroniczną w dwóch różnych ale twardych powierzchniach i waga pokazała całkiem co innego :o chyba najlepiej wazyc się raz na 2 tygodnie, bo wtedy można widzieć wyraźny spadek wagi

a ja tam wcinam moją jajecznicę z 2 kromkami razowca i się nie przejmuje:P humor mam dość dobry, ale nerwowy, bo babka z pracy ma mi zadzwonić.. tak sobie myśle czy nie zrezygnować z kolacji, bo coś czuje, że ona ogranicza moje odchudzanie..jedynie na owocku skończę dzień, a bede jeść porządniejsze śniadanie.. Venuś coś dla siebie i dla domu to dobry pomysł;) dziewczyny a jak Wam sport idzie??:>

Jula nie marudź tylko do roboty się bierz:> mamy na wiosne być szczuplutkie:>;) u mnie waga bardzo się chwieje:o chyba najlepiej poczekać z ważeniem do końca miesiąca czyli podam wagę w czwartek:) za to w tali zgubiłam 2cm co bardzo mnie cieszy:D łącznie w talii mam 8cm mniej jeszcze jestem przed sniadankiem, ale po kawce..dzisiaj coś ochote mam na jajecznice:P Venuś głowa do góry..nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie pogoda do kitu..ciągle pada:o więc nic dziwnego, że człowiekowi nic sie nie chce i jest nerwowy..

Venuś ze mną jest to samo..sama jakoś czasem wątpie, że mogę być szczupła, bo zawsze jakąś nadwagę miałam..nawet teraz waga niby w dół, ja niby mniejsza o pare centymetrów, a w głowie mi siedzi, że pewnie to koniec, że nie schudnę więcej i zostane z tą nadwagą do końca życia:/ Inke walcz:> ;) ja dzisiaj miałam wielkiego dołka, bo jestem z dala od mojej połówki:( także rowerka dzisiaj nie zaliczyłam..chociaż tyle, że nie rzuciłam się na słodkie żeby się pocieszyć jak ja to zwykle robie..za to wypiłam 1,5 litra czerwonej herbaty:P no nic..ja zmykam do łózia, bo to był dla mnie kiepski dzień...trzymajcie się Dziewczyny i dobrej nocy życzę:* do jutra:) oby o pare deko lżejszego;)

ja też mam taką nadzieje:) na tą 6 czekam jak na zbawienie:P nawet może byc to 69,9 jak napisałaś:D a tak do końca marca chociaż 65kg..nie bede wybredna 5kg na miesiąc mi wystarczy:P

Venuś gratuluje:) no to ważymy tyle samo:P:D a co dalej, to okaże się za tydzień;) Inke stawiaj wagę na twardej i równej powierzchni..bo te wagi są tak czułe, że na dywanie czy wykładzinie pokazują mniej, bo jest większa amortyzacja u mnie dietka idzie super jak nigdy..czasem mam tylko małe wątpliwości, ale po chwili szybciutko mijają;)trzymajcie się dziewczyny:)

Inka ja się z Tobą wymienię;)ale maila wyślę później, bo teraz nie mam zbytnio czasu.. bardzo cichutko tu jest..myślałam wczoraj, że coś sobie poczytam, a tu nici:( dziewczyny, gdzie jesteście?????? u mnie dietka w porządku..na szczęście okres mam już za sobą, więc dołka nie bedzie:) ważenie za tydzień..oby już z 6 na przodzie:P narazie zmykam..trzymajcie się Dziewcznki i piszcie mi tu:>;)

Angela powodzenia..mam nadzieję, że na serio zmądrzałaś i bedziesz się trzymać normalnej dietki... nie wiem jak wygladasz i szczerze mówiąc byłabym happy przy Twojej wadzę, no ale ze mną jest tak, że wyglądam szczuplej niż to waga pokazuje..ludzie dają mi 10kg mniej :P..może u Ciebie jest odwrotnie...ale ludźmi się nie przejmuj..jeśli chcesz schudnąć to tylko dla siebie!! u mnie w porząsiu..waga pokazała dzisiaj 70,1kg :D zobaczymy jak bedzie dalej:) napisze jeszcze później, bo tez czeka mnie sprzątanko;) papatki dziewczynki:*

Gratulacje Venuś!!!:D No to od jutra już nie masz wykrętów!!:> :P waga elektroniczna to super sprawa..widać każdy zgubiony gram:) gorzej jak ten gram przytyjemy:P ale to już inna sprawa;) U mnie dzisiaj było ok, ale zwłaszcza wieczorem bardzo źle się czułam...miałam podwyższone troszke ciśnienie i zawroty głowy:/ teraz już jest ok, ale na nic nie mam siły..nawet kremowanie olewam...teraz jeszcze pójde się napić magnezu na moją pikawke i do łózia:) dobranoc dziewczynki:)

hehe..ja już po ćwiczeniach, ale kopa mogę dać:P dla mnie to bedzie dodatkowe ćwiczenie i jedna kaloria mniej:P:D

a ja się zrobiłam \"niejadek\" :/ myślałam, że moje śniadanie było wielkie, a tu mi wyszło około 200kcal..najlepsze, że mój obiad ma około 300 a kolacja 100-200..dlatego pozwoliłam sobie dziś na kawałek chałwy:P czytałam, że dobrze co 2, 3 dni zjeść troszke więcej weglowodanów żeby nie spowolnić przemiany materii... no pogoda zaczyna być ładna, ale ja nadal śpiąca..coś mam dzisiaj lenia..chyba czas na małą mobilizację i kopa w tyłek;)

Cześć Dziewczyny:) Venusianka trzymam kciuki;) U mnie dietka idzie pełną parą..na śniadanko miałam moją mieszanke z otrębów, musli, jabłka i cynamonu:P napycha i fajnie mi czyści jelita.. dzisiaj u siory znalazłam chitochrom..działa jak aplefit, więc bede go używać później, a jak skończe to wypróbuje ten ocet:P ponoć niedrogo można go kupić w Rossmannie dziewczyny czy macie jakieś ćwiczonka albo inne sposoby na zgubienie dolnej części brzucha i wyszczuplenie ud? bo mimo ćwiczeń te fragmenty chudną mi dość opornie:/ no to narazie tyle;) potem jeszcze tu zajrzę jak się rozpiszecie:P trzymajcie się Kobietki:)

ale tu cichutko... dziewczyny znalazłam u mojej siory Aplefit i zaczęłam o nim czytać..niby opinie są różne, ale o occie jabłkowym pozytywne..co o tym myślicie?? czy któraś z Was próbowała tego?? ja chcę skończyć ten Aplefit, bo ona i tak go nie uzywa a zostało tam 20 tabletek, a potem mysle kupić ten ocet...ja temu mojemu tłuszczykowi żyć nie daje:P ze wszystkich stron chcę go atakować:P:D

hmm no powiem Ci, że cięzko to określić, bo tak... zaczęłam diete gdzieś na początku stycznia i wtedy schudłam około 2,5-3kg w dwa tygodnie..potem pojechałam do męża na 3 tygodnie i mimo, że tam tydzień trzymałam dietke, to kolejne 2 tygodnie spowodowały, że po powrocie waga była w tym samym miejscu..następnie znów zaczęłam dietke i z przerwą 3 dniową na walentynki i tłusty czwartek schudłam resztę czyli razem jakieś 4,5-5kg..wychodzi na to, że dietke trzymam około miesiąca do półtora..teraz jeszcze jestem w trakcie okresu i tyle waże więc potem stane na wadzę już po ;) do tego przez ostatni tydzień trzymam się wzorowo czyli bez podjadania i z ćwiczeniami, więc licze, że w kolejnym miesiącu bedzie troszke więcej niż 5kg w dół :)

no to mnie dopiszcie do tabelki;) wiek: 22lata wzrost: 170 wcześniejsza waga: 75 obecna: 70,5 cel: 60 (ale może się zmienić;) ) z góry dzięki :) czytałam o tabletkach anty...ja biorę narazie od jakiegoś pół roku Cilest i nic mi się po nim nie dzieje..nie miałam nawet mdłości na początku..chociaż ja to w ogóle chyba odporna na wszystko jestem, bo nawet w szpitalu po narkozie czułam się dobrze:P..a co do tycia, to nie zauważyłam po nich czegoś takiego (podobno to leki nowej generacji)..no nic, póki co zażywam i zobaczę ile na nich pociągnę. póki co kończe marudzenie;) trzymajcie się Kobietki

Cześć Dziewczynki:* przepraszam znowu za moją nieobecność:( ale ukradli nam kabel i nie miałam od soboty neta:/ postaram się znów nadrobić wszystkie zaległości:) co do mojej dietki to dzisiaj waga pokazała mi 70,5kg:D (a jestem w trakcie okresu;) ) mam nadzieję, że zrealizuję swój cel, czyli zobaczyć 6 z przodu do końca miesiąca:) ostatnio moje dni wyglądają rewelacyjnie pod względem dietki..jem praktycznie 3 posiłki, jak jestem głodna to jabłko..godzinke po obiedzie ćwicze cały zestaw ABS, potem troszke odpoczywam i robie sobie lekką kolacyjke i herbatke czerwoną a po kolacyjce godzina na rowerku treningowym:P kupiłam sobie 2 dni temu kremy do pomocy..serum z Eveline spalający tkankę, na rozstępy i cellulit potem dla poprawienia sobie nastroju i motywacji krem też z Eveline na biust:P i Dove opalający:) super wychodzi zwłaszcza przy świetle jak drobinki sie mienią a dzisiaj moje kolejne małe szaleństwo nowy kolczyk do pepka:P czuję się rewelacyjnie i widze jak moje ciało się zmienia teraz nadrobie zaległości i zobacze jak Wam idzie;)

uhhh i dotarłam do końca:P nieźle się rozpisałyście Dziewczynki:) więc zacznę po kolei;) Venusianka mi możesz dopisać przy tabeli 170cm wzrostu:P a co do mojej wagi to teraz czeka mnie okres więc podam jak bedzie po wszystkim;) Pchełka gratuluje ślubu;) mnie też czeka mój kościelny ale za rok:P(po cywilnym i islamskim juz jestem;))więc mam sporo czasu zeby schudnąć..tez nie planuje wielkiej imprezy, bo moje Kochanie pochodzi z Pakistanu więc przyjazd jego rodzinki jest niewykonalny..poza tym zauważyłam, że nie zalezy mi jak w dziecinstwie na wielkimprzyjęciu..możesz mi napisać jak planujecie przyjecie? chodzi mi czy bedziecie mieć jakieś zabawy? jak to ma wyglądać? sorry ze pytam, ale sama nie wiem co mam zrobić ze swoim przyjeciem:/ Smerfetko wiem co czujesz mimo, że ja nie miałam wypadku, bo moje Kochanie właśnie jutro jedzie do Niemiec na pare dni i bardzo się o niego boję:( aż się dzisiaj popłakałam jak wracał do Warszawy... no to by było na tyle:) jak mi coś przyjdzie do głowy to napisze:P miłego wieczora:)

Cześć dziewczynki:* przepraszam, ze tyle mnie nie było ale nadrobie zaległości;) cięzko było mi pisać, bo moje Kochanie na Walentynki zrobiło mi niespodzianke i przyjechało z różą niezapowiedzianie, a mieliśmy ten dzien spędzić zdala od siebie...no ale dość o tym:P co do mojej dietki to powiem krótko TRAGEDIA!!! pierwsze jak przyjechał to chiapati mi zrobił co mało kalorii na pewno nie ma:/potem tłusty czwartek, który był naprawde tłusty:( no a dzisiaj jak pojechał to sie troszke pocieszyłam:/ od jutra ciąg dalszy dietkowania;) wczoraj przeglądaliśmy zdjęcia na moim kompie i porównaliśmy z Nowego Roku i teraz jak robiłam do dokumentów..dziewczyny mówie Wam jaka różnica!!!! wcześniej taka pyta po buzi, że sama byłam w szoku, a teraz buzia robi mi się szczurkowata jak to moja mama mówi:P i to mnie mobilizuje:) ok, koniec ględzenia..teraz wracam do czytania zaległości;) papatki dziewczynki:*:)

hej dziewczyny:) jak tam dietkowanie? ;) bo mi jakoś leci chociaż co do ćwiczen to troszke leniwa jestem:P a teraz właściwie to śpiąca, bo poszłam późno spać:/ jednak za sobą mam już spacerek dość spory, a za chwilkę zmuszam się do ćwiczeń Yuki ma rację, że ważniejsze są wymiary, bo u mnie jest tak, ze waga ledwo drgnie a centymetry lecą, więc teraz ja przedstawie swoją tabelke:) tak więc... waga: było prawie 75kg, dzisiaj jest 71,5kg talia: było 83cm jest 77cm podbrzusze: było 100cm jest 99cm biodra: było 107,5 jest 106cm biust: było 100cm jest 97cm udo: było 63cm, jest 62cm łydka: było i jest 37cm ramię: było 33cm jest 32cm no to by było na tyle:P kolejne mierzenie za pare dni, ale to będzie tuż przed okresem więc nawet nie wiem czy warto.. ok Dziewczyny, to ja spadam ćwiczyć teraz;) do następnego:)

SB opiera sie takze na Montignacu a konkretniej na IG co do chudniecia na SB, to jest to sprawa indywidualna..niestety poki co nie moge powiedziec ile ja schudlam, bo nie mam tutaj gdzie jestem wagi. U mnie jak na kazdej diecie bylo male zalamanie, ale juz mi przechodzi..zeby to troszke poprawic w 3 tygodniu dodam tylko owocki:) bo bardzo mi ich brakuje...

Witam.Oliwciawalczy o miejsce w kalendarzu..ma się liczyć uśmiech dziecka i głosy internautów..niestety wieleosób nie gra uczciwie, majstrując przy ip..jeżeli naserio podoba Wam się ta buźka to oddajcie swój głos http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/b22c20626fccc385b16bfb81177aa0cb serdecznie dziękujemy