nikkita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nikkita
-
Poprawiam Tabelka kobiet starających sie o ciążę. NICK IMIĘ WIEK MIEJSCOWOŚĆ OD KIEDY starania rudziaa.........paulina.......25.........Kraków......... .....sierpien2006 marilynka.....magda........25.........Kutno............. ... sierpień 2004 ....................Klaudia......26.........Sulechów.... ..... sierpień 2006r Dorcia_.........Dorota.......29.........Nowy Sącz..........lipiec 2006 kasia8768......Kasia........30........Świdwin........... październik 2005 nikkita.......ewelina........27.......Dzierżoniów........kwiecień 2004
-
Cześć dziewczynki moje kochane:).Ja dziś ciężko pracuje ale już niebawem zmykam do domku do mężusia.Moluś witaj!!!Fajnie że się w końcu pojawiłaś:).Widze że zmieniłyście troszkę tabelkę więc znów się dopisuje. Tabelka kobiet starających sie o ciążę. NICK IMIĘ WIEK MIEJSCOWOŚĆ OD KIEDY starania rudziaa.........paulina.......25.........Kraków......... .....sierpien2006 marilynka.....magda........25.........Kutno............. ... sierpień 2004 ....................Klaudia......26.........Sulechów.... ..... sierpień 2006r Dorcia_.........Dorota.......29.........Nowy Sącz..........lipiec 2006 kasia8768......Kasia........30........Świdwin...........październik 2005 nikkita.......ewelina........27.......Dzierżoniów...kwiecień 2004
-
Witam! Po pierwsze SERDECZNE ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH DZIEWCZYN Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA!!:) - a co tam, kobieta kobiecie też chyba może złożyć zyczenia:).Właśnie wygrzebałam się z łóżka - cięzko się wstawało bo pogoda za oknem zachęca raczej do spędzenia dnia w łóżku.Moje dolegliwości troszkę ustały ale zaraz i tak lecę po maść którą mi poleciłyście.A jak tam Wasze nastroje w dniu naszego święta?????
-
NICK IMIE WIEK MIEJSCOWOŚĆ DŁUGOŚĆ STARANEK nikkita.....ewelina......27.........dzierżoniów......... .....3 lata rudziaa....paulina.......25.........kraków.............. ......7 m-cy Zrobiłam bład w Twoim nicku ale już poprawiony:) Dziewczyny jak chcecie się wpisać to skopiujcie całą tabelkę do wpisywanej treści posta i poprostu sie dopiszcie:)
-
Witam serdecznie!! Wanileczka witaj po długiej nieobecności:).U mnie staranka w weekend były ale jak się okazało dzisiaj na marne...Byłam dziś u mojego ginekologa na badaniu owulacji i okazało się że jej wogóle nie było:( - normalnie załamka...Pęcherzyk urósł jedynie do wielkości 13 mm i sam sie wchłonął.Przepisał mi jakiś lek o nazwie clostilbegyt (o ile dobrze odczytałam z recepty) i mam go brać od przyszłego cyklu.Dobrze że mój mąż jest cały czas przy mnie bo inaczej bym chyba ześwirowała.Natomiast za Ciebie trzymam strasznie mocno kciuki i mam nadzię że Ci sie udało:). Dziewczyny już raz wspominałam o tym żebyśmy sobie zrobiły tabelkę - chodziło mi o to żeby każda wpisała swoj nick, imię, wiek , miejscowość lubkolice z jakich pochodzi oraz czas staranek.Co Wy na to??
-
Cześć dziewczynki:) Rudziaa kurcze jakaś dziwna sprawa z tym Twoim mieszkaniem. Myślę że jeśli napiszecie pismo wyjaśniające całą sprawę to spółdzielnia pójdzie Wam na rękę i znajdzie jakieś rozwiązanie, które będzie dobre dla obu stron, więc narazie się nie martw za bardzo. U mnie wczoraj była mała imprezka i się zasiedzieliśmy ze znajomymi do 5 rano a dziś cały dzień chodzę niewyspana. Mężuś poleciał na basen a ja siedzę i czytam o naskrobałyście od wczoraj:).Poza tym zaczyna się pracowity weekend bo owulacja tuż tuż więc od jutra intensywne staranka zgodnie z tym jak zalecił lekarz:)
-
No to starasz sie tak dlugo jak ja...U mnie jeśli chodzi o badania to troszkę inaczej wygląda. Na pierwszej wizycie u nowego lekarza rozpisał mi w punktach co pokolei będziemy robili 1)badanie hormonów - już za mną i wszystko ok 2)badanie owulacji - w trakcie, jak narazie ok 3)badanie HCG i HSG - przede mną 4)ewentualna inseminacja 5)in vitro - ostateczność U mnie niedrożność jest prawdopodobna bo miałam 10 lat temu zabieg usunięcia wyrostka a po tym zrosty na jelitach więc mogły się porobić i zrosty na jajowodach:(. Ale mnie troszkę wystraszyłaś z tym badaniem..
-
qai nie wiem ile kosztuje prywatnie - ja bede miala skierowanie do kliniki wiec pewnie nie bede za nie placila.Jesli chodzi o HSG to jest to padanie drożności jajowodów - wpuszczają w jajowody jakiś roztwór i sprawdzają czy są drożne.Nie wiem dokładnie jak to wygląda ale prawdopodobnie nie trwa dlugo:).Jeśli chodzi o HSC to jest to badanie które sprawdza budowę macicy ale nic więcej o nim nie wiem jak narazie. Z tego co lekarz mówil że trwa tylko ok minutki więc nie jest tragicznie.Nie wiem tylko dlaczego bedę musiala leżeć az trzy dni....
-
Cześć dziewczynki! Wanileczka bardzo się cieszę że z Twoim tatą wszytsko ok:) i życzę Ci żeby teraz wszystkie Twoje sprawy tak pozytywnie się toczyły:) Rudziaa super że wreszcie się odezwałaś i mam nadzieję że częściej bedziemy mogły się spotkać na forum , chociaż nie ukrywam że ja też nie zawsze mam czas.Zaraz zerknę na Twój wykresik co tam się u Ciebie dzieje no i kiedy ta Twoja owulacja:) Ja niedawno wróciłam od mojego ginekologa a w związku z tym że musze dojeżdzać do niego prawie 70 km to jestem wykończona.Dziś miałam znów robione usg i badanie owulacji - pęcherzyki rosną ale prawdopodobnie ten cykl mi sie trochę wydłuży bo owulację przewidział dopiero ok 18 dnia cyklu czyli w niedzielę lub poniedziałek.Za tydzień znów usg i sprawdzimy czy pęcherzyki pękły.Poza tym pobrał mi wymaz z szyjki macicy żeby sprawdzić czy moja paskudna bakteria już zniknęła. Tak więc przede mną weekendowe staranka:) a jeśli w tym cyklu się nie uda to w przyszłym miesiącu na trzy dni będe musiała wybrać sie do kliniki na HSG i HSC....
-
Czesc dziewczyny.Widze ze wszystkie mamy podobne odczycia jeśli chodzi o widok innych szczęśliwych ciężarnch kobiet..Zazdrość jest paskudnym odczuciem ale czasami ciężko się od niego uwolnić-zwłaszcza w naszej sytuacji.Mam dosyć dużą rodzine i często dowiaduję się że kolejna kuzynka jest w ciąży i tak wszystkie pokolei tylko nie ja:(.Staramy sie z mężem już od trzech lat ale myślę ze najgorszy kryzys i załamania mam już za sobą.Jakiś czas temu wstąpiła we mnie nowa nadzieja i postanowiłam ze nie bedę sie załamywała tylko walczyła o to żeby zostać mamą a jeśli okaże sie to niemożliwe to cóż...postaramy się o adopcję.Narazie jednak żyję moją nadzieją i wierzę że będzie dobrze:)
-
Czesc dziewczyny!!Witam serdecznie nowe staraczki:).Walentynki minely mi tak szybko i pracowicie, ze nawet nie mialam jak wejsc na forum i napisac do Was slowka:(. Dzis odebralam wyniki prolaktyny i estradiolu i na szczescie wszystko jest ok.Wyniki wyszly dobrze ale oznacza to ze problem lezy gdzie indziej no i dalej trzeba szukac... Rudziaa - spoznone ale za to szczere zyczenia wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy slubu:) Dziewczyny moze ktoras z Was wie jak to jest....lekarz prawdopodobnie niedlugo zleci mi badanie HSG czyli badanie droznosci jajowodow.Jedno mnie jednak zastanawia a mianowicie to ze raz mi sie udalo zajsc w ciaze w czerwcu ubieglego roku, jednak byla to wczesna ciaza stwierdzona tylko i wylacznie testami ciazowymi bo poronienie nastapilo zanim jeszcze lekarz mogl ja wykryc.Czy jesli jajowody bylyby niedrozne to zajscie w ciaze byloby mozliwe??Jesli ktoras z Was wie cos na ten temat to bardzo prosze o odpowiedz.
-
Czesc dziewczynki:).Ale mialam dzis pracowity dzien...wprawdzie w pracy nie bylam ale caly dzien mi zlecial tak szybko ze nawet nie wiem kiedy.Najpierw biegalam z czteroletnim siostrzencem po lekarzach a pozniej sprzatanko w domu - dzis wstawiali mi szafe w ganku i troszke sie nabrudzilo wiec przy okazji posprzatalam caly domek:) Wanileczka robilam dzis ta prolaktyne a wyniki maja byc jutro z tym ze odbiore je dopiero w piatek bo to labolatorium znajduje sie w miejscowosci obok i otwarte jest tylko przez dwie godz. dziennie i nie zawsze mi pasuje.Ale jak tylko bede znala wynik to dam Ci znac.Dzwonilam dzis tez do mojego gin umowic sie na przyszly poniedzialek na sprawdzanie owulacji - wedlug moich obliczen powinna wystapic ok22-23 lutego (ok 15-16 dzien cyklu).Zobaczymy czy sie potwierdzi.
-
Witam wszystkie kolezanki! Kurcze ale u mnie dzis paskudna pogoda..Wiecie, dowiedzialam sie dzisiaj, ze synek mojego kuzyna ma sepse - jak sie slyszy o czyms takim to sie ma wrazenie ze nas to nie dotyczy a jednak moze spotkac kazdego.Dzieciak lezy w szpitalu i zobaczymy co dalej bedzie. Dziewczyny jesli juz piszecie o tych swoich \"zboczeniach\" to i ja chyba o moim jednym tez wspomne. Mam straszna faze na punkcie kupowania kosmetykow nawet takich ktorych wogole nie potrzebuje i nie uzywam.Nie wiem czemu to robie - poprostu chyba lubie je miec, chociaz tez nie do konca bo pozniej je rozdaje:).A najbardzirdziej lubie pomadki i blyszczyki - w mojej torebce mialam ich ostatnio 6. Moj mezus to juz nawet nie komentuje..