brydziaa

noooooo poczekaj ty jeszcze pare tygodni jak cie zakluje to pogadamy:P:P jak lekarke kiedys o to spytylam to popatrzyla na mnie jak na ufo:O no ale czytam dosc czesto na forum ze dziewczyny maja takie klucia wiec sie nimi az tak bardzo nie przejmuje a u ciebie andzia oprocz spania jakies objawy doszly??nadal mdlosci niet?szczesciara...

andzia ja tam ci wierze, mi juz w 9 tyg bylo bardzo niewygodnie w wiekszosci spodni i musialam je siadajac rozpinac. bylo zabawnie, szczegolnie gdy zapominalam o tym wstajac, hehe a mnie dzis tak strasznie kluje \"w srodku\";) ze normalnie az mam gwiazdki przed oczami. do tego jakas alergia, z nosa cieknie, oczy swedza, normalnie porazka.

dzieki dziewczyny za komplementy. faktem jest jedynie to ze oprucz brzucha i piersi wszystko inne mi zmalalo;) apetytu nadal nie mam ale nauczylam sie wmuszac w siebie jedzenie w normalnych ilosciach. mam nadzieje ze choc troche przytyje do kolejnej wizyty.

bylismy z M wczoraj na wieczorze informacyjnym w szpitalu. chcialam odwiedzic przynajmniej 3-4 w okolicy, ale na tym juz chyba poprzestane bo bardzo nam sie ogolnie ich filozofia spodobala. mam tez niedaleko ogromny szpital w lesie gdzie pokoje wygladaja jak w hotelu 5gwiazdkowym, ale nie wydaje mi sie aby to bylo najwazniejsze. ten jest dosc maly w porownaniu z innymi (jak na berlin, ale pewnie 10 razy wiekszy niz ten w moim slupsku), ale przez to bardziej kameralny i sympatyczny. wazne jest dla mnie ze jest stacja wczesniakow i intensywna terapia noworodkow, porody przyjmuja od 28 tygodnia. jak chce rodzic oczywiscie decyduje sama, w tym celu idzie sie na konsultacje kolo 33 tygodnia i wszystko uzgadnia. polozna bardzo zachwalala porod w wodzie..hmm..musze troche poszperac, bo tak do konca przekonana nie jestem.. ze srodkow bolowych moge sobie oprocz pda zazyczyc akupunktury badz homeopatii. wszystko odbywa sie jak najbardziej naturajnie, dziecka nie zabieraja od matki, badania odbywaja sie pozniej, chyba ze cos jest nie tak. kasa chorych oplaca polozna, ktora odwiedza nas w domu jeszcze 6 tygodni po porodzie. kurs przygotowawczy od 30 tyg, ale juz teraz musze sie zapisac. ach...do tej pory o porodzie za wiele nie myslalam, a teraz to juz nie moge sie doczekac!!

to teraz bedzie krotko:P:P begus, ten makijak to permanentny rozumiem;):P:P cudo!! andzia, ty masz kurcze lezec!!priorytety sie teraz zmienily i koniec!!nie wiem jak w szwecji ale u nas ciaza w ktorej wystapilo plamienie jest juz do konca ciaza zagrozona!!czyli lezec i zero sexiku do odwolania! a tak w ogole to stawiam u ciebie na chlopca:P:P luxorek, moje dziecie nalezy do tych spokojnych. rano i wieczorem troche pokopie jak leze, glownie podczas drugiego meczu ostatnio:P:Pw ciagu dnia malo ja czuje. ale to pewnie dlatego ze mam lozysko na przedniej scianie, to ponoc wycisza ruchy. kopniaki czuje przewaznie bardzo nisko, prawie juz w pachwinach, a to dlatego ze glowke ma poki co u gory.

kurcze tyle napisalam i mi skasowalo, buuuuuuuu

luxorek, fajoskie zdjecia, gwiazdy z was jak nie wiem

no to i jak sie zamelduje jak tak...;) luxorek, ostatnio robilam jakies zdjecia, ale nie podobaja mi sie wcale..wiec nie wysle takich!! ja wczoraj mialam dzien dziecka, mecze, czipsy i piwo bezalkoholowe:P:P a dzis bedzie szalenstwo, ogladamy mecz u sasiadow, okolo 30 osob bedzie, grillek, wszyscy juz mamy odpowiednie koszulki, farby do ryjka i inne gadzety. towarzystwo mieszane, powiedzmy 20 procent bedzie za niemcami, reszta za polska. juz sie doczekac nie moge. a teraz zmyskamy z M nad pobliskie jeziorko, musze to moje przeziebienie sloncem leczyc zdaniem mojego gina.. milej niedzieli

uff, dobrze ze wrocilas eulalia bo sie tu juz zaczelysmy martwic. zdjecie laury na nk jest przesliczne, normalnie az by sie ja chcialo od razu usciskac.

hehe, ja tez jestem ciekawa jaka bedzie reakcja z zewnatrz. moj M kupil chyba 115 i 119

moj M w przyplywie werwy zakupowej nawet nasze nienarodzone dziecie zaopatrzyl w odpowiednie body kibica http://www.allegro.pl/item376210965_body_malego_kibica_polska_r_68_krotki_rekaw.html i inne...dyskusyjnej urody http://www.allegro.pl/item378281026_jedyne_w_polsce_eleganckie_czarne_body_86.html

olinek, nie strasz..czyli ze moze byc tylko gorzej, tak:O strasznie sie tergo boje. uwielbiamy tego zwierzaka, do tej pory nie bylo z nim problemow, ale na dluzsza mete tego nie zniose. luxorek, ciesze sie ze nie bylo tak zle jak myslalas..teraz masz na pol roku spokoj:D kuwety nie sprzatam, ale ogolnie jakos nie wydaje mi sie zebym mogla sie od mojego kota zarazic. to kot domowy jedzacy tylko i wylacznie sucha karme. skoro nie mam przeciwcial znaczy nie tak latwo o to zarazenie od kota. w ziemi tez nie grzebie;) ale robilam wczoraj toxo, lepiej sie upewnic milego weekendu zycze wszystkim. moj minie pod haslem mistrzostwa europy. na mecz polska-niemcy zaopatrzylismy sie dzis wszyscy w odpowiednie stroje;) mam nadzieje ze nie bedzie lipy:P:P;) szkoda ze nikt nie wymyslil koszulek dwustronnych, w razie czego bym potem na niemcy przekrecila;)

a my mamy problem z kotem..odwalilo mu..w ciagu ostatniego tygodnia zalatwia regularnie swoje potrzeby w duzym pokoju na fotelach i dywaniku, wszystkie 3 przedmioty wyladowaly juz w koszu. moj M to myslalam ze go zabije.. nie wiem co sie z tym zwierzakiem dzieje. oczekiwalismy jakis problemow gdy pojawi sie dziecko ale juz teraz??boje sie ze bedziemy musieli go oddac:(

no andzia wreszcie sie odwazylas;) fajnie ze bedziesz miala rozrywkowy weekend, ale mam nadzieje ze mimo wszystko bedziesz duzo odpoczywac..uwazaj na siebie prosze, tak??i odezwij sie czasami bo bedziemy sie martwic ze do kawy cie nie ciagnie to dobrze, w pierwszym trymestrze lepiej zrezygnowac;) a ja juz pije druga lure;) mamy dzis z M w planie generalne porzadki, musze sie troche zmotywowac:P:P

andziu, ja tez wierze ze bedzie dobrze, bardzo mocno!! dobranoc

jeny dziewczyny jaka ja mam ochote na zimne piwko, normalnie wrrr...jeszcze teraz jaks ie mistrzostwa zaczna i bedziemy w duzym gronie mecze ogladac to chyba mnie skreci. chyba nigdy wczesniej mnie tak do piwa nie ciagnelo:O

to dobrze andziulku ze juz nie plamisz, ale poki brzuch boli to lez lez i jeszcze raz lez! ja bylam u lekarza. oprocz ktg, cisnienia, moczu i zelaza nie robili mi innych wynikow. zelazo mam od poczatku ok, nic nie musze dodatkowo brac. no i teraz nie wiem czy to ja przesadzam, czy to tutaj za malo robia czy w polsce za duzo. czy jesli lekarka twierdzi ze cukru i morfologii nie trzeba bo nie dzieje sie nic niepokojacego to mam jej wierzyc, czy mam isc do ogolnego i tam sprobowac te badania zrobic, juz sama nie wiem...nie chce tez przesadzac i wymyslac, moze powinnam po prostu zaakceptowac fakt ze wszystko jest dobrze i sie tym cieszyc zamiast wymyslac:O ach ta ciaza to ciagly stres, az strach pomyslec co bedzie gdy juz dziecina sie urodzi:P

kurcze andziulku, prawda jest taka ze nic nie mozesz zrobic na tym etapie oprocz lezenia. ale moim zdaniem skoro serduszko juz bije to powinno byc dobrze i tak bedzie, zobaczysz!!

no pewnie sobie ta luteina andzia nie zaszkodzisz, a jesli przyczyna plamienia jest progesteron to moze nawet pomoc, jesli to rzeczywiscie to tylozgiecie- raczej nie. ale z drugiej strony ja sie na tym nie znam, nie wiem czy tak na wlasna reke to sobie mozna aplikowac, zwlaszcza krotkoterminowo..ja za tym raczej nie jestem i sama bym sie pewnie bala. a to plamienie bylo tylko wczoraj czy nadal plamisz???

andziulku, to takie podejscie jak u nas... lez w lozku i postaraj sie jakos uspokoic, wiem ze to nie latwe, ale chociaz sprobuj. plamienia zdarzaja sie rzeczywiscie bardzo czesto i przewaznie nie oznaczaja nic zlego. super ze serduszko bije, to bardzo wazne!!bierz nospe albo magnez i odpoczywaj!! wierze, ze wszystko bedzie dobrze, musi!!! sciskam cie bardzo mocno bo dobrze wiem jaki to strach i stres. poziomko, przykro mi ze w tym cyklu nici, ale jeszcze sie uda, zobaczysz!!

kurcze babki ja tez chora:( od dwoch dni praktycznie nie podnioslam sie z lozka, gardlo, zatoki, normalnie wymiekam. goraczki na szczesnie nie mam poki co..szkoda gadac, w taki upal byc chorym:O

dzien dobry!! udanego weekendu dziewczynki. u nas dzis planowo 35 stopni:O wiec na dluzsze wypady sie raczej namowic nie dam, moze ewentualnie jakas lodziarnia i stolik w cieniu.najmilszym miejscem bedzie mi dzis moje chlodne mieszkanko;) wczoraj wieczorkiem siedzielismy z M nad pobliskim jeziorkiem. dla niego dopiero teraz zaczyna sie nasza dziecina materializowac:) przedwczoraj chyba pol godziny obracal w rekach ten maly dresik co go kupilam i uwierzyc nie mogl ze to bedzie pasowac, potem po raz pierwszy poczul kopniaki malej, wczoraj to usg..hehe, nadal nadziwic sie nie moze;)

acha, mala ma juz 25 cm:D

hej babki!! uff, na szczescie z dzidzia ok. zadnych bledow genetycznych nie stwierdzono. tylko na dopplerze jedna strona aktywniejsza od drugiej, ponoc to normalne przy moim ulozeniu lozyska, musze czesciej kontrolowac cisnienie i mocz, nie wiem dokladnie na czym to polega ale martwic sie tym ponoc nie musze- i nie bede!!;) mala byla strasznie aktywna, ani przez chwile nie lezala spokojnie, a lekarz tak sie staral zeby zrobic ladne zdjecie 3 D, niestety wyszlo zamazane nieco- no trudno! bylo super, ogladalismy dzidzie na plazmie z monitorem wielkosci malego kina, w zupelnej ciemnosci, najchetniej w ogole bym stamtad nie wychodzila, ach... teraz tez zajadam truskawki, tak mi luxor smaka narobila:D:D buziole!! wyslalam wam dwa zdjecia, jesli do kogos nie doszlo prosze krzyczec;)

acha, jaka macie w wozkach dlugosc gondoli??napiszcie jesli wiecie z pamieci jak nie to sobie sama poszukam. wydaje mi sie ze to wazne, bo dziecko gdzies do marca musi sie w niej miescic. niektore z tych drozszych wozkow maja gondole 76, 80 cm, wydaje mi sie ze to duzo za malo...