brydziaa

kurcze luxor ty to szczesciara jestes, dopiero co urodzila a juz znowu lacha;) a co, troche sobie pofolguje z waszymi dietami:P:P taka wredna bede!!wy chudniecie w oczach a ja niczym mloda orka:O ale co mi tam!jak diety to tylko latem i wiosna, zima nie umiem;)

andzia, to moze ci zmiksuje i dozylnie podam co;):P:P

wlasnie gotuje fasolke po bretonsku, co by moje wzdecia wesprzec:P:P:P mniam...jesli ktora ma ochote to zapraszam!!;)

oboje w pracy andzia, jak zawsze...:(

no wlasnie, straszyly straszyly ze skrzynke zapchaja a tymczasem ani widu ani slychu:( luxor, na ta moja wpadke to ty sie raczej nie nastawiaj, a tak swoja droga to byloby to nawet zabawne, zwazywszy na tytul topiku;):P

no automat fajna sprawa, ale jako pierwszy samochod sprawimy sobie chyba jednak wersje standardowa;) przy tych cenach benzyny... zreszta i tak bedzie dziwnie, ja jezdze na nowiutkim golfie 5 (a piewsze jazdy mialam na audi a3), moj M na mercedesie A a przerzucimy sie pewnie na jakies gracisko, no ale coz, zycie;)

moje jazdy....hmm..no jakos tam jezdze:P;) ale ciagle glupie bledy robie:( np wczoraj przy parkowaniu probowalam wrzucic wsteczny bez sprzegla:O:O wykoncze ten samochod;) albo probuje wystartowac w trzecim biegu....pozatym jest fajnie, lubie jezdzic. egzamin nie wiem kiedy, teoria w styczniu, praktyka...hmm...trudno powiedziec;) zdjec za bardzo ostatnio nie robilam,w pazdzierniku w wawie ostatnio. moze poczekam i przesle ci jakies z tego slubu co bedzie niedlugo, ok?

oj przelecialo, ja wprawdzie dopiero w styczniu dolaczylam...ale dzialo sie dzialo.......

STARACZKI ******************************** Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....15..16.11 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .17....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...20....25.10 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....16.....20.11 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 ....0....11.12 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.10 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....przygoto w.do IVF. poziomka2.....Agnieszka....śląskie......30.01.81....5... 16.12 PRZYSZLE MAMY ************************************** eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007

begus!!!!odpoczynek odpoczynkiem,ale nie mozesz sie poddac!!!jejku jak sobie wyobraze ten topik bez twoich optymistycznych i pelnych energii wpisow....:(:( ja sie nie zgadzam!!!!!!!!!!!!!!

no...moja tesciowa jest super, 50 lat, z zawodu DJ i fryzjerka, jezdzi na motorze, czasami ogromna terenowka...ma tyle temperamentu ze az strach;) a z obecnym facetem jest juz ponad 20 tat, wiec to tylko formalnosc;)

poziomeczka!!!:D:D no kurcze chyba nas mikolaj tu wszystkie przegonil;) podoba mi sie twoj plan dzialania, moze tez go przejme!!ach beda to wyczerpujace swieta:D:D:P:P

oooo, hej begus:D:D no to jeszcze tylko luxorka brakuje:D:D moze nawet iti i domi sprowadzimy sila podswiadomosci do nas!

w gorach bede 20-23.12, ale w niemieckich gorach, mama mojego M wychodzi po raz trzeci za maz....;)

andzia, poki co nikt ci tej endometriozy nie potwierdzil!!! a w nowym roku bede juz konkretne dzialania, i bedzie bobo!!!poki co chyba jednak musisz swoj organizm troche podreperowac, co?

olcia...an pewno nie glodzisz lukaszka...zaloze sie ze na wadze normalnie przybiera. no niestety o malych dzieciach to ja wiem niewiele wiecej co o misiach koala:P:P dlatego nie pomoge, ale moze bega albo luxorek cos zaradza

zreszta ja nie chce!!!te globulki ktore do wczoraj bralam...ich nie wolna w ciazy...nie chce takiego stresu. a wiec gdyby stal sie cud bylaby to prawdziwa wpadka, bo ja i do polski na pare dni w przyszlym tygodniu, potem na slub w gory!!!......!!

dziekuje eulalio.....mam nadzieje ze tak bedzie jak mowisz!!! andzia, no super, ja tu przyszlam bys mi w reb palnela a ty co!!!???od lat stosujemy te metode antykoncepcji i nigdy nie zawiodla!!!wiec dlaczego teraz mialoby byc inaczej???

ja wiem euliaio ze nie moge...jednak wydaje mi sie ze zasluzylam sobie na to wszystko...i jakos ciagle mi sie to przebija wbrew woli....ach, naprawde szkoda gadac...jakos to sie wszystko ulozy, musi!

ach euliaio, ja nawet nie pomyslam przez chwile o zostawieniu meza. ta inna osoba jest przyjacielem, dobrym i bliskim.......myslalam ze uda sie jakos tak trwac, byc przyjaciolmi, ale z czasem stalo sie to caraz bardziej skomplikowane i musimy to zakonczyc. nie uda sie poki razem pracujemy, dlatego on chce wyjechac....z tym ze to tak boli... czuje sie strasznie ze do tego stopnia namieszalam mu w zyciu, wbrew mojej woli...:(

dzieki rossignolko:D:D przydalby sie taki cud;) ja akurat w boze narodzenie bede miala plodniaki, wiec kto wie;) a ty bedziesz sierpniowka, ale fajnie:D:D uwazaj na siebie!!!chron sie przed wirami, bo masa ich teraz:O

andziulek, kurcze kochana, ty uwazaj na siebie!!!!co ty sobie za eskapady do szpitala urzadzasz co???jest juz dobrze??? eulalio, ja czytam was codziennie, ale nie chce pisac o tym co mnie pochlania, bo sama nie wiem co czuje...musze sama to rozwiazac.... dwa dni temu mialam termin porodu...to byl dla mnie trudny czas...wmawiam sobie ze spotka mnie kara, ze kara bedzie zniszczenie mojego malzenstwa, ze nie bede miec juz dzieci, ze wszystko sie zawali....to byl tok mojego myslenia ostatnio.....wiec wolalam tego tutaj nie eksponowac...:( no bo co wy mychy mozecie na to...

dziewczynki, przepraszam po raz kolejny za nieobecnosc....ale u mnie uczuciowy chaos-ciag dlaszy.....do tego stopnia to sie wszystko nagmatwalo, ze moj \"prrzyjaciel\" chce sie rozwiesc z zona i przeniesc do bawarii a moj M dostrzegajac zagrozenie staje na glowie by mnie na nowo oczarowac....koncem koncow moglabym sie do tej sytuacji przyzwyczaic, dwoch facetow u stop...;9 no ale zarty zartami, wykancza mnie to wszystko....gubie sie w tym wszystkim i tyle.... u tego wszystkiego zapomnialam o mikolaju a M mi naladowal buty roznymi prezentami:D:D:D dobrze ze mam az 4 pary kozakow:P:P staranek w tym miesiacu nie bylo w sumie, bo powtorzylam kuracje antybakteryjna, chciala miec czyste sumienie.....sexik byl, nawet w samo owu, ale stosunek przerywany... pisze to dlatego bo potrzebuje by mi ktos w glowe przywalil...mimo ze w niepokalane poczecie nie wierze....czuje sie dziwnie....tak jak wtedy w marcu, permanentne wzdecie, zgaga, odbija mi sie nawet herbata, lekkie mdlosci....boze ja nie wiem o co chodzi, albo ja psychicznie juz jestem na krancu albo...jaki wirus, ale ciaza nie jest mozliwa!!!!nawet moj maz sie ze mnie smieje, ze jego plemniki moze sa szybkie ale turbo dopalania nie maja...a termin miesiaczki dopiero w poniedzialek....wy wiecie jak to jest, jak psychika sobie z nami pogrywa... no to wyzalilam sie, przyznalam...i teraz prosze by mi ktos dal w kubel

rossignolka GRATULACJE!!!!!!!!!!!!:D:D:D

ale pustki:( milego dnia chcialam wam wszystkim zyczyc, ja musze niestety pracowac. buziaczki!!!