Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydziaa

  1. witam o poranku!!! ja dzis od 7 w pracy. musialam wstac o 5, jejku jak ja juz dawno nie musialam tak wczesniej wstawac, gdy zadzwonil budzik myslalam, ze to zart, tak ciemno bylo;( z tego wszystkiego nic do jedzenia nie wzielam i gloduje teraz. no coz..glodowka ponoc zdrowa ;) iti, urlopu nie bedzie. zostawilam sobie tydzien by do polski na chwile skoczyc, reszte urlopu uniewaznilam. jak wszystko dobrze pojdzie , pojedziemy na urlop w marcu, ale nie nastawiam sie za bardzo, bo nigdy nic nie wiadomo. nauczylam sie ostatnio nie planowac za duzo, niech sie wszystko samo toczy, zobaczymy co z tego wyniknie. milego dnia zycze wszystkim
  2. eulalio, to w takim razie wam rowniez wszystkiego co tylko najlepsze, niech wasze malzenswo poprzez ta mala istotke bedzie jeszcze piekniejsze i pelniejsze ja sie teraz zrobila na bostwo, odkurzylam jakas sukienke, pasujace akcesoria i ide z mezulkiem na elegancka kolacje :D:D
  3. ja ci dam przez brydzie:P:P:P najlatwiej na innych zwalic:D:D;) my dzis mamy trzecia rocznice slubu. rano dostalam sniadanko do lozka i kwiatki, od 9 bylismy na cudownej wycieczce rowerowaj: to niesamowite ze mieszkajac w takim miescie jak berlin mam tylko 10 min rowerkiem do lasu. a wiec jechalismy tak 35 km przez las i przy jeziorku i rzece caly czas, byl romantyczny piknik nad woda i w ogole do szczescia brakowalo mi tylko kapieli w jeziorku, niestety jeszcze mi nie wolno :( meniu, super ten twoj slub, zycze wam wszystkiego co tylko najlepsze!!!! luxorek, ola-jejku jak ja wam zazdrosze tych zakupow planow, super macie. iti, domi-nie przestaje trzymac za was kciukow ani na chwilke, andziulku, begus-wam oczywiscie rowniez kibicuje mocno!!!
  4. albo najlepiej wcale:D:D:D hej babki, melduje sie, ze zyje. mam dzis wolne, gotuje bigos na zyczenie M.- pyszny wyszedl, hehe-ale ja skromna :P:P begus, ech jak ja ci zazdroszcze tej krety, suuuuuuuper masz
  5. mam nadzieje, ze tobie rowniez juz niedlugo minie ten stan andziulku. ja przez ostatnie tygodnie zylam wizja urlopu w cieplych krajach-jest mi on potrzebny jak nigdy przedtem- i w momencie gdy ta wizja prysla jakos totalnie sie zalamalam. wydaje mi sie ze ostatnio nic mi sie nie udaje, cokolwiek zaplanuje czy postanowie, ze wszyscy pedza do przodu a ja stoje w miejscu z zawiazanymi nogami. totalny paraliz, niewiem jak sie z tego stanu wygrzebac
  6. nie andziu, nie ma takiej mozliwosci. jestem dopiero 16 dni po zabiegu i mamy bezwzgledny zakaz sexu do pierwszej miesiaczki. jedyne co mi swita, ze owulacje juz moge miec, bo tak juz boli i kluje od 4 dni. sama nie wiem:( ale rozumiecie ze sie martwie, juz tyle \"prawie niemozliwych\" niespodzianek mialam ze ...ach slow mi brak
  7. iti, domi-trzymam wam z calych sil kciukasy!!!!!juz najwyzszy czas na nowa zaciazona na naszym topiku. u mnie jakos tak nijako. od wczoraj jestem znow w pracy. nic mi sie nie chce i sama jestem zla na siebie, ze wlaczyl mi sie przycisk pt. uzalanie sie nad soba. do tego ciagle mnie boli podbrzusze jakbym miala lada moment miesiaczke dostac i bardzo sie boje ze znowu cos bedzie nie tak. ogolnie szkoda gadac:( pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno!!
  8. hej laski!!! ja melduje sie ledwo zywa. goscie wlasnie pojechali. male dzieci sa cudowne, ta dziewczyna jest najsliczniejszym dzieckiem jakie w zyciu widzialam, ale powiem wam ze po 3 dniach z nimi jestem ledwo zywa, nie wspominajac juz o tym jak moje mieszkanie wyglada. ach, bylo super ,ale teraz z checia odpoczne w gronie doroslych i kotka :P:P:P:P
  9. Luxorku, gratuluje Wikilenki:D:D:D odpoczywaj ile wlezie a tak na wszelki wypadek przyspiesz kwestie wyprawki i ewentualnej szkoly rodzenia moze :P:P;)
  10. hej kochane!! u mnie dzis tez dosc smutno, z ta nowa praca mojego M nic nie wyszlo, ponoc juz tydzien temu kogos zatrudnili i ogloszenie bylo tylko picem na wode. do tego M twierdzi ze w obecnej juz nie wytrzyma do wrzesnia jak bylo planowane...ach, juz nie wiem jak to rozumiec, lepiej dzis o nic nie pytam, niech sobie najpierw w glowie ulozy zanim cos powie. za to wczoraj mialam mily dzien. odwiedzili mnie znajomi z pracy, kolezanka i nasz ulubiony przyjaciel-gej. zabawnie bylo bo oboje maja zazdrosnych partnerow, ktorzy w nasze spotkanie nie chcieli wierzyc, ciagle dzwonili, a maz kolezanki nawet wpadl na kontrole:O no mowie wam wariactwo. jak juz wreszcie uwierzyli to bylo super. siedzielismy do pozna, tak naprawde to dopiero 15 min temu sie obudzilam :P:P:P a teraz musze sprzatac, bo na weekend mam gosci, para znajomych z coreczka 1,5 roczku. troche sie boje, bo moje mieszkanie nie jest przystosowane do dziecka, do tego kot...no nic, niech rodzice sami ocenia co trzeba schowac, wyniesc itp.bo ja w sumie nie wiem Luxorek, czekam na wiesci z brzuszka:D:D
  11. aaa no i na pytanie ci iti nie odpowiedzialam w sumie. ja bym sie w zadnym wypadku nie przyznala. przekreslisz swoje szanse...szczerosc czasami nie poplaca. nie musisz mowic, ze w ogole dzieci nie chcesz i wolisz miec chomika, ale nie musisz tez sie przeznawac, ze chcesz dziecka juz teraz zaraz. przynajmniej ja bym odpowiedziala jakos wymijajaco ;)
  12. begus, gratuluje wolnej zdepilowaneh nozki:P:P:D:D ale oszczedzaj sie kochana mimo wszystko, to ze nie masz gipsu nie oznacza ze mozesz juz ze sciera po domu latac!! domi, trzymam kciuki za bezbolesny zabieg i czekam na szczegoly bo moze pojde w twoje slady, kto wie... iti, gdyby nie starnia o dzidzie juz gdzies pol roku temu rzucilabym swoja w diably, a juz na pewno gdybym miala jakas ciekawa oferte. teraz staram sie byc slepa na wszelkie tego typu sygnaly..dziecko jest dla mnie najwazniejsze. kraza u nas ploty , ze bede miala szanse gdzies za pol roku awansowac, moja kolezanka jest w ciazy a ja jestem jedna z dwoch kandydatow na jej miejsce.ale wiem, ze sie nie zgodze, nie chce zadnych umow na czas probny. nie chce czekac, nie mam juz dwudziestu lat. z drugiej strony nie wiem jak by bylo gdyby to byla moja wymarzona praca. musicie z M na spkojnie zdecydowac czy chcecie odlozyc staranka.bo zachodzennie w ciazy w okresie probnym jest jak dla mnie najgorszym rozwiazaniem...
  13. Luxorek, to pewnie juz nie poznasz tego swojego dzieciatka tak uroslo. i jak znam zycie to bedzie Lenka, postawisz na swoje:P:P a u nas bedzie tak, ze o imieniu dziewczynki decyduje ja a o chlopca M.-zreszta zobaczymy jak to bedzie w praktyce. acha, ty naprawde myslisz, ze na wiosne bedziesz miala czas na rower????? hehe-ciekawa jestem:D:D:P:P jejku jak ten czas leci, nasze pierwsze zaciazone na topiku beda juz za miesiac rodzic, zaraz potem Luxorek, jejku normalnie w glowie mi sie nie miesci jak szybko to zlecialo. moj urlop wisi na wlosku, mozliwe ze moj M zacznie za dwa tygodnie nowa prace, taka o ktorej juz od dawna marzy, wowczas moge sobie sama urlop robic...nie wiem tylko czy sie odwaze sama gdzies leciec daleko:O a tak bardzo tego urlopu potrzebuje, sama nie wiem co robic:(
  14. hej kobitki!! menia, mi tez sie wydaje ze nie ma tego zlego, w koncu slub bierze sie raz w zyciu, a juz taki wyjatkowy jak twoj to juz w ogole..wiec szalej ile sie da, na zapas, bo pewnie juz niedlugo czeka cie przymusowy post ;) iti, budzisz niepokoj mojego sumienia, nade mna tez wisi wizja leczenia zebow niczym chmura gradowa, tez dwa w tym jeden do kanalowego :O ach begus, czas plynie, pewnie...ale jak sobie pomyslisz ile juz w zyciu osiagnelas, ze masz cudowne dzieci, piekny dom i napewno wiele ekscytujacych i pieknych przezyc na koncie to chyba nie powinno cie martwic kilka malenkich zmarszczek czy kiogramow ktore od osiemnastki przybyly na plus...przynajmniej mi sie wydaje , ze gdy osiagne twoj etap to bede straaaasznie szczesliwa i spelniona. poki co jeszcze mi daleko jak widac. no ale nic, wierze ze sie doczekam!! ja bylam na zakupach , motto-wino!!!szukam mianowicie duzego ladnego regalu, z drewna albo metalu czarnego. nie znalazlam nic w rozsadnych granicach cenowych, ale za to kupilam sliczne kielichy do wina bialego, takie 500ml i kilka ladnych metalowych zatyczek. kielichy sztuk 6 przecenione z 70 na 20 eur:D:D:D poprawilo mi to nastroj jak nie wiem. teraz ide z M na obiadek do chinczyka. milego dnia kochane!!
  15. witajcie :D ja bylam dzis u lekarza i zgodnie z planem zaserwowalam sobie jeszcze tydzien zwolnienia, a co!!:P:P strasznie sie ciesze, bo do pracy isc mi sie nie chcialo.do tego pogoda cudna, 28 stopni w sloncu wynikow po ostatnim zabiegu jeszcze oczywiscie nie bylo, za to byly te wczesniejsze wazniejsze. potwierdzily one ze byl chlopiec, potwierdzily sie wszystkie najgorsze diagnozy lekarzy i nie ma wskazan do badan genetycznych-wiecej sie nie dowiedzialam. poprostu komorki sie na jakims poczatkowym etapie zle podzielily, przyczyna nie znana. na usg na dzien dzisiejszy wszystko ok, branie tabletek mi lekarka odradzila, choc sama chcialam...tak na kilka miesiecy, no nic, poslucham jej:( pytalam o ewentualne skutki, bo juz oczami wyobrazni widze u siebie zrosty na jajowodach a co za tym idzie czasami-ciaze pozamaciczna. lekarka nie chciala o tym slyszec ani rozmawiac bo niby tylko po zakazeniu wysyla na hcg a u mnie do zakazenia nie doszlo, zreszta do konca nie wiem bo wynikow nie ma:( no nic, zobaczymy jakie te miesiaczki beda kolejne, bo w wypadku zrostow sa ponoc bardzo skape. moze na wlasna reke hcg zrobie w polsce. a moze dac sobie spokoj, juz sama nie wiem... begus, dziekuje za zdjecia, sliczna mialas kreacje!! andziu, ciesze sie ze nastroj lepszy, jakos powoli wyjdziemy wszystkie z tych naszych dolkow :D:D iti, zazdrosze nie zakwasow po wycieczce rowerowej,ale samej wycieczki to owszem. moj rowerek juz pewnie totalnie zardzewial, buuu.. menia, czekam na wynik testu. wszystkiem dziewczynkom zycze milego dnia, ja teraz ide do kawiarni za rogiem na najwiekszy deser lodowy jaki znajde na karcie :D:D jak szalec to szalec:P:P buziaczki
  16. witajcie babeczki kochane!! nie odzywam sie ostatnio za duzo, a to dlatego ze nie chce marudzic, no i nie dzialo sie za bardzo nic. caly czas bylam w domku, bo na nic inego nie mam sily:( olenko, nie martw sie na zapas slonko, przynajmniej sprobuj;) wiem, ze to trudne, ze kazda matka sie martwi, tak juz bedzie zawsze. ale twja kruszynka na pewno miewa sie dobrze:D:D i jutro pomacza ci raczka, nozka i kto wie czym jeszcze :P:P:P ja wczoraj bylam na parapetowce. po raz pierwszy od dawna sie troche pobawilam.fajnie bylo naprawde, oderwac sie od tego wszystkiego, smiac sie z glupot i wrocic do domu o 4 nad ranem :D:D ogolnie czuje sie juz troche lepiej, plamienie jakby ustalo, tylko to wielkie oslabienie zostalo.jutro ide do kontroli, wymusze ma lekarce usg, zreszta juz tydzien temu mi obiecala ze zrobimy.wynikow ze szpitala jak znam zycie -jeszcze nie bedzie, ale kto wie, moze mnie zaskocza ;) planowalam juz jutro isc do pracy, ale wlasnie sie dowiedzialam ze zaplanowali mnie na nocne zmiany, do tego juz zalatwili zastepstwo jakbym nie przyszla, wiec ogolnie moge spokojnie wziasc jeszcze tydzien...:P:P:P a co mi tam. moj kolega opowiedzial wszystkim co przezyl ze mna w samochodzie i w szpitalu, teraz wszyscy by tego uniknac na przyszlosc wysylaja mnie na przymusowy urlop jak widacD::D a jak wy spedzacie weekendzik???andziu, mam nadzieje ze nastroj ci sie odrobinke poprawil slonko. begus, jak weselicho??pobawilas sie choc troszke?? pogoda tutaj sliczna, moi znajomi robia wycieczke rowerowa, niestety nie bede im towarzyszyc, ale moze zaryzykuje spacerek. moj M w pracy niestety caly dzien
  17. dzieki kochane no dla wiekszosci z nas los nie jest ostatnio zbyt laskawy, no ale coz poczac, mozemy tylko cierpliwie czekac na lepsze dni.one w koncu musza nadejsc, dla nas wszystkich.. znowu mi sie licznik wyzerowal, znowu zakaz seksu przez kolejny miesiac, biedny tej moj M, myslalam ze na urlopie bedzie nam wolno zaczas staranka a tu takie cos :( zniesiemy to wszystko jakos, grunt, zeby moja macica wreszcie do normy wrocila, bo strasznie sie boje, ze teraz cos bedzie nie tak...
  18. hej smutaski :( andziulku, bardzo mi przykro kochana, trzymaj sie!! u mnie nadal nic wesolego, dzis rano juz myslalam ze do szpitala wracac bede. obudzilam sie z bolem podbrzusza i krwawieniem, nie za mocnym, ale mialo go juz nie byc. na szczescie gdzies po godzinie minelo. juz na sama mysl o szpitalu robi mi sie slabo. do tego antybiotyk wywolal u mnie straszne rozwolnienie, ledwo sie na nogach trzymam i ogolnie dupa blada. caly dzien leze i modle sie zeby juz wszystko bylo dobrze.. to tyle, przypraszam ze tak mardze, ale wykonczona jestem tym wszystkim strasznie:( pozdrawiam was wszystkie z calych sil
  19. bawie sie w pirata, sciagnelam sobie z internetu film simpsonow, harry potera i nowego shreka-zapowiada sie mily wieczorek:D:D:D-zajelo mi to 3 dni, ale oplacilo sie, super jakosc :P:P mam nadzieje ze jakis organ scigania nie czyta naszego forum;)
  20. begus!!ja tez popieram dziewczyny, toz to ostatni krzyk mody takie leginsy!!:D:D:D tylko na droga noge jakas biala ponczoche samonosna zalozyc i jak znalazl trendy bedziesz chcac-nie chcac D:D:D ja spedzilam przedpoludnie przygladajac sie jak moi znajomi graja w bolling. ja niestety jestem na to jeszcze wiele za slaba. ale nic to, i tak bylo wesolo. teraz moj M pichci mi obiadek :P:P:P
  21. dziekuje ci eulalio bardzo. pewnie juro juz nie bedzie tak zle, ale dzis po prostu wydaje mi sie, ze to dopiero poczatek kary, ze za wszystko przyjdzie mi slono zaplacic. i gryze sie w jezyk by sie na m nie wyladowac i nie powiedziec czegos czego bede zalowac do konca zycia. begus, na \"pelnowartosciowe\" zaprezentowanie kreacji na pewno jeszcze bedzie nie jedna okazja. zreszta, nie wierze ze jakos glupi gips moze ci odebrac cala urode i urok-na pewno mimo wszystko bedziesz pieknie wygladac. a jesli nie bedziesz miala sama czasu, to ci moge potem w jakims probramie graficznym nozki nieco podciac:P:P;)
  22. begus, tak mi przykro kochanakwia]nie przychodzi mi do glowy absolutnie nic jak moglabym cie pocieszyc jakis pechowy czas sie wdarl na nasz topik, oby to juz byl koniec :O ja tez sie zastanawiam co ja w tym swoim zyciu komu zawinilam, ze taki pech mnie przesladuje. pomarudze troche, z gory bardzo przepraszam: nastroj mam dzis ogolnie straszny. bylam u lekarza po recepte i wyszlam stamtad z placzem, zupelnie bez powodu, chyba tylko dlatego ze ponad 2 godziny czekalam na recepte i stwierdzilam, ze caly swiat sie na mnie wypial, ze M mnie wkurza bez powodu i wolalabym by byl dzis wpracy niz w domu bo pozytku z niego nie mam zadnego, ze lekarka poprostu stwierdzila \"ze tak sie czasem zdarza\", ze potem latalam po 8 aptekach z nogami z waty by dostac ten glupi antybiotyk... po prostu juz mam dosc wszystkiego.. i ginekologa musze zmienic, nawet nie tyle ginekologa co gabinet, po prostu juz na wejsciu tam mam lzy w oczach. zbyt wiele skrajnych emocji jest z tym miejscem zwiazanych..
  23. hej dziewczynki:D ja ciagle spie, za oknem leje, wiec aura mi sprzyja;) teraz wstalam bo antybiotyk musze regularnie lykac dzieki za troske i komplementy odnosnie zdjec. andzia, ja tylko tak krucho na zdjeciach z M wygladam-naprawde!!!!, ach te proporcje potrafia czynic cuda:P:P:P jestem normalnej postury i wcale nie mala(169), a zdjecia z nim czynia ze mnie mrowke:D:D na spotkania umawialysmy sie 28-30.09. na 98% bede, te 2% niepewnosci wiaze sie z tym, ze chcemy dopiero w ostatniech chwili wykupic urlop i moze tak byc ze sie nie wyrobimy, albo dopiero 28.09 wrocimy-mam urlop od 12.09 a chcemy gdzies leciec na 12-14 dni. moze tez tak byc ze tak na ostatnia chwile nie dostane juz biletu. ale mysle ze jakos dam rade to wszystko dograc i 12.09 bede pakowac dwie walizki:D:D:D
×