Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydziaa

  1. ja proponuje gorna tabelke w ogole zlikwidowac, co wy na to???? badzmy ponad wszelkimi podzialami:P:P;);) niech zyje jednosc!!!!
  2. andzia, taka diete na kurczaczkach i rybkach tez bym mogla uskuteczniac, ale tutaj rybki swieze okrutnie drogie i roboty za duzo a ja len jestem straszny:(
  3. spokojnie....juz nic nie powiem o skladzie parowek i paprykarzy, zreszta sama to z chcecia wsuwam;);) zycie bez parowek straciloby dla mnie barwy;);)
  4. no ladnie, dzien swiateczny a andzia parowki wcina:D:D nie ma to jak zaszalec kulinarnie :P:P:P
  5. Luxor, nie chcesz wiedziec co tam jest w srodku w tym paprykarzyku:P:P:P
  6. no pofolgowalas sobie Luxor, ale mysle ze rossignolka ci wybaczy:) poczucie czasu stracilas troszke:P
  7. jestem za wskrzeszeniem rossignolki i wpisaniem olinka jako honorowego goscia
  8. a moj M wczoraj super zapiekanke ziemniaczana zrobil, jedna porcje zjadlam kolo 12 na sniadanie, jedna do pracy wzielam, trzecia wpalaszuje wieczorem i jutro od nowa;)
  9. dokladnie domi, zaloze ci jakies wielkie przyciemniane okulary typu gucci, na reke dostaniesz malego paskudnego pieska z kokardka i bedziemy robic teatrzyk:D:D:D
  10. dzieki dziewczyny, napewno macie racje i jeszcze do dzies nie zastanawialam sie nad tym. tylko ta kobieta...rozmawiala ze mna w taki sposob...nie wiem, zakladala ze jestem pograzona w depresji, niezaleznie od tego co mowilam, a powiedzialam jej prawde, uwaza ze powinnam odbyc terapie, porozmawiac z innymi rodzicami, ze sama sie oszukuje itp. dlatego tak mi dzis dziwnie, jakby to ze patrze do przodu bylo czyms nieprzyzwoitym. ale madrze to ujelyscie, czas wszystko zweryfikuje....
  11. Domi, powiem ze jestes wazna osobistoscia a ja twoja osobista tlumaczka:P:P
  12. Luxorek, oj nie chcialabym byc w skorze tego pana, ja bym z toba nie zadzierala :P:P:P domi, wiem ze lepiej cos robic niz rozpaczac, ale z drugiej strony byloby zdrowiej jakos intensywniej przejsc ten czas zaloby, w sensie cierpienia, nie wiem....znam przypadki ze takie sytuacje po wielu latach powracaja w formie jakis psychoz dziwnych, tego sie boje. tylko ze ja nie mam wrazenia tlumienia czegos, nie wiem zreszta jak to jest. ogolnie znow sie na codzien smieje, ciesze sie na kolejne staranka, i to ze wszystko powroci juz za tydzien w postaci pogrzebu napawa mnie mieszanymi uczuciami
×