Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydziaa

  1. hej domi!!a no powrocilam:D:D poki co tylko wieczorami ale dobre i to;)
  2. a na ulicy sie za toba ogladaja bo fajna laska jestes, a jakimis chamskimi docinkami bym sie nie przejmowala. wiekszosc facetow tylko w grupie taka mocna w gebie
  3. menia, ja nie mam pojecia kiedy @ dostane:o teoretycznie za okolo 6 tyg, ale w sumie to nie wiadomo:(
  4. Luxorek, na twoim miejscu bym sie nad maszyna do robienia lodow zastanowila, i zdrowsze i zajecie bedziesz miala!!moze nawet biznes rozkrecisz :P:P
  5. kurcze menia, ty to masz atrakcje z tym zdrowiem, mam nadzieje ze juz wszystko sie unormuje. a ze biust duzy to bym sie cieszyla:P;)
  6. hehe, po takiej pprzerwie Luxore to po jednym piwku padniesz:D:D
  7. tak naprawde to wiem, ze pojde, niezaleznie od wszelkich obaw i watpliwosci. boje sie strasznie, nie wiem czy nie wywola to we mnie tego, czego udalo mi sie do tej pory uniknac. moj M jest przeciwny, od poczatku byl...
  8. to bylo nie tylko do andzi oczywiscie, lecz do wszystkich kurcze, ten telefon mnie bardziej niz myslalam wyprowadzil z rownowagi.
  9. andzia, ciesze sie ze wyniki ok. widze ze rzeczywiscie latem odpuszczacie, ja staranka tez przymusowo zawieszam, wiec niespodzianki nie bedzie ale mam nadzieje ze u was bedzie inaczej i z tego \"nie starania sie\" cos fajnego wyniknie :D:D:D ;) strasznie mocno wam tego zycze
  10. pisze jak polamana, sorki, jakos tak sie zebrac nie moge do kupy. dzwonili dzis do mnie ze szpitala, bo mojego adresu nie maja. chodzi o ten pogrzeb..dostane zaproszenie.mysle od kilku godzin intensywnie nad tym. chce pojsc, ale jakos tak sie strasznie boje. nie wiem jak to wyglada, nie wiem czego sie spodziewac. wiecej nie pisze co by czegos przypadkiem nie prowokowac, ale mysle ze wiecie co czuje, choc troszke potraficie zrozumiec moje obawy
  11. fajnie Luxorek ze wpadlas:D:D a ja tez bym cos takiego zjadla, niestety ja poki co nadrabiam jedzenie tzw. jedzenia smietnikowego. w kinie przedwczoraj cala paczke czipsow np., potem byl burger king, oczywiscie maxi menü no bo jak by inaczej....;) od kilku dni wchodze w ulubione dzinsy wiec poki co jest ok;)
  12. andzia. luxorek-licze na was wieczorkiem, tak po 19-20, bo teraz troszke niebezpiecznie. tym bardziej, ze szef mysli ze internet nam wylaczyl. mam jednak dobre uklady z naszymi firmowymi \"hakerami\" i jakis dziwny kod mi podali by blokade zlamac;) buziaki dla wszystkich olinek, widze ze ciebie trzeba do tablicy stawiac zybys sie odzywala. no to bedziemy cie wywolywac do odpowiedzi :P:P:P
  13. dzieki Luxorek, buziaczki wielkie i do jutra, licze na lepsza frekwencje!!!nie zawiedzcie mnie;)
  14. hej Luxorek, szefa juz dawno nie ma, wynudzilam sie jak mops, bo daremnie czekalam na towarzystwo na topiku:( a teraz juz do domku za momencik :D:D moze przed deszczem zdarze hej bebe, z tym sluzem to w jakims kontekscie bylo, czy przegapilam cos??osobiscie ze sluzem problemow nie mam i z tego co pamietam iti testowala wiesiolka i nie bardzo sobie chwalila jego skutecznosc. a moze cos namieszalam, juz nie pamietam-starosc nie radosc, pamiec zawodzi;) :P:P
  15. hej slonka moje kochane!!:D:D jestem w pracy i mam internet. trzeba bylo co nieco odblokowac, ale jest;) mam teraz tylko nadzieje, ze szef sie wkrotce zmyje, bo sie choroby nerwowej sie nabawie zerkajac ciagle do tylu czy nie idzie :P:P moj pierwszy dzien pracy przebiegal calkiem milo, az bylam zaskoczona ile osob sie za mna stesknilo, no kto by pomyslal:) nikt nie zadawal zbednych pytan, kilka osob nawet myslalo ze mialam urlop..to pewnie efekt kremu samoopalajacego do twarzy, ktorego wczoraj uzylam:P:P:D:D no ale nic, teraz jeszcze kilka godzin nudow i do domu. zapowiadaja na wieczor burze i sztorm, zobaczymy... ja tez musze sie pochwalic ze schudlam, ale mojej diety nikomu nie polecam
  16. jestem jeszcze bo przelewow sie namnozylo, juz tyle poprzelewalam ze moje konto sie niebezpiecznie do zera zbliza, kurcze.... iti, czesc osob wie, cala \"polska ekipa\" u mnie w pracy. to jakies 10 osob w sumie, bo trzymamy sie razem rowniez poza praca, z dwoma osobami mieszkam nawet teraz w jednym domu :D:D jak w komunie prawie. reszta, jakies 50 osob dzieli sie na te , ktore wiedzialy ze w ciazy bylam i te ktore nie wiedzialy nic. te osoby beda pytac dlaczego mnie tak dlugo nie bylo. mysle ze system plotkowy funkcjonuje tak rewelacyjnie, ze nie spyta nikt, jak dzidzius, albo co slychac mamuska....a jesli nawet to beda to sporadyczne przypadki. mam nadzieje...wiekszosc po prostu bedzie sie czula w moim towarzystwie niezrecznie i juz, ale to szybko minie mam nadzieje
  17. hej babki :D:D:D:D ja tylko na sekundke to kawiarenki internetowej wpadlam by sie przywitac, powiedziec , ze zyje i przede wszystkim by zlozyc zyczonke Eulalii: WSZYSTKIGO NAJLEPSZEGO KOCHANA!!!!niech dzidzia zdrowo rosnie, czas do porodu mija cudownie, bezstresowo i nie za szybko cobys sie jeszcze nacieszyla wolnoscia;) , niech wszystko uklada sie po twojej mysli, marzenia sie spelniaja kazdego dnia i niech ten nadchodzacy czas bedzie rzeczywiscie tym najpiekniejszym w zyciu u mnie babki wszystko ok. przyprowadzka minela bezstresowo. naszym nowym mieszkaniem jestesmy zachwyceni, wreszcie nasze wymarzone stare budownictwo, 4,5 m wysokie!!!samo centrum a jednak absolutna cisza, codowna drewniana posadzka, wszystko tak jak byc powinno. rodzinna atmosfera, wszyscy sasiedzi sie znaja, przychodza po koleji sie przywitac, przynosza jakies drobiazgi, naprawde jest fajnie:):) jutro niestety wracam juz do pracy, no ale czuje ze jestem juz gotowa, ze dam rade... tesknie za wami, za wasza wirtualna obecnoscia w moim domku, mam nadzieje ze juz niedlugo podlacza nam co trzeba. sorki, ze nie doniose sie do kazdej z was z osobna, ale musze uciekac. ogromne caluski dla wszystkich!!!!!!
  18. menia, piesek super slodziutki. a gdzie twoje zdjecie?????????????:D:D:D wysylaj i to juz!!! andzia, dokladnie tak samo bylo u nas. to drewno takie licho ze sie przy skrecaniu rozpadalo:O
  19. dzieki andzia, ja tez nie chce sie z wami rozstawac ]]] pracowac bede od srody do niedzieli 14-22, wiec w jakis dziecn na pewno uda mi sie zajrzec ;)
  20. ja chcialam sie tylko na jakis czas z zalem wielkim pozegnac:( bede za wami tesknic!! az 3 tygodnie nie bedziemy mieli internetu. od srody wracam do pracy, moze tam mi sie uda jakos skorzystac, ale pewnikiem to nie jest bo moi szefowie bardzo wytrwale surfowanie podczas pracy tepia. w kazdym razie wroce na pewno wkrotce na stale;) zycze wszystkim najpierw udanego weekendu, potem duzo spokoju i dobrego znoszenia upalow naszym przyszlym mamusiom i oczywiscie duuuzo szczescia naszym staraczkom, niech poczatek lata przyniesie wam duzo duzo szczescia!! wielkie buziaki
  21. olu, na pewno bedzie ladnie:D:D wiekszosc moich znajomych w polsce meble robi na zamowienie i wcale nie wychodzi wiele drozej niz ikea. ale tak dokonca to sie nie znam. dokladnie sie zorientuje jak bede planowac zakup nowych mebelkow;) ogolnie nie chce cie zniechecac za bardzo, bo moze akurat to wyrko ktore chcecie kupic jest porzadniejsze. tutaj meble na zamowienie, czyli lozko w naszym wypadku, sa nie do oplacenia, ogromne koszty, z polski tez takiego kolosa chyba nie przewioze. ale powiem ci ze kiedys napewno damy rade , przynajmniej mocno wierze ze kiedys bedzie nas stac. a jak nie to samam zbuduje , hehe
  22. was problem ponownego skrecania nie dotyczy, bo czeste przyprowadzki wam nie groza:), proponuje sie skupic na wytrzymalosci, moze M poskacze troche po lozku, no bo w koncu kto wie ile par nozek w kolenych latach bedzie wasze lozko molestowac.moje z ikei by czegos takiego nie wytrzymalo, juz jak kot skoczy-a kot swoja mase ma, spaslam go kurcze- to grozi zawaleniem:P ja z lozkiem mam przechlapane, bo dla mojego M standardowe 200cm dlugosci to duzo za malo. w efekcie koncowym mamy dwa lozka zlaczone, w sumie powierzchnia do spania 230/200. ogromniaste, strasznie duzo miejsca zabiera:( ale tak to juz jest jak sie ma meza wielkoluda w dodatku nie lubiacego jak mu nogi wisza;) pewnie ladnego lozka sie nigdy nie doczekam
  23. ola, widze ze albo rozkojarzona albo tylko co drugi post czytalas:P:P:P;) ja juz po wizycie dawno, pisalam dzis kolo poludnia relacje;) a meble z ikeii...no coz, wiekszosc z nich jest bardzo licha, wykonczone bardzo zle, przewaznie tez nie jest to drewno tylko sklejka, przez co raz skrecone nie nadaja sie do ponownego uzytku po przeprowadzce bo gwinty sie rozpadaja . w tej samej cenie w polsce mozna porzadniejsze znalesc moim zdaniem. tutaj jest to opcja najtansza. przyjrzyj sie dokladnie zanim kupisz, bo moze sa tez modele lepiej dopracowane;)
  24. witaj olineczku!!:D:D:D ja juz po wizycie. wszystko jest ok, macica sie obkurczyla, tylko czemu ciagle jeszcze nie spadl mi brzuch :(??? no nie wazne, grunt ze zadnego zapalenia nie ma. moge sie juz kapac, czas najwyzszy bo to bedzie dzis ostatnia pozegnalna kapiel w mojej kochanej wannie!! sex rowniez dozwolony, ale tylko z prezerwatywa przez kolejne dwa miesiace, a my tak nie lubimy oboje tego swinstwa. ale coz, jak trzeba to trzeba;) poza tym po raz kolejny uslyszalam, ze mam do kolejnej ciazy podejsc spokojnie, ze starankami nie szalec, nie przesadzac i nie panikowac, przede wszystkim nie spieszyc sie...oj zna mnie ta moja lekarka juz dobrze :P:P:P
×