brydziaa

ale ladnie to napisalac!!!:D:D:D dokladnie tak bedzie, kiedys bedzie ten NASZ czas i to KIEDYS czycah juz pewnie tuz za rogiem:D

menia, zobaczysz ze samo robienie testow to bulka z maslem. niestety te testy nie sa jednoznaczne z sukcesem.ale napewno warto je robic by wiedziec kiedy owu. ja robilam tylko w jednym cyklu i sie udalo, tak samo bylo z Ola. tobie rowniez zycze takiego strzalu w dziesiatke!!

no roznie to bywa, u mnie tez bylo pozno, pamietasz jeszcze??tez dopiero w 17 dc byl pozytywny test przy cyklu 26odniowym, tez paniowalam ze owu nie mam. jak ja sobie teraz mysle, jakie to ja wtedy problemy mialam....teraz juz chyba z mniejsza determinacja podejde do sprawy, przynajmniej bardzo bede sie starac, zobaczymy na ile sie uda

hehe, dzieki domi, ale mysle ze twoj opis tez jest ok;) menia ma dosc nieregularne cykle, wiec troszke pewnie tych testow zuzyje

menia, dostaniesz razem z testami szczegolowy opis. zasadniczo pierwszy dzien testowania wyznacza sie odejmujac od najkrotszego cyklu w ciagu ostatnich 6 miesiecy 16 dni. np. jesli cykl trwa srednio 26 dni zaczynasz testowac w 10 dc, jesli cykl trwa 33 dni to w 17 dc itd:)

sorki za powtorke ale mam wirusa, strasznie denerwujacy i dziwne rzeczy wyczynia, ale poki co jestem zbyt leniwa by na nowo system wgrac

ja jestem, tylko na zakupach bylam. mimo ze moj M mi zakazal napelniac lodowke. madry jest, sam w pracy je a ja mam z pusta lodowka siedziec, ach ci faceci :o chcialam tylko zdrowe rzeczy kupic, ale wlasnie lody wcinam;) dobrze, ze wlasciwie odbieracie moje zachowanie, bo juz przez moment zwatpilam. radze sobie ogolnie lepiej niz myslalam, ale mysl o powrocie w przyszlym tygodniu do pracy, o spotkaniu z tymi wszystkimi ludzmi, ktorzy nie maja pojecia co sie stalo albo slyszeli tylko nie beda wiedzieli co powiedziec i beda mnie unikac, to wszystko napawa mnie ogromnym lekiem napawa mnie ogromnym lekiem

bega, zapraszam, do konca miesiaca dysponuje dwoma mieszkaniami!!!jesli balagan nie przeszkadza to pakujcie sie wszystkie, piwko juz sie chlodzi!!dla ciezarnych soczek!!

chcialam wam jeszcze kochane powiedziec, ze moj stan ducha...hmm...moze rzeczywiscie pozornie jest dobrze, tak na zewnatrz, na codzien, ale nie chce zybyscie myslaly, ze po zaledwie tygodniu zapomnialam o wszystkim i mysle tylko o ciuchach, remoncie i urlopie. to naprawde nie tak i mam nadzieje, ze zadna z was tak naprawde nie mysli, choc z moich postow na forum mozna rzeczywiscie wyciagnac bledne wnioski. ale powiem wam, ze z przyjaciolmi, rodzina, czy bezposrednio, czy przez telefon, nie potrafie jeszcze, nie potrafie o tym mowic bo od razu placze, wystarczy ze zaczne o tym myslec, np. teraz i juz mi lzy ciekna. wczoraj zadzwonila tesciowa i tez zaczela plakac , to ja juz w ogole nie moglam sie opanowac...to wszystko we mnie jest i chyba juz zawsze bedzie. dam sobie rade, wiem ze dam, a jak nie to bez zadnych zahamowan zapisze sie na jakas terapie. poki co pomaga mi robienie wielu rzeczy na raz i wy pomagacie mi rowniez bardzo. korzystam poki moge bo wyglada na to ze juz za kilka dni na 3 tygodie bede odcieta od sieci....

kurcze usmialam sie z bega, a jakis glebszy kontekst w tym lezeniu krzyzem jest???no bo zeby chociaz to wielki piatek byl...a tak??

dzieki ola, ale juz przestan bo sie czerwona zrobilam!!!:P:P prawda jest , ze zaufac mi mozna, nigdy nikomu nie wygadalam czyjejs tajemniecy, i polegac na mnie tez mozna. ale czasami mi to zycie utrudnia, bo jak juz cos komus obiecam to chocby nie wiem co sie dzialo musze slowa dotrzymac. zreszta wydaje mi sie, ze wszystkie tu fajne babki jestesmy i jak bysmy sie na zywo poznaly byloby super. tylko czemu to musi byc takie nierealne:( po calej europie los nas porozrzucal

no moze rzeczywiscie dosc szybko spadl na was ten domek, a wraz z nim masa roboty, ale wydaje mi sie , ze za pare lat bedziecie bardzo szczesliwi majac takie cudo. gromadka dzieci biegajaca po ogrodku, zawsze mozna spokojnie usiasc, ma sie spokoj...ja bym chciala miec kiedys domek, a jeszcze bardziej moj M, bo sam sie na wsi wychowal. ja z koleji dzielilam pokoj z dwoma bracmi, wiec moje wymagania poki co nie sa wygorowane;) wlasny dom to wspaniala sprawa, szczegolnie myslac perspektywicznie, gdy z tymi rentami tak zle wyglada i ogolnie czlowiek nie wie gdzie i jak sie ubezpieczac, w co inwestowac..macie naprawde szczescie i zobaczysz jak bedzie cudnie gdy te najwieksze remonty beda za wami

ola, ale ci tej kuchni zazdroszcze, marzenie.....szczesciara z ciebie, moze gdybym taka kuchnie miala to nawet bym gotowac zaczela regularnie :P:P:P

ach, brzmi cudnie andzia:D:D mam nadzieje, ze ten urlop przyniesie odprezenie i....cud!!no bo jesli wszystko jest dobrze, to tylko psychika wam zostaje i nad nia trzeba popracowac!!

ach, wydaje mi sie tez, ze w wiekszosci przypadkow test jest zbedny. choc z drugiej strony...mowilam juz ze dwie moje kumpele z pracy w tym miesiacu zaszly w ciaze i jedna z nich powiedziala o ciazy WSZYSTKIM: pracownikom, znajomym , rodzinie, nie robiac testu, nie idac do lekarza!!gdzies 3 tyg po zaplodnieniu!!byla tak nieracjonalnie pewna siebie, jednoczesnie twierdzac, ze objawow konkretnych nie ma,po prostu to czuje, ze powiem wam po cichu zyczylam jej by tak nie bylo. to bylo strasznie wkurzajace. tym bardziej , ze rok temu sobie wymyslila ze zajdzie w maju i tak tez sie stalo. nawet nie wie co to owulacja jest...u lekarza byla wczoraj, oczywiscie ciaze potwierdzil... mam jeszcze inna kolezanke , ktora z nami razem pracuje, ktora sie juz dwa lata stara, kurcze biedna sie zalamala. porabany ten swiat.

ale dzielna bylas andziu super ,ze masz to juz za soba i jeszcze lepiej ,ze wszystko jest w porzadku.teraz mozesz gleboko odetchnac:D bega, podlaczam sie do kolektywnego kopa w tylek, kto to widzial zeby madra, inteligentna babka tak glupio testy marnowala!!!???;);) wasze nowe forum widzialam. nie zamierzam czytac bo forum zamkniete powinno nim tez pozostac, zreszta podobie jak iti, cenie sabie skromnosc graficzna kafe. z tymi wszystkimi zdjeciami, grafikami migajacymi - to nie dla mnie, taka przerost formy nad trescia czasami. oczywiscie nie dotyczy to was, bo pewnie dyskusje pozostana takie same, ale ogolnie tak czesto jest. my juz dzisiaj przewiezlismy czesc rzeczy, wiec tym samym zamiast jednego burdeliku mam dwa. no ponoc od przybytku glowa nie boli :o a mnie juz zaczyna...

ooo, hej Luxorek. u mnie ta przyjemna czesc kupowania mebelkow i innych odpada dopiero gdzies za rok do nowego mieszkania bede planowac i wymyslac. teraz tylko tak troszke zeby ladnie i przyjemnie bylo, ale nie ma sensu za duzo kupowac do mieszkania na rok. dzis czeka nas transport gratow na zlomowisko. niestety z tym nie jest tak rozowo jak w polsce, do zwyklego smietnika nie mozna praktycznie nic wyrzucic co jest wieksze niz 30 cm a juz nie daj boze postawic obok. wnioski z tego takie, ze trzeba w odpowiednie miejsce wszystko zawiesc i zaplacic nie malo za utylizacje. dlatego niemcy oddaja czesto meble, lodowki itp za darmo...

dzien dobry!! u mnie chaosu ciag dalszy. begus, ale ten synek do ciebie podobny oj bedziesz miala niedlugo kandydatek na przyszle synowe caly dom:D:D menia, mi test owulacyjny pokazal ciaze, ale nie wyobrazam sobie sytuacji gdzie ktos pomyli to z owulacja, przeciez to dotyczy zupelnie innych faz cyklu...w kazdym razie jesli bedziesz robic testy owu w srodku cyklu i wyjdzie pozytywny to nie ma podstaw by przypuszczac ciaze, co innego w terminie miesiaczki, wtedy trzeba kupic ciazowy i potwierdzic

no olenko, to rzeczywiscie mozemy sobie rece podac, choc ja scian wybijac poki co nie bede :D:D wlasnie wrocilam z zakupow, kupilismy pralke, dostarcza nam gdzies za tydzien do nowego mieszkania, M potem do pracy a ja zostalam w centrum handlowym troszke dluzej niz planowalam, ups;) i oczywiscie nie omieszkalam zakupic kilka drobiazgow, w koncu powoli zaczyna sie wyprzedaz, a wyprzedarz oznacza dla mnie wielka i z gory przegrana walke z wlasna slaba silna wola!!:P:P:P no nic, przy cenie pralki cala reszta pozostanie i tak niezauwazona:D:D do tego bylam po jednym piwku wypitym na sloneczku bo M zachcialo sie oblac zakup naszej nowej pralki, weic wydawanie kasy przyszlo mi latwiej niz zwykle. jejku taka stara a taka glupia:D:D a begus, tez pragne wyrazic nadzieje ze nas tu nie opuscisz. powiedz ze nie....!!!prosimy prosimy... a i zastanawiam sie od rana co to znaczy ze jestem "taka normalna", mam nadzieje ze to nie synonim do "nudna" bo tak mi sie kurcze kojarzy:) acha, ola ta twaja praleczke ogladalam w necie, bo u nas takich nie ma, rzeczywiscie wizualnie super, z tym ze nie dla nas, bo u nas pralka bedzie zintegrowana z meblami w kuchni i musi miec standardowe wymiary, wiem: nudy, ale co ja biedna poradze :( na domiar wszystkiego zadzwonila wlasnie spoldzielnia i oznajmila mi ze w czwartek kolo 20 osob przyjdzie ogladac nasze mieszkanie... rewelacyjnie, ze ja niby do tego czasu ma posprzatac tak????na dwa dni przed przeprowadzka i trzy dni przed malowaniem, normalnie powalilo ich!!!!

hej sloneczka!!! begus ty nocny marku;) spac nie lubisz kobieto czy co??:P:P ja juz o tej porze na jeden bok wyspana bylam. powiem ci ze sledze losy twojego topiku w ostatnich dniach z wielkim zalem. z jednej strony dlatego, ze po prostu zawsze lubilam go czytac, duzo sie mozna bylo od was nauczyc i posmiac swoja droga, naprawde szkoda...z drugiej strony dlatego, ze czesciowo poczuwam sie do winy. juz nawet w pewnym momencie chcialam cos napisac, ale jak zaczelam to nie wiedzialam juz co i jak. przeciez ja nigdy nie potepialam nikogo o odmiennych pogladach, wrecz przeciwnie!!!jedynym nietaktem bylo to, ze wypowiedzi przyszly po uprzednich prosbach by juz temat zakonczyc, ale tego mogla dana osoba nie doczytac..no rzeczywiscie przedszkole z tego wyszlo i strasznie mi przykro z tego powodu. eulalia, jak cudownie....ja rowniez ci bardzo zazdroszcze, az trudno mi uwierzyc ze tak niedawno rowniez widzialam to co ty. uwazaj na siebie i niech malenstwo zdrowo rosnie w media markt spedzilam wczoraj ponad godzine i powiem wam nadal nie wiem ktora kupic. wysortowalam 4 typy, dzis jade z M i niech on podejmie ostateczna meska decyzje, hehe, zeby potem na mnie nie bylo gdyby co :P:P:P od rana sie pakuje, pot sie leje strumieniami bo goraco jak w tropikach, stoje otoczona kartonami, torbami, chaosem, kot dostaje swira, i do tego rano wpadli znajomi na kawe: znajomi z polski w drodze na lotnisko...no i po co uprzedzic o odwiedzinach, usiedli, poprosili o kawe a ja nawet nie wiedzialam jak sie do cukru dokopac. po prostu cudownie:) goscinna jestem nie ma co!! milego dnia kobietki kochane!!szczegolnie nasze ciezarowki niech uwazaja w tym upale!!

hehe, niech wyjasnia co chce, byle duzo i konkretnie, tak naprawde chodzi mi o rozice miedzy poszczegolnymi modelami. jak sie jest milym to nawet panowie podszepna , ktore modele najczesciej wracaja do reklamacji;)

jak ide sama to musze przyznac ze zawsze znajdzie sie jakis mily pan ktory mi szczegolowo objasni kazdy model ;););) dlatego celowo ide sama!!:P:P

pewnie wszystkie beda w klasie AAA, obroty ponoc wazne zeby 1400 bylo, juz troche sie informowalam. pojde dzis sie zorientowac w aktualnych modelach, troche popytam, a potem jeszcze te upatrzone w internecie przetestuje. jutro wysle mojego M zeby kupil. przynajmniej unikniemy klotni w ten sposob;)

dziewczyny, macie jakas pralke godna polecenia????bo wlasnie jade kupic...chce juz jakas porzadna, w kategorii cenowej 400-500eur. jest w media markt u nas teraz akcja, ze za moja stara nic nie warta dostane 100eur przy kupnie nowej

oj iti, 34 to ja nigdy nie nosilam:( wiec marne szanse. ale przejrze dzis jeszcze wszystko i jak cos wynajde to nie wyrzuce;)