brydziaa

witam wieczorkiem!!! Domi, rozumiem ze ci troche smutno, bo znowu komus sie udalo i tym kims nie jestes niestety ty, ale mam mimo wszysto nadzieje ze to tylko chwilowa melancholia i juz niedlugo zacznie sie cos dziac, przeciez w koncu musi sie udac, innej opcji nie widze!!!! ja mam dzis za soba \"zmarnowany\" dzien na kursie pierwszej pomocy -obowiazkowy tu do prawa jazdy. spedzilam osiem godzin wyciagajac potencjalne ofiary z samochodu, sciagajac kaski motorowe, bandazujac i reanimujac lalki. w sumie bylo wesolo, do tego niezwykle przystojny i zabawny nauczyciel :P:P:P:P ale mimo wszystko szkoda dnia bo prawdziwy upal byl i szczesliwsza bym byla moc posiedziec nad woda. teraz padam i ide spac. dobranoc!!!

hej misiaczki!!! ale fajnie ze wreszcie troche do czytania bylo :D:D:D trzymam ogromne kciukasy za bege i iti zeby @ nie przyszla!!!! dominiczku , tobie zycze przede wszystkim zebys trafila na lekarza , ktory wie co mowi, mam wrazenie ze im wiecej \"specjalistow\" tym wiekszy metlik. kurcze wspolczuje , ze w takim dziwnym kraju mieszkasz. u nas jest pod tym wzgledem troche lepiej, bo kliniki dla starajacych sie sa dostepne i bezplatne, hormony mojej kolezance po roku staran tez bezplatnie zrobili, za to jak zapytala u lekarza o monitoring cyklu to zarzadali 40 eur za jedno mierzenie jaja-wariactwo!!!no nic, ciekawa jestem jak ja dalej pokieruja. ola, slonko, moim zdaniem powinnas smigac na zwolnienie. wiem ze praca jest wazna, ale dzidzia wazniejsza!!!musisz zwonic kochana!!!!wprawdzie krytyczny czas juz masz za soba, ale musisz zaczac bardziej na siebie uwazac. moim zdaniem.... u nas dzis ogolnie dzin wolny od pracy, dla mnie tez:) wczoraj siedzialam w biurze w przeciagu i na skutki nie trzeba bylo dlugo czekac, jestem przeziebiona. nie mam temperatury tylko kicham i smarkam. bede sie dzis leczyc herbata z cytrynka. jak nie przejdzie pojde po zwolnienie, i to bez zadnych skrupulow. zastanawiam sie czy juz jutro nie zglosic swojej ciazy w pracy, chyba lepiej zeby dowiedzieli sie zanim pojde na kolejne zwolnienie, prawda?? chcialam poczekac do czwartku do kolejnego usg, ale chyba przyspiesze to w zwiaku z tym przeziebieniem, juz sama nie wiem co lepsze:( milego dnia babeczki!!! i troszke fluidkow dla staraczek

hej slonka!!:D:D melduje sie z ranca, bo potem czasu nie bedzie, po pracy lece jeszcze do szkoly jazdy :( kurcze nie wiem jak ja dzis wyrobie, bedzie ciezko ;) rossignolka, uczy do gory, to dopiero poczatek staran, malo komu udaje sie tak szybko. bedzie dobrze, zobaczysz, juz niedlugo!!! eulalia, fajnie ze sie lepiej czujesz. z kapusta mam tak samo, normalnie seks sie chowa w porownaniu z uczuciem jakie mi towarzyszy przy jedzeniu kapusty kiszonej :P:P:P no niby wiem z tym popascem ze tak jest, ospe niby przechodzilam, no i dzidzia juz organy powinna miec wszystkie rozwiniete. mam nadzieje ze bedzie dobrze, tak sie boje tego usg za tydzien... milego dnia kobietki. u nas piekne sloneczko. mam nadzieje ze tak zostanie bo juz dosyc mam tez szarowy. buziaczki!!!!

hej babki, za duzo do pisania nie mam bo nic sie nie dzieje, praca-dom-lozko i tak w kolko:( moj M ma jednak tego polpascca, jego lekarka twierdzi, ze nie jest to dla mnie grozne, ale w internecie znalazlam tez inne opinie, wiec juz sama nie wiem... za 4 tyg. przeprowadzka, wiec juz troche sie z M stresujemy jak my to wszystko zrobimy zeby bylo szybko a jednoczesnie zebym ja nie miala stycznosci z farba i takie tam-wcale nie takie proste iti, bega, menia-trzymam kciuki dziewczyny z calych sil, teraz bedzie fajny czas na poczecie dzidziusia, porod bedzie na wiosne:) powodzenia!!!:D:D

menia, slonko, nie mysli o takich rzeczach!!!jestes jeszcze bardzo mloda i na pewno juz wkrotce uporasz sie z tymi problemami zdrowotnymi.troszke cierpliwosci kochana, bedzie dobrze!!:D:D Luxor, z tego co ja wiem to przy pierwszym dziecku nie ma jeszcze znaczenia konflikt serologiczny, bo dopiero przy porodzie wytwarzaja sie jakies tam przeciwciala i przy drugim dziecku dopiero bedziesz brac ta surowice. tak czytalam, ale moge sie mylic ;) dobranoc babki

jakies dziwne, mloda kobieta, bez wczesniejszych poronien, wszystko ksiazkowo a on twoja ciaze jako zagrozona kwalifikuje, jak na moje oko to wariactwo jakies.... ja wlasnie mam kolejny stres, moj M zadzwonil wlasnie z pracy ze u siebie polpascia podejrzewa, jeszcze takich atrakcji mi brakowalo...:(

dzieki Luxorku;) mi w sumie lekarka nic nie mowila na ten temat a zapytac sie ostatnio zapomnialam. ogolnia moja ciaza jest zakwalifikowana jako \"zagrozona\", wiec wydaje mi sie ze raczej poki co nie powinnismy:( a tak swoja droga to ciekawe dlaczego wy nie mogliscie wg. lekarki, przeciez u ciebie nie bylo zadnych komplikacji, prawda?

i jeszcze tylko stopke uaktualniam;)

dzien dobry!!:D:D Luxor, ja mam podobnie, slodycze sa beee ale lody jak najbardziej. no i wszystko co kwasne jest cudowne..:P:P wg wszelkich teorii przepowiada to chlopaka, ciekawe czy sie sprawdzi. a powiedz mi jeszcze kochana, jesli mozesz oczywiscie;) jak to u was z przytulankami jest?? nie wiem czemu ale ja sie jakos boje, no i libido u mnie zerowe, ale szkoda mi mezulka i chcialabym sie jakos przelamac...juz sama nie wiem jak najlepiej:( menia, przykro mi ze test negatywny, ale nic sie nie martw, juz niedlugo sie doczekasz, wiem to na pewno!!! ja rowniez spedzam dzisiejszy dzien sama, ale absolutnie mnie to nie martwi! zreszta mam tyle zaleglosci typu sprzatanie, pranie, ze szkoda gadac. wczoraj mialam pelen wrazen dzien, na sniadanie umowilam sie z kolezanka, ktora ma rocznego synka (drugie dziecko ma 14 lat,kolejnych nie planuje) no i wyszlam od niej obladowana jak wielblad. mam juz dzinsy ciazowe z H&M i 5 ciazowych bluzeczek na lato, stos gazet i ksiazek o pielegnacji niemowlat, nawet laktator mi wcisnela i spiochy dla noworodka bedace prezentem od pracownikow mojej firmy , maja one przechodzic z dziecka na dziecko-oczywiscie wszystkie firmowe, taka sobie tradycje wymyslili..w sumie nie chcialam juz tak szybko takich ´rzeczy miec, no ale przesadna w sumie nie jestem, wiec chyba nie zaszkodzi..jak bedzie chlopiec to czekaja na mnie w jej piwnicy dwa kartony ciuszkow, ale po to zglosze sie nie wczoesniej niz w 6 miesiacu;) te spodnie ciazowe bede juz teraz nosic, jedynie gume wywine na zewnatrz, jeszcze tylko kilka dluzszych bluzek dokupie zeby gume zaslonic i bedzie ok, najwazniejsze to wygoda a u mnie ten rzuch juz naprawde widac... ogolnie czuje sie dobrze w ciagu dnia, jedynie po 20 dopadaja mnie mdlosci i zmeczenie. milego dnia babeczki!!:D:D

witajcie!!! Luxor, super ze juz cos czujesz, tez bym juz bardzo chciala, moze bym sie wowczas mniej zamartwiala. straszne koszmary mi sie nocami snia. co do tego, ze ciaze sie \"czuje\" to chyba sie zgadzam, moze nie same objawy, bo te zawsze mozna jakos wytlumaczyc, ale jest jakos INACZEJ, dzieja sie w organizmie dziwne rzeczy, ktorych wczesniej nie bylo, czlowiek chodzi na nogach jak z waty i z glowa w chmurach-przynajmniej ja tak mialam, juz niedlugo bedziecie wszystkie wiedzialy co to za uczucie kochane:D:D:D co do moich godzin pracy to sama sobie zmienilam, bo ani rano ani wieczorem nie czuje sie na silach by robic cokoliwek innego niz lezec:P:P:P ale nie powiedzialam jeszcze oficjalnie ze jestem w ciazy, planuje dopiero za dwa tygodnie po usg genetycznym. wtedy bedzie mi wolno pracowac tylko 6 godzin dziennie i bede miala wiecej przerw. aczkolwiek ze zwolnien na pewno bede korzystac, bo niezle sie zdziwilam jak dostalam dzis rozliczenie za poprzedni miesiac. bylam dwa tygodnie na zwolnieniu a dostalam wiecej kasy niz zwykle, do tego moje saldo godzin podskoczylo z minus 18 do plus 24!!!czyz to nie waspaniale, po cholere mam sie meczyc :D:D:D

bol w krzyzu byl jednym z moich pierwszych objawow, choc wowczas jeszcze o tym nie wiedzialam ;) powodzenia meniu, trzymam kciuki!!!!

hej babeczki!! sorki, ze tak malo ostatnio pisze, ale zupelnie brak mi sil. pracuje teraz 9-17 i po pracy padam doslownie na ryj, tylko jem i spie, ewentualnie wegetuje w pozycji lezacej ;) do tego w pracy nam internet zabrali ogolnie u mnie nic ciekawego, czuje sie w miare dobrze, tylko szybko sie mecze. juz nawet sie zaczelam martwic, ze ZBYT dobrze sie czuje.a do nastepnego USG jeszcze cale dwa tygodnie. no coz, jakos trzeba wytrzymac. pogoda pod psem, leje caly dzien, lozko jest moim ulubionym miejscem na ziemi:D:D buziaczki dla wszystkiech

begus, mam nadzieje, ze jajo peklo w odpowiednim momencie!!! iti, rossignolka, menia trzymam kciuki!!!mam nadzieje, ze za dwa tygodnie bedzie wysyp pozytywnych testow ciazowych:D:D dominiczko, powodzenia na pielgrzymce po lekarzach, mam nadzieje ze trafisz na samych konkretnych i kompetentnych lekarzy!!!! andzia, tesknie tu za toba i mam nadzieje, ze niedlugo znow sie odezwiesz eulalio, a co u ciebie????

ale fajnie Luxorku!!!:D:D:D wreszcie sobie popatrzylas do woli;) calkiem duzy juz ten twoj szkrabek! a powiedz ty te wszystkie badania genetyczne w 12 tyg. mialas? bo nie do konca pamietam, robil ci je juz przez brzuch czy wewnetrznie? nie mialam w stopce tygodnia bo w sumie nie wiem. wg. miesiaczki bylby juz koniec 10, ale wg usg jest tydzien wczesniej, co by sie tez zgadzalo ze wzgledu na pozna owulacje. no wiec teraz jakos zacznie sie dopiero 10 tydz. rossignolka, no wreszcie to twoje jajo zbiera sie do pekniecia. ;)dzialajcie dzialajce kolejne 3 dni porzadnie. zycze milej zabawy!!:D:D:D milego dnia babki!!

no i jeszcze dodam, ze do tych testow trzeba z rezerwa podchodzic, mojej kolezance tez je polecilam, tymczasem robi juz drugi cykl i nic nie pokazuja. spontanicznie staraja sie juz rok. teraz ja do lekarza zapedzilam, bo trzeba rzeczywiscie sprawdzic czy owulacja jest. a jak nie ma to tez znajdzie sie wyjscie, polyka odpowiednie tabletki i owulacja wroci. wiec rossignolko apeluje do ciebie o spokoj. wszystko bedzie dobrze, niedlugo bedziesz mama!!i tak jak ja bedziesz marzyla tylko o lozku w piekny sloneczny dzien, bedzie ci mdlilo o ogolnie bedziesz sie czula do bani jak wiekszosc kobiet w pierwszym trymestrze :P:P:P:D:D:D a ja bym obecnie dala duzoooo pieniazkow za kilo ogorkow kiszonych albo kiszonej kapustki. tutaj tego w ogole nie ma:(:( tzn. jest ale smakuje obrzydliwie!!!musze chyba jakis polski sklep wyczaic, bo nie wyrobie!!!jesli przesady nie klamia to bedzie to na bank chlopak!!!bo na widok slodkiego mdlosci dostaje...;)

hej babki, ja tylko na chwilke bo postanowilam korzystac z pogody:D:D Luxor, masz dwa ujemne wyniki toxo,tak jak ja, czyli nie masz przeciwcial i musisz uwazac. niestety lepiej by bylo miec pierwszy dodatni. no ale trzeba byc dobrej mysli, nie dotykac golymi rekami miesa, ja musze tez uwazac na mojego kotka, mys dobrze warzywa, owoce, w ziemi ie grzebac bez rekawic i takie tam... rossignolka, to pewnie z nerwow cie ten brzuch boli, albo po prostu owulacja sie zbliza, badz cierpliwa i sprobuj byc spokojniejsza, bo ponoc duzo latwiej jest ustrzelic jajo zrelaksowanym osobom:):) nadal trzymam kciuki za druga kreche

hej babeczki!!:D:D ola, a nie masz aparatu cyfrowego??ja tez skanera nie mam, zrobilam zdjecie zdjecia;) ja sie obijam, i wcale wyrzutow sumienia nie mam, od poniedzialku czeka mnie w pracy tygodniowe szkolenie. poza tym dowiedzialam sie droga pantoflowa, ze nam internet zabrali, dostep mamy tylko do tych stron, ktore sa konieczne do pracy!!!wariactwo!!kolejny powod zeby regularnie zwolnienia brac :P:P:P dzis odmowilam, ale kto wie, moze na kolejnej wizycie znowu sie skusze;)

jeszcze pochwale sie aktualnym zdjeciem dzidzi :P:P http://de.pg.photos.yahoo.com/ph/dominika.bolle/detail?.dir=7350re2&.dnm=4f7dscd.jpg&.src=ph

dzien dobry!!:D oj widze ze nikogo dzis nie ma. ale nic dziwnego, w polsce dzis swieto.wiec swietujcie ladnie!! u mnie w porzadku, lekarka dzis podczas standardowej wizyty stwierdzila , ze wszystko jest ok. dzidzia sie nawet ruszala, przekrecala z boku na bok-niesamowity widok :D:D za trzy tygodnie, bede miala juz usg przez brzuch, to genetyczne, przeziernosc itp. mam nadzieje , ze bedzie dobrze. zwolnienia dalszego nie bralam, sprobuje popracowac, w koncu ciezka fizycznie moja praca nie jest, o i bede miala mniej czasu na dopartywanie sie zlych rzeczy ;) obiecalam tylko lekarce ze bede uwazac, bo moja ciaza juz pozostanie do konca \"ciaza wysokiego ryzyka\" :( rossignolka, z tego co wiem, to wynik rzeba odczytac w ciagu 20 min, potem sie nie liczy. ale wszystko idzie w dobrym kierunku, niedlugo beda dwie kreski. powodzenia!!!

ja mam za soba koszmarna noc, wieczorem mialam slz podbarwiony krwia, ze strachu oka nie zmruzylam, kolo 3 nad ranem krwawienie bylo wieksze, brzuch bardzo bolal,wiec obudzilam M i pojechalismy do szpitala. chyba nigdy jeszcze sie tak nie balam (omijajac urlop w turcji gdzie przezylismy orkan i nam palma na balkon wpadla -na 3 pietrze!!), cala sie trzeslam i nie bylam w stanie sensownie powiedziec M o co chodzi. w szpitalu mnie lekarka zbadala, w miedzy czasie kolor uplawow przemienil sie z rozowego w jaskrawy pomarancz-mowie wam dziewczyny, w zyciu czegos takiego nie widzialam. w koncu powiedziala, ze serce bije i zawolala M zeby sobie mogl na duzym monitorze pod sufitem dzidziel obejrzec nie muszac jednoczesnie ogladc mnie rozkraczonej :P:P ostatecznie niczego sie nie dowiedzialam, nie wiadomo skad to krwawienie i bole, mam lykac magnez i lezec. no wiec leze, nadal sie boje, jutro normalna wizyta u mojej lekarki, zobaczymy co ona powie. rossignolka, trzymam kciuki za pozytywny test! domi, u ciebie to w koncu nie wiadomo, masz jakies przeczucia??testu bym ci nie polecala bo moze byc mylacy, w koncu po wczesnym poronieniu jeszcze dwa tygodnie moze byc pozytywny. najlepiej by bylo jakbys gdzies bete mogla zrobic...

rossignolko, tych testow nie robi sie z porannego moczu!!!!najlepiej popoluniu, albo wieczorem. i slyszalam ze pare godzin przedtem nie powinno sie za duzo pic. ja robilam zawsze kolo poludnia, 11-12, ale inaczej nie moglam ze wgledu na godziny pracy

papa Lxorek, milego dnia!!!

no niezle, wiec wyglada na to ,ze niedlugo bedzie mial kompleksy jak twoj brzuchol bedzie wiekszy od jego , co ??:D:D:D

a jak pomysle o robieniu np.pierogow, i ile balaganu przy tym, w moim wypadku to cala kuchnia biala bedzie, i ile zmywania....sama widzisz, ze ciezki przypadek jestem :( no coz, chyba musiymy w koncu zmywarke kupic!!!bede miala mniej argumentow by sie wymigac ;)

zakladam ze zupki w sloiczkach beda mu lepiej smakowaly niz moje :P:P:P ja do gotowania to naprawde ostatnia jestem:( ale zamierzam to zmienic!!z tym ,ze naprawde ciezko mi sie zebrac wiedzac, ze mam kucharza w domu. wprawdzie nigdy mnie nie krytykowal jak cos zrobilam, wrecz przeciwnie, ale zawsze to inaczej...wy macie chlopow ktorzy pewnie z zachwytem reaguja na wszystko. a mi jakos ciezko sie przemoc...