Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydziaa

  1. no lepiej miec urodziny w sylwestra niz swieta chyba, przynajmniej ja bym wolala:D zreszta wiekszosc dzieci rodzi sie po terminie, wiec pewnie byloby w styczniu :D a tak swoja droga to optymista ten twoj M skoro juz sie martwi ze swieta bedzie mial zepsute :P:P:P
  2. o kurcze to co eulalia, wywolywalabys skurcze czy zaciskala nogi;)
  3. wiesz, ja tez myslalam ze bedzie metafizycznie, w koncu udalo nam sie poczac dziecko trzy dni po smierci babci, tak ja prosilam zeby zeslala na ziemie nastepce...no a dokladnie miesiac po jej smierci nastapilo poronienie, na prima aprilis. niestety nie mamy na to wplywu, ale bedzie dobrze, jeszcze nie jeden \"wyjatkowy\" termin przed nami!!:D
  4. hej begus!! szkoda ze tak rzadko zagladasz, brakuje nam tu glosu naszej doswiadczonej mamusi. no widzialam katem oka ,ze na twoim topiku wysyp, podkradly ci dziewczyny twoj marzec, ale nic sie nie martw, kwiecien jest jeszcze piekniejszy :D!! poza tym moze wlasnie ten etap zobojetnienia przyniesie ci oczekiwany cud, w koncu pelno juz takich historii slyszalas , prawda?? ja tam wierze ze ci sie uda, wlasnie wtedy gdy najmniej bedziesz sie tego spodziewac....
  5. oj andziulek, ty to zawsze taka dobra jestes, nasz topikowy aniolek :P:P:P ale takie podejscie chce tu i teraz jest strasznie dziecinne i czasami naprawde wiadro wody nie zaszkodzi ;) przeciez jako przyszle mamy musimy sie nauczyc cierpliwosci. a co do twojej sytuacji to cos czuje ze juz teraz bedzie z gorki, tylko nie wiem czemu te badania ktore juz jutro nie napawaja cie nowa nadzieja....przeciez zo moze byc milowy krok slonko!!a ty zamiast zyskiwac nowe sily jakos je tracisz, jak dziurawy balonik :P:P;)
  6. masz mdlosci powiadasz.......:P:P:P musimy kogos ponakrecac, troszke temperature i napiecie na topiku podniesc ;) jak tam po owullacji, jakies przeczucia??
  7. dzieki za troske kochane moje, ale czekam jak na wyrok na kolejny poniedzialek i bete. dzis w pracy dowiedzialam sie ze jedna jest w ciazy a trzy kolejne zaczynaja sie starac, jejku to sie naprawde jak jakis wyscig robi. chcialabym przesc obok tego obojetnie, ale strasznie mnie ta atmosfeta wkurza!!wiem ze bedzie dobrze, ze uda sie, ze w tym roku zajde w ciaze, musi sie udac!!tylko juz mi sie nie chce czekac, normalnie jak rozkapryszone dziecko sie zachowuje. jesli ktos chce mi dac w pysk to zapraszam, przyjme chetnie :D:D
  8. powiem wam ze ostatnio nie mam w ogole apetytu. niby juz psychicznie czuje sie lepiej ale jakis wplyw to ciagle wywiera, mam jakis jadlowstret.czuje glod ale jedzenie mi kolkiem w gardle staje. ale szczerze mowiac cieszy mnie to nawet:D:D:D tych faldek to ja mam troche
  9. no wlasnie rano nic nie jem, potem jakas kanapeczke...i nadrabiam dopiero kolo 22:30 w domu:( nie umiem sie przestawic, do 13 nic mi przez gardlo nie przechodzi :(
  10. nie no baby wredne!!:D:D:D:P:P a ja wlasnie prace zaczelam, przede mna 7 godzin jeszcze, tymczasem w torbi mam jedna zdechla kanapke. buuuuuuuuuuuuuu
  11. czesc Luxorek!!ja nie chce cie straszyc, u ciebie to juz ma prawo bolec i rozrastac sie, zreszta juz za pare godzin lekarz cie uspokoi, masz obowiazek zdobyc skanera bo czekamy na zdjecie wiki:P:P!!!! ja tylko tak pytalam o ten poczatkowy stan no i jak widac was krzyz nie bolal od poczatku....
  12. jedyne co napewno teraz zrobie inaczej to wykrycie ciazy. nie bede czekac nawet do terminu miesiaczki. po prostu czym szybciej tym lepiej!!!bo nawet jesli nastapi wszesne poronienie w terminie miesiaczki, powinno sie o tym wiedziec!!!inaczej moze to do powiklan, zapalen doprowadzic. wiem ze to moze glupie, ale nie daje mi spokoju. moze gdybym wczesniej zrobila test, a wiem ze bylby pozytywny, bo owulacyjny juz byl, to pewnie nie zdecydowalabym sie na wyjazd do polski. gdybym tutaj w piatek zobaczyla plamienie, moze nie byloby jeszcze za pozno. nie wiem czy napewno, ale moze.... chce tym tylko powiedziec ze nie warto zwlekac ze zrobieniem testu...zebyscie potem dziewczyny nie musialy tak gdybac jak ja ;)
  13. iti, juz niedlugo bedziesz wiedziala, wiekszosc z nas tutaj miala jakis objaw od samego zaplodnienia: -Ola:bol piersi -Luxor:wzdecie -no i ja bol krzyza plus wzdecie non stop wiec moze juz lada moment i ty iti sie przekonasz. trzymam kciuki!!!!
  14. no wlasnie tez tak myslalam, ale przeczytalam tez gdzies ze w polaczeniu z delikatnymi skurczami wrozy poronienie ,co u mnie by sie zgadzalo...wiecie jak ja znow w ciaze zajde to bede chyba wariowac, najchetniej to bym sie od razu dala do jakiegos szpitala polozyc na pierwszy trymestr
  15. mam pytanko do naszych zaciazonych: czy bolal badz boli was krzyz, ogolnie dolna czesc kregoslupa, dosc mocno. bo mnie boli od momentu zaplodnienia do teraz. i tak sie zastanawiam na przyszlosc czy to w ciazy normalne czy wrozy zawsze poronienie...bo cos takiego tez czytalam gdzies
  16. mam pytanko do naszych zaciazonych: czy bolal badz boli was krzyz, ogolnie dolna czesc kregoslupa, dosc mocno. bo mnie boli od momentu zaplodnienia do teraz. i tak sie zastanawiam na przyszlosc czy to w ciazy normalne czy wrozy poronienie...bo cos takiego tez czytalam gdzies
  17. hej andziulku wspolczuje szefowej przyklejonej do kregoslupa :P:P ale jakos watrwac musisz. oby ci ten paskudny czas szybko zlecial!
  18. juz niedlugo poczujesz sie lepiej, ale niezaleznie od tego dzidzius jest najwazniejszy, wiec odpoczywaj odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj!!!za pol roku juz bedzie z tym ciezko ;)
  19. juz pewnie jest calkiem pokaznych rozmiarow i na USG ci ladnie czyms pomacha:D:D:D ani sie nie obejrzysz a bedziesz mu wloski czesac i przewijac:P:P:P
  20. ola, ty sie kobieto nie przemeczaj, z tego co pisalas to zasuwalas jak wol!!!wiesz ze masz sie oszczedzac, prawda????????
  21. ja przespalam wlasnie 10 godzin, i tak wlasnie sie czuje-jakby mnie kto walkiem po glowie zdzielil..pogoda pod psem. do pracy mam standardowo na 14. zadnych sensacji. jeszcze tydzien do nastepnej bety, jejku jak mi sie ten czas wlecze
  22. witajcie!!!!! brakowalo was nam tutaj w te swiateczne dni:D:D iti, z tymi testami to ja tez myslalam ze jest negatywny, bo drugiej kresce sporo brakowalo do pierwszej, byla jednak duuuzo bardziej wyrazna i mocna niz przed i po. no i byl to jednak wlasciwy moment. ale jesli rzeczywiscie macisz sobie tym wszystkim spokoj wewnetrzny to wyrzuc do kosza i nadal regularnie sie przytulajcie, na pewno juz wkrotce beda efekty. a teraz juz uwazaj na siebie, bo moze wlasnie dokonje sie cud ;) ola, moze sobie z Luxorkiem takie suwaczki wkleicie, jak na innych forach dziewczyny maja, to sie w wowczas automatycznie uaktualnia. a wizyty sie nie boj, te nerwy wam juz cale zycie towarzyszyc beda, taki to los matki jak Luxorek wczesniej pisal
  23. z tego co wiem to przewlekle i nieleczone infekcje moga miec taki skutek. ale jak juz mowilam, mimo tego ze wiemy na te tematy wiecej niz przecietni \"smiertelnicy\" nie mozemy bawic sie w lekarzy, nawet w myslach!a ja czasami w taka pulapke juz wpadam, nawet podaje w watpliwosc to co mowi moja lekarz bo gdzies wyczytalam cos innego. kazda z nas jest indywidualnym przypadkiem, niezaleznie od tego natloku teorii w necie. dlatego chcac nie chcac lekarzom ufac musimy, nic innego nam nie pozostaje, moze poza rozpoczeciem studiowania medycyny ;)
  24. i bardzo dobrze Domi, juz pewnie jestes wykonczona tym mysleniem i czytaniem, czas najwyzszy oddac swoj los w rece specjalistow:D:D napewno znajda rozwiazanie!!
×