Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydziaa

  1. no kotus zgubil jajeczka u pana doktora;) dostal glupiego jasia i obudzil sie bez :P:P:P no ladnie z twoim zapalem do sportu, to prawie tak jak u mnie:D:D
  2. ale wy perwersyjne jestescie laski :P:P:P:P aj meza w domu nie bede miala przez swieta praktycznie wiec nic mu nie pomaluje;) moj kocur wprawdzie facet ale juz dawno bez jajek szweda sie po tym bozym swiecie:D:D
  3. Luxor, ciezarna moze jestes, ale jak bedziesz nas zaniedbywac to w dupsko i tak dostaniesz :P:P:Pno i oczywiscie gratuluje pozytywnego podejscia szefa. a na pochwale pewnie zasluzylas, moze to byl dobry moment by o podwyzke zapytac co??:P:P:D:D:D ja siedze w pracy i sie koszmarnie nudze, od 4 godzin gram w bilard online.....;)
  4. czekamy iti na wiesci!!milego popoludnia! olu, ja robilam test dopiero tydzien po terminie @, ale juz duzo wczesniej w okolicach @ mialam pozytywny test owulacyjny...
  5. tutaj to pewnie kosztuje fortune:( jak sobie pomysle ze za toxo zaplacilam 70 Eur, brrr, ale moze rzeczywiscie w polsce zrobie przy okazji, pomasle:)
  6. moj M tez jest wspanialy. ale bywa uparty, nie boi sie wyrazac swojego zdanie nawet jak zle to sie dla niego konczy, strasznie impulsywny. jako nastolatek byl zmora swoich rodzicow, naprawde!!na szczescie wyrosl z tego... o a znacie powiedzenie, ze faceci sa jak plemniki, tylko z jednego na milion bedzie czlowiek:P:P:P:P
  7. wlasnie iti, tylko ja niewiem czy to nie byla jednorazowa sprawa, tylko raz robilam testy i skonczylo sie to \"miesiaczka\" w 36 dc. moze to bylo tylko raz, bo w kocu mialam troche przezyc w marcu. musze poobserwowac raz jeszcze testami. a o badaniu hormonow pogadam, ale cos czuje ze mi tego kasa nie sfinansuje, bo lekarka chyba podstaw nie widzi...
  8. skorpion....oj byle nie jak moj M z pierwszego!!ciezkie to harakterki:P
  9. iti, ja robilam zawsze przed praca kolo 12, i pilam przedtem dwie wielkie kawy z mlekiem, bo zawsze tak zaczynam dzien, wiec mocz na maksa rozcienczony!!kilka razy robilam tez wieczorem, ale wynik nigdy nie roznil sie od rannego wiec dalam spokoj. wazne tylko zeby z pierwszego moczu nie robic. a z tym piciem to nie przesadzaj kochana, jak ma pokazac to pokaze!!
  10. wszystko bedzie dobrze iti, ja tez tak panikowalam, pamietacie??:P:P a test byl pozytywny dopiero jak zniknal plodny sluz i nastala juz susza. dziwilam sie ale skutek byl pozytywny!!i o to chodzi prawda??uszy do gory iti!!:D:D:D
  11. dzieki olu, ja tez mam taka nadzieje, staram sie nie dramatyzowac i ogolnie powoli sie zbieram do kupy :D martwi mnie ze nie zlecono zadnych badan, moze nastepnym razem bez emocji sprobuje pogadac z moja lekarke, ewentualnie po przeprowadzce zmienie lekarza, bo tak daleko nie bedzie mi sie juz chcialo jezdzic. zobaczymy, ale bedzie dobrze!!!:D:D
  12. iti, ja dopiero dzien przed tym pozytywnym testem owu mialam leciutka druga kreske, wczesniej tez praktycznie nic nie bylo widac
  13. ale masz fajnie olu, ani sie obejrzysz i juz minie pierwszy trymestr a potem to juz chyba mozna zaczac rozkoszowac sie tym cudownym odmiennym stanem:D strasznie wam zazdroszcze (ale nie zlosliwie;)) i mam nadzieje ze wyniki beda dobre
  14. ale masz fajnie olu, ani sie obejrzysz i juz minie pierwszy trymestr a potem to juz chyba mozna zaczac rozkoszowac sie tym cudownym odmiennym stanem:D strasznie wam zazdroszcze (ale nie zlosliwie;)) i mam nadzieje ze wyniki beda dobre
  15. ale masz fajnie olu, ani sie obejrzysz i juz minie pierwszy trymestr a potem to juz chyba mozna zaczac rozkoszowac sie tym cudownym odmiennym stanem:D strasznie wam zazdroszcze (ale nie zlosliwie;)) i mam nadzieje ze wyniki beda dobre
  16. super andziulku!!:D:D:D:D ale nam tu nastroj swiateczny zapodalas na tacy!!nawet taki zatwardziales jak ja pomyslal z sentymentem o siwtach:P:P
  17. dziekuje andziu:D:D , i kartka niesamowita, zaraz wszystkim porozsylam, idealnie pasuje, bo ja tez swietom mowie nie!!;) krwawienie ustalo prawie. i teraz mam dylemat czy wolno mi wspolzyc czy nie...moj biedny mezulek, praktycznie nasz ostatni seksik to byl ten z ktorego prawie byla dzidzia, potem juz nic...sama nie wiem. wiecie co, powiem wam ze popelnilam okropny blad zaczynajac czytac te topiki o ciazach obumarlych i staraniach po stracie, nie robcie tego kobietki blagam was. straszne rzeczy tam sa opisane. ryczalam wczoraj pol godziny czytajac historie opowiedziana przez niedoszlego tate, stracili blizniaki juz chyba w 8 miesiacu z glupoty lekarza. koszmar!!!!pozy tym przeczytalam ze czekanie na samooczyszczenie jak u mnie jest sporne, bo jak dojdzie do zakazenia zagraza mojemu zdrowiu i zyciu.postanowilam juz nic nie czytac, tylko nasz topik i koniec!!pzeciez nie moge podwazac wszystkiego co mowi lekarz, komus ufac trzeba!!!
  18. hej dziewczyny!:) widzisz andzia, nowy dzien i od razu swiat wyglada inaczej;) iti, z tymi testami to pamietasz mialam te same dylematy, do nich trzeba cierpliwosci. i nie uwazam aby abstynencja byla konieczna, chyba ze bys wiedziala ze maz ma slabe plemniczki. mi test owu wyszedl pozytywny w 15 i 16 dc, a przytulanki byly w 14, 15 i 17dniu. no i jak wiesz do zaplodnienia doszlo... u mnie dzis szaro za oknem. chce przed praca pojechac kupic pare takich workow na ciuchy plus preparaty przeciw molom i przesortowac generalnie ubrania, zawartosc szafy zmienic na wiosenno-letnia;) reszte pochowac. swiat u mnie nie bedzie, moj M bedzie pracowal cale dnie, ja tylko popoludniami, ale nawet nie zauwaze roznicy miedzy zwyklym dniem. zmieni to sie kiedys napewno jak bedziemy mieli rodzine, poki co nawet mi specjalnie smutno nie jest. jedynym akcentem bedzie biala kielbasa , ktora przywiozlam z polski
  19. a to przepraszam w takim razie Eulalia, skoro tak to bardzo dobrze ze sie przespalas, teraz do boju!!!!!!!powodzenia w ustrzeliwaniu jaja!!wielkanoc jest pelna symbolow plodnosci, wiec proponuje korzystac z kazdej okazji:P:P
  20. dzieki dziewczyny, wszystko okaze sie za dwa tygodnie. bo jak bedzie zabieg to przymusowa przerwa polroczna, jak u poziomki:( staram sie myslec pozytywnie, ale ciezko mi to przychodzi. Eulalia leniuchu;) a co w nocy bedziesz robila jak juz sie wyspalas???
  21. dzieki dziewczyny za odpowiedzi. USg mialam robione, nie bylo nic widac oprocz krwi, ktora jeszcze nie splynela. lekarka chce poczekac czy nastapi oczyszczenie bez zabiegu. na moje pytanie o pozamaciczna odpowiedziala, ze nie ma wowczas duzego krwawienia tylko ewentualnie palmienie. na bete mam przyjsc za dwa tygodnie. wczesniej nie moge, mieszkam w kraju gdzie bete sie robi u gina a nie w laboratorium
  22. witajcie kochane, przepraszam, ze nie odzywalam sie dzis, czytalam, ale nie bardzo wiedzialam co pisac. nie jestem teraz ani staraczka ani oczekujaca, w najgorszym wypadku dopiero za pol roku bede kontynuowac starania. ciezko mi, smutno, i ogolnie trudno opisac jaki mysli lataja mi po glowie.nie zamierzam was opuszczac, ale tez nie do konca wiem co ja tu teraz robie....moze po prostu potrzebuje troche czasu i wroci dawny optymizm. mam nadzieje.
  23. witam wszystkie kobietki, nie znam waszego topiku, ale pewnie zaczne go czytac, moze mi to pomoze cokolwiek zrozumiec.mam pytanie, jesli ktos sie z czyms takim spotkal, bede wdzieczna za odpowiedzi. mam za soba wczesne poronienie na przelomie 5 i 6 tygodnia. 4 dni po mam ciagle wysoka bete, kolo 400. na usg nic nie widac. lekarka kazala mi czekac 2 tygodnie, potem powtorzyc bete, jesli nie spadnie mam isc na zabieg.strasznie sie tego boje. czy znacie przypadek ze zabieg nie byl konieczny, czyli ze organizm sie samoistnie oczyscil???
×