brydziaa

trzymam cie za slowo Luxor;) tez mam nadzieje, ze nam wszystkim sie powiedzie. teraz jak juz wiem ,ze owu u mnie tak pozno to przejrzalam sobie notatki z ostatnich miesiecy(pisze tam wszelkie dolegliwosci, obserwacja sluzu plus kiedy staranka) i wychodzi na to, ze w tych dniach18-19dc od 3 miesiecy staranek wcale nie bylo, bo myslelismy ze juz po i dawalismy sobie chwile oddechu....ponoc owu jest zawsze w tym samym czasie plus minus jeden dzien...i z obserwacjami by sie zgadzalo, zawsze tak pozno byl bol podbrzusza...zobaczymy kiedy @ przyjdzie;) sorry ze zanudzam swoja fizjologia, ale moze ulatwi to sprawe komus kto to bedzie czytal. zeby nie opierac sie tylko na tych internetowych kalkulatorach, bo jak widac kazda kobieta jest inna...

no pewnie tak...ale poki co wszystko mi wolno:P:P:P:P:P:P:P ale przeciez wiesz ze ze wszystkiego bym bez marudzenia zrezygnowala gdyby tylko sie powiodlo... dziekujemy dobra wrozko i zapraszamy serdecznie gdybys kiedys zechciala odslonic nam swoje oblicze i przylaczyc sie do nas

nie wymagaj za duzo Luxor, jeszcze powera jej sie zachciewa....:P:P:P:P patrzcie ja...;)

Jak juz bedzie dzidzia w brzuszku to sie nauczycie oszczedzac:P wtedy bedziecie mieli jasny cel przed oczami:D i latwiej bedzie podjac decyzje. moze rzeczywiscie odlozycie ile sie da i wrocicie:) Nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu, rodziny zadne pieniadze nie zastapia, a jak macie w polsce na miejscu babcie , ktore beda sie z checia dziecinka zajmowac...takiego komfortu nie da sie zastapic standardem zycia. ale jak to Luxor napisala, zycie pokaze!!:D nie wszystko da sie dokladnie zaplanowac, my staraczki dobrze to wiemy;)

Luxor, gdziez ty mieszkasz kobieto, wszedzie wiosna w pelni a u ciebie zimno!:( Eulalia, nas tez czeka przeprowadzka...ale postanowilismy jeszcze poczekac bo teraz prawo jazdy robimy, na wszystko na raz nie ma pieniazko,no ale jak tylko w ciaze zajde to wezmiemy sie intensywnie do roboty z ta przeprowadzka, tak na drugi trymestr ciazy zostawiam sobie ta przyjemnosc;) bo i tak mamy 3miesieczny okres wypowiedzenia obecnego mieszkania. ile pokoikow bedziecie miec teraz??dziecinny tez w planie:P?

to uciekaj!!!:D:D nie marnuj sloneczka!a i bol glowy pewnie przejdzie!;)

moze sie przespij chwilke Menia.a na spacerku juz bylas?to pewnie przesilenie wieosenne daje sie we znaki!!:)

dzieki andzia za uprzedzenie moje apelu:D:D:D powtarzam wiec jeszcze raz\"gdzie jestescie czarownice??????\" pewnie milo czas spedzacie, w koncu w taka pogode co innego byloby grzechem!!:P:P bawcie sie dobrze a jak juz sie zmeczycie to wpadnijcie tu do mnie!!!;)

papa Andziula!!! do wieczorka!!!:D:D:D

glowa do gory andzia, co ma byc to bedzie!!!:D:D i my sie doczekamy..a dobre przeczucia juz kilku z nas przyniosly oczekiwany skutek wiec kto wie kto wie....;) trzymam kciuki andziu z calej sily!!! begus, a gdzie ty jestes kochana???zaczal sie twoj miesiac!!!wiec czekamy na relacje...:D

apropos powiekszania zalogi teatru....:P jak samopoczucie??

ja lubie czasami cos innego zrobic, ciezko sie zebrac ale staram sie!!!trzeba korzystac poki mozna ze wszystkiego!!!moj M jest otwarty na wszelkie propozycje;) jedyny przeszkoda sa ceny, kultura sporo kosztuje (nie mowie tu o kinie, bo kosztuje tyle samo co w polsce)

moj naruralny blond nie jest ladny, rozjasniam pasemkami:) w berlinie niczego nie brakuje, ze wzgledu na wszystkie mozliwe narodowosci znalesc mozna naprawde wszystko. ale rzeczywiscie przewaga wlosow czarnych wydaje mi sie, glownie u mezczyzn... ludzie tu nie dbaja o siebie, wiec rzeczywiscie moje swiezo zafarbowane pasemka wybijaja sie z tlumu;) wstarczyly dwa dni w polsce i od razu poczulam sie jak kopciuch wiec popedzilam do fryzjera:D i mimo ze nie planowalam w efekcie koncowym bardzo mi to samopoczucie poprawilo! tez sie rozroslam, mam pod lozkiem cala walizke ciuchow do sprezentowania komus kto nosi rozmiar 36...

tylko raz mialam maly wypadek w centrum, jechalismy w nasza 2. rocznice slubu do teatru na rowerach....no i wjechalam w szyne tramwajowa na zakrecie, tutaj sa takie rowki....no i wyladowalam na aucie, na szczescie akurat stalo na swiatlach.... skonczylo sie na paru mega siniakach i zadrapaniach, a z teatru juz nic nie wyszlo, mimo wszystko nie zapomne tej rocznicy;)

ja tez na rowerku w zeszlym roku do pracy smigalam, krotka spodniczka, buty sportowe, torba przez ramie i jazda!!:D i nawet to ze podwiewa wcale mi nie przeszkadzalo, tu nikt sie takimi pierdolami nie przejmuje:)

no fakt, samochodem to 4-5 godzinek, a tak to pociagiem z przesiadkami kolo 8 sie tlucze... a plywanie jest zdrowe Andzia, hehe :D:D:D oj nie wiem na jakim zdjeciu ty cos nietypowego w moim wygladzie dostrzeglas, ale dziekuje..jestem tak typowa ze...az mnie osobiscie mdli:P ale to nie wazne, nie jestem jakos przesadnie skupiona na swoim wygladzie.ostatnio u fryzjera skrocilam sobie wloski, mam platynowe i blond pasemka, wlosy na zewnatrz podwiniete i ogolnie wygladam w miare ok:P stosownie do mozliwosci oczywiscie:D

musze sie pospieszyc z tym prawkiem kurcze..:D kiedys byly tanie loty z berlina do krakowa,niestety juz ich nie ma. a pociagiem to okolo 15-17 godzin :( ja chce samochod!!!!;) zeby wozic moja gruba dupe dokad tylko mi sie zachce;)

nie chce ujmowac niczego tutejszym swietom i tradycjom. moze nie sa one tak scisle okreslone jak przez kosciol katolicki, tutaj sa w sumie tylko protestanci, ale tez jest to przepiekny czas. i z tego co zaobserwowalam kazda rodzina ma swoje niepowtarzalne tradycje. oczywiscie moze to byc tylko czas wolny i okazja do wyjazdu, ale ja osobiscie baaardzo chetnie rowniez pojechalabym na swieta np. do zakopanego...:)

czesc jest podobna czesc sie rozni, np. to ze w wigilie mieso jedza...lanego poniedzialku nie ma i pewnie jeszcze duzo wiecej o ktorych nie wiem. ja bede pewnie pracowac:( jak wiesz moj maz jest kucharzem z zawodu i on ZAWSZE w swieta pracuje. poniewaz bez niego do domu jechac nie chce, sama swietowac tez nie bede, zglaszam sie na ochotnika do pracy, niech sobie chociaz inni poswietuja jak sie nalezy skoro ja nie moge. smutne to troszke, ale poki nie ma dzieci to swieta nie sa zbyt wielkim przezyciem, kiedys to sie napewno zmieni....:)

pa Menia, wracaj szybciutko bo z kim ja bede gadac??;) milego popoludnia!

ja tez juz z pracy sie melduje:) otworzylam okno na cala szerokosc, zrobilam sobie pyszna kawke i teraz mysle jakby tu pracowac by sie nie przepracowac:P

wiem andziu ze nie specjalnie ale ja wlasnie chce zebyscie mi opowiadaly co robicie dzis pieknego!!!w sumie dobrowolnie w niedziele pracuje;)

dobrze gadasz, zaraz ide na skarge!!!:D:D;) uciekam do pracki, od 14 bede znowu czuwac czy jakas duszyczka mimo pieknej pogody dotrzyma mi towarzystwa milego dnia andziu!!pisz co dzis robicie, tak zebym sie z zazdrosci skrecila!!:P ;)

hej andziu!!!ja tez bym miala taki skowronkowy nastroj jak ty, ale poniewaz musze zaraz do pracy...sama wiesz;) ale i tak jest cudownie, pojde czesc trasy piechota przez park!!:D z tym zachodzeniem w ciaze jeszcze podczas miesiaczki to w sumie mozliwe. bo jak sie ma cykl krotki 24-25 dni, a ja dluuuugo tak mialam, zanim tabletki zaczelam brac, odliczajac druga faze 14-17 dni to owulacja wypadalaby na 9-10 dc.zakladajac ze plemniki pare dni moga przetrwac...a krwawienie trwac moze i tydzien. moim zdaniem mozna kochajac sie w koncowej fazie miesiaczki (plamienie)zajsc w ciaze;)

hej kwiatuszki!! smacznie spicie widze wszyscy, tylko menia czuwa!!;) wstawac i korzystac z pieknego slonka!!!:) ja z testami sie nie poddalam i dobrze!!!, bo rezultaty mnie coraz bardziej zadziwiaja. dzis mi test po raz pierwszy pokazal druga widoczna kreske, troczke jeszcze jasniejsza od kontrolnej wiec pewnie dzis wieczorem lub jutro bedzie pozytywny... nie wiem co myslec, bo cykle mam regularne, wiec dluzszy niz 26 nie bedzie!!zakladajec ze pozytywny test bedzie jutro to owu wystapi 17 lub 18 dc :( faza lutearna kolo 8 dni czyli wiele za krotka!!!sluzu juz prawie nie ma, wiec ogolnie ciekawe to wszystko. ponoc faze lutearna mozna hormonami albo luteina przedluzyc bo w tak krotkiej jak moja zarodek nie zdazy sie zagniezdzic....:( ale widzicie, bez tych testow to moze i przez rok bym sie tego nie dowiedziala, a wg tego co czytalam latwo to mozna wyregulowac... no coz, w sumie nie wiem czy sie cieszyc czy zloscic. staranka uskuteczniamy grzecznie co drugi dzien niezaleznie od wszystkiego!!:D