brydziaa

ja mam do @ wprawdzie jeszcze tydzien, ale wiem ze nic z tego i chyba nie bede czekac tylko juz dzis kupie te testy owulacyjne. napewno nie bedzie to nadarmo..nie wiem czemu ale ciagle mi sie wydaje, ze jak bede w ciazy to bede to jakos czula..

slyszysz luxor potworze ty maly????:P

ja sie ciesze ze ten budzik nastawilam....jak odeszlam od kompa wczoraj tak od razu zasnelam (moj PC stoi w sypialni), wiec od 22:30 do teraz spalam. nie wyobrazam soebie dnia po 3 godzinach snu, serio!!

sprawdzala juz wczoraj i przedwczoraj, uwazam ze juz czas najwyzszy z tym skonczyc!!!Luxor, ja specjalnie sobie budzik nastawilam!!!!!:D:D:D

ja tez sie juz melduje, dzien dobry!!:) a Luxor to normalnie zaraz po lbie dostanie dostanie!!!!gadaj!!!!

a czemu tak szybko chcesz testowac kicia, poczekaj do 9!!!!!;):P

o ktorej testujesz Luxor, bo musze wiedziec na ktora sobie budzik nastawic :P

hehehe:D:D:D:D

cos czuje ze jutro ja znowu zmieni;)

Luxor, grunt ze jeszcze do dobrej dziury trafia :P:P:P

ty juz dobrze wiesz jak diablico....:P

straszne rzeczy....to ja juz przestane na polska slube zdrowia narzekac, placic trzeba ale wyleczyc wylecza....

no luxor, potrzeba nam jakas poprawa nasrtoju!!!:P wszystko w twoich rekach:D

ciekawe czy jak chodzi o niemowlaki i dzieci tez tak bagatelizuja, bo to w sumie az strach rodzic w takim dziwnym kraju...

u mnie tez tak jest, ja trzeba to lekarz lekarzowi faxuje, ogolnie slozba zdrowia jestem zachwycona, w porownaniu z polska ...no i rzeczywiscie kasa chorych placi

niedowiary....w glowie mi sie to nie miesci.

u mnie tez wszystkie wyniki w komputerze, to czasami wkurzajace, ale jest ich obowiazkiem wydruk na zadanie, wczesniej musiala sie prosic, teraz rzucam tylko paragrafem;)

dominiczko a jak reszta parametrow, nie powiedzieli ci???np.ruchliwosc??

Dominiczko, glowka do gory!!jesli rzeczywiscie bedzie in vitro konieczne w ogole...technika idzie do przodu i te zabiegi przewaznie sie udaja, naprawde!troszke pozytywnego myslenia nie zaszkodzi kochana

nieplodnosc trzeba dzis troche inaczej definiowac wydaje mi sie, tak dlugo jak mozliwa jest inseminacja czy in vitro to jeszcze nie jest nieplodnosc dla mnie osobiscie.....bo jest nadzieja!!i nie dajcie jej sobie nikomu odebrac!!!

o mialam wlasnie taka cicha nadzieje ze tak powiesz kochana nasza andziu:)

andziulku, ja ci tylko moge jeszcze poradzic to co pisalam wczesniej...jesli czujesz, ze nie mozecie sie z mezem poruzumiec i moze to nawet zagroozic waszemu zwiazkowi, zastanowcie sie nad wizyta u psychologa, to nic strasznego a potrafi pomoc...

hej andziu smutasku, sciskam cie bardzo mocno slonce bo nie wiem co ci poradzic...wydaje mi sie , ze ten nasz intynkt jest tak silny, ze nie bedziesz potrafila tak naprawde przestac o tym myslec, nawet biorac tabletki

Luxor rozpoczela czesc druga \"reaktywacja;)\"

anija ja szczerze mowiac juz nie pamietam kto byl zalozycielem pierwszej czesci topiku, ktora nam wykasowano. chyba andzia, ale nie jestem pewna