oj bylo bylo milo, i nadal jest!!!:) bo dzis dopiero jestem w pracy,
i tutaj wszyscy z zyczeniami przychodza. dostalam mase slodkich prezentow, kwiatkow:) ach, az zyc sie chce:)
prezentem dnia sa pojemniczki do robienia lodu w ksztalcie penisow, sa super, na jutro zamroze w nich sok pomaranczowy i goscie dostana do ssania...:)