Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-kropelka-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -kropelka-

  1. Ksieńka,po jedzeniu waga zawsze będzie wskazywała wiecej. Proponuje ci nie wskakiwac na wge codziennie bo wpadniesz w błedne kolo. Waż się raz w tygodniu ,najlepiej rano przed posilkiem i takiej wagi sie trzymaj. A co najwazniejsze ,wazyc sie zawsze na tej samej wadze,bo na innej moze być wiecej.Chyba że będzie mniej to sobie od swojej ta róznice odejmij.Zawsze to jakaś radocha.
  2. chyba chodzi ci o ta spódniczke? Ale to nie mini.Za duzo mnie na ta maleńka. Taka lekko za kolano,czyli nad lydke.Prezent imieninowy od meza ale razem wybieraliśmy.Wczoraj mialm ja ubrana i dobrze sie wniej czulam.Taki zwiewny material.W sam raz na upalne dni. Musze sobie jeszcze kupić jakies rybaczki,żeby mieć cos swobodnego na jakies wypady. Spodnie to sobie ponosze zima:D:D:D
  3. O co pytasz w zwiazku z ta mini? A po biwaku super.mogla byc lepsza pogoda ale i tak bylo fajnie
  4. HI,hi--Męg ostroznie z tym kubkiem czystej:D:D:D:D Proponuje mniejsze dawki hi,hi papa
  5. A jadziśjestem po 2 kromkach razowca z salata,pomidorem i serem żółtym. Dzis postanowiłam sobie zrobic taki białkowy dzień.Maslanke tez sobie wypilam. Musze odciażyć mój żoładek po tym biwaku.Dobrze,że ciasta miałam malo,tak aby tylko poświętować i na dodatek kupione,bo nie chcialo mi sie piec.No a tego to by wtedy więcej poszlo. Ale i tak na sobote będę piekla na dzień taty i dodatkowo poczęstunek spóżniony z okazji moich imienin. Teraz sobie w tygodniu poposzcze,to wsobotke ciacha skubne pozdrawiam:D:D:D:D Babet ,tak trzymaj kochana
  6. I mam do kolekcji kolejna spódniczke,prezencik od meza.Ale samam pomagalam w wyborze. To juz 3 do kolekcji. dobranoc. papa:D
  7. Hejka dziewczyny. I po biwaku,piwaku i obzarciuchu.:D:D:D:D pogoda wczoraj nie za bardzo.ciagle lalo i siedzialo sie w domku i wcinalo.Na wage nawet nie wchodze.Poczekam jeszcze tydzien po tej rozpuscie. papa
  8. My dzis po duzej porcji sloneczka i wspanialej morskiej kapieli.Zrobilismy wagary razem z dziecmi. Woda wspaniala. Dzis zaliczylam bulke(ciemne pieczywko)z salata i wędlinka,2 tekturki wasa.Mo grzech dzisiaj to porcja domowych frytek z surówką z salaty,rzodkiewki,pomidora i ogorka.Tak na sucho ,bez smietany i oleju. Na dzis to juz koniec. Jutro to sie dopiro zacznie szamanie na wieczor.Ale wypoczynek bedzie najpiekniejszy.Potem bede sie martwila i zaciskala pasa. papa
  9. Hej co to za padoły.Humorek nie dopisuje a piekna pogoda, Wziąc się szybko za siebie i nie narzekac. Każdemu może sie zdazyć nagrzeszyć. Ja wczoraj znowu saczylam piwo,ale jedzenia to bylo nie za wiele,tyle że do tego piwa to chrupalismy chipsy.Musze sobie darowoć to popijanie bo w boczki pojdzie.Ale jak spotykamy się ze znajomymi to tak zawsze samo wychodzi.W piątek to dopiero bedzie masakra.Bede siedziała w wodzie i plywala,zeby zgubić te trunki wysokokaloryczne.Na weselichu nie wcinalam duzo ,dużo tańczylam to sie wyrownalo.To teraz muszę cos ustalic na ten biwak. Przeciez kiedys jeszcze będe ubierala ta sukienke i żeby wtedy nie okazalo sie ,że sie nie mieszcze. Ale na pocieszenie ,to znajomy na poczatku lipca wyjezdźa do pracy na 4 miechy wiec i czestotliwośc piwkowania zmniejszy sie do minimum.W koncu jakis ratunek dla mnie przyjdzie.;:D:D:D:D papa
  10. Dzieki bardzo za komplemenciki. Dzisiaj bylismy w łebie.Zabrałam synka ze szkoly troszkę wcześniej i pojechalismy sobie nad morze razem zmala.Bylismy na plazy ze 2 godzinki.Przyjemnie tak siedziec nad woda w taki upal. A juz wpiatek zmykamy nad jeziorko na domek,na 3 dni ze znajomymi. I jak tu w takich warunkach pilnowac co sie je.Ale bedziemy w lesie to może jakies przebirzki kilku minutowe i w boki nie pojdzie. pozdrawim aws wszystkich.Gratuluje malych i duzych sukcesow. U mnie pomimo weselowania waga nie wzrosla.Ciag dalszy @@@ trwa. Dzis wszamalam,pół bułeczki slodkiej z serem,3 takie male kielbaski(smerfetki,czy cos w tym stylu.Takie jakby male kabanoski,doslownie z 4 cm dlugosci.I jak na razie to całe moje szamanie.A do tego litry wody. Chyba ,jak oddam mala to jeszcze podjedziemy na pobliskie jeziorko.Maz ma chec sie wykapac. papa
  11. Hejka kolezaneczki. Dziś wpadam wkleic pare fotek,jutro poczytam i nadrobie zległosci Nie wiem czy uda mi sie dobrze wkleic linka. Dajcie znac czy wam sie wyswietlilo.A weselich bylo superowe. papa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf3bacf899ca816e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/988247099ba6bf2e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d85fafdb21d5f968.html
  12. Mialo być,waga dodaje prawie póltora kilo
  13. No i wróciłam od lekarza. Wyniki dobre,czyli moja tarczyca zdrowa.Ufff. Mam unikać stresujacych sytuacji i nie kumulowac w sobie wszystkiego,bo takie cyrki jakie mi sie przytrafiły to bardzo niesprzyjajaca sprawa.Mogę sobie zaszkodzić powaznie.Lekarz zalecil abym sobie od czasu do czasu pomagala jakimiś lekami na wyciszenie.I mam lykać magnez. Przepisał mi krople do nosa i do oczu odnośnie mojej alergii.Jeszcze nie wykupilam,ale poinformowal mnie,że te do nosa sa troszke drozsze,ale nowej generacji i powinny mi szybko pomoc.Nie przepisywał nic do lykania. Pochwalił moje wyniki wodchudzaniu i sposób w jaki to robie.A więc nie musze nic zmieniac. rOZWODZIŁ SIE TEZ TROSZKE NA TEMAT SAMEJ OTYLOŚCI I POWIEDZIAŁ,ŻE wygladam dobrze i wedlug niego przy pomiarach tłuszczu w moim organiżmie to nie byloby nieprawidlowości. A ucieszył mnie najbardziej tym,że wziąl mnie na wagę.Jak to okreslil taka specjalistyczna,elektryczna i nowiutka.A wage jaka wpisal mi do karty to...........75,9:D:D:D:D:D:D A byłam juz po sniadaniu. Czyli moja waga dodaje mi prawie pół kilo. A wiec moge sobie od tego wskaznika odejmować jakieś 1,2 kg. Pozdrawiam i zycze miłego dnia. Niedlugo wakacje wiec sobie psychicznie odpoczne,a lekarz kazał chodzic do szkoly mojemu męzowi,żebym sie nie denerwowala. papa
  14. Wizyta u lekarza jutro dopiero.Z wynikow wychodzi,że wszysko w normie.jAKBYM MIALA BRAĆ LEKI na tarczyce to bym sie zalamała.Koniec wówczas mojego spadku wagi.Niestey tak ostatnio na mnie leki tarczycowe dzialaly. Tylko zEkg wynikaly nieprawidłowości. A dzis to moja alergia daje sie solidnie we znaki.Jak robi się cieplej i swieci slonce to dla mnie masakra.A raczej dla mojego nochala.Łzy lecą,z nosa leci i ciągle kicham,aż gardlo boli.Jutro musze jeszcze o tym pogadac z lekarzem. Jak na razie serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze odchudzanko.Wczoraj zrobilma kilka brzuszkow,tak chyba z 50 ,ale jednak jeszcze za szybko,zaczęlo mnie kłuć.Cos długo odczuwam to na sobie.Wystarczy ,że opowiadam komus o sytauacji ze szwagrem i serducho szleje. Taki szwagier to przekleństwo:D:D:D:D
  15. Jestem dziewczynki i dziekuje za pamięc. Dziś po 14 odbieram wyniki z krwii. Jutro pójde do lekarza z nimi i zobaczymy co mój pan doktor powie. Musze przystopowac zwysilkiem ale powiem wam ,że bez tego wiekszego wysilku jest mi cięzej.Przestawiłam to na spacerki.Wiecej musze pochodzić.Robi sie pogoda na nowo wiec może jeszcze zalapie sloneczka przed sobotnia imprezka. A zanim imprezka to jeszce bedziemy mieli gosci. Teraz moj maz wziąl urlop i bacznie mnie obserwuje. A co do pomyslu Krysi ,to bardzo fajny.Pisze sie na to tylko najpierw muszę swoje zdrówko doprowadzic do rownowagi,a potem to wprosze sie nawet z cała rodzinką(zartuje oczywiscie):D:D:D:D pozdrawiam was gorąco i całuję papa
  16. Ja wam powiem ,że mnie takie stosowanie jakich wymyslonych diet przeraża Zawsze sie potem chce wrócic do normalnego jedzenia. To co ja postanowilam wydaje mi sie najsensowniejsze w moim przypadku. Mniej jedzenia z wykluczeniem ziemniaków.Nawet nie chce mi sie mlodych.Oraz rezygnacja z bialego piczywa,a czarnego tez do 3,4 kromek dziennie. No i oczywiscie RUCH,to najwazniejsze. Nigdy wlasciwie nie trzymalam sie ramowo zadnych diet i to co uadawalo mi zrzucac to nie wracalo tylko sie trzymalam.Dlatego dochodze do wniosku,że trzymanie dietki jest nie dla mnie. Krysia ja tez dzis wszamalam prince polo xl. pozdrawiam i zmykam do wyrka
  17. witam moje drogie. po dniu matki nie ma dodatkowych gramow. Wypalone na rowerku i wytańczone na sobotniej rance z mężem. A dziś kupilma juz buty i moge juz smialo smigac na weselicho. papa
  18. Zapomnialam sie pochwalic,że jednak kupilam inna sukienke na wesele.Czarna ,taka bardziej wizytowa niz wcześniejsza. Bardzo sie mojemu mezowi podobalam w niej i kupilismy.Teraz tylko butki. I wlasnie sie wybieramy na potancówe,mąz mnie zabiera. Cos zaczyna grzmić,zaraz bedzie pompa. papa dobrej nocki
  19. Bylo ciacho ale i jazda rowerkiem. Nadmiar wypocony. hejka
  20. Oskara moc gorących zyczeń z okazji imieninek Spelnienia najskrytszych marzen. pozdrawiam cała reszte papa
  21. witam drogie kolezanki. Krysia bardzo dziekuje:) Wr óciłam z maista.Kupilam sobie dzisiaj sukieneczke,taka na lato.Jak dostane jakąś fajną góre ozdobna to być może ubiore ja na wesele.Trafila mi sie bardzo tanio i daltego ja wzięlam.Za 25 zl.Bardzo elagancka,na każda wlaście okazjeTaka jakby \"mala szara\" Zobaczymy co mój mąz nato. A i jeszcze dostalam tania spódniczke,z praeceny,za 19 zloty.Terz ja wzięłam. Na dobra sparwe obydwie troszke trzeba zwężyc w bidrach ale o to to juz mamuske poprosze. A obydwa ciuszki w rozmiarze :sukienka 40,a spodniczka 42. Była tez z tego samego materiału w rozmiarze 40 ale ona była zbyt przykrutka,a tą jak zechce to sobie skróce sama. A więc dzis zkupy udane. Ale jeszcze będe szukala czegos na to weselicho.Jak nic nie dostanę to sobie wloże tę sukienke.A co sie będe czaiła. Powiem wam nieskromnie,że sie bardzo sobie w niej podobalam.Taka jakas smuklutka w niej jestem.:D:D:D Pozdrawiam i smigam wywiesic pranie i zarzyć puki co troszke sloneczka,bo mala zasnela. papa
  22. J amusze się dzis ostro wyspowiadać.Wlasnie jestem po 2 piwkach friqq.I oczywiscie do tego były chipsy:( Ale tak jakoś wyszlo,że mialam ochotke i sobie z męzem sobie wypilismy.Byl jeszcze znajomy. Ale dziś mialam skromny dzień z jedzeniemwięc może nie odlozy sie wboczkach. Po mojej rannej bulce była salatka z pekinskeij z kukurydza i ananasem,na maślance,bo nie mialam jogurtu naturalnego,a potem pól bulki z maslem. No i to piwko. Ful kalorii,ale tez cwiczyłam ,oczywiscie. Grzech odkupione z leksza:D:D:D pozdrawiam i życze stosunkowo udanej nocki papa:D:D:D:D:D:D:D:D
  23. Stokrotka,ty przy swojej wadze to sobie jeszcze możesz pozwolic na takie grzeszki. Przy tym cieple to czlowiek sie bardziej poci podczas ruchu.Jak cwicze to ze mnie leci.A tak nie lubie tego. Moja alergia przy takiej pogodzie to daje sie solidnie we znaki. Na razie uzywam tylko kropli-otriwin na alergie.Ni echce łykać tabletek.Mam zamair w koncu wybrać sie do lekarza.Od tego ciaglego kichania to mnie babniak boli. pozdrawiam i tzrymajcie się cieniutkiego jedzonka. Ja dzis jesem juz po sniadaniu.Buła z ciemnego pieczywa z szyneczka i tradycyjnie z pomodorkiem.Zapomnialam sobie polożyć jeszcze salaty.Ale jeszcze jest to potem może sobie salatę wszamam. papa:D:D:D:D:D:D
  24. Bania gratulacje,ale cos duzo straciłas w ciagu niecałego miesiaca.Aby nie odbilo to sie na twoim zdrowiu. dobranoc
  25. Elcia ,głowka do gory.Nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo.Jeszcze wszystko sie uloży.Kiloski zleca i będziesz z siebie dumna. Alexandria i pzregonilas mnie skarbie.Ale tak trzymaj. To ciepło to naprawde skutecznie odpycha od jedzenia.Na sniadanie zjadlam 2 kromeczki razowca z szynka i pomidorkiem.Obiadu nie jadlam.I po 17 wszamalam troszke zupy mlecznej. Przed chwileczka wcisnelam jeszcze gruszke.Alez sie teraz napchalam,a jeszcze popijam to herbacina z pokrzywy. Chyba tym moim skakaniem na skakance nadwyrężylam sciegno w prawej nodze.Dzis skoczylo mi sie 150 razy.Jutro jak będzie mnie tak dalej bolalo to zrobie sobie przerwe. pozdrawiam i niestety nie wiem dalej co mam ubrac na weselicho.Te kiecki to za cięzkie na taki upal.Kr€tszej nie chce ubrac bo mam zbyt grube koski i nigdy mi sie nie podobaly i w ogole:( Ciagle dumam,juz mi sie po nocach to sni jak przymieżam kiecki.Ale we snie to jestem taka zgrabniutka i szczuplutka,ze tylko isc w sukni:D:D:D:D
×