-kropelka-

To obkupiłam troszke lodówkę Nie chce si chodzic w tali upał Nie pewna,powiem ci szczeże,ze nawet jak bylo mnie o wiele więcej,to moj maz nigdy mi tego nie powiedzaił.Wrecz byl zly jak ja marudzilam nad soba. Teraz jak ogladamy stare zdjecia,mowie mu,ze czemu on mi nie powiedzial,ze ja byłam az tak pulchniutka:) Ma chlop takt:D Xawusia a co to za dzieło kulinarne...to chyba jakiegos typu sałatka?(matko ale po polskiemu napisałam:O ) Ja mam problem jeżeli chodzi o rybki...nie jadam ich..najchetniej zjadam paluszki rybne i filet z dorsza.Poprostu jestem uczulona na zapach ryb!!!!!!! Jak cos jest do zrobienia z rybkami,to zabiera sie za to moj maz.. Dzieci czasami robia mi psikusa i kiedy zjedza sobie taka rybke z octu lub w oleju to przychodza i bardzo gorącego buziaka mi w usta chca dawać...potem sie smieja jak ja sie krzywie i wycieram usta... Ewelka miłego weekendu tobie i innym dziewczynom papa

-LOVE-..SORRKI ZA SKRÓCENIE NICKA,TEŻ WITAM

Troszke zaczynam sie do was wkręcac...przepraszam,ze tak bez pytania. Teraz podam opinie o Ewelce...rewelacyjnie kobietko wygladasz i faktycznie nie wiem gdzie ty nosisz te kilogramy ze stopki.Moze ty zwaz sie bez torekbki...w ktorej pewnie jakies 10kg kamieni:D:D:D Xawusia i pieknie...zycze kolejnych kilogramow....woda zaczyna schodzic i kilogramow tez ubywa...zaraz poleci tłuszczyk i bedziesz laseczka. Ja zaczelam tez brac rutinoskorbin...pije jeszcze więcej wody...musze jeszcze kupic pokrzywę Adelaida.....ja kiedys sobie wmowilam,ze co sie bede przejmowac ludźmi...moje ciało i to ja decyduje co ubierac...i takim sposobem kupilam sobie po wielu latach strój 2 czesciowy...i tak sobie smigam w nim juz ponad 2 sezony...jakoś za 1-no czesciowym nie tęsknie. A nad morzem ludzi full....ale mam gdzies co sobie myśla...czy ja z nimi dzieci mam...zeby sie tak przejmowac Nemezja i pomysl bardzo fajny z tym ponczem...zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji aby poczuć sie lepiej Mam nadzieje choć w jeden dzień weekendu popluskac sie w morzu,bo inaczej zwariuje...musze poprosic siostre o opieke nad mama...wtedy uda mi sie spelnic moje pragnienie...a do tego mam tylko 30km:) pozdrawiam

Adelaida...ale bedziesz nad jeziorem...nic onad to jak pływać,pływac,pływać.....toć to najwspanialszy ruch jaki może byc:) Ja juz smigam na nogach od raneczka. dzis zabieram sie pierogi z jagodami...masakra w tym cieple z takim obiadkiem,ale co tam...niech podniebienia maja rozkosz Puki co popijam czerwona herbatke,a najmłodszy syn wcina zrobione kanapeczki... Mam do morza tak blisko a jesze nie kompałam sie w tym roku...matko..kiedy sie doczekam???????:O pozdrawiam

Chyba sie wplatałam przypadkowo w Wasz temacik...ups:):):) Duchota..parno...i 7-me poty lecą Tesknie za kapielą w morzu,ale na to jeszcze troszke poczekam,choc mam wolne:( Dzis wcisnęlam w siebie 2 kromeczki słonecznikowego chlebka z serem...wypilam maslanke tez z dodatkiem ziaren słonecznika.Ciagle go gdzies dodaje...na ciepło wszamie chyba błyskawiczny budyń z dodatkiem musli...bardzo mi to smakuje... jakos na nic wiecej nie mam ochoty Nektarynka pochłonieta i juz chyba z 2 litry wody.... Ja pokrzywe parze czesto z inna herbatka,aby smak bardziej mi podpasował Pozdrawiam

Matko...my tą 53 strone to juz ciagniemy prawie miesiac...wstyd...masakra...upał nawet na froum daje nie moc buziaki

Ajeszcze odnosnie kawki..zawarta w niej kofeina tez zatrzymuje wode worganiźmie.Popijam bardzo żadko i to taka głownie typu INKA,a zamiast kawy pije herbatke czerwona

Przepraszam,ze tak sie "wtrącę' Xawusia ,czy ty masz jakies problemy z nogami,że lekarz polecil ci VENASTAT(to chyba taka nazwa a nie VENASTAS,bo innego nie znalazłam)? Chyba mam tak samo jak ty. Oczywiscie kilogramy zgubiłam.ale teraz tak jakos opornie idziez waga...choć centymetrów ubywa...sama nie wiem juz o co chodzi???? Wydaje mi sie,ze gromadzi mi sie za duzo wody w organiżmie i dlatego takie cyrki z ta waga Pozdrawiam

Kurdesz w ten upał to nijak ćwiczyc.Podniesie sie reke i juz poty leca najlepiej w klimatyzowanym pomieszczeniu,tylko takowego u siebie nie mam,a wiatraczek to ledwo odczuwalny pozdrawiam i dalej prowadze monolog...

upalnie

Dorocia pogode to na pewno bedziecie mieli ładna.Upaly zapowiadają na kilka kolejnych dni...wiec spokojnie. grzeje jak cholerka,a ja musze w tych murach siedziec...och...jeszcze troszke pozdrowionka

Dorotko witaj...i dziekuje. Jakos trzeba to forum dzwigac,bo za duzo fajnych osob sie przewija,aby z tego rezygnowac.Gratulacje za gubienie centymetrow i oczywiscie wagi. A gdzie sie wybierasz na wczasy?? Ja do biustu mam balsam Eveline..jakis sentyment mam do tej ,arki. Ostatnio czytalam o kosmetykach ziaii...czarna seria..bardzo przychylne opinie ale jak narazie nie widzialam tego w sklepach...ale oczywiscie nie mam czasu na szukanie i chodzenie po sklepach..jednak nadal najwiecej jestem w domu,aby czuwac nad wszystkim buziaki dla wszystkich

Hejka dziewczyny...a raczej cien dziewczyn moj syn tez dostal sie do wybranej szkoly.Liceum o profilu sprtowym,bo to sportowiec pelna geba. ja dalej na pelnych obrotach..zmeczenie daje sie we znaki.jestem totalnie niedospana...brakuje mi spacerow pobytu na powietrzu i bardzo tesknie za morzem...ale sobie to odbije. Teraz najwazniejsza mama meza mam przy sobie to o wiele lzej na duszy a i ma sie kto o mnie tez zatroszczyc tak na maxa pozdrawiam wszystkich i zycze wszystkim udanego wypoczynku gdziekolwiek jestescie papa

Jeszcze tylko kilka słowek Asiek jak...trzymasz sie??jak dietka,radzisz sobie??? Nasze Dorotki pomachajcie choc,na znak solidarnosci kleo Sylwia??? i cala reszta..jak ktos jest??

Mania jak ja ci zazdroszcze tych czereśni.Ja uwielbiam,ale u nas sa sprowadzane,ale nadal cholernie drogie...od 10-12 zl. Kilogram to dla nas za malo na tyle osob. Ale dzis na bank juz kupie,bo "chodzą' za mna a ja ciagle odkladam kupno. Moge jedynie cieszyc sie słodziutkimi truskawkami z dzialki.Takie to az pachna. Moj maz dopiero wczoraj jadl cisto z truskawkami pierwszy raz w tym roku Dobra spadam..cos musze na obiad wyszykować papa

Mani udanego wypoczynku:) Męza juz mam i jestem cala w skowronkach.Jestesmy uziemieni na razie,ale to nic...nadrobimy Mama tak falami.Czasami bol daje sie bardzo we znaki.Wczoraj o 4 rano wolalam pogotowie.Dostala tramal,ale staramy sie go ograniczac,bo to paskudztwo jest. Moja siostra tez juz wrocila z wycieczki wiec spokojnie bede mogla choc na troszke wyskoczyc z męzem na jakies zakupy do domu Teraz to ja mam skrzydla pomomo bardzo duzego zmeczenia papa

dalej czekam znalazlam kolejny domowy sposób na cellulit Kawowe błoto: 4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, 1/6 szklanki wrzątku, 1 łyżeczka cynamonu, 4 łyżki kakao (gorzkiego), dowolny balsam antycellulitowy, bądź olej. Z kawy i wrzątku zrobić napar. Po ostudzeniu dodać resztę składników, wymieszać i nałożyć cienką warstwą na ciało. Owinąć folią, przykryć kocem i pozostawić na 30 minut. Po upływie tego czasu zmyć. Wmasować preparat antycellulitowy. Wykonywać 1-2 razy w tygodniu. pozdrawiam

Hejka ja dalej na pełnych obrotach. umylam okna,bo w tym sloneczku to nie za ciekawie wyglądały. zalatwilam ta moja rehabilitacje na noge...ale lasery dopiero od 23 sierpnia,a drugie dopiero od pazdziernika.Noga mi do tego czasu odleci:) Maniu mąz przyjeżdza juz jutro:D:D:D...bedzie wiec lżej i juz z towarzystwem . Dzieci prawie caly czas poza domem w tym upale. Na wieczor maja jechac na dzialke pozbierac truskawki,bo szykuje ciasto..i podlać w cieplarniach. powiem szczerze,ze zmeczona jestem,szczegolnie odczuwaja to moje nogi. Mania udanego odpoczynku.Spacery po gorach nadrobia twoja dietke. pozdrawiam wszystkich

Maniu dziekuje za troske. Jakos musze sie trzymać,teraz jeszcze doszlo mi to co mama robila.Jej dzialka,ktora poprostu zyje,no i cmentarz,na ktorym odwiedza dziesiatki grobow.Wczoraj na cmetrzu bylysmy z siostra,a na dzialce szarżowaly dzieci. Na tate tez trzeba uwazac,bo chory jest. Mama ma zlamany kregoslup i dos duza rane na czole,założone szwy gdzies tak na dlugosc 10 cm,wchodza tez na powieke.Poobijana i cala obolala.Dodatkowo stluczone płuco...masakra. Mam miec gorset.Jak dzis okaze sie ze bedzie sobie w nim radzila,to na niedziele wyjdzie do domu....jak dla mnie to za szybko,bo boli ja wszystko. A przy tym wiecej zajecia przy mamie w domu.Ja jeszcze do pracy.Chce asie postarac o zwolnienie,bo tata nie da rady ze wszystkim.Corka jedzie do Łeby na sezon,syn tez bedzie sie chcial jakies roboty chwyćić.Na szczescie mąz juz zaraz wraca. No ale w takiej sytuacji to raczej nigdzie nie pojedziemy. Jeszcze wczoraj sie zalamałam,bo pracodawca jest tak zadowolony z meza i chcialby zeby przyjechal juz w sierpniu:(:(:(tak namawial zobaczymy jak wroci i omowimy sytuacje sorki za literowki buziaki dla wszystkich zaraz ide do pracy

Oj ludzie jestem totalnie wykonczona po ostatniej nocce... Wybiegalam chyba spadek wagi w tej pracy...tyle ganiania Aby przezyc kolejna i potem wolne. Mania kiedy ty na te wczasy sie wybierasz??? Sylwia co z toba???? Asiek tez sie zgubilas juz na dlugo???!! Co z reszta baeczek??? Stopa mnie boli i nie wiem co robic.Ponad miesiac juz.Raczej nic tam sie zlego nie dzieje,bo nie opuchlizny,ale zaczyna bolec coraz bardziej.Korci mnie ,zeby isc na pogotowie,bo tak najszybciej sie dostane do specjalisty,ale bym musiala troszke ponaginac prawde..Uraz nastapil juz ponad miesiac temu,wiec to nie dla pogotowia. Z kolei mam stracha,ze mi ja usztywnia,a ja mam zaraz urlop i jak tu z kustyczka biegac??? Pozdrawiam

mANIA ,A ZDARZAJA MI SIE CZASEM TAKIE CYRKI...CHOC JUZ DAWNO NIE MIALAM TEGO.TO TAK BARDZIEJ NA TLE NERWOWYM.SKUMULOWALO SIE WSZYSTKO...TESKNOTA,ZMECZENIE...PRZECIEZ TYLE NOCEK CO JA OSTATNIO MAM TO NIGDY NIE MIALAM...PLUS MOJA NADAL -ANEMIA. ZROBILAM SOBIE DZIS LEKKA TRWAŁA...NAPRAWDE LEKKA,TAKA BEZ ZAKRECONYCH LOCZKOW.CHODZILO MI O PODNIESIENIE FRYZURKI.MIALAM JESZCZE PLYN ...TO DAWAJ RANO ZA WALECZKI,NAKRECILAM I TERAZ W KONCU MAM SPOKOJ Z WLOSAMI:):):) A TE POMARANCZE TO TAK Z NUDOW I JESZCZE BOG WIE Z JAKICH POWODOW UPRZYKRZAJĄ ZYCIE INNYM JAK TAK CZASEM CZYTAM TO W GLOWIE MI SIE NIE MISCI JAK MOZNA TAKIM JADEM PLUĆ POZDROWIONKA

Mania krązysz po terenach bliskich memu sercu. Czekam na urlop i mam nadzieje na wspolny wypad z męzem choc w jedno miejsce. Planujemy podróz kolo Czestochowy i kRakowa,a najbardziej marzy mi sie wizyta we Włodawie.Tak tesknie za tym miejscem,a raczej za osobami tam mieszkającymi. Mam nadzieje ,ze uda nam sie zrealizowac plany choc po czesci. Mam dzis pracowity dzien.Zabralam sie za porządki. Przed praca jestem na pelnych obrotach....dla odprezenia pocwiczyłam sobie 30 minutek Musze teraz w koncu zabrac sie za swoj wyglad,coby jakos wyjśc do ludzi. Maz ciagle mi przypomina,ze pomimo tego,ze nie ma go blisko,mam dbac o siebie i sie usmiechac.Taki usmiech umla zycie,tylko co to za usmiech,kiedy usta sie smieja a oczy smutne....ale juz niedlugo:):):) buziaki dla wszystkich

Mania to spokojnego wypoczynku jeszcze raz ci zycze,a raczej wam:) Moze jak bede prowadzila ze soba monolog,to po powrocie bedziesz miala co czytać:);P Ja wiem,ze kazdy zaganiany,ale (pewnie uznacie ze jestem zlosliwa)pochwalcie sie swoimi sukcesami,przeciez to dla innych motywacja...nie zostawiajcie radosci tylko dla siebie:) Sylwia jak tam zaliczenia M???? POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Mania a gdzie ty sie tym razem wybierasz?? Udanego wypoczynku:)

Mania dziekuję bardzo pozdrowionka