-kropelka-

Witajcie kochane siadł mi dysk i nie mialam dostepu do neta. Uff na szczescie mam tymczasowo pożyczony wiec kontakt ze swiatem mam,choc pozapominalam czesc dotychczasowych haseł na niektore stronki. Mam nadzieje,ze kolega mich dzieci odzyska choc czesc danych ze starego. Pozdrowionka dla wszystkich papa

Sylwia dziekuje za miłe slowa. A jak juz kiedys pisalam...rodzinka to to co mi wyszło w życiu najbardziej...jest za co dziekowac:) Gratuluje zaliczenia egzaminow..teraz juz spokojnie i relaks. Barbla u nas jak nigdy w tym roku w naszej parafii nie bylo meczacych nauk,spotkań i innych cudow.Ksiądz sobie odpuścil. A mlodziez bardzo starala..uroczystośc piekna i nie trzeba bylo tylu spotkan. A jezeli chodzi o rollmasaż to skupilam sie teraz tylko na górnych partiach.Dolne partie nóg sobie odpuscilam,bo jakies "smieszne" pajaczki zaczely mi sie robic . Czyli "modeluje" sobie pupe;) Zaraz smigam na kolejna juz ostatnia nocke...na szczescie:) Spokojnych snów i kolorowych

U mnie juz na szczęscie ciasta nie ma:) Ręka,a wlasciwie nadgarstek boli mnie nadal.Jeszcze dzis odpekam nocke i może wezme wolne na czwartek. Mam totalnego dola...ale zawsze tak mnie bieże,jak walcze ze soba.Trzymam sie...a potem cholerka wszystko wychodzi...buuu Ale mi maz tez sobie troszke do sluchawki popłakal.wiec mamy to samo. Teraz znow trzeba trzymac fason,zeby sie nie rozkleic. Dzis na 15 silownia. Jakos widze,ze najszybciej mi sie gubi z dupska....jak nigdy dotad. Musze popracować na górna partia ciala,bo niedluga bede nie proporcjonalna:),choć róznica miedzy biustem a pasem to jednak nie idealne 30 cm...tylko24cm. Lepiej sie sparwa ma z pasem i biodrami.Tam jak nic 30-stka:D:P Pozdrowionak dla wszystkich robi sie w koncu przyjemnie cieplo...najwspanialsza pogoda na spacerki...jazde rowerkiem i inne przyjemnosci wspomagajace odchudzanko:D papa

Hjeka Dorotka spokojnie...jak jest ruch to te slodycze nie beda taka zmora.Organizm tez potrzebuje troszke slodkiego. Trzeba dozować to w umiarkowanych ilosciach i bedzie git.:) A z nauka dzieci tez róznie bywa.Zaczelo sie robic cieplo i do tej nauki to coraz mniej checi. Pozrozmawiaj z synem moze to cos pomoże ?!:) Mam przesilona reke,prawa,w nadgarstku.Problem z pisaniem,a w pracy troszke tego pisania mam.:(.Zobaczymy jak bedzie dzisiaj.Moze wezme sobie dzien urlopu,zeby reka wrócila do normy??? Pozdrowionka

I po uroczystosci...i po odświetnym obiadku.Kwka i ciacho tez zaliczone. Synio nawiedZony duchowo. Zarz ide sobie odpoczac i nastawiac sie psychicznie na nocne wyjscie....do pracy. Pozdrowionka dla wszystkich Barbla gdzies ty soe kibietko podziewała??:DCo u ciebie poza planami na wakacje? Asiulek dobrze ze sobie juz zakupilas ciucha...masz problem z glowy;)

Hejka wlasnie wstawilam miesiwko do pieczenia na jutro na obiadek.Niech bedzie taki swiateczny,choc gosci nie zapraszamy.Bedzie moja siostra.Chrzestny mial byc...ale on juz od jakiegos czasu wymiguje sie od sprawowania sie jakos chrzestny. Pracujemy w tej samej firmie...ale i tak jak mu powiem to..oczywiscie bede...a potem i tak lipa. Tak to sie czasmi dzieje...z kawalerami:( Upieke jeszcze ciasto .jedno zrobie na zimno i bedzie mial synio swoje male/duze swieto:D Musze sie z tym wyrobic przed praca,bo mam druga zmiane. Mania oj cos wiem na temat alergii.Mnie tak lapie od maja...ale poprosilam lekarza tylko o krople,bo tabletek nie chcialam.Krople tez sterydowe...ale nie ma takiego odczucia jak przy lekach. Plus krople do oczu,bo bym zwariowala ... Sylwia,no faktycznie zupelnie nie pasuja te egzaminy w niedziele. A gdzie reszta naszych forumowych koleżanek??? Dorotki...Asie...i inne Pelasie:);) Ania tez wpadla...i zwiala. Jeszcze raz polecam bardzo ten balsam lib tez żel rozgrzewajacy. Kobietki tak odbiegne od tematu..Czy wy sledzicie co sie dzieje w necie odnosnie katastrofy lotniczej???.Jestem przerazona:(:0

Hejka dziewczyny normalnie padam.Glowa od samego rana mnie boli.Bralam juz 3 tabletki...i nic Mania to to cudo. Bardzo grzeje.Mi sie przyjemnie w takim ciepelku zasypia...ale z umiarem,bo jak raz nasmarowalam...to dobra godzine nie moglam zasnąc,bo tak grzalo. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23405 Pozdrowionka Sylwia powodzonka na egzaminach. W sobote mam bierzmowanie syna...i zamienilam sie na nocke.Czeka mnie maraton 3-nockowy:(

Mania..daj zyc..melduj sie kobieto!!! Pozdrowionka dla wszystkich

Hej Mania to super niespodzianka cie czeka.Milego lotu i pobytu gdziekolwiek to bedzie. Ja sie spalam przez ta tesknote i z nerwow,ze znow tak mam wyciskam sie ćwiczeniami. Brzuszkuje i pedaluje...ale jak narazie tylko nogami. Juz pomalutku przymierzam sie do jazdy na rowerze.Uwielbiam to. Niesty musze teraz samotnie ..Wczoraj poszlam na spacer.Nastrój do bani..glownie przed @@@@i musialam wyjsc zeby sie nie czepiac byle czego swoich dzieci.Pochodzilam prawie 2 godzinki..potem pocwiczylam.Takie nastroje sa mi zupełnie zbedne.Musze przed tym uciekać. Wypilam sobie jeszcze na wieczór lampkę ulubionego Sheridan's...ale bez towarzystwa to i to ulubione nie smakowało:(...a nastroju i tak nie poprawilo...wręcz odwrotnie.Wiec machnęlam sie do wyrka,nie bylo sensu sie meczyc. Dzis juz tez cwiczenia zaliczone i zaraz do pracy. Dzis juz mnie zlapalo@@@ wiec mysle ze nastrój bedzie "zwyzkował". W głowie mi sie kreci...ale to szczegół. Oj te ciasta to kusza. U mnie jeszcze w lodówce jest i tak ciagnie. Wszamalam kawalek tortu...szkoda sie go pozbywać:) Ale do pracy tacham tylko kefir i to koniec dzisiejszego jadła. No i faktycznie kobiety meldowac sie i chwalic postepami...To motor dla kazdej z nas...sukces innych Pozdrawiam papa

http://images50.fotosik.pl/281/7be1566ba1749687med.jpg

Tort byl pyszny a tak wygladał... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7be1566ba1749687.html Pozdrawiam wszystkich poswiatecznie

Wesolych i spokojnych Świąt Wielkanocnych Wam zycze Ulotna...piekne wypieki. Ja sie ptodukowalam nad tortem dla rodzicow na 50 rocznice slubu.Jutro bedziemy go konsumowac. Pozdrowionka

:D:D:D

Sylwia...niestety sa ludzie i ludziska. Glowka do gor.Pomysl o czymś przyjemnym...bedzie ci lepiej. Jak masz chec sie wygadać.to wal jak w dym..Nie mozna w sobie wszystkiego dusic. Biore sie za prasowanie...moze szybciej czas zleci. Pozdrowionka dalej czekam

Mania 100% osiemdziesiona:):D W brzuchu motyli jak przed randka...czekanie do wieczorka...troszke sie dłuży.Nie moglam spac z tego podniecenia. Wstalam raniutko...połozylam sobie farbe...kolorek kakao. Musze jeszcze sie wybrac do miasta po papier fotograficzny,bo doszlo mi kilka fotek do drukowania..mama za malo kartek. Zaraz biore sie za pieczenie babki z orzechami...coby bylo dla mojego skarba...no i dla domownikow. Jak mi wlosy wyschna to smigam w długa.Nie lubie suszyc wlosow,,,wiec troszke to trwa. I faktycznie te zkupy to pochłaniacze kasiorki z portfeli:( My mamy w tym roku mniejsze zamieszanie z racji rocznicy rodzicow...ale i tak troszke trzeba zrobic do domu. Ciagle glowkuje jakie ciasto zrobic??;) A i chcialam wam jeszcze polecic balsam Eveline...ten rozgrzewajacy. Kidys go uzywałam i przestałam..ale znow do niego wrocilam.Grzje jak cholerka ale jednak dziala pieknie na cialko. Kwestia przyzwyczajenia sie do tego chwilowego ciepla. Pozdrowionka dla wszystkich

Kolejne gratulace dla kazdego grama mniej..dla wszystkich Barbla..motywuj sie i dawaj..a nie zalamuj sie.Na to teraz nie mozesz sobie pozwolic. Mania mąz bedzie w czwrtek wieczorem..niestety nie juz jutro:( Ale to i tak juz bliziutko Dzis zrobilam kolejne sloiczki z jadlem dla mojego kochanie. Jak on sie z tym zabierze?:) Ciagne na tych kefirkach. Z tresciwego jadla wszamalam dzis 4 cisteczka..LU GO oraz 2 rózyczki kalafiora, Nie wiem jak to jest,ale nie czuje glodu. Moze jeszcze jutro przetrzymam i bedzie 3 dzien kefirkowy. Czuje sie dobrze,nie czuje sie oslabiona. Postanowilam sobie,ze bede co jakis czas robila sobie takie 2-3 dni z kefirem lub maslanka Pozdrowionka dla wszystkich Sylwia ale ty juz jestes laseczka...pikne foty masz NK

wysłalam tylko 2 razy...a to sie powielilo,aż 3..cos nam tu szwankuje????!!

Ruch ,ze ho,ho. Wcisnelam w siebie redsa....bardzo nie dietetycznie...i powiem wam wcale nie smakowal...a wypilam w samotnosci:O Od juta chce sobie zrobic post i ciagnac tylko na kefirkach i jogurtach...i tak przez 3 dni...potem to zacznie sie szalenstwo swiateczne,wiec trzeba skurczyc zoładek ...coby w swieta za duzo sie nie zmieścilo:);) Smigam spac,bo mam 1 zmiane..Potem tak do srody i juz od czwartku mam wolne....iiiii co...i moj maz wraca:):D:):D kolorowych snow

[kwiatek Ja padam..ze zmęczenia..zmartwien...ale jeszcze na chodzie no jakże by inaczej,przeciez trzeba jakos w pracy funkcjonowac. Synio ma skierowanie do neurologa..teraz ma angine ropna:(..tata nadal w szpitalu:(i jak stwierdzila lekarka_ jak dobrze pojdzie,przed świetami wyjdzie... Normalnie pieknie... Jutro maja przywieżc prezent dla rodzicow ale taty nie będzie:( jakies pomieszanie z poplataniem..ale u mnie to juz prawie norma..zawsze sie cos na łeb wli:O Pozdrowionka dla wszystkich i trzymajcie forme papa

Mania..ano jedzie..zaraz po swietach.Jak dobrze pojdzie,to we wtorek..a jak nie to juz drugiego dnia swiat jedzie:( Potem przyjedzie chyba w maju na kilka dni..do końca czerwca w pracy.Na cale wakacje mam go w domui znow we wrzesniu do listopada wyjazd:(. Szkoda,ze nasze problemy nie moga sie zakonczyc po takim jednym wyjeżdzie. Normalnie nawet nie przeraża mnie to,ze może nie przedłuza mi umowy,a konczy mi sie ostaniego maja,bo wizja bycia razem w wakacje wszystko by mi wynagrodzila.Nawet nie rozmyslam juz na ten temat.Poprostu bede zmuszona szukac innej pracy..i zapewne juz mialabym ja na miejscu bez dojazdów. Jestem dzis na maksa wyeczona..praca i nerwami. Tata moj znalazl sie w szpitalu....syn mial dzis robione badania..wyniki..morfologia..cukier..rtg..OB.Cyrki poprostu. Chcialam wziąc opieke,ale mam powiedzialaze pojdzie z nim. No i wyladowala razem z tata u lekarza a stamtad zabrali go do szpitala:O. Takie cyrki ma przy astmie. I ta opieka bylaby dzis jak znalazl. Jeszcze mialam prawie konto puste..nie moglam sie dodzwonic do domu kupe czasu...i sie w pracy denerwowalam z bezsilnosci. Nawet jesc mi sie nie chce Pozdrowionka dla wszystkich

Hej silownia zaliczona...wczoraj i dzis..wymasowana tez jestem plus ganianie teraz na rehabilitacje...tam jestem napradzona...a wiec ciagle w ruchu. Ale po tym lezeniu na rehabilitacji to tylko chce mi sie spac. Dzis i jutro mam wolne:) Cos tak jakby kolejny kg mniej...ale tylko tak..coś jakby:);) Pozdrawiam wszystkich i głowka do góry..nie ma tak zle..cokolwiek by sie nie dzialo. Ja dalej musze sobie radzic ze swoja tesknota...ale czas na szczescie płynie...a wiec doplywamy do celu. papa

Hej Ja sobie ..sie obudziłam....ale musze sie dobudzic Idziemy na silownie,wiec przebudze sie zaraz.;) potem wpadne:)

Hjeka kochane dzis smigam do lekarza na 15-sta. Mam nocki...a wiec juz zrypany nastrój:( Gruba 30-cha witaj i zagladaj w nasze progi...dziel sie doświadczeniami i postepami. Spokojnie..teraz ich nie masz???...będa pozdrowionka dla wszystkich kicha...u mnie znow pada..snieg:(

Hej dziewuszki dzieki za troske. Jakos ten czas sobie leci. Wczoraj myslalam zeby wziąc opieke na syna,bo musialam go odebrac ze szkoły,ale tak sobie pomyslalam,ze zle z nim nie jest,a w pracy to czas mi szybciej zleci.Malemu tez teskno za tata i ma takie zmiany nastroju plus zle samopoczucie.Dzis go tez w domu zostawilam,choc wlasciwie nic mu nie jest. jakos nie mam apetytu.Wczoraj kolezanka mnie ochrzanila,ze prawie nic nie jem.No fakt...wczoraj to ja tylko maslanke pilam i troszke slodkiego podjadlam. Dzis juz lepiej...zjadlam na sniadanie grzanki. Ciuchy robia sie coraz luzniejsze,,,czyli leci:):):)z wagi....nie raczej z centymetrow. musze sobie normalna wage zafundowac,bo ta moje to normalny eksponat z lamusa. dzis mi dzien zleci tez szybko. w domu mam cala gromadke swoich dzici.corka idzie zaraz do lekarza,starszy syn zaziebiony na maxa...wiec od wczoraj w domu...no a mały tak jak juz pisalam....potem do pracy...i kolejny dzien za pasem coraz mniej nam zostalo....ja juz zyje świetami:):):)moj maz tez ;) Drotka najwazniejsze sa 2 pierwsze cyferki...a wiec gratulacje z powodu upragnionego celu...czas na kolejny:) Mania ty nasza bizneswommmmen..zaganiana i zapracowana...to co nadrobisz,to tym ganianiem spalisz Sylwia wiem cos o alergii....smam sie z nia mecze w okresie od maja...ale mam dobre krople...tabletek nie chcialam....zle dzialaja na figure;) Dorotka 33 ty tez pieknie dązysz do upragnionej sylwetki...brawo Pozdrowionka dla wszystkich