ewciaflower

a przepustki sa najczesciej na 72godz a z tym proszeniem o jednostke to hmmm zawsze mozna sprobowac no ale watpie zeby to sie udalo wiem bo moj chlopak tez chcial byc blizej domu a jest 500km ode mnie...

ktosieneczka a wiec to jest tak ze pierwsza przepustke ma sie po przysiedze a wiec okolo miesiaca ale zwykle jest wczesniej a potem to juz zalezy od jednostki ale raz w miesiacu to napewno :P poza tym im dluzej tam bedzie tym czesciej bedzie w domku a co do jednostki to na to sie nie ma wplywu i przydzielaja tam gdzie akurat zolnierzy potrzeba ale niekoniecznie najdalej :D

i gratuluje ze przyjedzie w koncu sie doczekalas :)

to nie bzdura! te piwo to z pod lady no ale sprzedaja! mowil ze tam wieczorkiem to normalnie pijani chodza ale nie ma co sie dziwic to naprawde mala jednostka i w lesie wiec nikt za bardzo ich nie kontroluje. Tam sa w ogole dziwne obyczaje :D

no i faktycznie stalki to najgorsza rzecz... bo nawet Bartek mi obiecywal ze bedzie pil najwyzej 2 browarki ale wiadomo ze jak pojdzie z kumplami to wypije wiecej! no i z tymi laskami tez masz racje niektorzy sobie moga pozwolic a niektorzy nie a mimo to musza z nimi siedziec gadac itd... a tak w ogole to Bartek moze pic te dwa browarki w jednostce bo w kantynie sprzedaja :D

witam :) no moj misiek tez powinien dzis przyjechac ale niestety jeszcze poczekam ale wszystko wskazuje na to ze jeszcze tydzien ale wole sie nie nastawiac... dzis pisalismy ze 3 godzinki a teraz ma sluzbe wiec nic z tego bo w budynku nie ma zasiegu... wlasnie mnie to wkurza bo sluzby bedzie mial co 24 godz i nawet popisac nie mozna! Necia rozumiem Cie ja tez nienawidze jak mnie Bartek oklamuje tak tylko dla mojego spokoju i tez mu robie za to awantury i moze juz tak nie bedzie robil... a na Twoim miejscu tez bym sie zdenerwowala za te dziewczyny... no moj tylko raz byl na takiej stalce ze pil po egzaminie ale wszystko przed nami choc no tak jak mowilam ta jednostka jest tak daleko od centrum ze za bardzo nie chce sie nikomu stamtad ruszac poza tym przez te czeste sluzby maja stalki tylko do 24 a po trzecie to za 150 zl za bardzo nie zabaluje :D

witam :) ale dzis sloneczko ladnie swieci ale ja i tak siedze w domku troche sie uczylam a tak poza tym to pisze eski z moim misiem. W ogole sie smiejemy ze w tym tygodniu ma az 3 niedziele :P wczoraj jeden ze starszego poboru powiedzial ze nastepnym razem jak mu nie dadza Pj to pojdzie zagadac bo teraz juz za pozno :) a wiec musze sie ostro brac do pracy bo jak ta Pj wypali to juz sie nie zdaze nauczyc na moje egzaminki a wczoraj to sie pomylilam bo to bedzie 5 tydzien a nie 6 w sumie male pocieszenie bo to i tak masakra :D ale co nas nie zabije to nas wzmocni :P

siemka :) dzis caly dzien sie uczylam ale w koncu zrobilam sobie troche przerwy bo juz nie moge... tzn caly dzien ale dodam ze o 13 wstalam z lozka :D normalnie dzis Bartek dostal pierwszy zold w tej jednostce i zamiast 180zl to dostal 150... podobno za reszte maja im kupowac srodki czystosci ale napewno im nie beda kupowac rzeczy za 30zl raz w miesiacu... nie wiem jak oni to licza ale Bartek jest wkurzony bo na same fajki potrzebuje 180 zl a bilety woda i karta tez troche kosztuja. ale przynajmniej ze stalkami nie bedzie problemu bo niby za co on na nie bedzie jezdzil :D a u nich w jednostce ze wzgledu na to ze sa caly czas sluzby to oprocz urlopu moga dostac 2 przepustki po 5 dni czyli dodatkowo 10 dni wolnego :) nawet dobra wiadomosc a teraz Bartek zapisal sie na nastepny tydzien na PJ no i trzymam kciuki zeby sie w koncu udalo bo to bedzie juz 6 tydzien :(

widze ze naprawde korzystacie z tego weekendu :) ja wlasnie skonczylam ogladac moja studniowke, tak jakos wlaczylam zeby na miśka popatrzec ale teraz juz ide spac, on tez spi bo sie zmeczyl gra w pilkarzyki :D zycze wam wszystkim kolorowych snow papa

no dobra lece narazie i ja moze wpadne pozniej musze troche sie pogimnastykowac :P

pa Mariolka :) beata a o jaka miejscowosc dokladnie chodzi? wiem ze ktoras z dziewczyn ma w Czarnym ale nie wiem czy to juz zachodniopomorskie :P

wiesz wiekszosc z nich niedlugo odejdzie bo tam prawie nie ma mlodych wiec nie ma na to czasu poza tym on chyba nawet nie chce :) jak zaczal mi dzis o nich opowiadac to tak sie usmialam :D mowil ze sa tak powykrecani jakby z czarnobyla i zezowaci i w wiekszosci rudzi i jeszcze seplenia :D mowil ze jak tam spojrzal w lustro to pierwsza mysl to taka ze jest naprawde przystojny :) i w ogole opowiadal co oni tam robia to np chodza do lasu i liscie zamiataja normalnie totalna glupota ale w koncu cos robic musza :D

a zareczyny ja tez chce i to najlepiej niespodziewane :P

to fajnie mial chyba nie moze byc nic lepszego! moj jest tylko ze starszymi i wszyscy jego koledzy sa gdzies indziej, w ogole w ustce zawsze sie razem wyglupiali do pozna a tutaj 22 i wszyscy ida spac i powiedzial ze tu nie ma czegos takiego jak koledzy i nie bedzie... naprawde mu wspolczuje

a jeszcze dodatkowo to mi powiedzial ze ta jednostka to jest \"jednostka sluzb\" no i maja sluzbe co 24 godziny non stop!!! i po sluzbie moga wyjsc na stalke do 24. jejku ja nie wiem jak to bedzie normalnie z tymi sluzbami to przesada a co do tej obcinki to i tak dobrze bo mowil ze na innym bloku to sie placi po 200lub 300 zl normalnie szok ale tez nie myslcie ze tam jest tak strasznie Bartek mowi ze oni po prostu dbaja o tradycje ale po obcince juz bedzie mial spokoj

w koncu udalo sie nam pogadac przez godzine :) normalnie sukces! no i opowiadal mi o tej fali... wiec na poczatku spyatli go czy maja go traktowac falowo czy regulaminowo to powiedzial ze falowo no i teraz jak lezy w lozku to jedna noge musi miec na podlodze jako uziemienie musi miec wszystkie guziki w pizamie zapiete i znac wszystkie prawa i slowa jakiejs piosenki i scieli im lozka i niedlugo bedzie mial obcinke :( tzn wedlug tego co mu mowili to bedzie musial zrobic tyle przysiadfow i pompek ile wynosi roznica jego DDC i dziadka ktory go bedzie obcinal i jeszcze dostanie tyle razy pasem ile DDC ma dziadek i ma jeszcze za[placic 50zl... tylko ze to sie zwroci bo on bedzie obcinal nastepnych mlodych... w sumie niektorzy mowia ze nie beda go tak traktowac ale kto ich tam wie no ale potem juz bedzie mial luz. wczoraj mowil ze sietak ponapijali ze z nożami biegali az strach spac a w kantynie nawet browary sprezdaja normalnie az zaniemowilam ja nie wiem gdzie on trafil...

Madzia ja tez czasami mam takie napady smiechu szczegolnie w sytuacjach kryzysowych :D 9 oczywiscie nie w takiej jak teraz) zazdroszcze Ci tego slubu i przygotowan do niego i gratuluje z tej okazji ze juz jestescie pol roku malzenstwem :)

witam Lamia ale ja juz go nie bede widziec napewno 4 tygodnie bo sluzba juz wpisana a to cholernie duzo a na zadne stalki nie mozemy liczyc bo on do domu jedzie 10 godz... no ale juz mi troche lepiej bo mi sie dzis przysnil i ciesze sie ze moglam go zobaczyc choc we snie. No i nawet mozemy pisac smsy bo nic dzis nie robia wiec siedzi kolo parapetu bo tam jest zasieg :P zycie jest takie niesprawiedliwe ale mam nadzieje ze zobacze go chociaz po 5 tygodniach. ale juz widze ze tam tez beda z tym problemy bo strasznie malo ludzi w tej jednostce! on sie dowiedzial ze od sierpnia nie doszedl tam nikt nowy wiec wyobrazcie sobie jak on musi sie czuc wsrod samych dziadkow! i tylko z takimi mieszka w pokoju no ale w sumie jest kierowca wiec moze nie bedzie tak zle

witam wiecie co zalamalam sie dzisiaj... Bartek nie przyjedzie... mial przyjechac w piatek a wstawili mu az dwie sluzby z piatku na sobote i z niedzieli na poniedzialek wiec caly weekend bedzie na sluzbie... oczywiscie inni ktorzy przyjechali z nim jada do domu :( normalnie taki dol nawet nie wiadomo czy w nastepnuym jeszcze tygodniu wypali a nawet jesli to nie wiem jak ja to zrobie bo po tej PJ mnie czekaja od razu 3 wazne egzaminy... a to bedzie juz 5 tygodni jak sie nie widzimy... ale to i tak nic pewnego... i w koncu powiedzial ze tam tez jest fala i ogolnie jest niedobrze i calkiem inne zasady tam panuja i czeka tylko do 29 maja bo wtedy lato wychodzi i bedzie troche lepiej. normalnie lezalam dzis caly dzien w lozku bo naprawde sie zdolowalam, rano poszlam specjalnie na zakupy zeby kupic produkty na nasza salatke i slodycze dla niego a tu taka porazka, a przeciez mial to obiecane... nienawidze tego wojska :(:(:(:(:(:(:(:(:(

a teraz robie referat o sektach na psychologie mialam przeczytac ksiazke no ale od czego mam neta :P

ja mojego nie widzialam 3 tygodnie ale ze jeszcze tydzien to znaczy ze zobaczymy sie po 4 tygodniach ale nie narzekam bo nie takie rozłaki przechodzilismy :)

wiki powodzenia na maturce :) jak dobrze ze już mam to za soba :D MATÓRA TO BZDÓRA!!! :D

bebe bardzo Ci wspolczuje ze tak dlugo musisz czekac ale cos czuje ze i do Ciebie sie los usmiechnie :) ja teraz tez troche pisalam z Bartkiem no i wyjedzie z jednostki w piatek rano jesli mu pozwola i przyjedzie wieczorem wiec spedzimy ze soba cala sobo te no i kawalek niedzieli bo tylko do 18 :( znowu sie zdolowalam przez te pociagi bo niby jest blizej a musi jezdzic tymi samymi co wtedy a ta niedziele tez nie bedzie mile spedzona jak zwykle! bo wiadomo jak to jest wstaniemy z lozka szybko do kosciola i zaraz bedzie 13 potem obiad on bedzie sie kapac i pakowac i zabraknie nawet czasu na pozegnanie... jak narazie byl 3 razy i ani razu nie pogadalismy dluzej i ani razu sie nie pozegnalismy normalnie tylko wszyystko w biegu :( mozliwe ze wyjedzie tez w piatek wieczorem ale to by bylo o 23.30 a ta jednostka jest bardzo daleko od pkp i nie chce zeby chodzil po nocy w obcym miescie a raczej na peryferjach miasta! ;( i tak zle i tak nie dobrze i nawet do cholery przez telefon nie moge pogadac! dobra musialam sie wygadac juz mi lepiej :)

i musze przyznac ze strasznie ciezko jest zasypiac bez jego \"dobranoc\" i zaczynac dzien bez \"dzien dobry\" :( jak jakis kapitan sie dowiedzial ze Bartek jest z tak daleka to powiedzial ze go chyba za kare wyslali tak daleko no ale Bartek wytlumaczyl ze to po te cholerne prawko... teraz zaluje ze nie zrobil go przed wojskiem bo juz zrobil testy i mogl zaczac ale zrezygnowal... ale coz jak ma sie cos walic to juz wszystko na raz to jest niesprawiedliwe :(

witam :) czuje ze z tej jednostki nie bedzie nic dobrego dzis gadalismy 8 minut :( i w ogole Bartek jest jakis dziwny a to chyba przez tych ze starszego poboru... mowil ze konczy sie mu cierpliwosc i nerwy i np jak wyszedl na dwor to sie go ktos zapytal \"czy spytal dziadka o pozwolenie\" w sumie on mi nic nie powiedzial ze jest zle ale ja przeczuwam ze cos jest nie tak ale spytam w sobote bo jednak wyjedzie z jednostki w piatek wieczorem