folicum

bziczek wytrwalosci

dziewiąta :D buziaki

hej i ja miałam problem z kafe Bziczku podzielam twardo zdanie dziewcząt, Mikołaj nauczył sie piszczeć i piszczy jak kobitka dzis w nocy obudził sie tylko raz :D ale wysypialam sie lepiej przy jego czestszym wstawaniu :) Platynka ale ci dobrze, tyle ludzi u mnie w domu a chyba z kilka razy tylko mąż mnie wyreczył w spacerze Luxor mam nadzieje, że ktos podsunie jakis dobry przepis, bo ja to niewypał kuchcikowy :O mnie juz kilka razy zdarzyło się karmić w miejscu publicznym, np na holu w tesco miedzy wszystkimi ludzmi, przy teściu szwagrze tez karmie normalnie,karmiłam także w samochodzie, powiem , że dopiero teraz zwróciłyscie mi na to uwagę, wychodze tylko wtedy kiedy muszę powalczyc trochę z Mikołajem albo on walczy z moją piersią ide bo Miki domaga sie pieszczot

hej laseczki ja mam remont kuchni , taki malutki, ale pewnie potrrwa z miesiąc jestem załamana, Mikołaj nie chce ssac piersi a one sa tak pełne, że nie mogę momentami ruszać reką :( Kasiu wspólczuję, ja dostałam tabletki na podniesienie cisnienia, ale ich nie biorę bo w ulotce napisałi , że nie były przeprowadzone badania pod katem przenikania do mleka, no wiecie czego... Dorotko dmka tez sie trzymaj aaa Kasiu w ciązy tez można karmić piersią, przynajmniej tak czytałam ja nie dosstałam drugiego okresu :)

Madziu rozumiem twoje rozterki...o której dajesz zupki i co z piersia?

mojaspinko na pewno masz racje , bo ja tak sobie myslę, że kolejne dzieci mobilizują i może to to :) własnie wrócilismy z kielc, buszowałam po galerii kupiłam kilka rzeczy Mikołajowi :D Miki troszke sie chyba wymęczył ale w wózku sprawiał wrażenie , że go to nie obchodzi :P no i jestem padnięta dobranoc

hej Miki budził się w nocy zanim podałam jabłuszko, a teraz nie podawałam regularnie, kilka dni temu kolezanka nastraszyła mnie , że jak podam jedzonko dopiero po skończonym 6 miesiącu to Mikołaj trudniej załapie o co chodzi ja sie jednak nie rozpędzam z tymi pokarmami, przecież zdążę jeżu Mikołaj budzi się nawet co 1,5 godz :O jestem wyczerpana ja tez mam w pokoju jasny beż z duluxa :) zajebisty jest jakies 3 mie4siace temu zaczęłam prac Mikołaja ubranka w naszym proszku , ale znowu wracam do dzidziusiowego, barkuje mi tego zapachu rozlanego mleka no własnie mojaspinko, aneczko Dorotko ja was kobity podziwiam, miałam u siebie siostrzenice na feriach -5 lat- przez 4 tyg prawie, Mała jest tak za mna , że nawet spałysmy razem jakmąż był w pracy na nocce i w ogóle robi to co ja, ale jak nie dawałam rady poświęcac uwage i jej i Mikołajowi, jak wy to robicie??? mam jechac na badanie krwi ale bardzo sie boje jak sprawnie turlac Mikiego? no ja miałam dwa dni burzy z mamą. stoi mieszkanie puste, tzn ludzie wynajmują , chce sie usamodzielnic ide pozmywac i wreszcie sie umyćbo nie miałam czasu:P

hej Miki budził się w nocy zanim podałam jabłuszko, a teraz nie podawałam regularnie, kilka dni temu kolezanka nastraszyła mnie , że jak podam jedzonko dopiero po skończonym 6 miesiącu to Mikołaj trudniej załapie o co chodzi ja sie jednak nie rozpędzam z tymi pokarmami, przecież zdążę jeżu Mikołaj budzi się nawet co 1,5 godz :O jestem wyczerpana ja tez mam w pokoju jasny beż z duluxa :) zajebisty jest jakies 3 mie4siace temu zaczęłam prac Mikołaja ubranka w naszym proszku , ale znowu wracam do dzidziusiowego, barkuje mi tego zapachu rozlanego mleka no własnie mojaspinko, aneczko Dorotko ja was kobity podziwiam, miałam u siebie siostrzenice na feriach -5 lat- przez 4 tyg prawie, Mała jest tak za mna , że nawet spałysmy razem jakmąż był w pracy na nocce i w ogóle robi to co ja, ale jak nie dawałam rady poświęcac uwage i jej i Mikołajowi, jak wy to robicie??? mam jechac na badanie krwi ale bardzo sie boje jak sprawnie turlac Mikiego? no ja miałam dwa dni burzy z mamą. stoi mieszkanie puste, tzn ludzie wynajmują , chce sie usamodzielnic ide pozmywac i wreszcie sie umyćbo nie miałam czasu:P

ten przyrost to nawet 210 g pltynowa dzięki, może i ja poczytam :) tez spadam, dobranoc

Mikołaj przybywa 200 g na tydzień :D ja waże juz 48 kg jestem załamana naprawdę :(

aha Madzia relacjonuj krok po kroku jakie jedzonko wprowadzasz :) mnie na ostatniej wizycie u lekarza doktor powiedziała, żebym zaczęła od gotowanego jabłuszka, bez żadnych kaszek i żebym na początku marca dała pierwsza zupkę, ale ja mam swoje tempo wprowadzania posiłków nieco wolniejsze

hej jaka dzisiaj spokojna niedziela :) platynka ja też mogę prosić o tę książkę ?

hej ja tez mam gości, tyle, że przyjechała moja siostra dzis zrobiłam moje urodzinki i pierwszy raz od chyba 12 lat kupiłam tort i było tak jak kiedyś :) dołączam do klubu wypadających włosów, a było tak pięknie... ja równiez pionizuje Mikołaja , inaczej się nie da, ale widzę jak równie chetnie lezy na pleckach i turla się z boczku na boczek, czasem bardzo sie złości jesli trzymam go w pionie lub nawet lekko w pionie, a jest szczęśliwy leżąc i odwrotnie mój mąż poszedl zapalić , mam straszną ochotę iść za nim:( nie no z kupkami po jabłku jest tragedia tak mi szkoda czasem Mikołaja, mysle, że mogłabym być lepsza mamuśką dzisiaj w nocy ok 3 zażyczył sobie bujanie , nie chciał zasnąć w łóżeczku tylko na rekach

hej dziewczynki bardzo wam dziękuje, w pierwszym momencie nie wiedziałam o kogo chodzi :P naprawde mnie zaskoczyłyscie, strasznie sie zaczerwieniłam wybaczcie , że nie jestem taka jak wy :) i czasem zapominam o waszych swietach jestescie kochane byliśmy na szczepieniu, więc zmykam , bo Mikołaj nie płakał, ale teraz strasznie to znosi

uuuu ale Caterina może byc ciekawie...:) i ja zmykam dobranoc

kurde zamówiłam dzis kawałek firanki za 300 zl i teraz mam wyrzuty , że za droga , mogłam dac sobie kilka dni za zastanowienie :O a tak dałam zadatek mikołaj budzi sie w nocy strasznie często, mam wrażenie, że co godz aaa Caterina wirus, gardło , goraczka, kaszel, do tego anemia i tak niskie cisnienie, że nie potrafie w czasie dnia funkcjonować, dostałam leki, ale boje sie ich brac, niby bezpieczne...

:P no to załamka

hehe ooo to kiedys musimy zrobic jakieś małe spotkanko miałam dla niego taka jedna ładna na oku , ale jest za duza o kilka miesięcy he

Pa Dorotko ja tez bardzo lubie Ciebie czytac, jestes bardzo dzielna

nie martw sie , u mnie tez tak często było

:P caterina nie smiałabym :) zaraz to sprawdze i nadrobię

hehe ledwo co siadłam a moja mama juz mi truje , że ja tylko przed kompem i nie mozna ze mna pogadac my z mężem mielismy udane walentynki, szczegiólnie nie obchhodzimy tegoo świeta, ale raz na kilka lat jestesmy dla siebie mili w tym dniu hehe

wysyłam kilka fotek, nie sa za świeże ale dawno nic nie słałam :)

jeszcze cos mi się przypomniało :) ja daje do picia tylko piers :)

rajtuzki