Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

folicum

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez folicum

  1. chemical kupiłam sobie odciagarke :P z canpol i baaardzo sie przydala, jest reczna, mąż musi sie namachać :) jak wychodziłam ze szpiatala piersi tak strasznie mi nabrzmiały , że wyglądały jak bym dziabnęła dodzie, masaż nie pomógł bo był bardzo bolesny Aneczko ja juz sama nie wiem, tylko lewa piers produkuje taki nawal pokarmu, chyba częściej dostawiałam i wlasnie nie wiem czasami jak mam juz robic w nocy, nie chciałabym budzic Mikołaja i przyzwyczajać , że w nocy sie spi ale z kolei nie mogę go zostawic na kilka długich godzin bez zmiany pieluszki, zdarza się , że spi 4 -5 godz, do tej pory budze sie sama i go budze, ale mam dylemat i mój mały facet tez ostatnio uwielbia wisiec przy piersi
  2. Dorotko GRATULUJE Aneczko własnie tez o tym pisałam, doktorka powiedziała, że robi mi sie ropien na piersi, ale to przez złe dostawianie, ale ból też jest duży, na szczęście mały wyciągnął całe zalegające mleczko z piersiami teraz to nie przelewki zmykam sprzatać :)
  3. Caterina gratuluje Balbinka mowisz bardzo zagadkowo :) jeśli chodzi ci o krawienie to ja jeszcze krwawie mąz pyta kiedy seksik :P a ja chyba juz nigdy nie dam sobie nic tam włozyc :P dobranoc
  4. dziewczyny po wilekich trudach w zamontowaniu baterii do prysznica wreszcie będe się mogła umyc !!! HURAAAAAA!!!!! :p Balbinka ja jeszcze nie byłam na dworzu z młodym :( to wszystko przez ten zajebany remont łazienki mysłałam , że dzisiaj wyjdziemy, ale przez cały dzień był przerazliwy wiatr Asiu dobrze , że juz jesteś chciałam się pochawalić , że w ogóle nie jestem zmęczona :) ani senna
  5. aha jeszcze chciałam się z czymś podzielić :) zaczęłam jeść prawie wszystko , tzn jem surowe jabłka, nie wiem jakie owoce mogę jeszcze swobodnie jeść ? wie ktoś ? jadłam naleśniki z dzemem truskawkowym, nadal jem dzem wisniowy, jadłam parówki :) Młodemu nic nie jest, jeszcze spróbuje mleka :) buziaki dla brzuszków
  6. hejka :) dziekuje za zdjęcia MOJASPINKO GRATULUJE u mnie wszystko w porządku byłam u lekarza dostałam goraczki 38 stopni, bałam się , że zostawili mi coś w macicy, ale to od piersi, młody nie wysysa wszystkiego a ja tego nie ściągałam, bo pierś była taka pusta...a tu jednak trzeba odciągać by całkowicie opróżnic pierś, i idziemy znowu we wtorek do lekarza z Mikołajem sprawdzić czy związku z tym przybywa na wadze:( bo jak nie to będę musiała dokarmiać, w ogóle wysłali mnie do poradni laktacyjnej, poczułam się okropnie, że coś zle robie a tak młody spi i jest bardzo spokojny, chociaż teraz juz bardzo duzo czuwa i rozgląda się, na szczęście tatuś zmienia pieluszki w nocy a ja moge skupic sie tylko na karmieniu :) platynowa Jagódka juz duża :D całuje aha wiecie, co do remontu ,że od 3 dni nie mam ciepłej wody w kranie, zdemontowana wanna , zrobić siku jechałam do supermarketu -- taki mam zajebisty remont, pełno kurzu od przecinanych płytek, i małe dziecko za scianą, ale dzisiaj wreszcie sie umyję :D bo facet kończy :D boże jaka ja śmierdzę
  7. Aneczko ja mam podobnie, kiedy młody tak często domaga się piersi martwię się czy to coś z pokarmem :( iliosz jak ja miałam skurcze to nie czułam ruchów Mikołaja mojemu synkowi odpadł dzis pępek :D wreszcie będe mogła go kłaść na brzuszku, bo czasem sprawia wrażenie jakby kupki nie mógł zrobić buziaki
  8. dzien dobry :) sylvii ja bym sie nie sugerowala badaniem usg, nie gin powiedzial, że moj syn waży 2700 a urodził się 3500 :D u nas jakos leci, czasem nie nadążam wyjmować piersi, młody cały czas wisiałby przy niej, a czasem jak spi to 3 godz i nawet sie nie obudzi dmka brzuszek ekstra :) Aneczka Kasia dziekuję za zdjęcia no i na tyle pozwoloł mi mój syn żeby napisać pa
  9. mojaspinko hehe już myslałam :) dmka nie powiedziałam , że poród nie boli, ale wytrzymałam i przeżyłam :) i ciesze się , że to przezyłam, a krocze w moim przypadku naprawdę luzik, dzis obejrzałam sobie szew , byłam zdziwiona , że jest praktycznie niewidoczny, widac jeszzce tylko porozciągany przedsionek pochwy, ale myśle, że minęło za mało czasu jeszcze, pewnie wszystko wróci do normy :P mam nadzieję :) balbinko wybacz juz nie pamiętam jak ty rodziłaś , ale chyba siłami natury, no więc ja nie bede miała po takim porodzie ściąganych szwów, same sie wchłonął, na szyjce macicy tez mam jeden Madzia Mikołaj najwyzszy poziom bilirubiny miał 15,10 w dniu wypisu ze szpitala 13, 87 buziaczki sobotnie
  10. wyobrażam sobie wasze oczekiwanie i wasze zniecierpliwienie, bede z namietnościa śledziła ( jak Mikołaj pozwoli :P ) kolejne rozpakowania :)
  11. dmka ja prałam kombinezonik, nie prałam tylko dużego koca, bo bałam się jaki wyjdzie z pralki :) Kitek odebrałam wyniki siusków Mikołaja, są idealne:D tak strasznie się bałam , że coś jest z nerkami Kasiu jak ci dobrze, że odwiedza cię położna, boze ja jeszcze se nie zajrzałam, boje sie co zobacze, ale siedze juz normalnie i luźno, czasdem mnie szczypie, biore wtedy rywanol i robie sobie okłady, wieczorami wietrzę :P pomaga :) w szpitalu również uzywałam tantum rosa, a tak do mycia używam lactacydu co do krostek , do kapieli dodaje oliwke oilatum czy jakos tak, tak w nadmanganianie potasu tez kapałam młodego, może to proszek co do karmienia piersią głupia byłam , jest to najcudowniejsza bliskość z moim dzieckiem, nie wiem jak mogłam mysleć o tym , że jest to obrzydliwe...
  12. dzień dobry dziewczynki :) bardzo dziękuję za rady Pszczółko coś ty jesteście doświadczonymi mamami, chętnie posłucham waszych rad a może to są potówki dzem wiśniowy jadłam , bo dali nam go w szpitalu na śniadanie, więc pomyslałam, że można kochane jesteście[serce wiecie co to chyba są jednak potowki, kurde chyba go przegrzewam dzisiaj odbieramy wyniki moczu do potem
  13. hehe niedługo nasz topik zasieje się wymianą naszych trosk i postepów maluchów :) ja jadłam prawie wszystko , oprócz wzdymających, jadłam mleko z płatkami zbozowymi , to pamiętam najbardziej :P, herbatniki, herbatę, dżem wisniowy, ser żółty, myslę, że coś z tego mogło mu zaszkodzić miłego wieczorku z waszymi brzuszkami i dzieciaczkami zyczę, zmykam na kapiel, bo mąz juz młodego przygotowuje
  14. nie no, ale mi sie mały spioszek trafił :) platynowa powiem ci , że sama jestem zaskoczona, wiesz ile rzeczy i spraw wie sie instynktownie, az sama sie sobie dziwię, np z karmieniem nie maiłam żadnych problemów, oczywiście oprócz tych okropnie bolacych brodawek, ale da się wytrzymac :) a krostki, bede rezygnowała z niektórych rzeczy np z mleka, i krostki powinny znknąć, jesli nie znikną to pewnie przyczyna lezy gdzieś indziej, może w proszku
  15. Kasia witaj kochana Caterina dużo by opowiadac jak wyglądało łóżko, ale na pewno nie tak jak u gina, ale mój szpital jest do dupy pod każdym względem, także nie sugeruj się tym:) Jej platynowa mam nadzieję, że wszystko się poukłada w odpowiednim kierunku Mikołaj jest zsiany krostkami, cos zjadłam i muszę przejść na ścisła dietę :( mam nadzieje, że szybko mu to zniknie
  16. dziekuje Monia :) Aneczko cudne zdjęcia , te z sali porodowej również, tez mielismy ze soba aparat, ale te czarownice \'siostry\' nie dały nam zrobić rodziłam Aneczko w wygodnej pozycji, tzn miałas fotel typu kozioł /samolot :) ja miałam normalne łóżko, a te skrzydła na których kładzie sie nogi na samym końcu tego łóżka , dopier... :) zmykam do prasowania
  17. aaaa nie mam czasu poszukac nowego suwaczka, posyaram sie o zmienić jak najszybciej mój brzuch wygląda ekstra, jest już zupełnie płaski, nadal zostaje mi 4 kg więcej , ale chciałabym je zatrzymać, i jak cudownie znów spać na brzuchu :) czasem jeszcze wydaje mi sie , że jestem w ciąży, jak np czuje dym na ulicy to szybko unikam itp
  18. Balbinka Sili GRATULACJE u mnie ok :) wszyscy troje uczymy się siebie nawzajem noce sa cieżkie :P choć Mikołaj taki spokojny wczoraj bylismy u lekarza, żótaczka w zasadzie juz ustapiła, znowu musimy powtórzyc badanie moczu, opieka nad siusiakiem to jednak trudna sztuka :P przynajmniej nad takim małym :) dziewczynki trzymam kochane za was kciukasy
  19. hej laseczki po pierwsze KAsia Asia wyobrażam sobie wasze szczęście dziewczyny myslałam, że będe miała pełne ręce roboty, ale mój mały daje mi strasznie odpocząć, no może gdyby nie mąż i mama to miłabym co robić :P valentyna co do lewatywki, to zrobiono mi wlewkę , baba wlała tyle wody , że myślałam , że mi wyleci uszami, no i zaczęło mnie wiercić :P poczekałam, i poszłam kupkę, ale juz pisałam, nie liczyłabym na całkowite opróżnienie, ucisk przy wychodzeniu dziecka jest tak ogromny , że siłą rzeczy coś wyleci na łóżko dziewczyny ale mam zajebiste piersi :P ok spadam , bo mam sterte prania , muszę psegregować, wiecie co ja zakładm tetrowe, wiecie jak srasznie pampersy go odparzają, po 2 godz w pampersie ma czerwona skóre i krostki :O nie wiem dlaczego, może cos źle robię? do potem trzymam za was mocno kciuki
  20. Asiu sili trzymam kciuki za szybka akcję Chemical laseczki , ale to co piszę oporodzie to tylko moje odczucia , każdy poród jest inny, ale ja jestem taka nieodporna więc myslę, że każda z nas da radę :) dziekuje za komplementy :P dzisiaj juz jechalam autem, musiałam :O dzidzia spi więc zawsze mam miedzy karmienim i przewijaniem godzine, a nawet jakbym nie przewijała to spałby 6 godz tak jak w szpitalu naciecie krocza miałam po miejscowym znieczuleniu, szycie również, ukłucia igła nawet nie poczuła, potem musiałam dostac jeszcze jedno znieczulenie bo zaczełam czuć szycie, ale to było takie lekkie kłucie tylko, spoko ogoliłam się w domu podczas skurczy,troche musiał pomóc mąż , ból nie pozwalał, ale wątpie by zrobili to w szpitalu, ale o lewatywe się pytałi czy sobie zyczę, powiedziałam , że tak, ja bym nie liczyła, że lewatywa wszystko oczyści..., ale wiecie co miłam to w dupie :) widziałam łozysko, pepowinę, ale to dziwne mąż prawie wsystko widział, opowiadał jak było to widać , i wcale nie jest zrażony, zresztą to jest próba nie chce was zanudzać jezu dziewczyny jak sie wszytko zmienia, mojemysli są tylko wkół niego, jest taki cudowny, i ten jego nieśwaidomy usmiech aha a teraz zastanawaim sie jak tu zrobić kupę :O, boli mnie odbyt :O
  21. Diamencik jak obudziły mnie bolesne skurcze dokładnie o 00.39 do szpitala pojechałam o 2 do szpitala po lewatywie, zmierzeniu miednicy i odpowiedzeniu na mase pytan o przebiegu ciąży, o 2.35 juz leżałam na porodówce, zaczęła się na dobre II faza , trwała do 4, potem skurcze zaczęły słabnąć i podali mi oksytocynę, były za krótkie, no i ostatnia faza-40 min łooo jaka to ulga jak dziecko już wychodzi :) wicie co jak się prze, to nie czuć bólu
  22. och mojaspinko zle zroumiałam, szybko czytam w szpiatlu był owinięty w pieluche tetrową i a potem w rożek szpitalny, nie ubierali w nic innego, mogłam dac kaftanik, ale wybrałam ta wersję opatulona, co zreszta będziecie mogły zobaczyc na fotkach , które własnie poszły :) aha schudłam juz 8 kg, nie wiem jakim sposobem zmykam laseczki, postaram sie czytac na bierzącą, ale nie wiem czy bede się odzywać często, bo musimy zgrac sie z nasza dzidzią jestem taka szczęśliwa :D
×