fannky

nie ma to jak praca w której się odpoczywa

już na stałe ??

B. dziś raczej spokój :) a co u Ciebie, gdzie się w ogóle podziewasz??

trafiłeś jak każdy, z przypadku :) Crazy w realu żaden by ci tak nie powiedział ( no prawie) wszyscy tacy cwani przez neta :P

sorry na pewno wolę w swoim grzebać niż przypadkowego faceta. przynajmniej wiem co u siebie znajdę :P

raczej to 2, grzebanie w cudzym rozporku to raczej wątpliwa przyjemność :P

aaaa :) no to mogłoby być ciekawe

?? gdzie byś i co znalazła

no może po godzinach siedzieć to przesada :P

dla mnie piątek nie jest początkiem weekendu, tak jak pisałam wyżej pracuję we wszystkie soboty :P humorek może być, tylko pogoda mi nie pasuje chciałam jechać na rowerze do pracy ale wygląda jakby miało padać i chyba zrezygnuję z tego pomysłu

ja też idę, w sumie chodzę prawie w każde soboty :P

a Ty już w pracy?

boroo to drugie :) i jeszcze z rozpaczy, że wy pijecie a ja patrze tylko :P ciekawski cieszę się, że tak się o moje zdrowie martwisz :P

ide se do łoża :P bye bye

tańczyć do rock and rolla :) lubię melodyjne piosenki do tańczenia. słuchać radia :D

słuchać też nie lubię, przykro mi

słuchać też nie lubię, przykro mi

na wpisowe trzeba flaszkę przywieźć do Rybnika :O

jakie jesteśmy... boskie :) ja też lubię tańczyć, ale jazz to już nie koniecznie :P

kocham to ja alkohol, a on mnie dziś opuścił

to teraz Cię sumienie będzie gryzło :P

M. a Tyś co taka zaborcza? spotkało Cię coś przykrego o czym nie wiemy? połóż się na kozetce i nam opowiedz może coś zaradzimy

wirtualnie to nie to samo, serio bym się czegoś % napiła :O ale w realu napiłam się soku może oszukam mózg, w końcu mój głupi jest :P

czemu wy mnie tak oboje drażnicie ja też chcę chyba się mineralnej napiję bo mam :o

oj M. chętnie bym się poczęstowała takim zimnym piwkiem co do B. to nic nie wiem, za nim teraz nie trafisz :)