fannky
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fannky
-
witam panie
-
who are you? :(
-
;) maniak musisz być ze śląska jak zrozumiałeś co napisałam wyżej :D i wydało się
-
kery to?? :)
-
a wy maniaki gdzie się podziewacie?? zaczynam się już o was martwić
-
-
uu co tu dziś takie pustki?? żyjecie??
-
deszczowo B. taa odparowałam się wczoraj, nie ma to jak sauna co do paneli to już są podobno ułożone jeszcze tylko wykończyć, na razie siostrę tam wysyłam na inspekcję, sama wolę się tam nie pokazywać :) ale z racji tego że weekend coraz bliżej chyba będę musiała się tam osobiście pofatygować :)
-
to jest topik zwany kółkiem wzajemnej adoracji :) zapraszamy do kółeczka :)
-
mała chcący- niechcący zgarnęłaś 25500 :) a ja zbieram się już na saunę
-
B. :P jak tam gołąbeczki?? kiedy ślub?? :D
-
tylko 4 facetów?? jakieś ubogie te życie kobiet :D witam wszystkich obecnych
-
B. przyda się jak trzeba będzie dziurę w ścianie wywiercić :p
-
mnie też przeraża uciekający czas, zapieprza tak szybko że aż nie chcę się wierzyć że minęło prawie 8 mies. od początku roku !!!! a przecież to było tak niedawno. lata lecą a ja nawet nie ma męża na horyzoncie :D
-
chyba pojadę na rowerze do pracy, mam nadzieję że nie zmoknę, bo jakaś niepewna ta pogoda dziś.
-
M. on nie należy do ludzi z których trzeba coś wyciągać, tylko wali prosto z mostu co myśli i to każdemu :)
-
ooo ale rośnie ta grupa wsparcia :) thx ja razie będę go unikać jak się długo da, a potem zobaczymy :)
-
Si. właśnie organizują dla mnie sztab antykryzysowy :)
-
dzięki za troskę
-
:) poprawia się, chyba dlatego że dziś nie spotkałam byłego :D
-
witam ponownie towarzystwo :)
-
B. staram się być miła dla niego :) nie wiem czemu taki jest, ale jak znam go to bez rozmowy w 4 oczy się nie obejdzie, także prędzej czy później będę wiedzieć co go boli. nie moge tylko tego odżałować że zamiast dalej się kumplować musimy razem tak walczyć przeciwko sobie.
-
niestety to nie jest aż tak proste jak się wydaje :) po 1. ja im chcę zapłacić, znając ich i tak nie będą chcieli i bedziemy się rzucać pieniędzmi. wolałam dać im zarobić bo obaj wrócili z anglii i nie mają pracy jeszcze a kasa się przyda. po 2. za dobrze się znamy żebym tak kręciła z tym wyjazdem, ma kontakt z moimi siostrami, mieszkamy na jednym osiedlu i mamy wspólną paczkę znajomych, więc chcąc nie chcąc chodzimy, jezdzimy i imprezujemy wszyscy razem. po 3. na złość nie chce mu robić, rozstaliśmy się po koleżensku i myślałam że będziemy po prostu dobrymi znajomymi. ale to nic, czas pokaże jak to będzie. :) ja już się przyzwyczaiłam do samotności :)jak większość z paczki wyjechała za chlebem , więc jak teraz będę musiała odłączyć się od nich to przeżyję.
-
dawaj :) dziś jestem otwarta na wszelkie propozycje :) ale najgorsze jest to że ja go lubię i miałam nadzieję że jako dorosłe osoby damy radę jakoś to pogodzić. ale widocznie myliłam się. a szkoda.
-
Czaro. ostatnio jedyną osobą przez którą jest mi smutno, źle i co mnie dołuje to mój były, nie chce mi się już nawet pisać dlaczego. ogólnie pisząc to jego obojętno- agresywny stosunek do mnie, załamuję mnie. problem jest taki mamy jechać w sobotę na jego działkę robić moje ur :) i po tym jego traktowaniu mnie to mi się wcaleeeeeeeee nie chce i w sumie chyba to odwołam. ale... on mi dziś kładzie z kolegą panele w domu :( i taka w ogóle chora atmosfera