fannky

B. :) witam nową koleżankę M. współczuje bo już sobie wyobrażam jak to teraz wygląda i ile roboty na posprzątanie tego trzeba

Si gratulacje Hajo. ci to wynagrodzi :P

:p na ogół jestem miła, ale czasami.. :)

:) dzięki póki co to się z mamą kłócę że mam prawo wiedzieć kto takie brednie gada, ale ona jest nieugięta i nie chce powiedzieć :) prędzej czy później sie dowiem a wtedy biada tej osobie, przekona się na własnej skórze jaka jestem wredna :D

:) ogólnie ignoruję takich ludzi, ale wyjątkowo mnie to wkurzyło że jak się tylko domyślam, powiedziała to osoba z którą sie nawet nie znamy osobiście!!!!

:) wiecie co, ci plotkarze na osiedlu mnie powalają czasami. wczoraj się od mamy dowiaduję że na moim osiedlu chodzą plotki że mam taki zły charakter, że mnie dlatego chłopak zostawił bo nie mógł ze mną wytrzymać !!!!! :D:D:D:D:D ale się były wkurzył :) mówi że mam powiedzieć kto to, to dopiero da mu powód do plotek :) dobrze że taki solidarny chłopak z niego :P

:D dzięki B. tym razem Ci wierzę że to nie jakiś przywiędły, którego nikt nie chciał :P co do pracy-- oferta ciekawa? pewna? czy coś w stylu popracujesz 3 mies. a później się okaże :)

hej

puk puk

no widzisz co zrobić że faceci są tacy głupi :P

wiem, ale tak sie jakoś przyjęło :)

u nas swego czasu nazywało się je blondynkami :) ps. bez urazy blondi :D

:( DzaStaa :( tragiczne są te dzisiejsze nastolatki

ja już i w pracy i po śniadanku :) teraz tylko wytrwać tu do 16 muszę :)

no u mnie też jakaś taka zmienna pogoda, ale ma nie padać dziś :) i mam nadzieję że nie będzie bo przyjechałam na rowerku :)

i ja już się melduję na stanowisku

a gołąbeczki widzę dalej g......ruchają :D

a za mnie właśnie siostra robi papierki :) a ja sobie mogę po kafe. łazić :) B. bo to trzeba ludzi tak nauczyć :D

B. :D:D:D no proszę Cię :D:D:D wywołujesz dziś uśmiech a raczej śmiech na mej twarzy :D:D widzę że kolegę humor dziś nie opuszcza

jakoś ta pierwsza wersja bardziej do mnie przemawia

taaaa, teraz się nie tłumacz!!!! :P

:D:D:D:D B. rozbroiłeś mnie :D:D za pamięć, faktycznie szkoda kwiatka :D:D

B. widzę że do kwiaciarni skoczyłeś :D za fatygę :P

:) Si. Ty się dobrze zastanów zanim ją zaczniesz namawiać, patrz jak się jego ostatnie spotkanie skończyło :)

B. jeszcze nie tak dawno trzeba było najpierw do gliwic zjechać :P:P więc nie każdy musi wiedzieć jak się do rybnika dostać :)