fannky

dobra idę jednak na to piwo cześć

u mnie leje

cholera mam iść wieczorem na piwo a rozlało się teraz na dobre. mam nadzieję, że to przejdzie

ja mam rybkę na obiad, tzn będę miała jak będzie mi się chciało go zrobić :) M. mówiłam że fajny :) Seti tak średnio pomogło ale chyba dziś już mam trochę lepszy nastrój może to efekt wypicia 2 kaw mrożonych zamiast alkoholu :D:D

mam nadzieję że jedno z moich ulubionych win pomoże mi na podły nastrój :)

ja lubię tą gazetę kosztuje 10 zł ale naprawdę na długo jest co czytać

M. z miłą chęcią bym przyjechała szkoda że tak daleko mieszkasz :) tak step up każdy był inny i praktycznie nie ma nawiązań do poprzednich cz. ,ja kupiłam dziś gazetę z salą samobójców, kto widział\?

właśnie że wieczór też, mam lenia może i chandrę, co mi się rzadko zdarza :) nie chce mi sie nigdzie wychodzić. kupiłam chipsy, wino i film i chyba tak dziś zostanie Setunia niestety ceny nawet turcji są z roku na rok coraz wyższe !! za tydz all trzeba dać min 2000-2500 zł

nudny dzień się dziś zapowiada

no żal że B. nie pisze już ale jak go znam to pewnie czyta z ukrycia :P:P:P dla B.

na zapas nie będę się martwić, co ma być to będzie :)

w sumie ja też co roku nie wiem z kim, gdzie i kiedy pojadę ale na szczęście zawsze coś się zorganizuje :) mam nadzieję że ta Turcja wypali w tym roku !!!

aa Seti polecam wyjazd, nie ma nic lepszego niż słońce, plaża, woda i ... all incl :D:D:D

w tym roku z koleżankami z topiku o turcji i żeby nie było- chyba do turcji właśnie pojedziemy :) na razie jesteśmy w fazie planowania więc dokładnie się okaże

dla mnie paszport jest najważniejszym dokumentem, wyrabiam dużo prędzej niż mi się kończy. nigdy nie wiadomo co się wydarzy i lepiej go mieć :) a czemu nie planujesz żadnych wakacji?? brak czasu czy kasy ?? ja po jednym wyjeździe planuje zazwyczaj już kolejny, uwielbiam podróże i wyjazdy, nawet weekednowe !!:)

halo, halo. co słychać ?? planujecie jeszcze jakieś urlopy, wyjazdy czy już po ??

dla chcącego ..

trzeba było wypocić alkohol wypity w większych ilościach wczoraj :P

mój weekend nie zapowiadał się na tak imprezowo, a prawie mnie w domu nie było. wczoraj już o 13 kumple mnie zgarnęli i byczyliśmy się nad prywatnym stawem piwkując od południa :))) i tak sobie popijałam na tym słoneczku że całą noc głowa mnie bolała :O na siłowni rano myślałam że zdechnę !!

idę na rower

dziś chyba nigdzie. moja najlepsza koleżanka ( od balowania też :) ) wyjechała na miesiąc do anglii czekam na nią bo wraca w przyszłym tyg !!!! już się nie mogę na nią doczekać !!!! :))) matko musimy sobie odbić ten miesiąc bez siebie :D:D:D

spać to mi się też już chce z nudów :O jeszcze 1,5 h :O

noo bo ciepło mi :) trzeba mi czegoś zimnego

nudzę się :O kawę mrożoną bym wypiła i piwo :)

dobrze brzmi :P