fannky

polska perła renesansu :) ( oczywiście Zamość :) )

Pariss poszły na naszą pocztę :) ja mam all inc. i nie nastawiając się na zakupy biorę ok 300 e

Bosko że tutaj :P

B. gdzie Ty w ogóle teraz jesteś ??

dziś pierwszy dzień w pracy, sezon w pełni więc chaos tu panuje. tak Pariss mam jakieś zdjęcia jak już dojdę do ładu z wszystkim to wyślę

dobry wróciłam :) dzięki za wspomnienie o mnie :) wróciłam dziś w południe ale jak tylko rozpakowałam walizkę miałam gościa :) na szybko przeczytałam co pisałyście bo nie zaglądałam tyle dni. Normalnie nie było czasu :) pierwszy raz zwiedzałam miasto a nie siedziałam na dupie w domu :) fajnie było ale krótko, trzeba będzie chyba częściej jeździć niż 1 na parę lat :) teraz idę poleżeć odespać swoje. miłych snów

uff już po świętach a ja dziś zalatana bo jutro jadę do tego Zamościa więc dziś fryzjer i towar musiałam pozwozić. jeszcze wieczorem basen :) dziś w biegu wszystko co do dróg w Turcji to spokojna głowa mają 100 razy lepsze niż w Polsce :) szerokie, równiutkie także bez obaw :)

ja też nie lubię dzisiejszego dnia, chociaż już z siostrą wspominałyśmy że to i tak już nie te czasy. kiedyś woda lała się wiadrami a teraz jakieś 2-3 dzieciaczki latają z butelką wody ale i tak lepiej nie kusić losy i siedzieć w domu :) ewentualnie pójdę na rower bo pogoda nawet dopisuje :) wieczorem mają przyjść znajomi to po świętujemy trochę :P:)

witam świątecznie :) ja właśnie wcinam pyszne ciacho i popijam kawką :) miłego dnia

dzięki za życzenia i wzajemnie, życzę wam spokojnych i zdrowych świąt i żeby zajączek coś wam podrzucił :) B. jak i gdzie żyjesz?? :)

wróciłam z basenu i sauny. jak ja kocham chodzić tam na wiosnę i lato. tak cudownie puściutko :) Pariss u mnie moja mama piecze. robi tylko 1 ciasto tym razem bo mamy się odchudzać :) będzie czekoladowe ( z paczki takie, mama z wiekiem idzie na łatwiznę ) przełożone bitą śmietaną z galaretką albo jakimś fixem dla utwardzenia. ja za to kombinuję nad sałatką bo nam się chce jakiejś dobrej

Pariss w środę a to już po świętach :) no dość ładny jest ja nawet o nim pracę licencjacką pisałam :D

B. chyba będziesz musiał samobójstwo popełnić :P:D a ja sobie w środę jadę do Zamościa na jakieś 4-5 dni :) trzeba rodzinę czasami odwiedzić :) ostatnio jeżdżę tam tylko na wesela i pogrzeby :O ps. u mnie na szczęście burzy nie ma i dobrze bo ja się boję

złe wiadomości. siostra mi właśnie pisze, że u nich w Niemczech od kilku dni w każdych wiadomościach mówią o Turcji. podobno mają jakiś oszukany alkohol ludzie się potruli nawet w hotelach 4 i 5 *. były nawet wypadki śmiertelne. Matko czego ludzie nie zrobią dla kasy !!!! mam nadzieję, że u mnie nic się nie zmieni bo w poprzednich latach nie było żadnych problemów.

to faktycznie bardzo dużo. jakbym miała tyle wydać to chyba nie wybrałabym Turcji :)

no widzę właśnie że ją telepatycznie ściągnęłam :) Magda nie wiem co Ty sprawdzałaś ale Meksyk z wszystkimi opłatami wyjdzie ok 6-10 tyś, nie sądzę, żebyś tyle za Turcję płaciła :)

dzień dobry. Kari pewnie próbuje dojść do siebie po zmianie otoczenia. Powiem wam że zachciało mi się tego Meksyku :) ale póki co chyba mogę tylko pomarzyć :) w końcu mam swoją ukochaną Turcję :) a gdzie się Frogi podziewa ostatnio ??

przeczytałam co piszecie o tym Meksyku i wrażenia Kari poczułam się jakbym ja się tam wybierała. Kari jeszcze poprosimy o zdjęcia to już całkiem będziemy się czuli jak na wczasach :) cholera chyba czas zbierać pieniądze na przyszły rok :P

może i dobrze że nie ma słonka :) ale może ruch dobrze by mi zrobił :) widzę, że przegapiłam zdjęcia Vanili ale już nadrobiłam i faktycznie fajnie i zdjęcia i opisy.

witam już z lepszym stanem zdrowia :) za to jak na złość jak czuję się na tyle dobrze, że planowałam na rowerze do pracy przyjechać to mi się słonko schowało i nie wiem czy nie będzie padać. pech po prostu :)

witam miłe panie :) ja do południa byłam na zakupach a później jakoś źle się czułam. przeziębienie nie chce puścić i jak nigdy głowa mnie ciągle boli :O nawet na moim rowerku nie mogę jeszcze jeździć :( może w końcu jutro już przejdzie mi :)

B. nie, jakoś się nie zorganizowaliśmy :O mam nadzieję, że kiedyś nam się uda w końcu znowu zebrać !!! może w lipcu? :)

wow super :) teraz utrzymać wagę i będzie git :)

nie śpimy, tylko pracujemy :) sezon się zaczął więc i pracy mam więcej, a w soboty to już w ogóle :) ale to nic trzeba zarobić na kieszonkowe :)

hej. no to fajnie, że pozwiedzałaś. ale ja dlatego nie lubię objazdówek :) siedzenie ciągle w autobusie + biegiem zwiedzanie to nie dla mnie :) a jaka tam pogoda? upał? nie wiem czy czytałyście na blogu ostatnio co Skylar pisała :) też wróciła z Maroka z jakimś nie smakiem :) muszę kiedyś tak zaplanować Turcję żeby do Istambułu pojechać