fannky

no Pariss taki biały, zimny :O u mnie padał dziś i podobno jutro ma być. ale co tam do wiosny bliżej niż dalej :)

zuzia jakby to nie był dla Ciebie problem zaczernij się :) mam jakąś awersję do pomarańczowych nicków :)

ja też siedzę w pracy i właśnie śnieg pada więc pewnie łopaty do śniegu będą szły :D

Vanili jednak nie zdecydowałaś się wczoraj ?? wybierasz się sama? nie nudzi Ci się ?:)

ja walutę wymieniam od razu na liry bo jak mam 1 walutę to mam jakieś porównanie. pierwszym razem miałam euro, dolary i liry i przy targowaniu to już nie wiedziałam czym i ile mam płacić. nie byłam w stanie wszystkiego na raz przeliczać.

widzę, że temat wyjazdu znowu na fali :) dobrze, że ja już mam rezerwację bo przy tych cenach to chyba też bym pojechała... na działkę :O ps. a ja wróciłam z basenu i sauny i jestem głodna jak cholera

zuzia i masz rację !! Turcja na pewno oczaruje Cię tak jak nas !! :)

czemu tak dużo? nie wystarczy zaliczka?

na kiedy tą rezerw. masz ??

tak, te ceny w tym roku poszły strasznie w górę. mój hotel 4 **** w normalnej cenie 3450 !! dla porównania 2 lata temu 2650

właśnie, gdzie waszym zdaniem jest najciekawiej w Turcji ?

do kogo się odezwała?

zuzia każda z nas wpadła kiedyś tylko na chwilkę a teraz nałogowo zaglądamy codziennie :)

otwieram :)

zimnoo

co do filtrów. ja pomimo ciemnej karnacji używam wysokich 25-30 bo tak jak pisała Pariss opalenizna trzyma się u mnie bardzo długo, nawet kilka miesięcy

ręczniki zazwyczaj w hotelach są, ale nie wolno wynosić czyli plażowe musisz zabrać albo kupić na miejscu. na plaży jest gorący piasek ale spoko dacie radę :) w lipcu będzie pewnie gorąco ale świeża bryza pomoże wam przeżyć

Pariss wiem coś o jedzeniu szpitalnym ( jeśli można to tak nazwać ) ja po tyg. wyszłam jak modelka- to nic że nadrobiłam w kolejnym :P wczoraj byłam u znajomych pograć w monopoly, zbankrutowałam na pocieszenie idę dziś po sklepach połazić :D

Pariss dobrze, że wróciłaś i trzymam kciuki za pozytywne wyniki

dzień dobry

Pariss wracaj szybko i z dobrym zdrowiem :)

no bo już myślałam, że topik przepadnie w otchłani kafe. :) a co z M. ??

Bobo średnio, mam ciągle w pracy coś do zrobienia :) ale zamiast kawki zrobiłam sobie herbatkę na spalanie

witam. ja od rana zalatana, ciągle coś trzeba załatwić. dobrze, że w pracy mogę odsapnąć :)

ale się dziś uśmiałam :) moja koleżanka była w innym mieście coś załatwić, miała jeszcze godz czasu do spotkania i chciała iść na kawę. w pobliżu nie było nic poza knajpą z kebabem więc poszła tam. wchodzi a tak 2 turków sprzedaje, jak się później okazało słabo mówili po polsku. zamówiła kawę on jeszcze 2 razy potwierdził czy o to jej chodzi i usiadła. czekała z 10 min w końcu niesie filiżankę i cukier. przyniósł jakąś 3 w 1 ale mniejsza z tym. ona pije kawę nagle jeden podchodzi z malboro i ją częstuje, ona podziękowała bo nie pali, trochę go zbiła z tropu ale nic. wypiła kawę zbiera się a on " może turkish tee" ona już po ang. że niestety nie ma czasu, wyciąga portfel żeby za kawę zapł. a oni " nie, nie to na koszt firmy" :D i sobie poszła. teraz tak myślę że może oni pomyśleli że to jakaś kontrola ?? :D bo na podryw to za słabe było :)