justka_

a tu ze skarpetka w buzi :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/07e232594db5b36a.html przegladam własnie fotki i widze ze te moje dziecko jak nie stopa to skarpetka :-)

urodzil sie dzien przed terminem. Waga 2800 wzrost 55 cm. długi i chudy :-)

mamo głodny jestem...... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/efa9b2fc94aa9fd0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b20a2847777253fe.html :-)

Baderko, rośnie mi to moje szczescie. Całe 2800 żywej wagi jak sie urodzil :-) taka kruszynka :-)

troche szymona ze świat u babci :-) pod choinka :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85fc39d9c7fffb03.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/47a9a23eb0f59151.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0da26dbb1dc1513d.html

Baderka na warkoczyk wystarczy :-) czekamy z niecierpliwoscia na fotki Dominisi :-)

Anulka, ale Martynka ma super włoski :-) taka fajna czuprynka, ze nic tylko za niedługo warkoczyki :-)

Baderka dobrze robisz jesli chodzi o tesciowa. Ja sobie nie daje na głowe wchodzic i mam spokoj :-) szymon przewaznie ma w ciagu dna dwie dłuzsze drzemki. spi po 2-2,5 godz.

hej :-) mojemu szymonowi tez sie cos poprzestawialo! Spałby do 10.tej! Wieczorem 21.00- 22.00 to jeszcze nie chce myslec o spaniu :-) wczoraj zasnąl po 22.giej, i przed 9.ta rano zachwywałam sie dosyc glośno zeby go obudzic. Nie bedzie mi spal do poludnia a potem wieczorem szalał! gówniarz jeden :-) :-) :-) matka robi porządek :-) teraz leży na macie i \"śpiewa\" :-) kurcze wszystkie tak ładnie gotujecie swoim maluszkom ze i ja jakąs zupke mu chyba zaserwuje :-) do tej pory tylko słoiczki. a co do spacerków to my kazdego dnia wybywamy. Teraz wiadomo toche mniej niz na poczatku. Ale Szymon od urodzenia duzo czasu spedzal na dworze. Moi rodzice maja ogródek wiec my tez sporo czasu spedzalismy zawsze na dworze. Wczoraj spacerowalismy jakies 1,5 godz. I jak do tej pory (odpukac) nawet katarek nas nie dopadl :-) Istraa jakos damy rade z tymi powrotami do pracy. Ale ja tez obserwuje u siebie objawy takie kwoki jak to opisałas :-) ale plan zajęc masz fajny. Basia napisz jak bylo w pracy? na pewno szybko zleci a Kubus jak rzuci sie w Twoje ramiona to sie nie odklei :-) Dominisia witaj po przerwie :-) Figielku i dałas małej mleko modyfikowane na noc? Baderko, Dominika jest niezła :-) w kościele ona grała pierwsze skrzypce :-) Wisienko co do biustu to ie silikon tylko dobry masażysta :-) niech teraz tatuś Arusia weźmie sprawy w swoje ręce :-) Justyna no to trzymamy kciuki za powodzenie Twojej \"operacji\" :-) oj koncze bo ten szymonowy śpiew robi sie jakis żalosny :-) Fajnie dziewczyny ze nasz topik znowu odżył po tej świątecznej śpiączce :-)

Baderko to prawda z tym dziadkiem, ja chyba wole pomoc mojego taty nad szymonkiem niz "teściowej" :-) bedzie bardziej po męsku hihihi miłego powrotu do domu i odzywaj sie do nas.

Marylko, Tania jest najszczesliwa jak jest przy mamusi i tyle :-) kochana jest :-) od naszych znajomych córeczka (z lipca 2006) :-) jak była w wieku naszych pociech to zawsze po wizycie gości a szczególnie dzieci spała bardzo niejspokojnie. Za duzo wrazen chyba :-)

Baderko, przez pierwsze dwa tygodnie bedzie z tatusiem :-) ma jeszcze zaległy urlop do wybrania. Wiec spoko. A potem mamy do wyboru, albo moj tata albo mama mojego faceta :-) wiem, kazdy sie dziwi jak opowiadam ze dziadek bedzie sie zajmowal małym :-) ale moj tata sobie świetnie radzi i ma super kontakt z dziećmi :-) wszystkie go lubią a szczególnie te troche wieksze bo moj tata o niezły jajcarz i z nim jest zawsze wesolo :-) a z Szymkiem juz kilka razy zostawal i nie było problemów z karmieniem ani z przewijaniem czy spaniem. Szymon jest raczej bezproblemowym dzieckiem tak wiec nie mam obaw go zostawiac. Fajnie jest jak ma sie z kim zostawic dziecko, bo z opiekunkami to róznie bywa. Ale mozna trafic na fajne i uczciwe osoby. Wiadomo jak sie zostawia z kims rodziny to czlowiek jest spokojniejszy.

Baderka faktycznie bo a ja zawsze chcialam Dominike :-) tylko moj facet mial jakies uprzedzenia do tego imienia :-) ale mamy Szymonka a co do tego imienia zawsze bylismy zgodni. Fajnie ze nie mialas ciezkiego powrotu do pracy, ja mam nadzieje ze u mnie tez bedzie ok. Ja na poczatek wracam na pol etatu wiec nie bedzie zbyt duzego szoku..... mam nadzieje.

Baderko, minie na pewno :-) jestem ciekawa jak szymon zareaguje jak ja wróce do pracy. troche sie zaczynam obawiac tej rozląki, chociaz z drugiej strony ciagnie mnie troche do ludzi.

hej, witajcie w nowym roku :-) jeszcze raz wszystkiego dobrego dla lipcowych mamuś, ich pociech i wszystkich bliskich chociaz tak szczerze to ja jakos nie czuje klimatu noworocznego :-) poczuje za dwa tygodnie jak wróce do pracy. Będziecie mnie moje drogie podnosic na duchu jak bede popadac w jakies dołki :-) Baderka u nas byl moment ze szymon gorzej przesypial noce, jakos w czwartym miesiacu chyba, ale szybko wszystko sie unormowalo i teraz przesypia cała noc. U Was tez pewnie tylko taki chwilowy kryzys :-) piszesz, ze wrocilas do pracy, moze Mała tak reaguje ze Cie czesciej nie ma? i zapraszamy na nasz topik :-) Basia Ty po poszalałas na imprezie :-) jejku ja juz kaca dawno nie mialam he he ale mysle ze mialabym tak jak figielek, troche alkoholu i szum w główce :-) Kokopelasa, Oli jest świetny :-) i wyląda juz prawie na przedszkolaka hihi a mamusia tez niczego sobie :-) Amelcia od Ani tez nieźle balowała :-) ale co sie dziwic, taka laska z taką fryzurką :-) Marylko słodziutka jest ta ostatnia fotka na bobasach. Tania z małym kuzynem :-) Szymon tez sie nie raz juz zakrztusil ślina. Evcia, ciesze sie ze wyjazd sie udal i widze ze juz kolejny w planach :-) Justyna fajnie ze szalony Sylwester sie udal i życze wytrwalosci w tych noworocznych postanowieniach :-)

Czesc :-) Dzieciaczki nam rosną jak na drożdżach :-) wszystkie śliczne i kochane :-) ale to w końcu nasze lipcowe skarby :-) zdjęcia urocze!!! ja własnie wrocilam od dentysty i siedze ze znieczuloną buzia :-) dziwne uczucie :-) mam wrażenie za warga wisi mi do kolan :-) ale za to mam dwa ząbki ładnie zaplombowane. Anulka miło Cie widziec :-) a Martynka rośnie na małą kobietke. Oj beda lipcowe chłopaki w kolejce sie ustawiac :-) no i całusek w ząbek Marynki Wisienko na paszteciki Basi każda pora jest dobra, nawet noc :-) ja chyba tez na dzijsieszy wieczór zrobie :-) będą idealne do barszczyku. na swieta były z kapusta i pieczarkami a dzis wersja mięsna bedzie. Dviki, zdrówka dla babci i dla Karolka ooooo i widze zacięcie fitnessowe na nowy rok :-) a zupki to ja daje słoiczkowe, ale takich gotowanych w domu niby tez nie powinno sie solic. Dla nas to bez smaku ale taki maluch nie wie co to sól i vegeta :-) .....matko moja szczeka drętwieje coraz bardziej :-) Gosdan witaj w klubie mam pracujących. oj oby nam było jak najlżej :-) życze Wam wszystkim szampańskiej zabawy :-) :-) :-) my zostajemy w domu ale na pewno bedziemy sie dobrze bawic, czego i Wam zycze. WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU!!! DUZO ZDRóWKA, MILOśCI, RADOśCI, UśMIECHU NA CODZIEN ORAZ SPEłNIENIA MARZEN

Dviki wszystkiego najlepszego, duzo zdrówka, milosci i radosci :-) 100 całusków od justki i szymka \"paszteciki Basi\" są rewelacyjne :-) właśnie wyjęła pierwsza blache z pieca. Basiu dziekujemy za przepis :-) ja zrobilam z kapusta i z pieczarkami i zrobie jeszcze z kapusta i grzybami. faktycznie z farszem mozna powymyślac :-) a ciasto jest super. na słodko tez moze byc. i wcalne nie jest trudne :-) Evcia, Ty sie lepiej sama spakuj bo z wiesz z tym moim pośpiechem.... :-) jesli jeszcze tu zajrzysz to ja życze Wam szerokiej drogi a Twojemu mężowi samych wyremontowanych dróg :-)

bo widzicie ja taki struś pędziwiatr :-) :-) :-) Meggie, ja okno w kuchnki obstroiłam lampkami, zapaliłam i pokazałam szyomowi, najpierw buzie otworzył i patrzyl najpierw ze zdziwieniem a za chwile usmiech od ucha do ucha i jak zaczarowany :-) wiec choinka na pewno zrobi na Julce wrażenie :-) a grafik za rok wypadnie lepiej :-) Dviki zdrówka dla maluszków szymon mial ciemne włoski, ale wieszkosc mu sie powycierała i teraz odrastaja takie jasne :-) a twoje dzieciaczki to tez blondaski, ale z tego co pamietam ze zdjec to tata chyba tez jasnwłosy? Bo ty blond ale pewnie farba, wiec nie wiem czy te jasne włoski to po Tobie? :-) a prezencik fajny dostałas :-)

Wisienko, dawaj liste to ja \"skocze\" do sklepu :-) a paszteciki to ja w 5 sekund zjem ha ha

no poważnie!!! dziewczyny uwierzcie mi :-) :-) :-) sama sie dziwie jak to zrobiłam :-) przedarłam sie przez te kolejki jak prawdziwa lwcia a pod pachami targałam jumopacki pampków :-)

no widzisz wisienko :-) :-) :-) co my kobiety potrafimy..... w dwie minuty mały skok do tesco po pieluchy dla dzieciaka :-) a jak :-) a co do pasztecików to ja moze jutro poszykuje a w niedziele bede piekła :-)

myszko, pewnie ze dacie z Kubusiem rade :-) w koncu nie samym mleczkiem dziecko zyje :-) mnie czeka powrót za miesiac :-( na szczescie tylko 1/2 etatu. Basiu, juz pewnie przd wyjsciem tu nie zajrzysz, ale wigilia na pewno bedzie super :-) ciekawe czy wśrod Twoich znjomych obrodzilo w dzieciaki w tym roku.... bo jak tak to temat "dzieci" bedzie przewodni :-) a powrót do pracy...... no cóz, jakos to przetrwamy :-) beziemy stesknioe pędzic do domków :-) Justyna, Basia ma racje...... pisz tak jak kiedys o wszystkim :-) jak ktos nie bedzie zainteresowany to nie przeczyta! :-) i tyle :-) zdrówka dla dzieciakow Wisienka jak paszteciki? ja bede chyba dopiero jutro robic :-) długo Ci zeszlo w kuchni? Asiulek co do paczki.... faktycznie żenada! ze nie bylo im wstyd???? Terka fajnie ze sie odezwalas :-) fotki robisz bombowe! :-) wyslij je na jakis konkurs :-) a dla taty duzo siły i zdrówka Kokopelasa ja juz kiedys pisalam ze Oli ma tą fryzurke rewelacyjną :-) mojemu dopiero teraz zaczynaja te wloski odrastac, ale on to bedzie blondas :-)) Wisienka fajnie bedzie zobaczyc tą roześmianą buzie Areczka na okładce :-) nie wiem czy cos mialam jeszcze napisac..... :-)

hej kochane :-) jak u Was? pewnie u wszystkich panuje juz świateczna atmosfera :-) przepraszam, ze nie odzywałam sie w ostatnich dniach, ale czytałam regularnie :-) w tym tygodniu wiele z moich koleżanek brało juz urlopy na świeta i tak kazdego dnia jakies odwiedzinki nam sie trafiały :-) wszystkie zapracowane ciocie przychodzily w odwiediznki do szymonka i kazda zaskoczona jaki on juz duuuuuuzy :-) Meggie u nas z frida na poczatku tez bylo róznie, były protesty, a teraz spoko, przyzwyczail sie i jak mnie widzi ze sprzetem to nie wiem czemu ale zaraz otwiera szerko dzioba :-) Marylko u nas smoczek to głownie do zasypiania, albo w wózku na spacerku :-) a w ciagu dnia jak sie "bawi" to raczej bez smoka. Ale paluszki i wszystko co wpadnie mu do rączki to najchetniej do buzi :-) Evcia, Szymon tez zasypia sam w łozeczku. Ja nawet sobie nie wyobrażam jak miałabym go teraz usypiac :-) bujać, nosic, huśtać? :-) jeszcze by pomyslam ze mamuśce odbiło :-) Basiu ja karmie podobnie jak Ty, szymon mniej wiecej tyle razy pije mleczko co kubuś (juz niestety głownie szctuczne) i je ok. słoiczka na dzien. Czasem na noc zageszczam mu mleczko kaszką, ale tak naprawde odrobinke. i po zupce daje mu herbatki zeby go nie suszylo :-) Dviki, Wiktor gubi ząbki i teraz bedą sie i jemu i Karolkowi wyżynac :-) Anulka oj faktycznie z tym autem.... ale wazne ze jedziecie i ze tak fajnie sie dogadaliscie :-) jedank ludzie przed swietami powinni byc ludzmi :-) zarazzzzz wracam......

byłam w tesco..... jesli ktos uzywa pampersów to dwa jumo packi kosztuja 79,99 :-)

hej kochane :-) jak u Was? pewnie u wszystkich panuje juz świateczna atmosfera :-) przepraszam, ze nie odzywałam sie w ostatnich dniach, ale czytałam regularnie :-) w tym tygodniu wiele z moich koleżanek brało juz urlopy na świeta i tak kazdego dnia jakies odwiedzinki nam sie trafiały :-) wszystkie zapracowane ciocie przychodzily w odwiediznki do szymonka i kazda zaskoczona jaki on juz duuuuuuzy :-) Meggie u nas z frida na poczatku tez bylo róznie, były protesty, a teraz spoko, przyzwyczail sie i jak mnie widzi ze sprzetem to nie wiem czemu ale zaraz otwiera szerko dzioba :-) Marylko u nas smoczek to głownie do zasypiania, albo w wózku na spacerku :-) a w ciagu dnia jak sie \"bawi\" to raczej bez smoka. Ale paluszki i wszystko co wpadnie mu do rączki to najchetniej do buzi :-) Evcia, Szymon tez zasypia sam w łozeczku. Ja nawet sobie nie wyobrażam jak miałabym go teraz usypiac :-) bujać, nosic, huśtać? :-) jeszcze by pomyslam ze mamuśce odbiło :-) Basiu ja karmie podobnie jak Ty, szymon mniej wiecej tyle razy pije mleczko co kubuś (juz niestety głownie szctuczne) i je ok. słoiczka na dzien. Czasem na noc zageszczam mu mleczko kaszką, ale tak naprawde odrobinke. i po zupce daje mu herbatki zeby go nie suszylo :-) Dviki, Wiktor gubi ząbki i teraz bedą sie i jemu i Karolkowi wyżynac :-) Anulka oj faktycznie z tym autem.... ale wazne ze jedziecie i ze tak fajnie sie dogadaliscie :-) jedank ludzie przed swietami powinni byc ludzmi :-) zarazzzzz wracam......