alutos_80

ahaja8- Pewnie jest duzo prawdy w tym co mowisz:) zreszta kazda ma inny stopien wytrzymalosci na bol. Mi sie zawsze wydawalo ze mam duzy... no zobaczymy. Postaram sie tak nie panikowac. Potem wam opowiem jak bylo:) No ale Aga bedzie pierwsza. Ahaja8 z tymi pieluchami to masz racje.Ja tez takie kupilam. Sprzedaja to w aptece jako podklady poporodowe:) No i widzisz...jak tu sie nie stresowac, jak uswiadamiasz sobie nagle ze bedziesz tak krwawic ze az pieluchy beda Ci potrzebne:( Trzymam kciuki zeby Twoja@ nie pojawila sie! Dlaczego mialabys sie wymigac od tego wszystkiego, tez sie troche postresuj porodem:) a co!

wzetko- wiem, glupio gadam z ta cesarka:( ale juz naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec. Naczytalam sie tyle roznych rzecy o tym porodzie i tylko sie zalamalam. Masz racje ze po cesarce jest tragicznie. Co z tego ze nie poczuje ze rodze jak potem przez dlugi czas bede musiala sie meczyc. To chyba jeszcze gorsze. Bede myslec optymistycznie. Gelfi- nie martw sie na zapas. Jsli rozregulowal Ci sie okres to calkiem mozliwe ze to po prostu objawy zblizajacej sie @. Wczorajsza wizyta u gina i usg i tak nic by Ci nie powiedzialy o ciazy bo po prostu jest na to za wczesnie. Ale jesli jak wspomnialas masz problemy z okresem i w dodatk zawsze sie zabezpieczaliscie to nikle szanse na fasolke. Wbrew pozorom wcale nie tak latwo zajsc w ciaze:) Owszem ryzyko jest zawsze ale jest ono naprawde minimalne. A jesli ktos ma jeszcze w dodatku nieregularne @ to ryzyko jest jeszcze nizsze. Poczekaj w spokoju do dnia @ bo podejrzewam ze sie denerwujesz i przez to wkrecasz sobie rozne filmy i wydaje Ci sie ze wszystkie objawy swiadcza o tym ze jestes w ciazy.

gelfi- moim pierwszym objawem ciazy byl wlasnie mocniejszy niz zwykle bol piersi. Byly nabrzmiale jak balony i bolaly ze nawet spac nie moglam. Zreszta bolec zaczely tez szybciej niz zwykle przed okresem . Zawsze bolaly mnie na tydzien przed a wtedy juz prawie dwa tygodnie przed @ Jezeli odczuwasz znaczna roznice w ich bolu to duza szansa ze masz fasolke. A nie zmienil Ci sie smak? Bo ja zaczelam robic sobie do pracy kanapki z serem plesniowym ktorego nigdy nie lubilam.

baderko kupilam sobie jednak te majtki poporodowe. Nie wyobrazam sobie biegac z zacisnietymi udami do kibla:) Zreszta podczas spania przeciez trzeba miec cos zalozone. No chyba ze kaza plywac w morzu czerwonym:) Mowiac szczerze troszke sie przerazilam po Twoich slowach:( Zreszta o niczym innym ostatnio nie mysle tylko o tym porodzie i mowiac szczerze chyba wolalabym miec cesarskie ciecie niz rodzic w bolu. Gdyby byla mozliwosc znieczulenia to chetnie bym zaplacila ale z tego co wiem u nas nie robia:(

baderko to w takim razie jak utrzymywaly sie te podklady przy ciele?Maja one jakies zaczepy? No bo przeciez trzeba chodzic do toalety i wogole jak lezysz czy spisz to tez przeciez trzeba to jakos przytrzymywac. To bylo chyba strasznie nie wygodne:( Przeciez nie bede trzymac krocza za kazdym razem jak bede chciala wstac z wyra:)

do osoby ktora tu plakala- wydaje mi sie ze MonteVerde nie chodzilo o to zeby kogos urazic. Po prostu cieszy sie, ze tylu osobom udalo sie zajsc w ciaze. Zapewniam Cie ze zle zrozumialas jej intencje. Na topiku staramy sie sobie nawzajem pomagac i dzielic sie swoimi doswiadczeniami po kolezensku.Lepiej by bylo zeby tak pozostalo, wiec jesli mozesz nie wprowadzaj nieprzyjemnej atmosfery.

Dziewczyny mam ptanie. Cz faktycznie potrzebne sa te majtki poporodowe i jakie najlepiej miec podpaski po porodzie. te grube moze i sa wielkie ale chlona tak samo albo i mniej od tych cienkich wiec tak sie zastanawiam czy warto kupowac te grube czy moze lepiej zostac przy tych cienkich. A moze cos innego? Niech wypowiedza sie mamusie, ktore juz urodzily. Pozdrawiam.

Aga- calym brzuchem jestem z Toba:) Widzisz ja juz nie moge spac, to co to bedzie potem:( Ide kupic sobie dzisiaj jakas pizamke do karmienia. Mam zamiar dzisiaj spakowac juz torbe do porodu. Wiem ze to troche szybko ale przezorny zawsze ubezpieczony. Moja kolezanka ma termin tylko na dwa tyg prze de mna a juz lezy w szpitalu ze skurczami:( Ide ja dzisiaj odwiedzic. Pozdrawiam wszystkich!

MonteVerde- ja tez ostatnio pisalam o tym kluciu. Na wizycie u lekarza wspomnialam mu o tym. Gin w zasadzie dala mi do zrozumienia ze to nic groznego.(szyjka nie skrocona i zamknieta) Wspomniala ze moze to byc od infekcji pochwy. Przepisala mi globulki i od tamtej pory mniej wiecej od drugiego dnia przyjmowania tych globulek te klucia mi ustaly. A jak bylam w szpitalu i mialam cos takiego to lekarz tez mi powiedzial ze moze to byc od stanu zapalnego. Zrobili mi posiew i faktycznie okazalo sie ze to grzybica. Ale wiesz moze sa rozne klucia. Nie wiem. Aga_w- trzymam kciuki za Ciebie:) mam nadzieje ze jak juz urodzisz to pochwalisz sie na topiku. I nie zapomnisz o nas.

Aga_w -dobrze z sie spakowalas. Ja zamierzam spakowac sie juz w tym miesiacu zeby miec wszstko pod reka w godzinie zero. Wiesz nawet troche Ci zazdroszcze ze juz jestes tak blisko.:) MonteVerde-odnosnie tego stawu to nie zawadzi wspomniec o tym lekarzowi. Pewnie nie ma sie czgo obawiac ale lepiej zapytac. Naprawde nikt nie mial takiego ostrego bolu w podbrzuszu? Bol juz nie powrocil,na szczescie. Ale nie mam pojecia co to bylo. Jesli wiecie cos na tentemat to napiszcie. Z gory dziekuje.

No Aga widze ze Ty juz jedna noga na porodowce jestes:) Wyobrazam sobie co musiszteraz przezywac. Z jednej strony radosc ze to juz tak niedlugo a z drugiej strony strach przed nowym wyzwaniem. Ja dzisiaj poczulam taki dziwny bol jak siedzialam. Nagle scisnelo mnie w dole brzucha i promieniowalo troche jakby w bok kolo lecow(nisko) bol byl nie do zniesienia i puscil po okolo 30 sekundach (tak sadze) potem jeszcze troszke bylam obolala ale z kazda chwilka bylo lepiej. Mialas moze cos takiego? ja sie strasznie przestraszylam. Sprawdzilam cy przypadkiem nie ma jakichs plamien ale wszystko ok. No i malenstwo sie dalej rusza wiec chyba jest dobrze. Wizyte mam dopiero na17 marca. Czy to moglbyc jakis skurcz? Miewalam czasami pobolewania jak na okres ale ten bol byl milion razy silniejszy.:(

ahaja8- u mnie kilka razy test wyszedl tak jak powinien. Faktycznie wtedy byly to dni plodne, ale na nic sie to nie zdalo bo i tak wtedy nie zaszlam w ciaze. Mysle ze mogla byc owulacja a np nie doszlo do zaplodnienia z innego powodu. Czasami tak juz jest. Np sperma mogla byc za slaba itd. No bo nie wspomnialam ale moj maz mial problem z nasieniem. Wyleczyl go i po miesiacu udalo nam sie zrobic dzidziusia. Wiec czasami moze byc tak ze to nie Ty bedziesz miala problem a Twoj mezczyzna. No ale masz jeszcze duzo czasu zeby to sprawdzic. Na pewno uda Ci sie szybciej niz myslisz. Co do Twojej pani gin to nie zachowala sie profesjonalnie. Ja bym sie nie przejmowala tym za bardzo na Twoim miejscu gdyz jak sama mowisz juz masz uregulowane hormonki. A jak bedziesz za duzo myslala o tym, to pewnie blokada psychiczna nie pozwoli Ci zafasolkowac. Wiec glowa ...a raczej pupa w gore i dzialajcie! Tylko wiesz ze za czesto tez nie mozna bo wtedy sperma traci na jakosci. Pozdrawiam:)

Wzetko dziekuje za te pocieszajace slowa. Czyli jednak robia lewatywe. Ami mowil ktos ze nie robia lewatywy bo wtedy mozna na kiblu urodzic....i tylko mnie zalamal:( Na pewno poprosze o ta lewatywe bo nie chce przykrych niespodzianek. Dziekuje jeszcze raz za rade i nie masz za co przepraszac. Trzeba nazwac rzeczy po imieniu:) MonteVerde- Proponuje na jezdzca, wtedy nie bedzie Twoj luby kladl sie na Twoj brzuszek, zreszta jest tyle fajnych pozycji. Chociazby na pieska:) Po Bozemu juz lepiej nie probowac bo mozna faktycznie zrobic sobie krzywde. Aga- Mam nadzieje ze Twoj porod przebiegnie bez komplikacji i uslysze od Ciebie same dobre slowa. Moze w ten sposob zdolasz mnie wesprzec i przestane tak sie panicznie tego bac. pozdrawiam wszystkich!:)

Jedziemy dzisiaj z mezem do komfortu(niestety az 30 km od mojego miasta-wiochy, w ktorej nic nie ma) po wykladzine w kubusie puchatki i klapouszki:) Aga_w jak kupie lozeczko to tez juz bedzie stalo poskladane, nie moge sie juz doczekac teo widoku.:) Moze juz nawet dzisiaj :) Coraz czesciej mysle o porodzie , nie moge spac w nocy:( ani na boku lewym ani na prawym ani na wznak. Najlepiej by mi bylo na siedzaco. A wczoraj mi jeszcze tesciowa powiedzala ze a porodowce kaza nawet oddawac kal:( To jak ja tam bede wygladac??? To takie obrzydliwe, a chce zeby maz byl ze mna. Przeciez on pozniej bedzie czul do mnie obrzydzenie.:( Przeraza mnie to wszystko. Zaczyna mnie to przerastac...nie myslalam ze tak to bede przezywac.

Aga_w- faktycznie sliczny suwaczek:) Mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej niz ostatnio. No ale nie oszukujmy sie z kazdym dniem bedzie coraz gorzej. Mi tez juz ciezko sie robi, po za tym mam te klucia w pochwie i troche mnie one martwia. Ale jak bylam u gin to powiedziala ze rozwarcia nie ma i nie wiadomo dlaczeo tak mnie kluje. Dala mi jednak do zrozumieniaze to nic groznego. Jedyne co mnie zmartwilo to fakt ze zabronila mi wspolzyc:( Nie wiem jak wytrzymam jeszcze dwa miechy bez orgazmu, no ale coz dla maluszka wszystko:) A jak u was z seksem?

ahaja8-Powinnas robic te testy az do momentu pojawienia sie wlasciwych kresek. Ja tez na poczatku myslalam ze to owulacja jak sa te kreski bardziej ciemne od poprzednich ale za kolejnym razem kreski wyszly takie same a raz ialam nawet ciemniejsza ta druga wiec wiem ze jest to mozliwe. Co do mnie to staralam sie rok czasu. Teraz jestem w 33 tyg ciazy i wlasciwie zaszlam w nia w momenie gdy przestalam uzywac tetsow starac sie i wogole kiedy zwatpilam na maxa. Zycze Ci powodzenia i nie przejmuj sie bo dopiero zaczynasz. Mam nadzieje ze nie czeka Cie az tak dluga droga jak mnie. Moze uda sie szybciej. Ja jednak na Twoim miejscu bardziej obserwowalabym sluz i kochala sie spontanicznie bo wydaje mi sie ze ja w tym cyklu w ktorym zaszlam wspolzylam akurat w ten dzien, ktory wydawal mi sie nieplodny. Czyli calkiem mozliwe ze przesunela mi sie owulacja. Tazke widzisz ze nie zawsze jest tak jak w zegarku. Czasami natura plata figla:) Pozdrawiam.

Czec dziewczyny:) Nie bylo mnie dwa dni bo mialam remont w pokoju dziecinnym a tam tez jest komputer z internetem wiec nie mialam jak za bardzo wejsc. Teraz mam juz pokoik urzadzony jeszcze tylko musze dokupic kilka rzeczy i bedzie gralo:) Aga_w uwazam ze nie powinnas sie za bardz martwic tym ze nie masz duzo ruchow. Z tego co wiem to wyglad to w ten sposob ze pod koniec dziecko spi duzo wiecej i moze tak sie zdarzyc ze nie bedziesz czula tych ruchow juz tak czesto. Ale z tego co wiem to normalne. Mniej jak 5 ruchow na 12 godzin moze Cie niepokoic. ahaja8- ja robilam testy owulacyjne. Wiec cos Ci moge powiedziec. jezeli obydwie kreski sa przynajmniej takie same to mozesz mowic o owulacji. Jesli natomiast kreska jest choc troche slabsza to niestety trzeba robic dalej. Moze to oznaczac ze owulacja sie zbliza np bedzie za dzien lub dwa. Dwie takie same kreski lub jedna ciemniejsza (ta druga) oznacza ze owulacja bedzie w ciagu 12 godzin. Niestety testy owulacyjne maja to do siebie ze trzeba je robic czesto.Zamawialam sobie z netu. Wychodzilo mi to wtedy taniej i dodatkowo w pakiecie byly jeszcze testy ciazowe. Takze polecam. Ile sie starasz o dziecko?

Titi- Jeju! Jakie slodkie malenstwo:) moje serdeczne gratulacje. Sliczna coreczka!!!:) Jak tak patrze na to zdjecie to juz sie swojego dzieciatka nie moge doczkac:) Jak ogolnie przebiegl porod? Mam nadzieje ze szybko i bez komplikacji. Wiem, ze teraz pewnie masz duzo zajec i bedziesz tutaj rzadkim bywalcem ale jak tylko znajdziesz chwilke zeby odsapnac to napisz kilka zdan. Pozdrawiam.

Majka- trzymam kciuki za udany i bezproblemowy porod. Zaraz po Tobie rodzi Aga_w a potem to juz chyba ja zostalam:) Ale moze ktos jeszcze wpadnie na topik kto rodzi wczesniej ode mnie.Z tego co widze to wszystkie znacie plec dziecka. Chyba tylko ja nie znam i nie zanosi sie wcale na to zebym poznala do porodu. Zawsze myslalam ze uda sie podejrzec. A tu zong! No trudno, poczekam w niepewnosci do rozwiazania:)

dzieki dziewczyny za pomoc.Jezeli tak mowicie to pewnie warto by bylo sprawic sobie jakis przewijak. Aga_w -ja tez sie panicznie boje porodu. Wczoraj tez dostlam takiego bolu w podbrzuszu jak na okres, ale byl on silniejszy niz ostatnio. Mialam wrazenie ze dostane okres. Ale jak usiadlam i chwilke odpoczelam to przestalo bolec. Ciekawa jestem kiedy urodzisz:) Jezeli chodzi o sofe to my kupilismy ja z mysla o tym zeby spac jak najblizej malenstwa. Ale teraz jak tak sobie wszystko obliczlismy to po rozlozeniu jest ona strasznie duza:( no ale mniejszej nie moglismy kupic bo bysmy sie nie zmiescili na niej oboje. Niestety pokoik nie jest zbyt duzy i kilka mebli musimy niestety wyrzucic z niego. Mam nadzieje ze szystko da sie w miare normalnie rozmiescic. Jakajaana- nie martw sie na zapas, moze akurat wszystko odbedzie sie silami natury,chociaz nie wiem co lepsze... Moje dziecko tez na razie jest ulozone poprzecznie ale lekarka mowila ze jescze przed samym porodem moze nawet sie przekrecic glowka w dol. Zreszta na razie nie mysl o takich rzeczach. Masz jeszcze duzo czasu, jak teraz zaczniesz sie zamartwiac to czym bedziesz sie martwic pozniej:) MonteVerde- ja nie chodze do szkoly rozenia, chociaz na poczatku nawet chcialam. jakos nie mam przekonania, zreszta samej nie chchialoby mi sie tam chodzic. Maz pracuje na zmiany, a z siostra przeciez nie pojde:) zreszta z tego co wiem to ucza tam prawidlowego oddechu i takie tam. podejrzewam ze podczas porodu nie bedzie czasu na myslenie jak oddychac. Zreszta mysle ze to bedzie wszystko dzialalo na zasadzie instynktu. Sama bedziesz wiedziala co w danej chwili powinnas zrobic.Polozna pewnie tez troche pomoze. A po za tym wlasnie...troche kasy to kosztuje.

Wzetko mam pytanie jeszcze odnosnie przewijaka. Bo nie wiem czy kupowac czy moze lepiej przewijac na kanapie? Slyszalam rozne opinie. Moze jakis wolnostojacy albo na lozeczko? Jak to sie sprawdza w praktyce? Jesi znajdziesz chwilke zeby wejsc na topik to odpisz. Dzieki:) Pozdrawiam.

Czesc. Przyjechalismy pol godziny temu z zakupow. Troche pieniedzy poszlo ale tez troszke nakupowalismy. Czeka nas jeszcze dluga lista bo wszystkiego na raz sie nie da w jeden dzien. A chodzilismy naprawde dluuuugo. Po prostu padam z nog. Ale wole to teraz pozalatwiac bo pozniej moge juz niedomagac niestety... Was tez to czeka za kilka miesiecy. I powiem szczerze ze to bardzo mile uczucie :) MonteVerde masz jeszcze troche czasu. Ja tez dopiero zaczelam planowac ewentualne zakupy w 6 miesiacu. Wczesniej nie ma sensu. A do tej pory pewnie wroci Twoj facet i razem wybierzecie sie na male zakupki. A z tym tyciem to sama widzisz:) Nim sie obejrzysz wpadnie Ci kilka gramow:) Ja kupilam sobie juz nawet preparat wyszczuplajacy z nivea. Bezpieczny w ciazy bo nie zawiera kofeiny ani retinolu ani zadnej lkarnityny. ma biala herbate i anyz. Ponoc po 4 tyg mam zgubic 3 cm w udach!hehe ciekawe:) Dam wam znac napewno :) Pozdrawiam.

mamy juz kupiona sofe do pokoju dziecka w kolorze ecru i farbe do pokoiku czerwony grejfrut. Mam nadzieje ze nie wyjdzie za ciemny. Jutro jeszcze jedziemy z mezem do ikei na male zakupy. Juz nie moge sie doczekac. :) A najbardziej nie moge sie doczekac maluszka w swoim nowym gniazdku:)

Aga_w- Wiec moze jeszcze uda mi sie zobaczyc plec:) Ale nie nastawiam sie za bardzo bo jakos nie wierze ze teraz sie pokaze jak tak dlugo nic nie bylo widac. Jakajaana- A to mnie zaskoczylas! Nie mialam pojecia ze w anglii zakazane jest mowienie plci dziecka.Ciekawe dlaczego? Monteverde- jak masz ochote na jajka to jedz. Nie slyszalam ze nie powinno sie ich jesc. Na pewno zadnych plesniowych serow, pasztetow, no fast foodow i takiej tam niezdrowej zywnosci. Nie mozna tez za duzo kawy ani herbaty zbyt mocnej...ale jajka na miekko? Wydaje mi sie ze nie ma przeciwskazan. Oczywiscie za duzo jajek to tez niezdrowo nawet dla nieciezarnej. Wiadomo, ze podnosza cholesterol.Ale w umiarkowanych ilosciach jak najbardziej. To w koncu nabial, ktory jest potrzebny w ciazy:)

jakajaana- oczywiscie ze bedzie niespodzianka i tez bedzie fajnie:) ale jestem taka niecierpliwa i chcialabym wiedziec juz zeby np wiedziec na jaki kolor sciany pomalowac jakie ciuszki kupic i kolor wozka. A tak musze niestety wybierac kolory uniwersalne zeby nie strzelic rozowej gafy jak np urodzi sie chlopczyk:) Po prostu moja kruszynka robi mi caly czas psikusa, pewnie ma to po tacie;)