alutos_80

jakajaana- wydaje mi sie ze kaszanke mozna. Ja powinnam jesc jak najwiecej wlasnie kaszanki ryb i watrobki ale nie lubie:( przez gardlo by mi nie przeszla. Ale te rzeczy sa krwiotworcze i maja duzo zelaza.

jakajaana- polecam winogrona bezpestkowe-sa slodziutkie i soczyste no i przede wszystkim nie powoduja wzdec i gazow. :)

jakajaana- nic nie wiem na temt szkodliwosci winogron w ciazy. ja na poczatku swojej ciazy w pierwszym trymestrze po prostu objadalam sie nimi bo mialam na nie straszna ochote. Moja mama tez sie objadala winogrnami i wydaje mi sie ze moze bardziej chodzi o to ze moga powodowac wzdecia.A jak wiadomo to przykra dolegliwosc w ciazy. Mysle ze mozesz je spokojnie jesc.

KIKUSIA- nie ma reguly. Niektorzy fasoluja za pierwszym razem niektorzy dopiero za n-tym. Mi udalo sie za 12. Czyli rok sie staralam. Po pol roku poszlam z mezem sie przebadac. Dziwie sie ze Twoj robi Ci problemy. To smutne. jesli zalezy muna dziecku powinien to zrobic. Jezeli staracie sie juz ponad rok to najwyzszy czas na badania. nie wiem czy robilas sobie wszystkie potrzebne na hormony. Bo wiesz to ze lekarz Ci powie ze jest ok( np z usg tak wynika) to jeszcze nie znaczy ze jest ok z hormonkami. A te z kolei maja bardzo istotne znaczenie. U mnie tez na usg i w badaniu gin bylo wszytsko super a jak sie potem okazalo mialam problem z prolaktyna i lekki z tarczyca. Maz mial leukospermie ale po miesiacu przyjmowania lekow udalo nam sie zrobic dzidziusia. :) bedzie dobrze tylko musisz z nim porozmawiac. Bo do tego trzeba dwojga. Pozdrawiam.

Jakajaana- u mnie nic sie nie zmienia-brzuch sie stawia jak szalony ale juz nie panikuje. O tyle jest dobrze ze nie mam rozwarcia i nie czytam juz tych rzeczy w necie. Bo od tego to sie za bardzo stresowalam. Juz po prostu taka moja uroda. macice mam za mala niedokrwistosc jeszcze i to wszystko ma z tym zwiazek. A Ty kobietko odpoczywaj. mam nadzieje ze juz Ci te plamienia zmiejszyly sie albo moze calkowicie przeszly? Trzymaj sie cieplo i jak najwiecej odpoczywaj. Pozdrawiam.

aga_w- ja na Twoim miejscu nie czytalabym w necie tych roznych rzeczy. Nie stresuj sie. Jak nie masz rozwarcia to jest ok. Moja gin powiedziala mi ze termin do porodu np 2 tygodniowy jest w tedy kiedy jest rozwarcie na pol palca.A moze wydaje sie tylko wam ze brzuch jest nisko. Wiesz w tych oczekiwaniach i na zwolnieniu rozne rzeczy przychodza do glowy-wiem cos o tym. Zreszta jak cos Cie bardzo niepokoi to zapytaj lekarza. Ja tak zrobilam i ulzylo mi. Wlasciwie moja gin byla jedyna osoba wsrod lekarzy(ze szpitala) ktora powiedziala mi od czgo to mam i dlaczego tak sie dzieje i dziac bedzie. Z dzieckiem jest wszystko w porzadku i na razie nie martwie sie. za dwa tyg mam wizyte wiec na biezaco bedzie mnie badac. I Tobie kochana tez radze zachowac spokoj, na pewno wszystko jest pod kontrola. Pozdrawiam.

MonteVerde-z ta bilirubna to niestety nie wiem. Bo odddaje wszystkie wyniki zwsze lekarzow i nie wnikam za bardzo, bo sie nie znam, szczegolnie na tych z moczu. Mam jedynie wpisane w mojej karcie ciaqzy ze bilirubina \"nb\"-chyba bo jakos tak dziwnie napisane amoze \"ng\"-nie wiem. Co do temperatury, to mowiac szczerze nie pomyslalam zeby sobie zmierzyc. Ale jak bylam w szpitalu to mialam mierzona codziennie i zawsze byla 36,6 albo 37. Nikt mi nic nie mowi wiec sadze ze temperatura byla w normie. Ale ja jestem w 3 trymestrze. Tylko ze to chyba bez znaczenia-tak sadze. Bylam dzisiaj u gina i mnie uspokoil. Powiedziala ze macicami sie stawia tak czesto bo jest mala i do tego dochodzi jeszcze niedokrwistosc, ktora tez ma znaczenie. Po za tym nie ma rozwarcia szyjki wiec przez najblizszy miesiac na pewno nie urodze. Naprawde uspokoily mnie te slowa. Do tego zrobila usg brzuszne, wszystko w porzadku. Tylko niestety nie widac co moj maluszek ma miezy nogami :( Bede miala niespodzianke na sali porodowej:)

ewwa- ja nie mialam mdlosci, a tylko nudnosci.Moze raz mnie przeczyscilo czy dwa razy ale to wszystko. Ale z tego co wiem to sprawa indywidualna. Niektore maja je nawet cala ciaze. Ale wiekszosc takich dolegliwosci przechodzi z koncem 3 miesiaca. MonteVerde- ja po raz pierwszy poczulam cos w 17 tygodniu. Ale to tez zalezy od tego jaka kto mial budowe przed ciaza i td. Z reguly szczuple dziewczyny wyczuwaja szybciej.

Madziorka tak strasznie mi przykro:( Nie wiem nawet co Ci powiedziec, zeby choc trohe Cie wesprzec. Wiem ze zadne slowa tu nie pomoga. Ale mimo wszystko musisz wierzyc ze sie uda. Najczestrza ptrzyczyna takiej ciazy biochemicznej sa powazne wady zarodka. I to sie czesto zdarza. Widzisz gdybys nie poszla na bete to nawet nie wiedzialabys ze bylas w ciazy. Wiele dziewczyn tak ma. Bo przewaznie robia test w dniu spodziewanej miesiaczki-ktora niestety przychodzi. Na kazdym tescie ciazowym jest napis zeby robic w dniu spodziewanej miesiaczki bo 50 % ciaz ulega samoistnemu poronieniu. Najwazniejsze ze bylas w tej ciazy-wiesz ze jest to mozliwe, a to juz polowa sukcesu. Trzymaj sie. Wszystkie trzymamy kciuki i jestesmy z Toba.

Aga_w- dziekuje za slowa wsparcia. Ja tez tak sobie to tlumacze, ze musi byc dobrze. Tylko czasami wiesz boje sie ze te skurcze moga doprowadzic do wczesniejszego porosu. No, ale mam nadzieje ze tak sie nie stanie. Co do ubranek, to widze ze juz zaczelas kompeletowac wyprawke dla dziecka:) ja zaczne za miesiac. Aga wydaje mi sie ze nalezaloby je wyprac. W koncu nie wiadomo kto je tam macal w tym sklepie i td. A pewnie tez troche przelezaly i zdazyly sie zakurzyc. lepiej wyprac. Ja na pewno wypiore. Tylko nie wiem czy mozna prac w takim samym proszku w jakim pierze sie ubrania dla doroslych. Ale chyba tak...

Aga_w co do mojego samopocucia to wlasciwie bez zmian:( wiekszosc czasu leze na boku bo jak leze na wznak to tez ciezko. Ewwa- lekarz jednoraowo moze dac 30 dni zwolnienia. A poetm wedlug potrzeb przedluzac. Ja tak mam. Czasami daje 30 a czasami 20 dni. Ale mam ciaglosc. A zwolnienie moze trwac tylko 182 dni. potem jest swiadczenie rehabilitacyjne.

jakajaana-wiesz pewnie dali Ci zwolnienie na 3 dni zeby sprawdzic reakcje. Czy przejdzie to plamienie. Moze jak pojdziesz na kontrole to przedluza. Ale swoja droga to dziwne ze tak malo Ci dali. Zycze zeby Ci to przeszlo. Duzo zdrowka.Dlaczego my kobiety musimy tak to wszystko przechodzic:(

MonteVerde-Dobrze ze to nic groznego z tymi uplawami. Ja od czasu do czasu tez odczuwam takie bole jak na okres-sa one jednak bardzo delikatne i w zasadzie ledwo wyczuwalne ale mimo wszystko je czuje.Ide w czwartek do mojej gin, to mam nadzieje ze mnie uspokoi i rozwieje wszelkie watpliwosci. Pozdrawiam.

Dziekuje dziewczyny za odpowiedz. Jakajaana- samopoczucie mam fatalne, na poczatku bylo super ale teraz niestety od jakiegos czasu doskwiera mi ten brzuch. mam wrazenie ze skora mi sie konczy a macica wciaz rosnie. MonteVerde troszke mnie uspokoilas. Bo naprawde zaczelam sie juz tym wszystkim martwic. Ale skoro nie tylko ja tak mam -bo wlasnie dobrze to ujelas. jestem strasznie ociezala i bardzo mnie to meczy. Czli moze po prostu brzuch sie rozciaga i daje sie we znaki. Jeszcze raz dziekuje.

dziewczyny prosze powiedzcie mi, czy ktoras w ciazy miala takie cos ze wlasciwie caly czas ciazyl jej brzuch tak ze nawet miala problemy z chodzeniem? lkarze mnie uspokajaja ze to nie skurcze a ja od tygodnia po prostu caly czas wlasciwie leze bo tak ciezko mi sie poruszac. Brzuch mam jak glaz taki ciezki i nie puszcza:( Nie wiem juz co o tym myslec. Nie chche wyjsc na panikare-tak mnie potraktowali w szpitalu na koncu. Stwierdzili ze nie ma skurczy , jak leze to brzuch miekki. Ale jak tylko wstaje, chodze i siedze to strasznie jest napiety, ciezki i obolaly. Czekam na wasze opinie. Bo troche jestem przerazona:(

Czesc dziewczyny. Opuscilam kilka dni ale juz wszystko nadobilam. Bylam od poniedzialku w szpitalu. Wypuscili mnie dzisiaj. Dostalam jakichs skurczy i sie strasznie przestrasylam. Na szczescie podali mi kroplowke i cos na wyciszenie brzucha i juz jest ok. Ale caly czas mam napiety brzch i zle mi sie chodzi a nawet siedzi. lekarz uspokaja ze to macica sie rozszerza puszczaja wiazadla i dlatego tak sie czuje,. Musze w to wierzyc. Aga_w- ponoc w 9 miesiacu juz nie rosnie brzuch. U mnie wybila stowka:) metr w pasie-smiesznie z tym wygladam to dopiero 28 tydzien a czuje sie jak slon. jest mi ciezko. Nawet po schodach nie moge wejsc na 1 pietro a dzidzius w brzuchu wiecznie sie wierci. Czasami to wydaje mi sie ze on wogole nie sypia:) akl24- z gumka tez mozna wpasc. Moje dwie kolezanki tak zaszly w ciaze. jedna znajoma ze szpitala jest z 5 dzieckiem w ciazy-po pierwszym dziecku zawsze sie zabezpieczala. Jak nie gumki to tabletki, i nic to jej nie dalo. Zreszta zaden srodk nie daje 100 % gwarancji, aczkolwiek rzadko sie zdarza zeby tak wlasnie zajsc w ciaze. no ale jednak. radze Ci zrob test, Bo Twoje objawy rownie dobrze moga wskazywac na @, ale jesli nigdy Ci sie nie spoznila to moze byc fasolina:)

Madziorka kochana serdeczne gratulacje!!!!!!!!:) Pamietam jeszcze jak niedawno odchodzilas z topiku ze skwaszona mina a wszystkie Cie pocieszalysmy. I widzisz-udalo sie! Nic sie nie boj. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze stres jest najgorszy. Lekarz wykryje Ciaze na usg jakies 5 tyg od ostatniej miesiaczki. Pamietasz jak Ci pisalam ze zajdziesz wtedy jak najbardziej zwatpisz???? Ja tez zaszlam w momencie gdy stracilam nadzieje.Jeszcze raz moje gratulacje i duzo zdrowka:)

MonteVerde- wedlug mnie brzuch Ci rosnie:) tylko rozchodzi sie na boki. Moja kolezanka tak ma. Mierzy sie w pasie i zawsze ma kilka centymetow wiecej po kilku tygodniach a ne widac tego wogole po niej. Moze zacznij mierzyc brzuch. Zobaczysz ze mam racje.:) A tak wogole to brzuch czasami wysadza dopiero w 4 miesiacu a niektorym w 7 nawet. Tylko wydaje mi sie ze Ciebie to nie dotyczy, bo gdyby tak bylo to miescilabys sie w dotychczasowe ubrania. Mierz co dwa tygodnie. Zauwazysz roznice.:)

Jakajaana- bardzo sluszna decyzja. Tak trzymaj a wszystko bedzie dobrze. pamietaj teraz najwazniejsze zebys o siebie bardzo dbala. Nie przemeczaj sie najlepiej to lez plackiem. Wiem ze to ciezko ale chciaz sie postaraj. No i ja bym jednak jeszcze pojechala na kontrole do lekarza zeby sprawdzic czy nie trzeba czegos brac na te plamienia.Zycze duzo zdrowka.

i jeszcze cos takiego: Weeks from LMP (amount of serum hCG)[tydzień po ostatniej miesiączce] 3 weeks (5-50 mIU/cc) 4 weeks (4-426 mIU/cc) 5 weeks (19-7,340 mIU/cc) 6 weeks (1,080-56,500 mIU/cc) 7 - 8 weeks (7,650-229,000 mIU/cc) 9 - 12 weeks (25,700-288,000 mIU/cc) 13 - 16 weeks (13,300-254,000 mIU/cc) 17 - 24 weeks (4,060-165,400 mIU/cc) 25 - 40 weeks (3,640-117,000 mIU/cc)

Madziora znalazlam n necie takie normy. Tylko nie wiem jakie sa przeliczniki. normy bHCG kobiety ciężarne 1 tydzień 10-30 U/l 2 tydzień do 100 U/l 3 tydzień do 1000 U/l 4 tydzień do 10000 U/l 5-12 tydzień do 290000 U/l 12-16 tydzień do 53000 U/l 29-40 tydzień do 60000 U/ Przy ocenie wczesnej ciąży ważniejsze od bezwzględnych wartości HCG są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy-Poziom HCG osiąga swój szczyt w 8-10 tygodniu ciąży, następnie jego poziom obniża się i taki pozostaje do końca ciąży. Normy wartości HCG w zależności od zawansowania ciąży, liczonego od pierwszego dnia ostatniej miesiączki są bardzo szerokie. Przykładowe normy Tygodnie ciąży -poziom beta hcg 3 - 5-50 mIU/ml 4 - 5-430 mIU/ml 5 - 19-7340 mIU/ml 6 - 1000-56000 mIU/ml Przykładowe normy Tygodnie ciąży -poziom beta hcg 3 - 5-50 mIU/ml 4 - 5-430 mIU/ml 5 - 19-7340 mIU/ml

Madziorka- faktycznie dziwnie opisane masz na tym wyniku. Nie mam pojecia co to oznacza. Szkoda ze nie zapytalas laborantki. Moze warto by bylo to zrobic? Moze na razie sie nie nastawiaj bo sama wiesz jak smakuje rozczarowanie...:( Ja na Twoim miejscu jednak zrobilabym w dniu spodziewanej@ test. Pozdrawiam i oczywiscie trzymam kciuki zeby to byla ciaza:)

MonteVerde- wiem ze pytasz juz po raz drugi o te bole kosci lonowej. Ale niestety nie wiem od czego to jest i czy to normalne. Ja tak nie mialam. Z ta moja grzybica to bez sensu wyszlo. W poniedzialek zrobili mi posiew, we wtorek lekarka(ta co zawsze widziala u mnie infekcje i od ktorej sie wypisalam) powiedziala ze mam stan zapaly i zapisala mi te cholerna tabletke gynofemidazol. A dzisiaij bylam na kontroli w szpitalu i byly juz wyniki tego posiewu. Okazalo sie ze wynik jest ujemny czyli ze nie mam zadnej grzybicy! Inny juz zupelnie lekarz kazal mi odstawic ten lek. czyli jednak mialam racje. Ze ta lekarka ma cos z glowa. Abo ma sponsorow u producentow tabletek przeciwgrzybicznych. przez dwa dni leczylam czysta pochwe. Jakas paranoja!

jakajaana- dzieki Bogu wszystko dobrze:) Pomysl moze to wlasnie znak od niego. Dal Ci druga szanse, zebys sie oszczedzala. Jak z Ciebie leci to kobieto lez plackiem. A swoja droga to faktycznie masz ta opieke...niech ich szlag trafi. jak mozna wypuscic kobiete juz po jednym poronieniu i teraz w zagrozonej ciazy z brazowymi uplawami do domu. Dziwie sie ze nie dali Ci lekow. Jesli dalej z Ciebie leci to powinnas pojechac do nich. I tak do skutku. Moze oni po prostu nie wiedza ze plamisz na brazowo, bo jak sama mowisz-bylo sucho a teraz znowu sie zaczelo. Na moje oo powinnas lezec w szpitalu...no ale lekarzem nie jestem. Tutaj w Polsce przynjmiej u mnie to dmuchaja i chuchaja na ciezarna. Nie wypuszczaja ze szpitala do momentu zaniku plamien. A potem kaza w domu lezec plackiem z przerwami na jedzenie mycie i siku. Trzymaj sie i raczej odwiedz jeszcze raz ten spital zanim bedzie za pozno.

Madziorka- wcale nie jestes glupia i naiwna. Po prostu chcesz byc matka, a to nic zlego przeciez. Jesli dzieje sie cos co daje Ci nadzieje to trzeba to sprawdzic. Wiadomo jak z testami jednym wychodza innym nie. A beta daje gwarancje. Trzymam za Ciebie kciuki! jakajaana- wczoraj bardzo sie za Ciebie modlilam. Bog mnie zawsze wysluchal, mam nadzieje ze i tym razem. Tak strasznie mi przykro, ze musisz przez to wszystko przechodzic:( A u mnie zaczely sie bezsenne noce...niestety. Wczoraj nie moglam spac chyba do 3 nad ranem, pomimo tego ze wstalam o 9 rano. A dzisiaj znowu wstalam o 9 rano i az sie boje co to w nocy bedzie. Juz nawet krople na sen wczoraj mi nie pomogly:( Dodam jeszcze ze malenstwo strasznie sie rozpychalo. I musze powiedziec ze to naprawde boli.Nigdy nie myslalam ze te ruchy beda az tak silne. Pozdrawiam wszystkie!