destiny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez destiny
-
ok dzięki Nula :) bede wczytywać się uważnie w skład!
-
muchas gracias senioritas
-
konkurs: co jutro podac Natalce?
-
mała pierdzi jak oszalała :) i teraz nie wiem co robić - tzn sprobować marchewkę? w sensie soczek albo sloiczek? czy herbatkę hippa jablkową? nie wiem..
-
nie. dawalam na uspokojenie i na przeziebienie - czyli same ziola
-
dalam lyzeczke soku jablkowego i dupa :( tzn kolka :(
-
? :( ?
-
dziieeeeeń doooobrryyyy! wstawać śpiochy! jak tam Kacpi?
-
AGOL!!!! jesteś debeściara!!!! :) :) :) :) hmm choć przemyslalam teraz troche sprawe... jesli on by sobie przytahał Mysicę - to co ze mną?!!?
-
no i Pynia wygrała :) to kojec :) Marchewko to jeszcze jedno pocieszenie: ja mojej mamie wylecialam z glebokiego wózka jak miałam dwa miesiące :) schodzila wozkiem z wysokiego schodu i ja wysunelam sie! A całam i zdrowam !!
-
jesli Cie to Marchewko pocieszy to Michał Mysicy tez już lądował za kanapą ;) Wiem kochana, ze się martwisz - ale NA PEWNO nic mu nie bedzie. To sie zdarza - a teraz będziesz jeszcze bardziej uważać! Andziu-- Nie
-
Andziu - kongratulacje!! :)
-
zawsze mozemy oglosci konkurs: co dużego ma dostać mój mąż od Mysicy :) ?? (podpowiedź: ani michaś ani mąż Mysicy tego już nie chcą :) )
-
Mamuniu
-
żeby Ci zabral takie duuuuuze coś z pokoju i nie mówię o Michale ;) ihihihi
-
Mysico - a jak bylo z Michalem? tzn co najpierw wprowadzilas? bo nasze dzieci to podobnie maja wrazliwe brzuchole ;) P.S.wracam w gory w czw do nd.Rafala musze do Ciebie podeslac!!!
-
i jak bumerang powraca temat tesciowych :) one zawsze wiedzą co powiedzieć :)
-
Marchewko - jak na Marchewke przystalo jestes specjalista od marchewki :) dziekuje kochana! A Ty od kiedy kaszke Kacpiemu dawalas do mleczka? Bedziemy dzielnie probowac i starac sie przetrwac ewentualne kryzysy - moja mala ma bardzo wrazliwy brzusio i na pewno po malu bedziemy probowac, malymi dawkami i na pewno 1 skladnikowo narazie.
-
a jaka kaszke?
-
aha a kaszka do mleka to od kiedy? kiedys o tym czytalam, ale juz nic a nic nie pamietam...
-
a cow pierwszej kolejnosci? starta marchewka? czy jabluszko? czy co?
-
Laski mam pytanko, co i kiedy wprowadzalyscie do jedzonka Waszym dzieciakom? tzn chodzi mi o ten pierwszy moment. Natalka 28 stycznia bedzie miala 4 miesiace. Kupilam soczek jablkowy i mam plan w tym tygodniu sprobowac lyzeczke. Ale co z jakimis papkami, marchewkami itp? kiedy mozna zaczac? ciemna masa jestem w tym temacie...
-
Mamuniu - bidulko nasza! Ja natomiast polecam bronchowakson. Mysle, ze dobrze taka kuracja wzmacniajaca zrobilaby Twojemu Małemu. Sa rewelacyjne efekty. Moja siostra jest po tym - ostatnio w aptece babka mowila, ze dala to tez jej 1.5 rocznemu synkowi bo wciaz i od nowa chorowal - i tez b.zadowolona. Moja siostra od 3 tygodnia zycia tak chorowala. I uniej zawsze katar to byla choroba, bo wiadomo bylo ze zejdzie jej albo na oskrzela albo na krtan i w kolko i od nowa. Buziaki dla Tatianki!
-
nigdy nie lykalam tego co Iza - ale inne czasem mi sie zdarzalo.. a teraz podpisuje sie pod tym co napisala Pynia - chce coś co po 3 godzinach snu pozwoli mi sie czuc jak po 10! :) Narazie wpadam w alkoholizm i pije dzis piwo grzane :) i po takim jednym padam niczym detka ! Na szczescie R jest taki fajny, ze pierwsze karmienie jest jeego a dopiero drugie moje - czyli moge chrapac do 4 rano - a czasem i do 6 -jak Natalka jest laskawa! :) Mysica tak chyba na weeslisku zabalowala, ze sie dzis na kafe nie pokazala! A oczywiscie Marchewko na Silesie to niezmiennie jestem chetna! Ja tez mam ogromna potrzebe rozmawiania z doroslymi ludzmi a nie gugania calymi dniami - wiec chetnie z kazdą z osobna i razem z wszystkimi się spotkam!!!
-
Pyniu postaraj się nie stresować! Ja też troszku się martwie, bo malej pekla zylka w oku (w sensie w bialku). Mam nadzieje, ze samo zniknie i nie bede musiala isc do okulisty.. Andziu - zapomnialam Ci powiedziec - wiec oficjalnie pisze na forum - bardzo ladnie Ci w nowych wloskach!! :)