

slecna1333
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez slecna1333
-
No co ty, Marketo, nie ma za co :-) A mi się wydawało, że podziekowałas, serio :-D Nie wiem czy dzisiaj będzie Adam, czytałam opisy odcinków i na ten tydzień w ogóle o nim nie wspominają :-(
-
Ale się porobiło, widzę, ze wiele straciłam ;-) Ale co Ty, szurniĘta, o północy lecisz do kompa, że by podnieść topik? To sie chwali! :-D Trudno o wiekszy dowód przywiazania do Łukasza :-)
-
ale on serio ma 182 wzrostu? Wyglada na wyzszego albo mi już mgła przysłania wzrok ;-)
-
Masz racje, zanim zjadł, zastanawiał się chwilę i walczył sam ze sobą jak panienka na diecie:-D Ale powiem Ci, że jak tak podszedł do Olki to z nerwów zaczęłam gryźć palce, no nie wiedziałam czego sie spodziewać! Był taki...niebezpieczny przez owe dwie sekundy, ale potem kanapkami wszystko popsuł. co za muł! Oczywiście Adam, nie Łukasz :-D
-
:-D spoko, helgunia, mi to nie przeszkadza,ze zrobiłam opis sceny ;-) Będzie dla potomnych :-) Rzeczywiscie, Olka mogła zaproponować mu herbatkę z trawa, ale by się zdziwił. Chociaż nie, sorry, on by znowu skamieniał, mowe by mu odebrało i dech :-D Po czym zemdlałby bo to taka sierota do potęgi n-tej :-o Marketo, no żałuj tej bójki, scena była wręcz niepowtarzalna i niezwykle efektowna ;-)
-
Jak se mas, Marketo? ;-) życie już ustabilizowane? :-) Rzeczywiście, Feli go molestował :-D serio, to zachowywał się jak pacan, siłą mu wcisnął tą kawę! albo akcja z tym fotelem, jak słowo daję, zero profesjonalizmu :-o A Adam...nie wiem co się z nim dzieje, od zeszłego tygodnia jest jakis dziwny, ale apetyt mu dopisuje, to fakt! Myslę, ze to Janusz go po cichu sponsoruje :-0p
-
a \"doktor\" Lubicz miał spotkanie z Felim, gdzie Feli wyraźnie mu się nie spodobał. Lubicz stwierdził, że Feli sie do niego dostawiał i , że w ogóle jest taki \"oślizgły\" :-D Trafne spostrzezenie! :-D
-
Cześć, ja jestem i oczywiscie oglądałam. Adam był!!!! Przyszedł do Lubiczów podziekować Lubiczowej za wydanie wierszy , przyniósł jej żółte tulipany ;-) Więc zaczął miło gawędzić z \"doktorostwem\", a w miedzyczasie zeszła Olka (w różowej bluzce, a nie do twarzy jej w tym kolorze :-(), na co on oczywiście skamieniał (i to dosłownie :-D Jest mistrzem w oddawaniu emocji związanych z szokiem i zaskoczeniem!). Zaprosiła go do swojego pokoju, on się zgodził chociaż z lekkim ociaganiem. No a w pokoju leciał dialog, że Olka mu dziekuje za obronę, że jej przykro, że wyleciał z pracy atd. On zbył te podziekowania machnieciem ręki, ze nic się nie stało, ze nie ta to inna, na co Olka upewniła się, ze chodzi mu TYLKO o pracę. A on \"Oczywiscie, a CO innego miałbym mieć na mysli?\" He, he. W ogóle widać było, że ta rozmowa idzie im jak po grudzie. Potem Olka grzecznie pogratulowała mu wydania wierszy i powiedziała, ze w przyszłości będzie mogła się chwalic, że go znała. A on się zerwał, podszedł do niej i zaczął się w nią intensywnie wpatrywać :-D Więc Olka się go pyta \"Czemu tak się na mnie patrzysz?\", Adam \"Właśnie sobie uświadomiłem, że uzyłaś czasu PRZESZŁEGO\", ona \"A jakiego miałbym użyć?\", on \"Czyli uwazasz naszą znajomość za minioną?\", ona znowu pytaniem retorycznym \"A miałabym uważać inaczej?\". Po czym odsunęłasię od niego, a on dalej stał nieporuszony. Więc baba wzięła talerz z kanapkami, podsunęła mu pod nos i \"Może kanapkę?\'. A ten idiota wziął i rozpoczął konsumpcję! Zresztą ona też się poczęstowała i to był koniec sceny: jak tak siedzą i miamlą szczenami :-o Ech! Zamiast rzucić jej tym talerzem i opuscic lokal, ten pozera kanapki, pomimo faktu, że został obrażony. Ja juz serio nie rozumiem Klanu :-( Ale sliczny był i BEZ żelu. Hurra!!!!
-
Potwierdzam fanklub istnieje, istnieje ;-) Co prawda łukasza nie było, ale Olka i Ulka rozmawiały na jego temat, o tym jak to Olka się wczoraj wygłupiła idąc do niego. I Ulka się ją pyta: \"Dlaczego uciekłaś sprzed drzwi?\", a Olka \"No bo szli i się tak mizdrzyli\" (chyba tego słowa użyła, nie pamiętam). Ulka :\"Serio?\", Olka: \"No mówili o tym, co bedą robić\". Ulka (z przerazeniem i niedowierzaniem): \"CO będą robić???\", Olka: \"Pić herbatę z imbirem\". Co za dialog!:-D
-
Przynajmniej już wiemy, że była to herbata z imbirem ;-) tajemnica wyjaśniona :-D Aha, szurniĘta, z tego co widziałam, to Adam jutro będzie bez żelu, chyba zrezygnaował z tego upiększacza :-p
-
O, Marketo to zyczę pomyslnego biegu wszystkich spraw, mej se hezky :-) Chociaż Klan pomógłby Ci się rozweselić :-o A Adama nie było dzisiaj, ale będzie jutro. I zapowiada się kolejny komediowy odcinek :-D :-o :-p
-
Ja już tam wkroczyłam, ale na razie oglednie :-D No podejrzana sprawa. Co do herbaty, to za Chiny nie łapię tego przepisu, pierwszy raz słyszałam o czyms takim, nie brzmiało zachęcająco. Ale z jego rąk, to wiadomo.....;-) ha, ha, myślę, że on sam pierwszy raz w zyciu słyszał o czymś takim :-D
-
I co to w ogóle za charakterystyka: Wierszokleta Adam, który szwenda się tam gdzie go nie trzeba. ????????? ale ktoś ma wyobraźnię, pozazdrościć :-o noo, Marketana pewno do nas dołączy. A zauważyłaś, że dzisiaj nie ma tutaj żadnej antyfanki? :-D Jak miło!
-
tylko my dwie?? Eee, chyba Marketa pozostała wierna Łukaszowi ;-) Albo też się zadławiła :-o Miejmy jednak nadzieję, że nie! :-) ha, jakie to dziwne, myslałam, że wygrana Feliksa albo Jacka to rzecz pewna, a jak widać niestety nie :-(
-
na pewno oszalałby z radosci, że podoba się facetom w Czechach :-D Nie, tak serio to na 100% by sie załamał :-p Widzisz, moja siostra jest chyba ślepa he, he!
-
Czy im się podoba? :-D moja siostra uważa, ze to jakiś laluś, który ujdzie w tłumie. Reszta udaje, że jest spoko i nie wypowiadaja sie o nim :-D No, a moj chłopak mówi, ze za nim szaleje, a Łukasz obudził w nim skłonności bi, ale to tylko taka drwina :-o
-
niestety, topik pt \"Najwiekszy debil w Klanie-ankieta\" czy jakoś tak :-o Moja rodzina go widziała bo im kazałam kiedyś obejrzeć, oczywiscie w Czechach :-) No smieją się ze mnie :-p Barman, następca adama koszmarny po prostu :-o
-
Co on na to poradzi, że tak mu postać rozpisali :-( i tak go przecież cenimy ;-) O, Adam jest już nominowany na jednym topiku do najwiekszych debili w Klanie. To wina kiepskiego scenariusza!
-
ha, ha, a jaki fajny ochroniarz był w tej knajpie! Groźny na maksa :-D :-D
-
Właśnie, żadnych śladów bijatyki, a do tego świetny humorek mu dopisywał. Dziwny był jakiś :-o Ale jak zawsze przystojny! ;-)
-
No, wymyslają w tym Klanie na maksa :-D tak czy owak, ta scena przed jego drzwiami była idiotyczna. Pierwszy raz widzę typa, który zamiast wejść do środka, to opowiada lasce na klatce jakie to on cudowne herbaty parzy :-o no jak kretyn! zupełnie jak gdyby liczył, że Olka go słucha i widzi jakie ma wzięcie i jak zna się na herbatach. Ja na jej miejscu bym się nie powstrzymała i pomalowałabym mu te drzwi sprayem np napis \"Zadław się swoją mętną herbatą\", albo ukradła wycieraczkę. Aby mu dać nauczkę oczywiscie ;-)
-
wniosek taki, że po prostu zgłupiał. Poza tym nie przypominam sobie aby pan Janusz pozwolił mu sprowadzać do tego mieszkania jakieś panieny! co to, kolegów brak?
-
Dzisiaj chyba nie miał nażelowanych? ;-)
-
hmm, a to powłóczyste spojrzenie...pomocy! :-o Powtarzam, ta baba to jakiś koszmar był, nudna blondyna. A może to jego ciotka na przykład? staro wygladała ;-)