Majorku, dzięki za zdjęcia. Śliczne jesteście obie.
Tygrysku, gdzie jest wystawa Lamparta?
Biedna Saszka. Kiedyś też to przeżyłam. I też był to przybłęda. Piszesz na dogmanii, że gdzieś go widziano. To bardzo daleko? Jak widziano, to może znajdzie drogę do domu. Kolega kiedyś po 2 tygodniach znalazł swojego kota w obcym terenie. Trzeba szukać dalej. Też trzymam kciuki.