Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monia77

  1. hej hej babolce też czytałam ostatnio o kosmetykach brrrrr najbardziej mnie zdziwiło że w Avonie tyle badziewia dają. Na szczęście dziewczynom od dawna kupuje hippa a tam podobno nie ma nic takiego groźnego. Na żarcie tez patrze jak coś kupuje, ale tak naprawdę to niewiele tego jest co można jeść nie bojąc się. . Niestety zakupy przez to trwają o wiele wiele dłużej bo czytam każda metkę na nowym produkcie. W sumie trzeba by było wszystko samemu robić żeby wiedzieć co się je a i to nie gwarantuje, że jemy zdrowo. W mięsie są hormony, w warzywach i owocach pestycydy i zanieczyszczenia itd ale jak to się mówi: co nas nie zabije to nas wzmocni:O Może jaki sabacik???
  2. hej hoo:D dziś wcześniej na kawkę zapraszam:) Luxor :( bidulki Wy, cóż za paskudztwo się przyplątało do Was. Zdrowiejcie kobitki szybciutko bo wiosna idzie:)
  3. A wiecie, że nasza Julka za diabła nadal nie chce mówić Paulina czy Paula, zawsze na nią mówi TO albo ONA , dopiero jak bardzo naciskamy żeby powiedziała to mówi: noooo taa Paula :D A od kilku dni ciągle nosi kota i mówi: kocham Pedja kocham Pedja baldzo kocham Pedja:D a kot robi tylko cichutkie miaaaauuuuu miaaaauuuu :D
  4. Dziewczyny to ja parze kawkę :D sorki że tak późno ale mam jakoś pracy dziś trochę;) Ciasta nie jem i nie mam:p znów muszę ze dwa kg zrzucić:D Kasiu trzymam kciuki za odstawienie szybkie, mam nadzieję , że wytrwasz, musisz wytrwać!!! skoro już tak daleko zaszłaś, teraz jakbyś uległa to by była katastrofa. Tylko ja bym Ci radziła odstawić ją całkowicie, bo tak to jej mieszasz w głowie, że raz może a raz nie dlatego tak rozpacza. Jeśli powiesz że cycy są chore czy coś w tym stylu to Adulka popłacze dzień dwa ale potem szybciej to zaakceptuje. O doczytałam, że dostałaś antybiotyk, to masz okazje do małego kłamstwa, pokaz Adusi tabletki, powiedz że to na cycusie bo mocno kaszlą itd:) myślę że poskutkuje. Dorotko gratuluje zębali:D a powiedz jak reszta rodzinki? nie pozarażała się od Ciebie? Lux jak Ola?? bo Ty to wiem, ze sobie zdychasz:P
  5. uuu a ja się wcześniej napisałam i mi się post nie pojawił:( Dorotko to dobrze, ze już cie choróbsko odpuściło:) Reszcie zaziębionej tez tego życzę:) U nas dziś -5 więc zima jeszcze się nie poddaje niestety:(
  6. hej hej witam z rana, niestety na kawę nie zapraszam bo już wypiłam:P Netko życzę Ci aby interesik się ruszył;) U nas dziś + 3 rano było:) czyżby wiosna wypierała powoli zimę? oby :) i tak jestem już szczęśliwa, ze tak długo jest jasno i rano wcześnie jasno i samochodu skrobać nie trzeba:) Dorotko ależ Cię choróbsko złapało nooo mam nadzieję, ze dochodzisz już do siebie A gdzie reszta?
  7. hej hej witam z rana, niestety na kawę nie zapraszam bo już wypiłam:P Netko życzę Ci aby interesik się ruszył;) U nas dziś + 3 rano było:) czyżby wiosna wypierała powoli zimę? oby :) i tak jestem już szczęśliwa, ze tak długo jest jasno i rano wcześnie jasno i samochodu skrobać nie trzeba:) Dorotko ależ Cię choróbsko złapało nooo mam nadzieję, ze dochodzisz już do siebie A gdzie reszta?
  8. No na czary mary można postawić:P U nas tez słonko, ale rano było -5 więc to jeszcze nie wiosna:)
  9. oooo teraz się dziad pojawił:( jak to możliwe? wcześniej odświeżałam stronę kilka razy i nie było tego wpisu.
  10. kurde nie wiem coś mi zeżarło chyba posta, wszystko bylo cacy, zalogowałam się i nie ma go:( lasagne wyszła SUUUUPER naprawdę pychota, polecam, byliśmy zachwyceni, znajomi też. Zmodyfikowałam tylko ciut przepis i każda warstwę przesypałam jeszcze żółtym serem:) no to jeszcze raz zapraszam na kawkę:)
  11. No dziewczyny zapraszam na kawkę, koniec weekendu:)
  12. Dorotko to trzymam kciuki żeby choróbsko szybko poszło precz Lux sernik wyszedł super, tylko coś skopałam polewę:( Lasagne już w piekarniku zobaczymy co wyjdzie:D zaraz przychodzą goście i będą próbowali :D
  13. ooo Cat wieki Cię nie było:) no ale widać że zajęć masz bez liku więc wybaczamy:) kiedy się wprowadzacie?? no i kiedy zaczynasz pracować na swoim ? nowotworu nie ma tfu tfu ale podejrzewają inne świństwo;)
  14. hej hej jak tam Wam sobota upływa? Dorotko jak się czujesz? mam nadzieję, ze lepiej Ci już. Wstawiłam właśnie serniczek ten z przepisu który Wam wkleiłam , ciekawa jestem czy taki smaczny na jaki wygląda:) a jutro mamy gości i zamierzam wypróbować dla nich przepis na lasagne z tuńczykiem:D Jula nadal ma łapkę spuchniętą i tak dziwnie bo zastrzyk miała zrobiony zaraz nad blizna po gruźlicy i to właśnie ta blizna jest spuchnięta i czerwona plama na tym.
  15. Dorotko co to za paskudztwo Cię dopadło? taka wysoka gorączka to już nie przelewki, współczuję i szybkiego powrotu do zdrówka życzę Spino witaj witaj dawno Cię nasze kafetkowe oczy nie widziały:P mam nadzieję, że jeszcze zajrzysz :) Jula łapkę ma spuchniętą i czerwona dość duża plama. wrrrrr każde szczepienie jakieś sensacje musi przynieść. Dobrze, ze to już ostatnie. Uciekam spać bo oczęta mi się kleją, ale oglądałam jazdę Kowalczyk i z emocji powbijałam paznokcie w dłonie, nie myślcie, że ja jakaś fanka sportu ot po prostu kibicowałam jej zacięciu. Dzielna babka.
  16. aaa kazdy z osobna, czyli bawić się trzeba:D no ale masz racje że tak na surowo to one potem twardawe czasem. Lux tez myślę nad konsultacją ale jakoś kasy ostatnio brak bo już tyle straciłam na te badania wrrrr. co do żarcia to chodzi za mną ten sernik: http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Butterscotch-pecan-cheesecake.html normalnie zdjęcie wywołuje u mnie ślinotok:D i ta krajanka piernikowa : http://mojewypieki.blox.pl/2008/02/Krajanka-piernikowa-z-marcepanem-i-powidlami.html musi być przepyszna, tylko nie wiem gdzie się kupuje masę marcepanową.
  17. Aniołku brzmi pysznie :P a powiedz jak makaron podgotowujesz to się nie skleją te płaty? ja zawsze surowy wkładam.
  18. Dzięki Dorotko w imieniu rodzinki:D Jula wczoraj miała rączkę spuchniętą i bolała ja bardzo:( mam nadzieję, ze dziś już lepiej będzie i nie dopadną ja inne objawy poszczepienne. Co do nowotworów to ja na szczęście tez się nie znam i mam nadzieję, że nie będę musiała znać. A ten marker który robiłam jeśli jest podwyższony to wskazuje na obecność endometriozy. Choć nie musi. Dziewczyny szukam fajnego ośrodka na wakacje, jakieś jeziorko najlepiej, oby nie za drogo i warunki w miarę. najchętniej to jakieś domki czy coś w tym stylu. No i żeby to było w miarę kameralne, żebym nie bała się dzieciaków wypuścić samych na plac zabaw:) na kawkę zapraszam:) i spadam do roboty:)
  19. a już wiem jakie ale skąd one się wzięły? masakra teraz pisać będzie:(
  20. Aniołku jakie kody?? No już po szczepieniu ufff dziewczyny dzielne nawet nie pisnęły, pewnie przy tacie dzielność zgrywały a przy mnie by była histeria:D Jula waży 13 kg i ma 90 cm. Lekarka powiedziała, że mało ale porównałam Paulinę z tego czasu to ważyła 13,2 kg a wzrostu miała 94cm:D więc jeszcze większy szczypior była. Odebrałam wyniki na marker nowotworowy jajnikowy, mam 35,4 a norma do 35 , podwyższony dużo mógłby wskazywać na endometriozę a tak nadal jestem w punkcie wyjścia. U nas pada i 5 na plusie a miasto wygląda okropnie, biały śnieg zmienił się w czarne ohydne kupy:(
  21. Lux dobre:D buhahahaha Dorotko miłej pracy.
  22. dziewczyny ale smaka robicie noooo:P a u mnie dziś tylko krupniczek ze świeżą pietruchą i żołądki smażone :D ale lasania z tuńczykiem brzmi ciekawie:) gołąbków już nie robię bo kapusta okropna więc czekam do wiosny:) z żołądkiem też mam problemy więc mogę przybić piąteczkę;), podobno mam refluks ale to tylko stwierdzenie lekarki bo badań nie robiłam. Kiedyś tak jak ty Aniołku mogłam jeść wszystko i jadłam jak coś dobrego tak długo aż nie pękałam a teraz dwa kęsy i czuję żołądeczek jak walczy o przetrwanie a już nocne jedzenie to katastrofa. No cóż starość nie radość;) Moja Jula tez ciągle o ciuciu wola, albo gumę, no ale i o jedzenie potrafi się dopomnieć jak "brzuszek burczy" :D Ostatnio się uśmialiśmy z niej, siedziała w wannie i mówi do mnie "mamo Jula kupę" (ona nie mówi prawie w ogóle czasowników:D) a ja się pytam: " no co Ty w wannie kupę robisz?" a ona na to: "no takie bul bul, takie małe i takie duzie":D
  23. wiecie nie bardzo mężuś miał wybór bo na 14 to szczepienie a ja wtedy jeszcze w pracy jestem;) To jego pierwszy raz więc zobaczymy co powie po:)
  24. hehehe no to nieźle pałaszuje:) Jula miała taki tydzień jak byłyśmy na wsi, nie nadążałam jej szykować bo cały czas przylatywała i mówiła że w brzuszku pusto i burczy:D Lux a może to jakiś wirus?
×