Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monia77

  1. Od kilku dnie żyłam nadzieją, że mrozy maja odpuścić od przyszłego tygodnia , a dziś mi mówią, że maja odpuścić na chwile a potem znów nawrót brrrrrrrr. W niedziele mam jechać do W-wy pociągiem i jakoś zaczęłam się bać , że gdzieś staniemy po drodze, albo zamarzniemy w pociągu.
  2. Ja zamarzłam Dorotko, u nas -22 brrrrrrr jadąc do pracy płakałam z bólu bo mi palce w dwóch parach rękawic przymarzały do kierownicy:( a samochód tak chrzęścił, że myślałam, że się rozleci po drodze:( już bym chyba chciała ciepło!!!! Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za życzenia urodzinowe
  3. i co znów zastój????? Dorotko same zostałyśmy:(
  4. hej hej Dorotko ależ Ci zazdroszczę tego ciepełka, ja już mam dość zimy, wczoraj znów nam z 5 cm śniegu dopadało, ale jakby cieplej trochę się zrobiło, tak z -3 jest:D. Polatałam w końcu po wyprzedażach i nie mam miejsca w szafie:D No i co by tu jeszcze.... a może później coś mi do głowy wpadnie;)
  5. aaa Netko z tymi odsetkami nie pomogę;) ale pewnie już sobie poradziłaś:)
  6. hej hej z rana:) właśnie Nueva tez na gg pisałam i co nic:P Plati współczuje tych godzin, ja wracając o 16 myślę, że zaniedbuje dzieciaki i obie są strasznie stęsknione że mamy cały dzień nie było:( Dorotko a u nas nadal śnieg i mróz, szczerze powiem, że mam już dosyć i wypatruję wiosny. Najbardziej to mnei wkurzają te zaspy na osiedlu, nikt tych bocznych dróżek nie odśnieża i są okropne koleiny śniegowe, brak miejsc parkingowych bo na nich zwały zmarzniętego śniegu, jazda samochodem to prawdziwe wyzwanie dla odważnych;) Ale mieliśmy dziś nockę, około 3 obudziły mnie dziwne krzyki, tak dziwne i przerażające , że wstałam wystraszona i zlana potem. Ktoś w kółko krzyczał: Dlaczego zabrałeś mi mamusie, dlaczego zabrałeś mi mamusię, złodzieju ty złodzieju, skurwy.... ludzie ratujcie, ludzie ratujcie itp wyrażenia powtarzane jak mantra po kilkadziesiąt razy najpierw myślałam, że komuś umarła mama i tak rozpacza , ale mąż zlokalizował krzyki na górze nad nami a tam mieszka starsze małżeństwo i kobieta ostatnio choruje na jakąś chorobę psychiczną. Okropnie krzyczała, tak przerażająco dziko, że cala się trzęsłam. trwało to jakąś godzinę i przyjechała policja i pogotowie do niej. Uch okropna noc i okropne co się z człowiekiem może stać a jeszcze rok temu to była fajna starsza babcia opiekująca się wnuczkami. Zawsze zamieniłyśmy kilka słów mijając się na klatce. A potem zaczęła się dziwnie zachowywać, kiedyś rozpłakała mi się na ramieniu jak mówiła, że taka jest chora, a potem wychodziła już tylko na chwilę z mężem za rękę, prowadzi ją jak dziecko, mówi podnieś nogę gdy przechodzi przez próg itd. :( no a dzisiejszej nocy to:( ech spadam do pracy choć jestem na pół przytomna i pewnie nie wiele zrobię.
  7. ho ho jak tu pięknie w końcu jest co czytac:D Dorotko ja też Cię podziwiam za tą systematyczność, ale u mnie to chyba leń w d...pie nie pozwala:D Kurcze zima -4 i mówisz że paraliż? szok, u nas dziś było tyle i wydawało mi się baaardzo ciepło hehehe, śniegu mamy po kolana, na ulicach śnieg tylko główne po odśnieżane ale wszyscy jeżdżą:) choć w Szczecinie to i tak dziw nad dziwy bo tu już chyba ze 20 lat takiego sniegu i tak długo nie było:) a jeszcze jakieś mrozicho ma przyjść od poniedziałku do -15 Aż się boję bo w autku mam zimówki tylko z przodu i tyłem mi rzuca przeokropnie na zakrętach;) A co do wyprzedaży to jeszcze jakoś czasu nie miałam żeby pobiegać, kupiłam tylko dywan;) i narzutę na dziewczyn łóżko i Pauli kurtkę bo wyrosła ze swoich od początku zimy:) Byliśmy dziś na Wielkiej Orkiestrze, postawili taki wielki młyn i za wrzut do puszki można było się przejechać popodziwiać widoki, prawie siłą mnie wciągnęli do wagonika a ja o mało nie zeszłam na zawał tam w górze:( mam okropny lęk wysokości. Cat Dobra zmykam spać bo jutro znów praca czeka :O
  8. Cat ja Ci nie wzywalam bo wiem, żeś zapracowana kobieta i jesteś usprawiedliwiona:D Ja też pompowanych kulek nie zamienilabym na nic. Kupiłam używanego Houcka i jeżdżę już nim prawie dwa lata i może ze trzy razy koła pompowałam a już o pękaniu nie ma mowy i dajemy po śniegu i lodzie, plaży i górach co niewyobrażalne byłoby z plastikowymi kołami. U nas zaczyna wiać i śnieżyc okrutnie aż sie boje co to bedzie. Wiecie co ja wczoraj wieczorem jadłam taki mnie głód chwycił że najpierw buła z twarogiem i kiełbasą, potem śledź a na koniec poleciałam po dźem wiśniowy do piwnicy. Wszystko popijałam piwkiem. Kurde żeby nie ciotka która mnie właśnie nawiedziła to bym sobie coś pomyślała:D No ale dziś już od rana odpokutowałam to dziwne łakomstwo:D Co zrobić żeby wstać i zacząć sprzątać??? ;)
  9. Kasiu dorzuciłabyś swoje 3 grosze:P Ambaa i Ty tez:P i może Plati by wylazła z ukrycia:P
  10. Aneczko to się ciesz, że Szymo na górę nie umie wleźć, Julce to baaardzo szybko idzie a mi włosy dęba stają:( Dmko fajne imię Zuzka :D a że popularne nie patrz na to, zobacz ile jest Julek, a nasza przecież jest niepowtarzalna:D a z tym ciśnieniem to rzeczywiście kicha:( Lux ja to bym zjadła ciastko francuskie, od rana za mną chodzi, bo nie mogłam sobie kupić bo mój pan sklepikarz osiedlowy zaspał buuuuuuu NUEVA ogromne gratulacje !!!! niech się malutka zdrowo chowa. Dziewczyny wpiszcie sobie w stopkę datę porodu czy coś, bo to już niedługo kibicować Wam trzeba będzie:D:P
  11. A tak w ogóle to co na mnie zwalacie to nawijanie:P :D ostatnio to głównie Dorotka podtrzymuje nasze kafe przy życiu
  12. Luxorku co do piętrowego wyra to jest super ale wiesz Paula już duża więc się nie boje że spadnie, ale jak Julka na górę wchodzi to cały czas drżę ze strachu i nie odchodzimy od łózka ani na chwilę (uwielbia się tam bawić) a już zupełnie nie wyobrażam sobie żeby tam spała. Myślę że piętro to dobre dla takiego 5 latka dopiero. Więc żeby się nie przeforsować powinnaś pakowanie zacząć już dawno i tak co dzień jeden kartonik:D
  13. Aneczko mogę nawijać:D co mi tam:D ja taki chytry plan już dawno zrealizowałam i Jula ma swoje posłanie u Pauli, ale i tak prawie co noc wędruje do nas;) A co do remontu, właśnie wybrałam tapetę do przedpokoju teraz tylko czekam na odpowiedni czas aby ja położyć:)
  14. Luxor jakbym miała przed sobą wizje przeprowadzki to chyba szalałabym ze szczęścia:D tak mi metrów brakuje ostatnio, że szok, więc nie marudź i bierz się za pakowanie;)
  15. HEJ hej:) Netko ja o żadnych zmianach nic nie wiem, logować się mogę bez problemu, może to jakaś jednorazowa awaryjka;) Aniołku zdrówka życzę, na pocieszenie powiem Ci że ja kaszel leczyłam przeszło dwa miesiące i dopiero zmiana klimatu kilkudniowa czyli wyjazd świąteczny do rodziny mnie uzdrowił i teraz już prawie nie kaszlę:) Spinko ja systematycznie tylko zapełniam zmywarkę i pralkę, reszta leży odłogiem do zrywów:D A w ogóle to nie mogę ostatnio wysprzątać:( jak zacznę od kuchni kończąc na pokoju to wracając do kuchni wygląda ona podobnie jak przed sprzątaniem:( Jula mi ostatnio strasznie rozrabia, łobuziara się zrobiła nie z tej ziemi, korzystając z mojej nieuwagi, zamyka się np w łazience i zaczyna rządzić bierze np mydło w kostce skrobie je pazurkami i rozsmarowuje je na klapie od wc albo wyciągnie wszystkie mokre chusteczki z pojemnika itd wczoraj zamknęła się na sekundę w pokoju i wlazła na górę łózka piętrowego bo tam ukrył się przed nią kot, myślałam że zawalu dostanę. A wcześniej dwa razy wdrapała się na biurko, krzesło jej odjechało i nie mogła zejść, na sekundę jej z oka spuścić nie mogę:( A jak ją skarcę czy czegoś nie pozwolę to spuszcza głowę i idzie się schować gdzieś strasznie zasmucona i nieszczęśliwa:( No i się pochwalę że zostanę ciocią:D moja siostra jest w ciąży:D Dziewczyny odzywać się bo nam topik padnie:P
  16. Hej hej w Nowym Roku :D aby lepszy byl niz ten poprzedni:) Mam nadzieję że u nas tak będzie bo Nowy Rok zaczał sie kiepsko, w Sylwestra okropnie bolał mnie żołądek wrrrrr tak że cały wieczór przesiedziałam z kubkiem mięty:( minutę przed północą poprztykałam się z moim super mężem a ten ze złości wypił pół szampana i padł pięć minut później:D W Nowy Rok rozchorował nam sie kocurek i do dziś leżał ledwo dysząc, dopiero po zastrzykach u weta trochę odżył. Julę dopadło jakieś rozwolnienie wrrr no ale poza tym to jest super;) Cat ja mam z Julą ten sam problem, jak śpi w dzień to potem bryka długo długo i ciężko jej usnąć a jak nie spi to jest zmęczona i o 17 czasem usypia sama a potem to już zupełna kicha. Dziewczyny a gdzie balowałyście na Sylwestra???
  17. hej Cat jak miło Cie widzieć:) a myślę o Tobie baaardzo często i się zastanawiam co jest bardziej interesującego niż my:D Jula ma katar kurcze, jak zwykle, święta nie mogą być zdrowe. mam nadzieję, że tylko na tym się skończy i będziemy mogli wyjechać do rodziców. Dziewczyny jako, że jutro pewnie nie będę miała czasu żeby przysiąść na chwilę więc już dziś życzę Wam przede wszystkim tego aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. ____________________$$$ _____________________$$$$$ ___________________$$$$$$ _________________$$$$$$$ _______________$$$$$$$$_$$$$$$$$$$ ______________$$$$$$$$$$$$$$$$$$ _____________$$$$$$$$$$$$$$$ ____________$$$$$$$$$$$$$ ___________$$$$$$$$$$$$ __________$$$$$$$$$$ _________$$$$$$$$$ ________$$$$$$$$ _______$$$$$$$ ______$$$$$$ ______$$$$$ ______$$$$ ______$$$$ ______$$$_____$ $______$$___$$ __$$$$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$ ____$$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$$____$ $_____$$$$ _______$$$ ________$ no i dużo dużo prezentów niech Wam Mikołaj przyniesie:D
  18. Dziewczyny widzę, że już nikt tu nie zagląda ale mimo wszystko chciałabym Wam złożyć najlepsze życzenia Świąteczne dużo zdrowia, szczęścia, uśmiechu, ciepła rodzinnego, pięknych prezentów i wszystkiego czego tylko sobie zażyczycie na Nowy Rok
  19. hej hej u nas mrozicho jak się patrzy cały dzień -10 do - 15 szkoda tylko, że śniegu jak na lekarstwo, ot tyle, że białawo jest ale jeździć sankami się nie da:( Mój mąż poleciał jak rozdawali choinki z RMF-u a że był jednym z ostatnich to przytargał do domu drzewko wysokie na jakiś metr, z trzema gałęziami na krzyż, do tego super niesymetryczne i za diabła nie mogę go przekonać żeby go nie ubierać:( Dmko jak tam Igorek? Polecam trójkołowce na pompowanych kołach, rewelacyjna sprawa:) a jeśli nie maja gondoli zawsze można sobie torbę dokompletować, a to jeszcze lepsze niż gondola bo nie trzeba dzieciaka wyciągac z tego tylko w torbie zabrać do domu:) Lux tylko spokój nas uratuje Dorotko jak patrzę na to, że masz czas na pisanie tutaj to sobie myślę, że sobie jeszcze chyba jaką dwójeczkę sprawię, może z czworgiem dzieci więcej czasu się ma;) ja się za diabła wyrobić nie mogę, a już jak siedzę w domu a do roboty nie idę to nie mam zupełnie czasu na pisanie tutaj:O Buziaki dla Wszystkich przesyłam:) a jak by która zwinęła tą choinkę z mojego balkonu to byłabym dozgonnie wdzięczna:D
  20. Ambaa masakra:( ja bym chyba tam na zawal zeszła na tym balkonie:( Dmka trzymam kciuki oby przeszło Igorkowi Lux kicia super:) z tego co czytałam to te koty nie wytwarzają jakiegoś tam białka które jest odpowiedzialne za 85% alergii u ludzi. najlepiej to chyba się przekonać osobiście:). najlepsze w tym kocie jest to, że nie gubi sierści, bałam się tego a tu nic, ani jednego klaczka nie znalazłam:D Dorotko dlatego ja wole nie wróżyć sobie hahahaha
  21. Luxorku u nas dziś lekko biało:D tak wiesz przyprószyło tylko więc nie bardzo jest co słać do Ciebie;) ale i tak zaraz zrobiło się świątecznie:D
  22. Dmko dzięki:D Spinko dziewczyny nawet na lewatywę chęci nie mają:(
  23. Dmko co do imienia to tylko Ci powiem że Julki maja rogi:D
×