Monia77

Kasiu ale ci dobrze:D Moja Jula dziś pierwszy dzień z opiekunka, dzwoniłam podobno wszytko oki ale i tak siedzę jak na szpilkach.

Aneczko STO LAT STO LAT Przyjmij i ode mnie najlepsiejsze życzenia urodzinkowe 102 pamiętamy pamiętamy więc pisz i zaglądaj częściej:) Czakus gratuluje tych 12 kilosów, jak ty to zrobiłaś???? a co z twoimi plecami? jakies korzonki i przemęczenie materiału? Biedny Kubuś jak on zniósł tyle bolu

Dziewczyny odezwijcie się!!!!!!!!!!! nudno tu u nas;)

Dorotko :( ale nie smuć sie tak, może to tylko jednorazowy atak, to nie musi być choroba na całe życie!! Syn mojej koleżanki z pracy ma takie napady raz na kilka lat, jest już dorosły, został przebadany na wszystkie strony i jest podobno zdrów jak ryba ale sa momenty jak jest zestresowany i przemęczony i wtedy nagle ciach i pada. Ważne że postawili diagnozę , dadzą jej leki i będziecie mogli chorobę kontrolować, nie zaskoczy was już. Daj znać jak będziesz wiedziała coś więcej. Lecisz do niej?? Pewnie bardzo Cię potrzebują tam. Zmykam do pracy, dziś miałam w nocy koszmary z nia związane, śniło mi sie że złożyłam zamówienie na coś drogiego a potem sie okazało ze juz to wcześniej kupiliśmy ale miałam nerwa, a potem okazało sie że dostawca jest jakimś psycholem i wszystkim w firmie poucinał głowy i pokroił ciała na kawałki. Brrrrrrr

Lena co za przeżycia:( nie zazdroszczę ale dobrze że skończyło sie tylko na siniakach. a w ogóle jak to się stało? z kim albo z czym mieliście ta stłuczkę? Kurcze na drogach tyle baranów jeździ trzeba mieć czy wokół głowy i przewidywać co może innym do głowy wpaść. Tak Luxorku o Diferganie mówiłam, tylko skleroza moja nie pozwoliła mi nazwy pamietac;) Dorotko masz jakieś wieści ze szpitala od córci?????? Dziś była pierwszy raz niania, od razu zostały z Julcią same bo ja musiałam do kościoła gnać, jak wychodziłam była chwila płaczu ale jak wróciłam po 15 minutach to się świetnie bawiły, więc chyba jest dobrze:)

a nie pisałam wam że synek mojej koleżanki ten wczesniaczek, dochodzi do siebie, tzn odłączyli go od respiratora, już sam oddycha i zaczął przybierać na wadze, wazy już 1400. Tyle, ze koleżanka miała problemy z rana po cesarce bo po zdjęciu szwów wszytko jej sie rozeszło i musieli ja szyć ponownie:( podobno to przez ta bakterię która zagrażała dziecku i przez która tak wcześnie musiała urodzić.

Ojej Dorotko straszne:( co jej sie mogło stać? to wygląda na atak padaczki, daj znać jak tylko sie dowiesz co ustalili lekarze. Trzymam kciuki żeby było dobrze. Tak Wam współczuje, na pewno jest Ci okropnie że nie możesz z nią być:( całuski dla WAS

ja sie staram już od karmienia odchodzić choć Julcia jest bardzo chętna:D chciałabym w końcu zacząć brać tabletki aby się co miesiąc nie stresować;) tyle, że jeszcze nie jestem gotowa aby całkiem odciąć ta "pępowinkę" i nie wiem kiedy będę to jest takie OCH i ACH zresztą wiecie;) poza tym cycolenie potrafi Julcię uspokoić, ukoić płacz, wyciszyć, wprawić w dobry humor, złagodzić ból czy chorobę. Więc jak z takiego lekarstwa zrezygnować. Tyle, ze znajome kolezanki zaczynają na nas patrzyć dziwnie jak mówię że nadal cycolimy, pewnie nam zazdroszczą:D Wylazła nam w końcu pierwsza czwórka, tzn jeden kiełek czuć, teraz jedzonko sie zacznie na dobre;) dziś przez to mieliśmy ciężką nockę aż dwie pobudki były przy czym ta druga taka ponad godzinna więc dziś jestem MEGA niedospana. Wybaczcie babinki że tak tu bełkoczę sobie ale baaaardzo mi sie nie chce za robotę brać;)

Peggy daj buziaka urodzinkowego od cioci małemu roczniakowi :D leci ten czas oj leci nam w końcu wylazła jedna czwórka, tzn na razie jeden kiełek czuć:D a ja się zastanawiałam czemu Julcia ostatnio tak mało je. Na kawkę zapraszam dziewczyny :)

Ambaa to choć kaszki a moja nic już, choć czasem myślę czy powinna jeść nabiał bo ostatnio ją coś wysypuje i na pośladku ma taka wielka plamę skazową.

Dorotko a co się stało? czemu w szpitalu???? :(

Sili jakie fajne zestawienie:D Ja to w ogóle was podziwiam ciąża przy takich rozrabiakach małych to musi być trudne wyzwanie. A może byście zrobiły taką malutką tabeleczkę z tygodniami ciąży terminem porodu :) to taka propozycja jeśli inne dziewczyny się zgodzą:D

Dziewczyny a Wasze dzieciaki nie miały problemu żeby przejść na mleko sztuczne? czy dawałyście je wcześniej? bo ja Julce już od dawna próbowałam wprowadzić ale za diabła nie chce. Do tej pory z mlecznych rzeczy zjadała jogurt ewentualnie serek ale ostatnio nie chce nawet tego:O Zostało nam tylko jedno wieczorne karmienie ale zapewne wiele tego mleka już nie mam wiec trochę mało jak na takiego malucha tego mleka.

mala ale jak tak od razu kolki są ? ja nie w temacie bo na szczęście nas ominęły.

I ja się melduję:) Aneczko ja znam tylko syrop z cebuli, tez dobry, moja Paula go uwielbiała bo słodki:D i pomagał. U nas tak, ze żłobka nici nie ma miejsc, ale mam nianię, osobę znajoma, to drużynowa z zuchów Pauli, mam nadzieję że będzie oki i nas tym razem nie zostawi na lodzie. Spać mi się chce , nie mogę się dospać ostatnio:O No i mamy nowego sąsiada, w środę sąsiadka zza ściany urodziła i dziś mieliśmy pierwszą nockę z nim i oczywiście koncert nad ranem, już miałam iść do nich zapytać co się dzieje, bo oni tacy hmmm z zasadami, już mu nawet szkołę wymyślili i zawód na przyszłość, całe wychowanie mają w jednym palcu, aż mnie to dziwiło że taki noworodek tak wyje bo takie to tylko śpią i jedzą a oni go lulali na rękach gdzieś przez ponad godzinę a ten płakał i płakał coraz mocniej, a moje ucho słyszało ze dzieciak mega głodny. No cóż może się wprawią a może będą wychowywać go a my nie pośpimy przez najbliższy rok :O

Dobra dziewczyny OBIECUJĘ że już nie będę tu pisać skoro tak Was odstraszam :P

Dziewczyny co tu taka cisza???? Opowiem Wam historyjkę z wczoraj, trochę mi głupio ale ryłam z tego cały wieczór i dziś tez:D Więc tak, wyszliśmy ze sklepu, Artur szedł z Paulą za rękę i zaczęli się bawić tak że Paula zamknęła oczy a on miał ją prowadzić miedzy przeszkodami. No i tak idą, chichaja się przy tym i nagle słyszę takie głuche DZYŃ i widzę jak moja córcia przywala centralnie czołem w znak:D Normalnie sikaliśmy ze śmiechu oczywiście po cichu bo ona biedna wyła okropnie, na czole wielka fifka od razu wyskoczyła. Wiem wiem wredni rodzice ale widok był przezabawny:D Kurcze zawsze przy tej zabawie podglądała a tym razem .... chyba już się nie będzie chciała bawić z rodzicami:O

Aniu nie martw się Jula ma to samo też gapa nie patrzy pod nogi a do tego jeszcze niezła z niej łobuziara bo wszędzie włazi, potrafi wleźć na krzesło w kuchni, na biurko Pauli (wymyśliła sobie ze jak przysunie skrzynie z zabawkami i na nią wlezie to wejdzie stamtąd na biurko) włazi na narożnik nasz i na piętrowe łózko się nauczyła wiec musieliśmy zdjąć szczebelki z drabinki, normalnie kaskaderka i guzy niestety zalicza co jakiś czas, ostatnio jak byliśmy u dziadków szalała z Paulą na wyrku i rabnęła czołem w szafkę, guz jak śliwa, szrama na kilka centymetrów, na szczęście nie trzeba było szyć. Czasem myślę że jest \"wybrakowana\" bo jak była w brzuchu to jej siusiak nie urósł:D A co do tego przewracania to moja Paula była mistrzem i to dłuuuugo ile my sie z niej naśmialiśmy bo np stała przy ławie, coś tam nawija jak to ona , nogą macha przy tym i nagle ...Pauli nie ma bo już pod stołem leży:D ale w końcu prawie wyrosła:D

Cat ja bym polazła do znachora ale ja już taka jestem ze latam z byle czym ;) A jeśli nie pójdziesz to zrób małej na noc okład na klatkę ze smalcu i pieluszki, wygrzeje ja i prawdopodobnie przejdzie. Netka kurcze kiepskie wieści :( a czemu go wywalili i to tak nagle, chyba ma jakiś okres wypowiedzenia i urlop. Może przez ten czas zdąży coś znaleźć.

Dorotko u mnie było tak:Ja najstarsza, siostra młodsza a 4 lata, brat młodszy o 6 lat i najmłodszy o 15 lat;) wiec u Ciebie jest w sumie super bo tak parami będą miały kontakt dzieciaki. ja odstawałam od maluchów i najmłodszy brat też bo znów za młody do nas był. Kurde ale mam okres, najpierw dzień plamiłam, potem jeden dzień normalny okres a dziś prawie krwotok, aż mi słabo tak ze mnie leci. :(

Aneczko kurde szkoda kasy no ale na błędach człowiek się uczy;) ja kiedyś za namową Pauli zagrałam w TV w jedna z tych durnych gier telefonicznych no i się przekonałam na czym to polega :O, tyle że moja nauka nie była aż tak kosztowna.

Hej:) Dorotko Gratulacje!!! podziwiam Cię bardzo mam trójkę rodzeństwa i wiem jak jest fajnie mieć tak dużą rodzinkę nie zamieniłabym jej na nic. No i wielkie GRATULACJE dla naszej kolejnej mężatki Ambyy !!!! STO LAT w miłości Wam życzę ślicznych i grzecznych Ambiątek i wszystkiego naj najlepszego

ugh a liczyłam na dobrą terapie:P a historyjka :D :D :D lepszej komedii w życiu nie oglądałam:D sprzedaj pomysł na scenariusz hahahahahahaha

my tez mamy ciemiączko, podobno ono zarasta jak wylezą te tylne zęby bo tak to jeszcze głowa i szczęka rosną czy jakoś tak;), witaminy D nie daje bo nam się skończyła a do lekarza dotrzeć nie mogę :O zamiast tego daję jej od czasu do czasu trochę danonka bo tam podobno mnogo tej witaminy, i daję Julci jeszcze multiwitamol czy jakoś tak, Spina polecała to zakupiłam butle i pasę dziewczyny:) Kurde tez chyba polezę w końcu na to szczepienie, może w przyszłym tygodniu ale dygam, cieszę się tylko że trochę starsza Julcia wiec może lepiej zniesie. Ambaa i ja czekam na zdjecia:D może się trochę pocieszę bo się spasłam jak świnia ostatnio wrrrrrr w nic wleźć nie mogę buuuuu.;)

:) Cat kurcze przykro mi, że sie nie udało:( Marusia gratulacje :) Coraz więcej zaciążonych u nas ;) aż zaczynam ze strachu nogami przebierać jak sie termin okresu zbliża :P Marta współczuje tych choróbsk, a ja mam zamiar Julcie do żłobka oddać:(