Monia77

Peggy trzymaj się żeby Kacperek szybko wyzdrowiał

Witam:) Dla Karolinki i Patryczka tysiac buziaków urodzinowych Lenko trzymam kciuki za ten gluten, jeśli to tylko uczulenie to wyjdziecie z tego współczuję ci tych pobudek nocnych, ale może to jest ot tak po prostu, niektóre dzieci takie są i kiedyś z tego wyrastają, moja znajoma ma trzyletniego synka i on do tej pory budzi sie po kilka lub kilkanaście razy w nocy. Może spróbuj nie dopatrywac sie jakiś przyczyn zdrowotnych tylko zmień jej np miejsce spania. Buziaki dla was i wytrwałości życzę Aneczko ja też mam nadzieje ze humor sie będzie poprawiał i chyba wiem co było przyczyną mego mega doła: praca, od spotkania z szefem jak mi powiedział ze nie muszę wracać wróciłam do żywych;) Celi rabarbaru tak jak i szczawiu nie powinno sie podawać małym dzieciom i nie jestem pewna czy tylko do 1 roku zycia czy też dalej, nawet dorośli jedząc szczaw powinni go zajadać z dużą ilością białka czyli jajo i śmietaną wtedy nie jest tak szkodliwy. Balbi a na co szczepiłaś? Kurcze ostatnio słyszałam ze ta szczepionka potrójna jest bardzo ryzykowna, w wielu krajach nie jest obowiązkowa bo wywołuje autyzm, nie pamiętam w którym kraju ale gdzieś gdzie jest obowiązkowa kilkanaście dzieci zmarło po zaszczepieniu nią. Niestety nie można dostać tych szczepionek pojedynczo bo wycofali. nagadała mi to znajoma której córka jest lekarzem i ma półtoraroczne dziecko i do tej pory waha sie czy małego zaszczepić, wielu lekarzy jej znajomych w tym pediatrów odradza jej to:( baaardzo mnie zmartwiła i zaniepokoiła. Kitek liczy się liczy:) U nas tych pierwszych kroczków było już duuuużo tak od miesiaca je obserwuję ale nie idziemy dalej, Jula strachliwa jak nie wiem co nadal woli kolanka:D Asiu mi zatoki minęly jak ręką odjął od kiedy zaczęłam nosić czapkę zimą, wcześniej dopadały mnie takie bóle głowy i katary ze masakra i to w róznych porach roku. Spinko to kiedyś dasz upust na operacę plastyczną coooo? po starej znajomości:D

Hej:) Gosiu wszystkiego naj naj lepszego z okazji urodzinek Konwalio fajnie macie z tymi zębami , nam ida trójki i czwórki i ciężko jest Julcia marudna, mam nadzieję ze szybko jej wyjdą. I dzieki za radę też chetnie posiedziałabym w domu jeszcze i tak chyba zrobię, mam małą propozycje dla szefa żebym pracowała na razie przez dwa tygodnie w miesiącu a wtedy Jula będzie z tatą który ma czesto drugie zmiany. Zobaczymy co na to powie bo kasa bardzo by nam się przydała. madalenko ty gapo:D ciesz się ze Maciuś taki towarzyski nie będziesz miała problemów ze żłobkiem czy przedszkolem;) no i trzymam kciuki za nefrologa.

Kasiu humorek ciut lepszy, może to przez dzisiejsze słońce:D Kitek ja miałam na działce:) miałam bo w tym roku go wykopałam zmniejszając sobie pole tortur:D czakuś Jula też ciągle halooo gada do telefonu abo haloo tata :D dziś jej nawet kupiłam zabawkową komórkę bo moja już kilka razy glebe zaliczyła przez te jej rozmowy:D no i graba

no dobra dobra też mam serce :D niech i tak będzie

Moderatorko ale może jednak trzeba by ją było teraz zablokować, nie powinna pisać z nami skoro jest dwulicowa i sieje zamet.

Aneczko no ciut lepiej chyba:) i tez uwielbiam szczawiową och pychotka ta ostatnia była i zjadłabym znów:D Netko u mnie też już po...:D A ja bym bardzo chciała żeby sie wydało kto to ta ostatnia pomarańczka była, więc może już teraz nasza moderatorka by skasowała ten ostatni pomarańczowy prowokacyjny wpis i te ostatnie 50 postów. Bo jakoś tak nieswojo się czuję pisząc z kimś takim a myśląc o niej jak o porządnej koleżance.

Hej:) Ależ sie porobiło, jak ktoś strzeli fochem to nas będzie kasował po trochu hehe Słodkie buziaki dla Roczniaczków Wiktorka i Kubusia naszych Kasiu brawo Netka u mnie tez dziś pomidorówa:)

Tak jakby pierwsza z rana :) ambaa też bym focha miała:D

hejo dziewczyny ale mi sie namieszało noooo miałam iść od listopada do pracy wiec szukałam nani z czym było trudno zwłaszcza jeśli chodzi o ich wymagania pieniężne :O no ale w końcu znalazłam, pojechałam dzis do pracy żeby sie dogadać a tu szef mi mówi ze jak chce to mogę jeszcze z miesiąc w domu posiedzieć albo dłuzej bo na razie nei ma dla mnie stanowiska pracy, no ale ja mu mówię ze już nianie mam i nie moge jej kazać czekać , no wiec kazał mi sie zastanowic, wracam do domu a tu telefon, od niani że ona nie moze sie zaopiekować Julcia bo rodzina poprosiła ja o pilnowanie ich dziecka. Normalnie w szoku byłam ze taki zbieg okoliczności, no i w sumie teraz mogłabym posiedzieć jeszcze w domu z Julcia tylko że kasa sie kończy i to w zastraszającym tempie, ja nie mam dochodu bo zasiłku nie mam, menż zarabia grosze i teraz nie wiem co robić. jak znaleźć nianie w dwa tygodnie na dodatek mając w myśli to ze mogłabym jeszcze sama sie Julcia opiekować buuuu jestem w kropce i na zakręcie a tak już wszytko było poukładane :(

hop hop dziewczyny gzie Wy sie podziewacie? czy u Was też tak ślicznie na dworze? aż chce sie życ:) dziś byłam w pracy i szef mi powiedział ze jak chce to mogę jeszcze miesiąc sie pobyczyć w domu no ale ja nie bardzo chciałam bo już sie z opiekunka dogadałam, no ale jak wróciłam do domu i ta pani co sie miała opiekować Julcia zadzwoniła i odmówiła mi pracy bo rodzina ja poprosiła żeby sie ich dzieckiem zajęła. Zbieg okoliczności? Nie wiem co teraz robić, czy szukać znów czy jeszcze posiedzieć , najchętniej bym została ale kasy brak ostatnio bo męża pensyjka nie za wielka. Ale mam dylemat noooo

ja dodaje dżemu do kaszki i wtedy idzie jako tako:)

Dorotko ja te wszytkie sposoby na Julce wypróbowałam i nic zmieniałam mleko, smoczki dawałam jej ciepłe i zimne, z kubka i przez słomke i z łyżeczki i nic z tego ciagle pluje albo odruch wymiotny:(

dzięki babolce kochane jesteście Kasiu Julka tez nie chce innego mleka jak to z cyca, ja nawet sciągniete jej próbowałam dawać i nie chce a po modyfikowanym ma odruchy wymiotne. Więc mamy podobny problem co Ty. Próbowałam kakao ale tez pluje. Próbowałam budyń nie chce, więc z mlecznych rzeczy robimy pomidory z jogurtem naturalnym albo płatki kukurydziane z jogurtem smakowym, ewentualnie kanapki z almette ale juz sie troche przejadły. Czasem mnie to zastanawia skąd sie te smaki ulubione biorą, bo mleka niet, zupek niet, kaszek niet ale surówka z czerwonej kapusty jest jak najbardziej oki to samo z cebulą którą je jak jabłko, ogórek kiszony jest na 1 miejscu, kotlet schabowy na 2, kukurydza z puszki na 3, a i ostatnio na topie są tosty polecam dla maluchów które nie chca już chleba, wkładam w kanapke wedline ser pomidorka cebule i zapiekam w tosterze a Julka pałaszuje aż jej sie uszy trzęsą:)

Witam Babolce:) Odzywam się bo mnie Spinka molestuje :P dzięki za pamięć dziewczyny, niestety mam kiepski okres ostatnio, dola załapałam ogromnego i nie mogę wyleźć z niego dlatego na pisanie tu nie mam ochoty:( czytam Was codziennie ale moje myśli są zupełnie gdzie indziej a ja nie lubię tak się \"udzielać\" na pół gwizdka. Przesyłam buziaki dla Wszystkich roczniaczków . Pszczółko moje gratulacje. Dziewczyny następnym razem jak się ktoś nieżyczliwy tu zapędzi to najlepiej zignorujcie intruza bo szkoda nerwów. Aneczko gratuluję pierwszych kroczków:) Julcia już tez próbuje sama chodzić i czasem jak sie zapomni to przejdzie te kilka kroczków ale widać ze sie boi i nadal woli kolanka:) papatki:)

no właśnie:( nikogo nie ma:( ja nie bardzo mam czas, Julka zaczyna chodzić i muszę jej pilnować bo nie wierzy we własne siły i sie ciągle przewraca:)

Hej dziewczyny fajnie ze sie w końcu odezwałyście:) Orange to pisz jak tylko coś sie dowiesz, nie życzę Ci tej operacji ale cholercia mogliby coś w końcu wybadać konkretnie i dać i tego dzidziusia. Konwalio te guzy to norma:D u nas teżco rusz jakiś mimo że Julka jeszce nie chodzi sama. Choć czasem robi kilka kroczków do nas, boi się bardzo ale czasem się puści i przedrepta ze trzy cztery sama:) A ja wczoraj byłam z Julka u lekarza, poszłam prywatnie do takeigo polecanego bo ciągle mnie martwiła ta jej glowa, do tego że ma to wybrzuszenie to jeszcze zrobił sie na nim taki guzek i nie spałam po nocach. No ale pani doktor ja wybadała i powiedziała ze nie ma powodów do zmartwień wiec mi ulżyło:D Zapraszam na kawke

Aniu no my mała imprezkę 30 robimy a rodzinka sie zwali dopiero 1 listopada bo dopiero mają wolne.

Aniu czym ty karmisz Natalkę tak dużo waży?, kurcze moja Julcia taki niejadek i stoi w miejscu z waga prawie, nawet ostatnio dostałyśmy skierowanie na krew czy nei ma anemii, na razie jest tak w miarę ale mamy przyjść na kontrol i muszę ją podtuczyć trochę do tego czasu.

Aniu no to miłej imprezki, to taki ważny dzień:)

Hej dziewczyny zapraszam na kawkę i może jakieś pogaduchy bo naprawdę nam topik padnie:) Tyle mu zawdzięczamy, że nie możemy na to pozwolić. Wzywam dziewczyny które sie nie pokazują aby dały znać co u nich. Przede wszystkim Orange bo dawno tu nie była.

O kurcze a 7 urodzinki miał też Adaś Werci Adasiu buziaczki dla Ciebie i dużo dużo szczęścia w życiu.

Szukałam ostatniej tabelki i to chyba ta MAMUSIE I MALUSZKI NICK DATA PORODU WAGA/WZROST IMIĘ DZIECKA WAGA/WZROST ZĄBKI Moli Aleksandra HB 07.06.07 Michałek ok 11 / 80 cm 8 kathreen83 26.07.07 Amelcia 10.150 / 88 cm 4 gosiafrancja 3.08.07 4,570 / 54,5cm Nicolas 12,9kg / 82cm 2 Konwalia 5.09.07 3,2 / 56cm Piotruś 9,7 kg / 76 cm 7 Ania1603 9.10.2007 2850/53cm Natalia 11 / 78 cm 4 Wercia1103 7.10.2007 Adaś Monia 30.10.2007 / 3370/57 Julka 9250 8 Madzia28 06.01.2008 Krzyś/7600/70cm /2 madalena 14.0 1.2008 Maciuś Anastazja 25.0 1.2008 3780/57 Piotruś 8200 ok 80 cm 2 Peggy 09.02.2008 3100/51 Kacperek 8100/ ok 74cm 2 Fruskawka 16.02.2008 3,630 / 53 Aleksander 6,999 / ok 77 cm 2 Motylek27 20.02.2008 3740/55 Aleksander 7,730 / 68

Peggy no to niezła waga, moja Julka waży 9200 a tyle starsza:)

Dla Natalki z okazji jej pierwszych urodzinek moc buziaków i dużo dużo radości i szczęścia na całe życie