Monia77

Dorota to niesamowiete, ż e tyle wytrzymała też tak chce , u nas na razie 4,5 godziny to rekord:)

Fruskawka a Ty powiedz gdzie masz ten brzuch????????????????????????? chudzielcu:D

Składam podpis na liście obecnosci:) Dziewczyny nie macie telefonu do Anastazji? co u niej bo chyba dawno sie nei pokazywała

Dzień Dobry babeczki:) mam nadzieję ze dziś nocka minęła spokojnie. Aniołku dzięki:) Caterinko niektóre dzieci tak reagują na wielkie sklepy. Pamiętam że moja Paula zawsze odchorowała zakupy:( Kurcze wczoraj wyszedł ze mnei wielki czerwony glut, aż sie przeraziłam, ale łudzę się, ze to to coś wychodzi ze mnie w ten sposób, jutro idę prywatnie na usg, zobaczymy co mi powie. Wy rozmawiacie o tabletkach i zabezpieczeniach a ja nie mam co śnić o seksiku:(

Dziewczyny jakie to piwo na laktacje??? bo po tej butli mam mało mleczka:( i mała ciągle głodna.

Ola dzięki za muzę, właśnie słuchamy ale ze starszą:D robi lekcje tylko żeby mi nie usnęła:D

dziewczyny przeslijcie mi tą muzę plisssssssssssss:D

mala moja też się budzi z krzykiem:) a dziewczyny w Realu jest promocja na pampersy ta jumbo paka za 44,75 i do tego paczka chusteczek mokrych:D

Peggy no to super ze wszystko oki:)

DOUSTNE ŚRODKI ANTYKONCEPCYJNE (G03) Stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych w czasie karmienia piersią związane było ze skróceniem okresu laktacji, zmniejszeniem przyrostu masy ciała niemowląt, zmniejszeniem wydzielania pokarmu i zawartości w nim azotu i białka. Amerykańska Akademia Pediatryczna zbadała to zagadnienie. Jakkolwiek większość tych zmian jest niewielka, to zmiana ilości i składu pokarmu może mieć duże znaczenie dla żywienia dzieci przez niedożywione matki. Ogólnie rzecz biorąc środki antykoncepcyjne zawierające tylko progestageny nie powodują trwałej zmiany składu i objętości pokarmu oraz czasu trwania laktacji. Skład i objętość pokarmu może wykazywać znaczne zmiany, nawet u kobiet nie przyjmujących doustnych leków antykoncepcyjnych. Zarówno estrogeny, jak i progestageny przenikają do pokarmu. Dziecko zjadające około 600 ml pokarmu kobiety stosującej środki antykoncepcyjne zawierające 50 mg etynylu estradiolu przyjmuje około 10 ng tego leku na dobę. Jest to ten sam rząd wielkości, co ilość naturalnego estradiolu otrzymywanego przez dziecko od matki nie przyjmującej środków anykoncepcyjnych. Progestageny również przenikają do pokarmu, choć nie zidentyfikowano w pokarmie obecności naturalnych progestagenów. W jednym z badań oszacowano, że ilość d-norgesterelu w 600 ml pokarmu matki przyjmującej środek w dawce 30mg, 150 mg oraz 250 mg wynosi odpowiednio 0,03mg, 0,15 mg i 0,3 mg. Autorzy pracy obliczyli, że stosunek stężenia norgesterelu w pokarmie do stężenia w surowicy wynosi 0,15. Stosunek ten obliczony dla lynesterolu wynosi 0,16. Brak jest doniesień o wystąpieniu objawów niepożądanych poza jednym, gdy u dziecka narażonego na działanie estrogenów pojawił się przerost gruczołów piersiowych, któremu towarzyszyła niewielka tkliwość. Gdy kobieta chce karmić piersią, to powinno się dobierać dla niej minimalną skuteczną dawkę doustnych środków antykoncepcyjnych. Należy monitorować przyrost masy ciała dziecka i w razie potrzeby rozważyć dokarmianie. Amerykańska Akademia Pediatryczna uznaje, że doustne środki antykoncepcyjne mogą być stosowane w czasie karmienia piersią.

Diamenciku nie pamietam kiedy miałam ale z 5 lat temu. Na ostatniej cytologi nic nie było ale kiedyś podczas badania któryś z lekarzy cos wspomniał ze mam nadżerkę wiec nie wiem jak jest naprawde, ale mimo wypalanki moze wrócic:(

Peggi trzymam kciuki żeby było oki:) A ja dziś pogadałam w końcu z moją córcią:) powiedziała i uuu i aaaa i agu i yyyy kurcze aż mnei zagadała :) chyba sie w końcu zaczęła rozkręcać:)

Diamenciku ja miałam wypalankę robioną przed ciążą ale dość dawno temu, robiła mi ją lekarka w gabinecie 5 minut i po krzyku, znieczulenie bardziej bolało niż samo wypalanie. No i udało mi się zaciążyć może nie tak szybko jak za pierwszym razem ale jakoś poszło, więc się nei martw:) Dziewczyny a Wy które szczepionki brałyście? kurcze czytałam ostatnio troche i o jednej i o drugiej i są i takie i takie opinie o kazdej. U mnie dają chyba ten Infanrix ale podobno ta druga jest lepsza i bezpieczniejsza. Choć opinie sa naprawde rózniste.

Kasiu współczuje takich przeboi, malutkiej tak szkoda, że sie tyle nacierpiała bidulka:( bziczku te wysypki sa koszmarne bo nie wiadomo od czego, trzeba by wszystko odstawić i pozmieniać łącznie z wodą do kąpania bo wszystko może być ich przyczyną.

A ta stronka jest jeszcze lepsza. http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=408&Itemid=119 Tyle, że mnie przeraziła, jak bardzo może ten lek wpływać na małą. Dobrze ze przeszłam na butelkę. Ale chyba go odstawie bo zaczęła mi ręka drętwieć, a to jeden ze skutków ubocznych tego cholerstwa.

inaczej nei mogę wkleić wiec musicie sobie skopiować i usunąć tą spacje która tam włazi przed 2 :)

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=72448865&v=2&s=0 cos sie źle wkleja

Dziewczyny tak sobie szukam czegos na temat tego leku co biorę i trafiłam na fajny link dot. jakie leki można a jakie nie brać przy karmieniu piersią. Podaje bo czesto się zastanawiamy co i jak:) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=72448865&v=2&s=0

Aneczko - vp :) Kurcze jak ja mam się cieszyć moją mała jak ona dziś cały dzień spi, aż sie boje czy jej coś nie bierze po wczorajszych zakupach. :(

O zdjęcia już mam:) Kasiu Adula śliczna :) a jak fajnie zobaczyć znowu kogoś brzuchatego:)

A ja nadal nie mam ani muzy ani fotek :( Dziewczyny to mój adres jesli nie macie: mona.w@vp.pl

Dzień Dobry dziewczyny, pobudka:) ja wczoraj z Kitkiem ostatnia tu byłam a dziś pierwsza:D Choć nie powiem pospałabym jeszcze bo to nocne odciąganie mnie wykończy, nie dość ze z butlą muszę latać to potem odsiedzieć swoje przy dojarce. I wiecie coraz bardziej się dziwie tym kobietom które nie chcą karmić piersią, przecież to jest masakra w nocy: mała sie drze, a ja do kuchni mieszam te mikstury. A tak cycuś na wierzch i już buzia szczęśliwa. Ale się wczoraj uśmiałam z mojego meża. Pojechaliśmy bez starszej (była na urodzinach) do Selgrosa zobaczyć prezenty, no i jak zwykle on z koszykiem w którym śpi mała a ja latam miedzy półkami:) Nagle patrze a on mala wyjął i nosi na rekach. Mówi że płakała. Po jakiejś chwili znów się spotykamy miedzy regałami i widze ze mała śpi, to mówię odłóż ją , a on a nie bo się obudzi jeszcze a tak to jej dobrze. No więc lecę dalej i słyszę za plecami jak jakaś damulka zachwyca się moim skarbem : och jakie śliczności itd. To ja do męża z drapieznym uśmiechem: a to dlatego tak małą na rękach nosisz żeby pochwały zbierać. A on do mnie: eee wiesz pierwsze kilka razy to było mile, ale teraz to już myślę, ze przesadzają:D Więc pamiętajcie dziewczyny, jak facet za dobry to znaczy że ma w tym jakiś ukryty interes:D

a i jeszcze podpowiedzcie jakie macie maty edukacyjne bo jest ich tyle, ze nie wiem co wybrać:)

Hej dziewczyny, widzę ze jeszcze nie śpicie:) Powiedzcie mi kiedy Wasze maluchy zaczęły sie uśmiechać i gadać. Bo moja tak próbuje od kilku dni ale coś jej to cienko wychodzi, czasem jakies aaaa powie albo yyyyy ale na tym koniec a namacha sie przy tym łapkami, ze szok, a uśmiecha sie tylko do cycka jak go zobaczy:), a ja bym juz chciała z nią pogadać.

Ola wiesz ja zaczęłam brac te tabletki bo myślałam ze tylko dwie mam wziac a oni kazali jeszcze trzy dni, no wiec kontynuuje, małej daje butle i czasem cycka żeby nie zapomniała. A co do oliwki to nie bardzo mi pomagała na te brwi bo nei mogłam za dużo jej smarować bo oczy małej zalewała, a bepanthen taki gesty to ładnie zostawał. no i to samo jesli chodzi o wacik ciężko mi było te brwi nim trzeć, zresztą ona nawet na powiekach miała grubo wiec pazurkiem było łatwiej:)