Jescze chciałam dodać ze ten mój dermatolog nie wykonuje sam żadnych specjalistycznych zabiegów tkj.laserowe itp.Robi tylko peelingi chemiczne, które mi polecił jedynie jakbym chciała oczyścić ,\"odświerzyć\" cere, zmniejszyć lojotok.Więc blizn to nawet nie ruszy. Chciałam jescze skomentować leczenie muddle-along .Wydaje mi się że takie zabiegi laserem erbowo yagowym powtarzane co pewien czas mogą bardzo wygładzić blizny. Tylko trzeba cierpliwości, czasu,siły psychicznej no i niestety to czego najczęsciej zaczyna brakować..KASY! Widziałam kiedyś na amerykańskiej stronie artykuł lekarski i były tam zdjęcia kolesia po 5 zabiegach laserem erbowym z czego ostatni był punktowy-foty z przed i po były w tym samym oswietleniu i praktycznie pod tym samym kątem-nie wygladały na naciągane a efekt był niesamowity-dziury bardzo wygładzone. Niestety nie zapisałam tej strony a teraz od 4 miesięcy nie mogę jej znaleźć.Ale to przekonało mnie bardzo do tej metody leczenia.Treaz doszedł jescze ten fraxel-ostateczna decyzja zapadnie jak uzbieram kasę;) Mam też pytanie: czy majac łojotok i jescze co jakiś czas wyskakujace pojedyncze pryszcze można przeprowadzać zabieg laserem erbowo-yag?Bo wiem ze najlepiej jak skóra jest całkowicie wolna od takich spraw ale ja boję sie ze wtedy musiałbym bym czekac pewnei jescze z kilka lat-teraz mam 25...